Mam wrażenie, że podobnie jak w serialu, im dalej, tym ciekawiej! Kiedy wydawałoby się, że pewne zagadki są już prawie rozwiązane i pojawią się nowe wątki, okazuje się, że tak naprawdę wciąż nie wiemy nic! Pod koniec bardzo fajny twist!

Mam wrażenie, że podobnie jak w serialu, im dalej, tym ciekawiej! Kiedy wydawałoby się, że pewne zagadki są już prawie rozwiązane i pojawią się nowe wątki, okazuje się, że tak naprawdę wciąż nie wiemy nic! Pod koniec bardzo fajny twist!

Hanna bardzo mnie wkurza w tej książce. W serialu jest chyba moją ulubioną postacią, tutaj zgoła tego przeciwieństwem.
Najmniej lubię fragmenty opisujące właśnie ją.
Twórcy serialu postanowili więc ukazać Hannę w dużo bardziej pozytywnym świetle, za co jestem im ogromnie wdzięczna.

A ogólnie? Czadowe zakończenie części 😀
Zaraz zabieram się do następnej.

Hanna bardzo mnie wkurza w tej książce. W serialu jest chyba moją ulubioną postacią, tutaj zgoła tego przeciwieństwem.
Najmniej lubię fragmenty opisujące właśnie ją.
Twórcy serialu postanowili więc ukazać Hannę w dużo bardziej pozytywnym świetle, za co jestem im ogromnie wdzięczna.

A ogólnie? Czadowe zakończenie części 😀
Zaraz zabieram się do następnej.

Bardzo udany tom, choć przyznam szczerze, że spodziewałam się, że kłamczuchy będą bardziej ze sobą zżyte. Nie widzę tej przyjaźni, raczej przymusowe widywanie się ze sobą poprzez tarapaty, na które naraża ich A. Mam nadzieję, że ich relacja niedługo zacznie się rozwijać.
Powieść zmierza w coraz bardziej interesującym kierunku, co widać poprzez zakończenie. Oby teraz było tylko lepiej.

Bardzo udany tom, choć przyznam szczerze, że spodziewałam się, że kłamczuchy będą bardziej ze sobą zżyte. Nie widzę tej przyjaźni, raczej przymusowe widywanie się ze sobą poprzez tarapaty, na które naraża ich A. Mam nadzieję, że ich relacja niedługo zacznie się rozwijać.
Powieść zmierza w coraz bardziej interesującym kierunku, co widać poprzez zakończenie. Oby teraz było...

Przyznam, że takiego zakończenia bym się w życiu nie spodziewała... Ta seria mnie ciągle zaskakuje i nie mogę się doczekać, aż dorwę się do kolejnego tomu!

Przyznam, że takiego zakończenia bym się w życiu nie spodziewała... Ta seria mnie ciągle zaskakuje i nie mogę się doczekać, aż dorwę się do kolejnego tomu!

Końcówka mnie nawet zaskoczyla, ale uważam, że te 6 tomow, które przeczytałam do tej pory spokojnie dałoby się zmieścić w 3 książkach, a nawet dwóch wycinając liczne powtórzenia i przypominanie sytuacji z poprzednich książek. Z drugiej strony jeśli ktoś czyta jeden tom, później czyta coś innego i później wraca do tej serii to jest to ułatwienie, żeby się nie pogubić w fabule.

Końcówka mnie nawet zaskoczyla, ale uważam, że te 6 tomow, które przeczytałam do tej pory spokojnie dałoby się zmieścić w 3 książkach, a nawet dwóch wycinając liczne powtórzenia i przypominanie sytuacji z poprzednich książek. Z drugiej strony jeśli ktoś czyta jeden tom, później czyta coś innego i później wraca do tej serii to jest to ułatwienie, żeby się nie pogubić w fabule.

,,Zabawne,że ludzie z miłości potrafią łyknąć każdą ściemę."

No powiem Wam, że końcówka najlepsza.
Tego nikt nie może przewidzieć..

