Chata wuja Toma

Okładka książki Chata wuja Toma Harriet Beecher Stowe
Okładka książki Chata wuja Toma
Harriet Beecher Stowe Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Uncle Tom's Cabin
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
1966-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1966-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Irena Tuwim, Julian Stawiński
Tagi:
niewolnictwo
Inne
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki The Lifted Veil. The Book of Fantastic Literature by Women. 1800--World War II Louisa May Alcott, Gertrude Atherton, Harriet Beecher Stowe, Marie Belloc Lowndes, Karen Blixen, Ann Bridge, Charlotte Brontë, Rhoda Broughton, Willa Cather, Amelia Edwards, George Eliot, Elizabeth Gaskell, Rokeya Sakhawat Hossain, Margery Lawrence, Katherine Mansfield, Florence Marryat, L.T. Meade, Mary Louisa Molesworth, C. L. Moore, Edith Nesbit, Margaret Oliphant, Charlotte Perkins Gilman, Alice Perrin, Elizabeth Stuart Phelps, Charlotte Riddell Riddell, Olive Schreiner, Mary Shelley, May Sinclair, Harriet Prescott Spofford, Christina Stead, Edith Wharton, Mary E. Wilkins Freeman, Sarah Wilkinson, A. Susan Williams, Virginia Woolf
Ocena 0,0
The Lifted Vei... Louisa May Alcott, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
88
54

Na półkach:

Bardzo moralizatorska, chrześcijaństwo wyłożone jak krowie na miedzy, bez pardonu, między oczy, sama będąc wierząca, czułam irytację za to, że jest to głównym, podanym niezbyt zjadliwie i naiwnie,, tematem książki. Ciekawy oczywiście trudny rys historyczny - za to plus.

Bardzo moralizatorska, chrześcijaństwo wyłożone jak krowie na miedzy, bez pardonu, między oczy, sama będąc wierząca, czułam irytację za to, że jest to głównym, podanym niezbyt zjadliwie i naiwnie,, tematem książki. Ciekawy oczywiście trudny rys historyczny - za to plus.

Pokaż mimo to

avatar
91
45

Na półkach: , ,

"Chata wuja Toma" to książka-symbol. Możemy rozprawiać, czy się dobrze zestarzała, czy jest wystarczająco poprawna politycznie i czy w dzisiejszym tłumaczeniu słowo "Murzyn" jest ok czy nie. Ale przedstawia w bardzo przystępny i prosty sposób tragedię niewolnictwa, bycia przedmiotem a nie podmiotem.
Z powodu tej prostoty języka i dużej powściągliwości w opisach (myślę że współczesna wersja byłaby rozdzierającym serce obrazem makabrycznym) dziwię się, że spotkałam się z tą książka dopiero teraz. Powinniśmy omawiać tą krótką książkę w szkołach, bo niewolnictwo, rasizm i dyskryminacja wcale nie jest przyporządkowany do Stanów Zjednoczonych i XIX wieku.
Jeżeli chodzi o komfort czytania, nie jestem szczególnie zachwycona ani zawiedziona. Książka krótka, szybko się czyta, pełna emocji, ale trochę w tych emocjach poprawna. Miała być pokrzepiajaca więc wyraża ufność w sprawiedliwość daną jeśli nie za życia to po śmierci, w wiarę, ktora ratuje duszę mimo wszystko. Naiwne to, ale czasem taka naiwność jest łatwiejsza do strawienia, w przeciwieństwie do zimnej i okrutnej rzeczywistości.
Polecam przeczytać.

"Chata wuja Toma" to książka-symbol. Możemy rozprawiać, czy się dobrze zestarzała, czy jest wystarczająco poprawna politycznie i czy w dzisiejszym tłumaczeniu słowo "Murzyn" jest ok czy nie. Ale przedstawia w bardzo przystępny i prosty sposób tragedię niewolnictwa, bycia przedmiotem a nie podmiotem.
Z powodu tej prostoty języka i dużej powściągliwości w opisach (myślę że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
13

Na półkach: ,

Bardzo mnie irytował sposób pisania imion, lub ich przetłumaczenie. Raz było Henry, za chwilę Henryk, Tom - Tomasz, Jerry - Jerzy, itd. Wydanie pochodzi z 1946 r, więc może to wina przekładającego na j.polski ? Niniejszym to zaniża dość znacząco w sumie bardzo ciekawą książkę. Szkoda.

