Smok Griaule

Okładka książki Smok Griaule Lucius Shepard
Okładka książki Smok Griaule
Lucius Shepard Wydawnictwo: Mag Cykl: Smok Griaule (tom 1-6) Seria: Uczta Wyobraźni fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Smok Griaule (tom 1-6)
Seria:
Uczta Wyobraźni
Tytuł oryginału:
The Dragon Griaule
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2012-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-27
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374802345
Tłumacz:
Wojciech Szypuła
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Groza tysiącleci



1650 92 42

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
207 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
367
278

Na półkach:

Chyba dawno nie czytałem tak dobrej fantasy. Tak dobrego tomiku opowiadań. Mistrzostwo pod każdym względem: narracji, pisarstwa, pomysłu. Każde opowiadanie jest niepowtarzalne, każde inne. Nie można go porównać z niczym innym. Po przeczytaniu ostatniego że nic nie wiedziałem do tej pory o dobrej literaturze. Czytanie Sheparda nie pozostawia mnie w zachwycie. Oni zostawia mnie w osłupieniu. Kg fal dla mnie to najlepsza książka jaką w tym roku przeczytałem.

Chyba dawno nie czytałem tak dobrej fantasy. Tak dobrego tomiku opowiadań. Mistrzostwo pod każdym względem: narracji, pisarstwa, pomysłu. Każde opowiadanie jest niepowtarzalne, każde inne. Nie można go porównać z niczym innym. Po przeczytaniu ostatniego że nic nie wiedziałem do tej pory o dobrej literaturze. Czytanie Sheparda nie pozostawia mnie w zachwycie. Oni zostawia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
964
648

Na półkach: ,

Książka nietypowa, oryginalna, oparta na nietuzinowym, wielce interesującym pomyśle. Nie jest to lektura łatwa, co to, to nie.
Niezwykle mi się podoba sam pomysł na smoka Griaule'a, prastarą, przemyślną, perfidną bestię, która nawet w stanie bliskim śmierci potrafi działać i manipulować ludźmi. Wiele elementów w przedstawionych w zbiorze opowiadaniach jest niesamowitych. Niestety jednak moim zdaniem inne element nie pozwalają się w pełni cieszyć lekturą. Styl jest niezbyt miodny i wymagający, postaci wykreowane są niby dobrze, sceneria jest plastyczna, ale... wciąż wyczuwałam jakieś "ale". Trudno nazwać "Smoka Griaule'a" lekturą rozrywkową. Przy niektórych opowiadaniach zwyczajnie się męczyłam. Pierwsze - klasa. Ostatnie - najlepsze. Ojciec kamieni - ciekawy tylko do pewnego momentu. Pozostałe teksty również. Zbiór wydaje mi się nierówny, a pomimo doskonałego, jakże pełnego potencjału pomysłu, zasługuje raczej na 6,5 niż 7. Czegoś zabrakło, choć tyle przecież autor ofiarował.
Najbardziej podoba mi się sugestia, jakoby wszystkie wydarzenia odbywały się w realnym świecie, w realnym czasie. Jakby Griaule był częścią naszej rzeczywistości. Jest to wizja nader kusząca i przedstawiona wiarygodnie, naturalnie. Czytelnik aż żałuje, że nieprawdziwa.

Książka nietypowa, oryginalna, oparta na nietuzinowym, wielce interesującym pomyśle. Nie jest to lektura łatwa, co to, to nie.
Niezwykle mi się podoba sam pomysł na smoka Griaule'a, prastarą, przemyślną, perfidną bestię, która nawet w stanie bliskim śmierci potrafi działać i manipulować ludźmi. Wiele elementów w przedstawionych w zbiorze opowiadaniach jest niesamowitych....

więcej Pokaż mimo to

avatar
421
135

Na półkach:

W Smoku Griaule najbardziej przypadł mi do gustu sposób, w jaki bohaterowie opowieści podejmują się autoanalizy własnych myśli i zachowań, dzięki czemu mamy pełny dostęp do ich psychologii oraz procesów poznawczych. Ich rozważania są interesujące, bardzo kompleksowe i stanowią kwintesencję postaci złożonych.

