Formalnie rzecz biorąc, nie jest to książka, którą przeczytałem. Powieść owszem - jej polskie wydanie (W-wa 1993),za które pod względem edytorskim jedna gwiazdka w dół. Pojawiające się tu zmiany w nazwach własnych wziętych z realnego, pozaliterackiego świata początkowo można uznać za zachowany w przekładzie własny patent autora, większość z nich jednak wskazuje na zaniedbania wydawcy.

Sama powieść zaś to spójnie napisana i dobrze przemyślana sensacyjna rozrywka oraz płynna, wciągająca lektura - nawet jak na kogoś, kto w przeczytanych ma już najlepsze tytuły Forsytha, Higginsa i Folletta. No, i wypada chyba lepiej niż film z Jackiem Chanem nakręcony na jej podstawie (więcej w niej postaci, dzięki czemu ich znaczenie w całej fabule oraz relacje między nimi są dokładniej zarysowane i bardziej rozbudowane, pozostawia ona też więcej miejsca na własną refleksję),choć to właśnie ekranizacja była dla mnie punktem wyjścia do przeczytania powieściowego pierwowzoru. Standardowo zatem: film ciekawy i wart obejrzenia, a książka - przeczytana dla porównania - jeszcze lepsza.

Formalnie rzecz biorąc, nie jest to książka, którą przeczytałem. Powieść owszem - jej polskie wydanie (W-wa 1993),za które pod względem edytorskim jedna gwiazdka w dół. Pojawiające się tu zmiany w nazwach własnych wziętych z realnego, pozaliterackiego świata początkowo można uznać za zachowany w przekładzie własny patent autora, większość z nich jednak wskazuje na...

Tak wiele osób ze sobą współpracuje w kwestii "walki z przestępcami", by lud głupi przymknąć mógł oko na to co dzieje się za kurtyną prawdziwej polityki, a tylko jedna prawdziwie pragnie sprawiedliwości. Ginie mnóstwo ludzi na całym świecie, a uniknąć tego moglibyśmy odbierając władzę tym, którzy nie powinni jej sprawować.Zamiast tego wolimy odbierać życie i całą masą zataczamy błędne koło. Po przeczytaniu pozostało jedynie kilka minut milczenia i myśl w głowie:"jakoś nie jestem zaskoczona ".

Tak wiele osób ze sobą współpracuje w kwestii "walki z przestępcami", by lud głupi przymknąć mógł oko na to co dzieje się za kurtyną prawdziwej polityki, a tylko jedna prawdziwie pragnie sprawiedliwości. Ginie mnóstwo ludzi na całym świecie, a uniknąć tego moglibyśmy odbierając władzę tym, którzy nie powinni jej sprawować.Zamiast tego wolimy odbierać życie i całą masą...

Cóż... można dodać do słów "Nie mogłem oderwać się od tej książki" Jack'a Higginsa ? Chyba tylko przytaknąć z entuzjazmem. Pomimo iż czytałem ją wiele lat temu bardzo miło ją wspominam.

Cóż... można dodać do słów "Nie mogłem oderwać się od tej książki" Jack'a Higginsa ? Chyba tylko przytaknąć z entuzjazmem. Pomimo iż czytałem ją wiele lat temu bardzo miło ją wspominam.