Ballada zimowa

Okładka książki Ballada zimowa William Shakespeare
Okładka książki Ballada zimowa
William Shakespeare Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Seria z Maską utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
Seria:
Seria z Maską
Tytuł oryginału:
The Winter's Tale
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1978-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1978-01-01
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Bohdan Drozdowski
Tagi:
Ballada zimowa william shakespeare
Inne
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
879
879

Na półkach:

No może to nie jest „Hamlet", „Otello", czy moja ulubiona „Burza”, ale Szekspir, a to dla mnie gwarancja jakości. Przeczytałam w ramach styczniowego wyzwania LC - miało być coś o zimie, a tu zimowy tylko tytuł. Rzecz się dzieje na na Sycylii i w Czechach, a śniegu ni mrozu nie uświadczysz.
Sama nie wiem czy to tragedia, romans, czy sielanka, ale opowieść była urocza, w dodatku podobno na kanwie polskiej historii. Coś z posmakiem tragedii antycznej.

Mąż tyran, podejrzenia, rzekoma zdrada, oskarżenia, śmierć żony, zasłużone cierpienie, lojalny i prawy sługa. Potem przypadek, uśmiech losu i wszystko dobre, co się dobrze kończy. Mocne, charakterne postaci męskie i mój faworyt - rzezimieszek Autolikus. Trochę przebieranek, celnych dialogów, pięknego języka, a na końcu - niespodzianka, na którą nie liczyłam. Kolejna przygoda z Szekspirem zakończona pozytywnie, choć nadal podtrzymuję, że sztuki powinno się raczej oglądać na teatralnych deskach.

Pora na „Przepaść czasu” - powieść napisaną w ramach Projektu Szekspir na podstawie „Zimowej opowieści"

No może to nie jest „Hamlet", „Otello", czy moja ulubiona „Burza”, ale Szekspir, a to dla mnie gwarancja jakości. Przeczytałam w ramach styczniowego wyzwania LC - miało być coś o zimie, a tu zimowy tylko tytuł. Rzecz się dzieje na na Sycylii i w Czechach, a śniegu ni mrozu nie uświadczysz.
Sama nie wiem czy to tragedia, romans, czy sielanka, ale opowieść była urocza, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1381
298

Na półkach:

Nowy przekład

Nowy przekład

Pokaż mimo to

avatar
1958
1295

Na półkach: , ,

Wysłuchałam audiobooka w wersji dla młodych czytelników, czyli skróconej, a raczej bardziej opisowej. Może zachęcić dzieci do dalszego poznawania dzieł Szekspira.

Wysłuchałam audiobooka w wersji dla młodych czytelników, czyli skróconej, a raczej bardziej opisowej. Może zachęcić dzieci do dalszego poznawania dzieł Szekspira.

Pokaż mimo to

avatar
625
328

Na półkach:

„Zimowa opowieść” to jedna z ostatnich sztuk Szekspira, napisana najprawdopodobniej ok. 1611 roku. Zaliczana jest przez wzgląd na swoją dosyć nietypową fabułę do tragikomedii. Opowiada ona o zazdrości zrodzonej z podejrzeń króla Sycylii Leontesa o romans jego ciężarnej żony Hermii z przyjacielem z dzieciństwa, którem Czech Poliksenesem. Skutkiem podżegań jednego z doradców króla, Kamilla, władca rozkazuje wygnać żonę, (Hermia w wyniku wcześniejszego uwięzienia umiera) i pozbyć się nowo narodzonej córki. Poruszony tą tragedią umiera także ukochany syn króla. Wiele lat później młoda Perdita (córka Hermii i Leontesa),która została przygarnięta przez pasterzy ucieka wraz ze swoim ukochanym (synem, która Czech) Floryzelem na dwór własnego ojca gdzie zawiązują się wszystkie wątki tragedii i dochodzi do ich szczęśliwego rozwiązania.
„Zimowa opowieść” to jedna z moich ulubionych sztuk Szekspira. Dzieli się ona na dwie części łącząc w sobie sceny tragiczne z wątkami sielankowymi oraz niesamowite zwroty akcji. Całość zawiera w sobie urok niemal baśniowy i porusza kilka dosyć ciekawych kwestii, stosunków międzyludzkich, nieuchronności przeznaczenia oraz konsekwencji zbytniego zawierzenia podszeptom fałszywych przyjaciół.
Jest to dramat, który czyta się z przyjemnością, zarówno przez wzgląd na jego fabułę, jak i walory literackie. Polecam każdemu, kto jest zainteresowany twórczością dramaturga i zaznaczam, że jest to zdecydowanie jedno z jego łatwiejszych do przyswojenia dzieł.