Książka ma kilka motywów przewodnich, o których pisano już w innych recenzjach (geneza zła w człowieku, wolna wola, boska ingerencja) i są one świetnie wplecione w fabuły opowieści. Świat przedstawiony jest bardzo immersyjny, wyjątkowy, a temat smoka został potraktowany w bardzo nietuzinkowy sposób.

Jest to także książka o trudnościach z wyrzeczeniem się tego, co w nas złe: obsesji, uzależnienia, nienawiści, zemsty, naiwnego idealizmu, słabości ciała i umysłu. Szkoda trochę, że kobiety są tutaj jedynie narzędziem seksualnym w rękach mężczyzn i stanowią rekwizyt służący za drugą stronę dialogów (przynajmniej w przypadku 3 z 6 opowiadań). Początkowo zdawało mi się, że rozwiązłość seksualna u kobiet była elementem świata przedstawionego (niszczycielskiego wpływu smoka + życie na prowincji w czasach minionych) jednak z czasem (po przeczytaniu kilku podobnych opisów zaczynających się od "...i ujrzałem kobietę. Była naga.") zdaje mi się, że autor przelał na papier swoje erotyczne fantazje. Czy to dobrze czy to źle nie mi oceniać, osobiście elementy erotyki nie popsuły mi frajdy z lektury a wręcz dodały nutkę ostrości.

Książka jest świetnie napisana pod względem językowym. Autor potrafi tworzyć bardzo interesujące zbitki słowne, które w życiu nie przyszłyby mi do głowy, a które mają sens fabularny. Czyta się to bardzo dobrze. Opisy są bardzo sugestywne i oddziaływujące na wszelkie zmysły.

Nie uważam też (tak jak niektórzy recenzenci) aby ostatnie opowiadanie "Czaszka" jakoś odstawało od reszty. Zakończenie może niezbyt subtelne, seksu tutaj tyle co we wszystkich 5 pozostałych razem wziętych, ale sama historia zaciekawiła mnie do przekładania kolejnych stron aby dowiedzieć się, co się za chwilę wydarzy. Moim zdecydowanie ulubionym opowiadaniem jest opowieść kryminalna (2 opowiadanie),od którego nie sposób się oderwać. Precedens, że do zbrodni popchnęła bohatera wola Smoka? (Boga?) - brzmi jak fabuła jednego z klasycznych horrorów. Chętnie ujrzałbym ekranizację tej historii. Trochę zawiodła mnie najbardziej popularna opowieść "Mężczyzna który pomalował smoka", jakoś nie wywarła na mnie większych emocji ale jej umiejscowienie w środku zbioru jest bardzo dobrym pomostem między pierwszą częścią opowiadań a drugą. Ciekawa była również historia o facecie, który zakochał się w smoczycy w postaci pięknej dziewczyny. Bardzo ciekawa psychologia bohatera oraz świetne, pół-otwarte zakończenie.

Polecam przeczytać osobom gustującym w nietypowej fantastyce nastawionej na klimat i głęboką warstwę psychologiczną a nie przygodę. Opowiadania należy czytać chronologicznie w kolejności występowania w książce.

W Smoku Griaule najbardziej przypadł mi do gustu sposób, w jaki bohaterowie opowieści podejmują się autoanalizy własnych myśli i zachowań, dzięki czemu mamy pełny dostęp do ich psychologii oraz procesów poznawczych. Ich rozważania są interesujące, bardzo kompleksowe i stanowią kwintesencję postaci złożonych.

Książka ma kilka motywów przewodnich, o których pisano już w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
719
43

Na półkach: , , ,

Nigdy nie lubiłem opowiadań. Człowiek zaczyna lubić bohaterów, zżywać się z nimi, wchodzić w przedstawiony świat i nagle wszystko się kończy pozostawiając spory niedosyt. Mając wszystko to na uwadze, przystąpiłem do lektury opowiadań Luciusa Sheparda pt. „Smok Griaule” z pewną nieśmiałością, pełen wątpliwości i niedowierzania. I muszę powiedzieć, że bardzo pozytywnie się rozczarowałem.