Bardzo mnie irytował sposób pisania imion, lub ich przetłumaczenie. Raz było Henry, za chwilę Henryk, Tom - Tomasz, Jerry - Jerzy, itd. Wydanie pochodzi z 1946 r, więc może to wina przekładającego na j.polski ? Niniejszym to zaniża dość znacząco w sumie bardzo ciekawą książkę. Szkoda.

Pokaż mimo to

avatar
124
122

Na półkach:

Nie jestem pewien czy właściwe jest zaliczenie tej książki do literatury dziecięcej. Nie pod tym względem, żeby była zbyt ciężka dla dzieci. Ale lepiej przedstawia realia dziewiętnastowiecznego niewolnictwa w USA niż wiele książek i filmów skierowanych do dorosłych.
Książka jest przesiąknięta abolicjonizmem i optymizmem a raczej nadzieją na lepszą przyszłość. Wielu dzisiaj nie podoba się silnie chrześcijański charakter tej powieści. Ale prawda jest taka, że ówczesne ruchy abolicjonistyczne powstawały na fundamencie myśli chrześcijańskiej, bo "Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.".
Autorka rozprawiła się z popularnym poglądem, że niewolnictwo jest dobre, póki pan jest dobry. Owszem, jeśli niewolnicy służyli u dobrego pana, to mieli życie bardziej dostatnie i wygodne niż wolna biedota a mniej stresujące niż wolni bogacze, ale prędzej czy później dobry pan wyjechał / umarł / był zmuszony niewolników sprzedać i niewolnicy trafiali w łapy jakiegoś Simona Legree.
Powieść w sumie nie jest długa i łatwo się czyta. Warto przeczytać również dlatego, że mocno wpłynęła na zmianę mentalności i zniesienie niewolnictwa w USA i innych krajach. Niewiele książek miało tak duży wpływ na dzieje świata, zwłaszcza książek "zwykłych", które nie są świętymi księgami ani dziełami filozoficznymi.

Nie jestem pewien czy właściwe jest zaliczenie tej książki do literatury dziecięcej. Nie pod tym względem, żeby była zbyt ciężka dla dzieci. Ale lepiej przedstawia realia dziewiętnastowiecznego niewolnictwa w USA niż wiele książek i filmów skierowanych do dorosłych.
Książka jest przesiąknięta abolicjonizmem i optymizmem a raczej nadzieją na lepszą przyszłość. Wielu dzisiaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
179

Na półkach:

Powiem jedno: szkoda, że nie przeczytałam tej książki wcześniej! Genialna i bardzo smutna. Polecam każdemu wrażliwemu czytelnikowi.

Powiem jedno: szkoda, że nie przeczytałam tej książki wcześniej! Genialna i bardzo smutna. Polecam każdemu wrażliwemu czytelnikowi.

Pokaż mimo to

avatar
274
126

Na półkach:

super ksiazka

super ksiazka

Pokaż mimo to

avatar
291
119

Na półkach: ,

Poruszająca historia niewolnictwa, ale też niezwykłej przyjaźni w czasach uprzedzeń rasowych.

Poruszająca historia niewolnictwa, ale też niezwykłej przyjaźni w czasach uprzedzeń rasowych.

Pokaż mimo to

avatar
35
34

Na półkach: ,

Istnieją takie tytuły, które pobudzają naszą wyobraźnię; są magiczne i są jakby obietnicą niezapomnianej lektury, wyjątkowego przeżycia. Każdy z nas ma takie. Dla mnie jednym z takich tytułów była „Chata wuja Toma”. Mimo że od dziecka funkcjonowała w mojej świadomości i nie pozwalała o sobie zapomnieć, przeczytałem ją dopiero teraz.

I teraz, kiedy wreszcie nadrobiłem młodzieńcze zaległości, mogę opisać efekt konfrontacji wyobrażeń z rzeczywistością. Otóż pierwsze wrażenie jest takie, że tytułowej chaty w „Chacie...” jest trochę mało – podobnie nawet jak samego wuja Toma, który jest tak jakby łącznikiem poszczególnych wątków opowiadających losy innych bohaterów powieści. Chata nie pełni też jakiejś szczególnie wyeksponowanej (poza wzmianką na ostatniej stronie) roli symbolicznej. Można zatem odnieść wrażenie, że autorka, zadowolona z faktu, iż wymyśliła chwytliwy tytuł, użyła go bez względu na stopień jego umotywowania fabułą tej niewielkiej książki. Ale to szczegół.