„Zimowa opowieść” to jedna z ostatnich sztuk Szekspira, napisana najprawdopodobniej ok. 1611 roku. Zaliczana jest przez wzgląd na swoją dosyć nietypową fabułę do tragikomedii. Opowiada ona o zazdrości zrodzonej z podejrzeń króla Sycylii Leontesa o romans jego ciężarnej żony Hermii z przyjacielem z dzieciństwa, którem Czech Poliksenesem. Skutkiem podżegań jednego z doradców...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1250
1206

Na półkach: ,

Powieść przyswojona w postaci audio - słuchowiska Polskiego Radia. To nie jest łatwy w odbiorze tekst w XXI wieku. Urojenia króla są absurdalne, niemowlak trafia przez przypadek w ręce przypadkowych ludzi i do końca nie wiadomo, czemu. Akcja rwie się i przeskakuje. Koniec z nagła atakuje prostotą (żeby nie napisać prostactwem). Taki oto jest mój wielce subiektywny odbiór.

Powieść przyswojona w postaci audio - słuchowiska Polskiego Radia. To nie jest łatwy w odbiorze tekst w XXI wieku. Urojenia króla są absurdalne, niemowlak trafia przez przypadek w ręce przypadkowych ludzi i do końca nie wiadomo, czemu. Akcja rwie się i przeskakuje. Koniec z nagła atakuje prostotą (żeby nie napisać prostactwem). Taki oto jest mój wielce subiektywny odbiór.

Pokaż mimo to

avatar
1077
31

Na półkach:

Moja ulubiona sztuka Szekspira, magiczna, poruszająca historia o zazdrości, gniewie i przebaczeniu.
To jedna z tych sztuk Szekspira, które są mieszaninami gatunków - tutaj tragedii i romansu. Jest przeróbką utworu innego elżbietańskiego dramaturga - Roberta Greene'a (polecam wydanie, które ukazało się kilka lat temu nakładem W.A.B., ma bardzo dobre opracowanie),który być może wzorował się na wydarzeniach z historii Polski;).

Moja ulubiona sztuka Szekspira, magiczna, poruszająca historia o zazdrości, gniewie i przebaczeniu.
To jedna z tych sztuk Szekspira, które są mieszaninami gatunków - tutaj tragedii i romansu. Jest przeróbką utworu innego elżbietańskiego dramaturga - Roberta Greene'a (polecam wydanie, które ukazało się kilka lat temu nakładem W.A.B., ma bardzo dobre opracowanie),który być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1017
740

Na półkach:

Jedna z niewielu tragedii, która się naprawdę dobrze kończy (poza jedną śmiercią). Nie mogę tylko zrozumieć jakim cudem bohaterowie dopłynęli okrętem z Sycylii do Czech :-P i dlaczego Czesi mają grekoromańskie imiona. Poza tymi szczegółami, uważam, że sztuka jest świetna:-)

Jedna z niewielu tragedii, która się naprawdę dobrze kończy (poza jedną śmiercią). Nie mogę tylko zrozumieć jakim cudem bohaterowie dopłynęli okrętem z Sycylii do Czech :-P i dlaczego Czesi mają grekoromańskie imiona. Poza tymi szczegółami, uważam, że sztuka jest świetna:-)