„Smok Griaule” to zebrane w jednym tomie i wydane przez wydawnictwo Mag w serii Uczta Wyobraźni opowiadania o smoku Griaule jakie ukazały się w różnych czasopismach, plus jedno nowe, nigdy wcześniej nie wydane pt. „Czaszka”. Wszystkie opowiadania łączy to samo miejsce, jakiś kraj gdzieś w Ameryce Środkowej oraz postać smoka Griaula, pokonanego kiedyś w pojedynku na magię przez pewnego czarownika. Czrownik jednak sfuszerował trochę swoją robotę lub też może w ostatniej chwili przestraszył się smoka, w każdym razie smok nie został zupełnie zabity i od tamtego czasu leży sparaliżowany zaklęciem, nadal żywy i poprzez emanację swojego mózgu wpływa na życie, myśli i postępowanie ludzi, którzy znajdują się w jego pobliżu. Nikt nie wie czy to co robi jest wynikiem jego woli czy może woli smoka, który wpłynął na jego umysł. Wielu z bohaterów przypisuje swoje złe uczynki wpływowi Griaula.
Fantasy Sheparda to tzw. literary fantasy, w której nie znajdziemy szybkiej akcji, przygód, wielkich bitew, pojedynków na miecze czy też pogoni za trollami. Wszyscy, którzy szukają tego w czytanych przez siebie książkach niestety srogo się rozczarują. To nie jest prosta literatura. Shepard pisze bardzo dobrze, ładnym językiem, wciągając łatwo czytelnika w opowiadane historie i niczym smok Griaule oddziałując na jego umysł. Każde z opowiadań jest inne, pisane nieco odmiennym stylem i porusza odmienny aspekt ludzkiego życia. Mamy tu elementy horroru, pamiętnik, rodzaj legendy, baśń, współczesną powieść obyczajową, a nawet thriller prawniczy. Proza Sheparda jest wielopoziomowa. W swoich opowiadaniach często porusza on filozoficzne i etyczne tematy, takie jak wolna wola, przeznaczenie, dobro i zło, wpływ boga na życie jego wyznawców, mroczne zakamarki ludzkiej duszy. Czytając te opowiadania, człowiek zaczyna zastanawiać się nad własnym życiem, swoimi wyborami, a także nad czarnymi kartami w historii ludzkości, nad nasza wolną wolą. Czy nasze życiowe decyzje, które kiedyś podjęliśmy, wszystko co robimy, nie tłumaczymy, podobnie jak postacie z opowiadań Sheparda, wpływem jakiejś wyższej istoty? I czy wszystkie złe czyny, które ludzkość popełniła, nie usprawiedliwiamy wpływem jakiegoś złego boga?

Opowiadania Sheparda to rodzaj fantasy, który osobiście bardzo mi odpowiada, i inny sposób patrzenia na ten gatunek, gdzie liczy się wyobraźnia i piękno języka. Jego utwory nawiązują często do realizmu magicznego, a Lucius Shepard obok Johna Crowley‘a jest uznawany za amerykańskiego Gabriela Garcię Marqueza. Cieszę się, że gatunek fantasy jest tak obszerny i każdy może znaleźć w nim coś dla siebie. Zachęcony i zachwycony opowiadaniami, poszedłem za ciosem i obecnie czytam powieść Luciusa Sheparda „Piękna krew”, wydaną w magowskiej Uczcie Wyobraźni, której akcja rozgrywa się również w cieniu Griaula. Polecam przede wszystkim, tym którzy lubią dobrą literaturę.