,,Zabawne,że ludzie z miłości potrafią łyknąć każdą ściemę."

No powiem Wam, że końcówka najlepsza.
Tego nikt nie może przewidzieć..

Bohaterowie: 7/10
Akcja: 7/10
Sposób pisania autorki/autora: 8/10
Okładka: 8/10
Kreatywność:7/10

Bohaterowie: 7/10
Akcja: 7/10
Sposób pisania autorki/autora: 8/10
Okładka: 8/10
Kreatywność:7/10

Świetna książka

Świetna książka

Szósty tom PLL mógłby być równie dobrze czwartym, gdyby autorka skondensowała treść i pominęła opisy przypominające wydarzenia z poprzednich części. Jest to co prawda wygodne, gdy czyta się je w dużych odstępach, jednak nowych przygód jest na tyle niewiele, że zaczyna to nużyć - czytanie w kółko tego samego.
Gdyby zdarzenia z tej części zawrzeć w tomie 4, który sprzedawano w pakiecie (zestaw tomów 1 - 4),to sądzę, że ta seria byłaby jeszcze częściej kupowana, ponieważ zwrot akcji jest tu znaczący.

Co mnie ciekawi, to relacje głównych bohaterek - podoba mi się jak zostało to przedstawione w książce, ponieważ w trakcie oglądania serialu odniosłam wrażenie, że po ponownym spotkaniu w Rosewood, stara przyjaźń wróciła i nie mogłam zrozumieć dlaczego ukrywały przed sobą pewne rzeczy. Dzięki książkom jestem w stanie bardziej je zrozumieć i zobaczyć, że ta nowa-stara przyjaźń, bez Ali, rodzi się bardzo powoli i z rezerwą.
Przypuszczam, że zostanie ona przypieczętowana w następnym tomie, jednak chwilę odczekam z przeczytaniem go, aby opisy przypominające na coś mi się zdały, a nie tylko wydłużały lekturę.

Szósty tom PLL mógłby być równie dobrze czwartym, gdyby autorka skondensowała treść i pominęła opisy przypominające wydarzenia z poprzednich części. Jest to co prawda wygodne, gdy czyta się je w dużych odstępach, jednak nowych przygód jest na tyle niewiele, że zaczyna to nużyć - czytanie w kółko tego samego.
Gdyby zdarzenia z tej części zawrzeć w tomie 4, który sprzedawano...

Szósta już książka z tej serii ponownie wciąga już od pierwszych stron. Zakończenie totalnie zaskakuje. Czy to… naprawdę ONA?
Książkę bardzo szybko się czyta, pióro autorki jest dość lekkie więc na spokojnie można przeczytać książkę w dzień o ile ma się wystarczającą ilość czasu. Krótkie opisy, które wprost uwielbiam. Irytujące jest trochę to, że pierwsze kilkanaście stron jest dokładnie o tym samym co w poprzednich tomach. Osoby czytające serię raczej wiedzą co się działo więc jest to moim zdaniem zbędne. Minusem również jest to że w serialu dziewczyny były naprawdę zżyte. Tutaj kompletnie tego nie widać. Zwłaszcza Hanna. Dla niej kłamczuchy mogły by nie istnieć, traktuje je jak powietrze. Wielka szkoda, że to tak wygląda bo zapamiętałam, że to jest wielka i prawdziwa przyjaźń, która przetrwa wszystko. Natomiast z każdym kolejnym tomem jest to coraz bardziej widoczne.

Szósta już książka z tej serii ponownie wciąga już od pierwszych stron. Zakończenie totalnie zaskakuje. Czy to… naprawdę ONA?
Książkę bardzo szybko się czyta, pióro autorki jest dość lekkie więc na spokojnie można przeczytać książkę w dzień o ile ma się wystarczającą ilość czasu. Krótkie opisy, które wprost uwielbiam. Irytujące jest trochę to, że pierwsze kilkanaście stron...