Pokaż mimo to

avatar
616
125

Na półkach: ,

RECENZJA WSPÓLNA Z KSIĄŻKĄ PRZEPAŚĆ CZASU
Rok 2016 zapisał się w historii jako tzw. rok szekspirowski. Z tej okazji kilku wybranych autorów opowiedziało na nowo wybrane dramaty Szekspira. Pewnie wstyd przyznać, ale nigdy nie przeczytałam wszystkich dzieł tego wieszcza, poprzestając na tych najbardziej znanych. Akcja uwspółcześnienia historii Szekspira wydała mi się niezwykle ciekawa i natchnęła mnie do zapoznania się i odświeżenia oryginału, a także odwzorowania. Na pierwszy rzut poszła Zimowa opowieść, dramat mi dotąd nieznany. A w zasadzie jako pierwszą przeczytałam Przepaść czasu, tak na wszelki wypadek, aby nie czynić negatywnych porównań, na korzyść mistrza oczywiście;)
W mojej ocenie Winterson stanęła na wysokości zadania. Bardzo dobrze przełożyła historię zazdrości i miłości, choć mogłaby oszczędzić czytelnikowi nieco przekleństw i wulgaryzmów. Zimowa opowieść oczywiście ich nie zawiera, a mimo to oczywiste jest kiedy bohater jest niezadowolony i zły. Szekspir pokazał, że nie trzeba używać określeń powszechnie uznawanych za obraźliwe aby obrazić daną osobę. Szkoda, że Winterson nie spróbowała czegoś podobnego. Bardzo natomiast spodobało mi się u niej wzmocnienie charakteru postaci kobiecych. U Szekspira zarówno Hermiona, jak i Perdita to postacie dość mdłe, niepozorne, wkurzające wręcz swą nieporadnością i zdawaniem się na wolę mężczyzn. U Winterson zwłaszcza Perdita wie czego chce, jest bardzo wyrazista. Podobnie jak Leo i Kseno, choć wspólna historia młodości tych dwóch bohaterów wydała mi się natomiast zbyt udziwniona i chyba niepotrzebna dla ogólnego sensu książki, bohaterowie są przez to aż nazbyt groteskowi.
Podsumowując Szekspir w Zimowej opowieści zachwycił mnie kunsztem języka dramatu, zadziwił natomiast mniejszą śmiertelnością niż w dotychczas przeczytanych przeze mnie jego książkach;) Winterson natomiast pokazała, iż historie mistrza można umieścić w każdym czasie i miejscu na świecie. Zarówno oryginał, jak i „kopię” uznać można za kawałek porządnej literatury, aczkolwiek jeśli chodzi o Szekspira to Zimowa opowieść nie przebiła fantastycznego według mnie Otella czy Makbeta.

RECENZJA WSPÓLNA Z KSIĄŻKĄ PRZEPAŚĆ CZASU
Rok 2016 zapisał się w historii jako tzw. rok szekspirowski. Z tej okazji kilku wybranych autorów opowiedziało na nowo wybrane dramaty Szekspira. Pewnie wstyd przyznać, ale nigdy nie przeczytałam wszystkich dzieł tego wieszcza, poprzestając na tych najbardziej znanych. Akcja uwspółcześnienia historii Szekspira wydała mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
163

Na półkach: , , , ,

Przed zazdrosnym nic się nie ukryje...

Sycylia. Do króla Leontesa przybywa jego przyjaciel, król Czech - Poliksenes.
Gość zdaje się być w dobrej komitywie z żoną gospodarza, Hermioną. Leontes powinien się cieszyć, ale tak nie jest, gdyż podejrzewa żonę o romans ze swoim przyjacielem. Gdy Hermiona rodzi córkę, Leontes jest wściekły i postanawia pozbyć się dziecka...

Tematyka zazdrości była i jest popularna w literaturze i różnych dziedzinach sztuki. Wystarczy podać przykład "Pajaców" Ruggiera Leoncavallo. Czy finał sztuki Szekspira będzie równie tragiczny co ten w operze? Odsyłam do lektury.

Utwór "Zimowa opowieść" nie traktuje tylko o zazdrości. Ważnym wątkiem jest miłość Perdity i Florizela. Zgrabnie wplecione elementy romansu pasterskiego niewątpliwie uatrakcyjniają dramat. Godna uwagi jest również ciekawie zarysowana postać Autolikusa, rzezimieszka. Mężczyzna jest sprytny i inteligentny, a jego życiowa filozofia wzbudza zainteresowanie. Dobrym posunięciem Szekspira było zamieszczenie w utworze licznych piosnek i przyśpiewek, które świetnie oddają wiejską, sielską atmosferę.

Do czego prowadzi zazdrość? Kim jest Perdita? Jak potoczą się losy bohaterów? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w dramacie.

"Zimowa opowieść" poprzez poruszenie uniwersalnego tematu nie traci na aktualności. To bardzo interesujący utwór z dość zaskakującym zakończeniem. Ciekawy wydaje się fakt, że Szekspir inspirował się historią księcia mazowieckiego, Siemowita III, i jego ponoć niewiernej żony, Ludmiły. To prawdopodobnie niejedyny przypadek zainteresowania angielskiego dramaturga polską historią, jeśli wierzyć artykułowi zamieszczonemu w jednym z pism historycznych. Cóż, warto przekonać się o tym samemu...
Polecam!

Przed zazdrosnym nic się nie ukryje...