W zaciszu biblioteki

Nigdy nie lubiłem opowiadań. Człowiek zaczyna lubić bohaterów, zżywać się z nimi, wchodzić w przedstawiony świat i nagle wszystko się kończy pozostawiając spory niedosyt. Mając wszystko to na uwadze, przystąpiłem do lektury opowiadań Luciusa Sheparda pt. „Smok Griaule” z pewną nieśmiałością, pełen wątpliwości i niedowierzania. I muszę powiedzieć, że bardzo pozytywnie się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
64

Na półkach:

Subtelna, nie dająca jednoznacznej odpowiedzi dysputa na temat boskiego przeznaczenia i wolnej woli człowieka, która wyłamuje się każdej próbie klasyfikacji gatunkowej.
Było dużo seksu i kobiet femme fatale wiec pół gwiazdki w górę

Subtelna, nie dająca jednoznacznej odpowiedzi dysputa na temat boskiego przeznaczenia i wolnej woli człowieka, która wyłamuje się każdej próbie klasyfikacji gatunkowej.
Było dużo seksu i kobiet femme fatale wiec pół gwiazdki w górę

Pokaż mimo to

avatar
235
35

Na półkach: , , ,

Solidny kawał literatury. Nie jest może dziełem strasznie porywającym, ale godne polecenia. Im dalej tym opowiadania stoją na coraz wyższym poziomie. Takie moje zdanie.

Solidny kawał literatury. Nie jest może dziełem strasznie porywającym, ale godne polecenia. Im dalej tym opowiadania stoją na coraz wyższym poziomie. Takie moje zdanie.

Pokaż mimo to

avatar
629
37

Na półkach: ,

Przeczytałam dwa opowiadania i odpadłam. Bardzo nie podobał mi sie obraz żeńskich postaci, kreaowanych w książce. Odrzucił mnie do tego stopnia, że nie skończyłam czytać książki mimo, że zwykle lubię czy nie, zawsze kończę zaczętą książkę.

Przeczytałam dwa opowiadania i odpadłam. Bardzo nie podobał mi sie obraz żeńskich postaci, kreaowanych w książce. Odrzucił mnie do tego stopnia, że nie skończyłam czytać książki mimo, że zwykle lubię czy nie, zawsze kończę zaczętą książkę.

Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: ,

Pokręcona, momentami lekko absurdalna opowieść, będąca chyba dalekim pastiszem biblijnej przypowieści o Jonaszu. Pastiszem pogłębionym psychologicznie.
Czas bliżej nieokreślony - daleka przyszłość zredukowana do wczesnego średniowiecza? Ale skąd w średnioweczu inne systemy władzy niż feudalizm? Po co opisywać mechanizmy władzy? Miejsce akcji wyłożone w pierwszym opowiadaniu, które omal nie zniechęciło mnie do kontynuowania lektury (kiepski opis topograficzny) czyli statyczny smok Graule. Smok Graule będący odpowiednikiem mitycznego Lewiatana z szatańskimi koneksjami. Bohaterowie nietuzinkowi, opisani w działaniu z wnikliwością badacza osobliwości. Motywy ich działań i ich skutki poddane drobiazgowej analizie, a przy tym zachowany przekrój przez rózne warstwy i role społeczne także subkultur, m. in. złoczyńczy, posthippis, artysta, naukowcy, prawnik, przywódczyni sekty.
Lektura wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Co kilka/ kilkanaście stron odkładałam książkę, by a to coś wrzucić na ząb, a to rozprostować kości, a to odebrać dzieci itp., itd. Jedniocześnie COŚ ciągnęło mnie do niej i nie pozwalało w międzyczasie przeczytać innej pozycji. Miałam złe nastawienie przystępując do czytania. Chciałam rozrywki, dostałam więcej niż oczekiwałam. Nie jest to rozrywkowa książeczka z nurtu SF. Pod tym płaszczykiem zaserwowano czytelnikowi przypowieść filozoficzną o roli sumienia i wyznaczaniu własnych granic oraz czynnikach determinujących postępowanie (siły wyższe czy wolna wola).