Dużo poważniejsze wady kryje treść utworu, która posiada raczej typowe grzechy literatury dziewiętnastowiecznej. Po pierwsze: cechuje się dość infantylnym językiem; po drugie zaś – jest nachalną agitką, w tym przypadku abolicjonistyczną i chrześcijańską. Pisarka, będąc narratorką, konsekwentnie forsuje swój światopogląd. Z historycznego i cywilizacyjnego punktu widzenia – słusznie; z literackiego – niekoniecznie.

Innym mankamentem powieści są występujące w niej postacie – papierowe i jednowymiarowe. Ponadto, mimo iż „Chata...” przekonuje o okrucieństwie idei niewolnictwa i związanych z nim procederów i procedur, większość pojawiających się w niej osób jest niewolnictwu przeciwna oraz pozytywnie nastawiona do Murzynów. Rodzi się zatem pytanie: skoro większość społeczeństwa była krytyczna wobec tego barbarzyństwa, to kto je utrzymywał? Czy autorka, starając się znaleźć kontrast dla nikczemności, nie przesadziła z lukrem? Tym bardziej że jeszcze sto lat później czarnoskórzy mieli problem, aby skorzystać z tej samej toalety czy publicznego środka transportu, co biali.

Niemniej jednak nie mogę powiedzieć, że się nudziłem, czytając tę książkę. Wręcz przeciwnie. Jest ona esencjonalna i ciekawa niczym kilkuodcinkowy serial. Choć dziury oraz szczęśliwe zdarzenia i zbiegi okoliczności, których fabuła powieści jest pełna, sprawiają, że ten serial to momentami produkcja południowoamerykańska.

Pozdrawiam
6/10

Istnieją takie tytuły, które pobudzają naszą wyobraźnię; są magiczne i są jakby obietnicą niezapomnianej lektury, wyjątkowego przeżycia. Każdy z nas ma takie. Dla mnie jednym z takich tytułów była „Chata wuja Toma”. Mimo że od dziecka funkcjonowała w mojej świadomości i nie pozwalała o sobie zapomnieć, przeczytałem ją dopiero teraz.

I teraz, kiedy wreszcie nadrobiłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
71
68

Na półkach:

Książka czasem ściska serce ale aby ją dobrze zrozumieć należy przeczytać również,,Mieszkańców Otchłani"Jacka Londona,wtedy dopieto obraz jest pełny.

Książka czasem ściska serce ale aby ją dobrze zrozumieć należy przeczytać również,,Mieszkańców Otchłani"Jacka Londona,wtedy dopieto obraz jest pełny.

Pokaż mimo to

avatar
253
253

Na półkach:

Powieść traktuje o problemie niewolnictwa w południowych Stanach Zjednoczonych.
Klasyka literatury, która w pełni zasługuje na to miano. Zmusza do ciągłych refleksji, nie pozwala o sobie zapomnieć po przeczytaniu. Wywołuje cały szereg emocji. Bohaterowie, nawet poboczni, są doskonałe wykreowani a przez to wiarygodni. Tytułowy wuj Tom wręcz zahipnotyzował mnie swoją osobą, jest jedną z moich ulubionych postaci literackich. Przepiękne.

Powieść traktuje o problemie niewolnictwa w południowych Stanach Zjednoczonych.
Klasyka literatury, która w pełni zasługuje na to miano. Zmusza do ciągłych refleksji, nie pozwala o sobie zapomnieć po przeczytaniu. Wywołuje cały szereg emocji. Bohaterowie, nawet poboczni, są doskonałe wykreowani a przez to wiarygodni. Tytułowy wuj Tom wręcz zahipnotyzował mnie swoją osobą,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 662
  • Chcę przeczytać
    1 066
  • Posiadam
    313
  • Ulubione
    45
  • Literatura amerykańska
    29
  • Audiobook
    17
  • Klasyka
    16
  • Teraz czytam
    14
  • Audiobooki
    11
  • 2018
    11

Cytaty

Więcej
Harriet Beecher Stowe Chata wuja Toma Zobacz więcej
Harriet Beecher Stowe Chata wuja Toma Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także