Sycylia. Do króla Leontesa przybywa jego przyjaciel, król Czech - Poliksenes.
Gość zdaje się być w dobrej komitywie z żoną gospodarza, Hermioną. Leontes powinien się cieszyć, ale tak nie jest, gdyż podejrzewa żonę o romans ze swoim przyjacielem. Gdy Hermiona rodzi córkę, Leontes jest wściekły i postanawia pozbyć się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
550
244

Na półkach: ,

Znajdujemy się na Sycylii, gdzie król Leontes podejmuje swojego przyjaciela - króla Czech Polixenesa. Nie wiadomo z jakiej przyczyny Leontes zaczyna podejrzewać, że Polixenesa i jego żonę Hermionę łączy romans. Opętany zazdrością chce podstępnie zgładzić przyjaciela, wtrąca do więzienia królową, a gdy ta rodzi dziecko (bo w owym czasie była brzemienna),twierdzi, że to bękart i każe się dziecka pozbyć. te wydarzenia staną się początkiem tragedii, która spada na jego rodzinę. Czy jednak istnieje szansa, że król odzyska, przynajmniej w części to co stracił? Czy przejrzy na oczy i uwierzy w niewinność Hermiony?

Shakespear oparł swoją sztukę na utworze Roberta Green'a. Czytając o niej dowiedziałam się, że należy do tzw. sztuk problemowych, czyli takich, których nie można jednoznacznie przypisać do jednego gatunku. Mamy tutaj elementy tragedii i romansu a całość utrzymana jest w baśniowym charakterze. To sprawia, że nawet nie do końca prawdopodobne sytuacje jesteśmy w stanie przyjąć bez oburzenia.

Fabuła oparta jest na historii starej jak świat. On myśli, że ona go zdradza, więc w szale zazdrości karze ją, jednak nie wie jak opłakane skutki będą mieć jego decyzje. To mi troszkę przywodzi na myśl antyczne dramaty, gdzie wszystko zbliża nas do nieuchronnej katastrofy, dzięki której widzowie mają osiągnąć katharsis. Jednak u Shakespeare'a to dopiero wstęp do dalszej opowieści. Przyznaję, że czytałam ją z wielkim zainteresowaniem zastanawiając się co będzie dalej i jak autor rozwiąże tę kwestie. Na końcu udało mu się nawet mnie zaskoczyć. Banalny pomysł w niebanalnej odsłonie.

W Zimowej opowieści wyróżniają się silne postacie, przede wszystkim kobiece. Hermiona to kobieta pełna godności, dla której najważniejsze jest nie zachowanie życia tylko obronienie swojego dobrego imienia oraz czci swoich dzieci. Równie silną osobą jest Paulina, która potrafiła wygarnąć gorzką prawdę samemu królowi prosto w oczy. Z męskich postaci Camillo zasługuje na uwagę ze względu na prawy charakter, choć pod koniec również zaczął nieco intrygować. Na szczęście na dobre się to obróciło :) Intrygami zajmował się za to Autolycus, za którym chwilami nie mogłam nadążyć :)

Na uwagę zasługuje też język. Wspaniale spisał się tłumacz - Maciej Słomczyński. Bardzo dobrze się Zimową opowieść czytało, pomimo struktury i użytego słownictwa. Za to duży plus. Niejakim zaskoczeniem były użyte w pewnych miejscach słowa, niekiedy kolokwialne, niekiedy nawet niecenzuralne. Podobało mi się też wydanie w serii Dzieła, w twardej oprawie i dość oszczędnej szacie graficznej - co jednak trafiło w moje poczucie estetyki. Chętnie obejrzałabym tę sztukę na deskach teatru. Myślę, że jeszcze sięgnę po utwory Shakespeare'a.

http://czarneespresso.blogspot.com/2016/10/zimowa-opowiesc-william-shakespeare.html

Znajdujemy się na Sycylii, gdzie król Leontes podejmuje swojego przyjaciela - króla Czech Polixenesa. Nie wiadomo z jakiej przyczyny Leontes zaczyna podejrzewać, że Polixenesa i jego żonę Hermionę łączy romans. Opętany zazdrością chce podstępnie zgładzić przyjaciela, wtrąca do więzienia królową, a gdy ta rodzi dziecko (bo w owym czasie była brzemienna),twierdzi, że to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    507
  • Chcę przeczytać
    397
  • Posiadam
    119
  • Klasyka
    18
  • Ulubione
    10
  • Literatura angielska
    10
  • Dramat
    8
  • Dramaty
    8
  • William Shakespeare
    7
  • Chcę w prezencie
    7

Cytaty

Więcej
William Shakespeare Opowieść zimowa Zobacz więcej
William Shakespeare Opowieść zimowa Zobacz więcej
William Shakespeare Zimowa opowieść Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także