Pokręcona, momentami lekko absurdalna opowieść, będąca chyba dalekim pastiszem biblijnej przypowieści o Jonaszu. Pastiszem pogłębionym psychologicznie.
Czas bliżej nieokreślony - daleka przyszłość zredukowana do wczesnego średniowiecza? Ale skąd w średnioweczu inne systemy władzy niż feudalizm? Po co opisywać mechanizmy władzy? Miejsce akcji wyłożone w pierwszym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1019
361

Na półkach: , , , , ,

"Smok Griaule" zrobił na mnie niesamowite wrażenie, wciągnął i pochłonął bez reszty. Pod kątem budowy przypominał mi nieco "Atlas chmur" (do Davida Mitchella mam słabość, przyznać muszę). Tam również historie różnych postaci rozwijały się na przestrzeni czasu, splatając w pewien sposób ze sobą. Wspólnym mianownikiem okazywały się emocje i namiętności, które bohaterami targały, ich niedoskonałości i wady. Błądzili i byli skazani na popełnianie tych samych błędów.

Podczas lektury "Smoka Griaule" wielokrotnie zadawałam sobie pytanie - kim lub czym jest tytułowy bohater oraz jak można określić jego wzajemne powiązania z pozostałymi istotami? Jednoznacznego rozwiązania nie ma i to jest we wspomnianej lekturze najpiękniejsze. Można doszukiwać się odniesień religijnych, filozoficznych, szukać odpowiedzi na dylematy etyczne. Do tak bogatej literacko i znaczeniowo lektury można powrócić wielokrotnie.

"Smok Griaule" zrobił na mnie niesamowite wrażenie, wciągnął i pochłonął bez reszty. Pod kątem budowy przypominał mi nieco "Atlas chmur" (do Davida Mitchella mam słabość, przyznać muszę). Tam również historie różnych postaci rozwijały się na przestrzeni czasu, splatając w pewien sposób ze sobą. Wspólnym mianownikiem okazywały się emocje i namiętności, które bohaterami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
507

Na półkach: , ,

Niewykorzystany potencjał.

Autor miał kapitalny pomysł, aby z wielkiego, pogrążonego w letargu smoka uczynić ludzkie środowisko życiowe (mówimy zarówno o zewnętrzu, jak i wnętrzu gadziny). W dodatku swoją umysłowością potwór może wywierać na ludzi wpływ. Wokół tego pomysłu można zbudować wiele kapitalnych opowieści. Autor wybrał jednak rozwiązanie ambitne i w większości opowiadań zepchnął smoka na drugi plan, tworząc z niego, co prawda znaczące, ale tylko tło. Oczywiście można go pochwalić, że nie poszedł na łatwiznę, tyle że... zawiódł. Stworzone przez niego historie są zwyczajnie przeciętne.

"Smok Griaule" nadal może być interesującą lekturą, ale moja pierwsza myśl po ukończeniu książki brzmiała "mogło być o wiele lepiej". Bo jest to fantasy solidne, ale nie porywa i nie błyszczy na tle innych pozycji. Szkoda, bo to mogła być pozycja wyjątkowa.

Niewykorzystany potencjał.

Autor miał kapitalny pomysł, aby z wielkiego, pogrążonego w letargu smoka uczynić ludzkie środowisko życiowe (mówimy zarówno o zewnętrzu, jak i wnętrzu gadziny). W dodatku swoją umysłowością potwór może wywierać na ludzi wpływ. Wokół tego pomysłu można zbudować wiele kapitalnych opowieści. Autor wybrał jednak rozwiązanie ambitne i w większości...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    550
  • Przeczytane
    268
  • Posiadam
    176
  • Uczta Wyobraźni
    47
  • Fantastyka
    36
  • Teraz czytam
    17
  • Ulubione
    15
  • 2012
    13
  • Fantasy
    13
  • Uczta wyobraźni
    11

Cytaty

Więcej
Lucius Shepard Smok Griaule Zobacz więcej
Lucius Shepard Smok Griaule Zobacz więcej
Lucius Shepard Smok Griaule Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także