Shit! Rok w brukowcu

Okładka książki Shit! Rok w brukowcu Joanna Żebrowska
Okładka książki Shit! Rok w brukowcu
Joanna Żebrowska Wydawnictwo: Wydawnictwo Autorskie reportaż
302 str. 5 godz. 2 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Shit! Rok w brukowcu
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Autorskie
Data wydania:
2011-11-28
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-28
Liczba stron:
302
Czas czytania
5 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-933850-0-3
Tagi:
tabloid media dziennikarka satyra
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1013
695

Na półkach: ,

Ważne, że się czyta czy ważne, co się czyta? Coraz częściej pada to pytanie. Ta książka daje kolejny argument, że ważna jest jednak jakość. Nie wiem co jest bardziej przygnębiające: poziom absurdalności kreowanych przez opisywany brukowiec faktów, czy to że ma swoich wiernych czytelników.

Treść treścią, obnażanie mechanizmów pracy gazety tego typu to jedno, ale…styl tej książki ma wiele z wspólnego ze światem, który opisuje. Zabieg celowy?

Ważne, że się czyta czy ważne, co się czyta? Coraz częściej pada to pytanie. Ta książka daje kolejny argument, że ważna jest jednak jakość. Nie wiem co jest bardziej przygnębiające: poziom absurdalności kreowanych przez opisywany brukowiec faktów, czy to że ma swoich wiernych czytelników.

Treść treścią, obnażanie mechanizmów pracy gazety tego typu to jedno, ale…styl tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
141

Na półkach:

Powieść lekka, zabawna i czyta się płynnie.
Kulisy pracy w gazecie, gdzie artykuły są wymyślane a rzeczywistość zakrzywiana, pasuje do obrazu wiele masmediów.
Warto przeczytać, by przekonać się jak to działa.

Powieść lekka, zabawna i czyta się płynnie.
Kulisy pracy w gazecie, gdzie artykuły są wymyślane a rzeczywistość zakrzywiana, pasuje do obrazu wiele masmediów.
Warto przeczytać, by przekonać się jak to działa.

Pokaż mimo to

avatar
2477
1115

Na półkach: ,

Temat dobry - realia pracy w brukowcu, kłamliwe kreowanie rzeczywistości, oszustwa. Nie podobały mi się postaci - naiwne, nieżyciowe, mało rzeczywiste. A może taki był zamysł autorki? Do mnie nie przemówił. Jednak niech każdy przekona się sam.

Temat dobry - realia pracy w brukowcu, kłamliwe kreowanie rzeczywistości, oszustwa. Nie podobały mi się postaci - naiwne, nieżyciowe, mało rzeczywiste. A może taki był zamysł autorki? Do mnie nie przemówił. Jednak niech każdy przekona się sam.

Pokaż mimo to

avatar
146
109

Na półkach: , ,

Pełna recenzja: http://neavecreations.com/ksiazko-recenzja-1/

Ciekawiło Was kiedyś jak wygląda praca w typowym brukowcu? Takim jak Fakt czy Superexpress? Możecie się tam zatrudnić i sprawdzić swoje przekonania z bolesną rzeczywistością lub… pójść prostszą drogą i sięgnąć po książkę Joanny Żebrowskiej „Shit! Rok w brukowcu”, która, uwierzcie mi na słowo, przeniesie Was w świat absurdu i groteski brukowców. Fabuła jest bardzo dynamiczna i zgrabnie nas prowadzi przez rok przygód głównej bohaterki, marzącej o dziennikarskiej karierze, w wątpliwej klasy tytule prasowej. Po tej lekturze z pewnością spojrzycie na niektóre nagłówki z lekkim uśmiechem i zastanowicie się jak mogło być naprawdę. W końcu nic nie sprzeda się lepiej niż tania sensacja. A jej zgodność z prawdą? Cóż, pozostawia wiele do życzenia i w gruncie rzeczy jest mało istotna. Niestety książka ma dwa oblicza – to pierwsze, zabawne i oczywiste, tak przyjemnie się czyta o dziwnych historiach naszej bohaterki. Niestety drugie oblicze pozostawia nas w oszołomieniu, gdy uświadomimy sobie, że te historie mają w sobie nawet więcej niż tylko nutę realizmu. Jeśli tak jak ja znacie kogoś kto miał okazję pracować choć chwilę w którymkolwiek brukowcu, podpytajcie o kilka najbardziej absurdalnych przypadków – niestety raczej Wam potwierdzą. Czy tak ma wyglądać współczesne dziennikarstwo? Czy zmierzamy ku temu by sprzedać to co tanie i sensacyjne, a prawdziwie wartościowe prędzej znajdziemy w sieci, wśród „domorosłych” blogerów i blogerek, którzy często piszą wartościowe artykuły poparte wiedzą, dobrym researchem?

Pozostawiam Was z tym pytaniem i polecam na jesienną lekturę 😉

Pełna recenzja: http://neavecreations.com/ksiazko-recenzja-1/

Ciekawiło Was kiedyś jak wygląda praca w typowym brukowcu? Takim jak Fakt czy Superexpress? Możecie się tam zatrudnić i sprawdzić swoje przekonania z bolesną rzeczywistością lub… pójść prostszą drogą i sięgnąć po książkę Joanny Żebrowskiej „Shit! Rok w brukowcu”, która, uwierzcie mi na słowo, przeniesie Was w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
203
42

Na półkach: ,

Zacząłem jako przerywnik, chciałem coś szybkiego na dwa wieczory - mam nadzieję, że równie szybko zapomnę!
Nudna, absurdalna i napisana tak nieładnym językiem, że nóż w kieszeni się otwierał podczas czytania...
Absolutnie nie polecam!

Zacząłem jako przerywnik, chciałem coś szybkiego na dwa wieczory - mam nadzieję, że równie szybko zapomnę!
Nudna, absurdalna i napisana tak nieładnym językiem, że nóż w kieszeni się otwierał podczas czytania...
Absolutnie nie polecam!

Pokaż mimo to

avatar
202
6

Na półkach:

Autorka pierwszym słowem tytułu swojej książki niezwykle trafnie określiła całą jej zawartość.

Autorka pierwszym słowem tytułu swojej książki niezwykle trafnie określiła całą jej zawartość.

Pokaż mimo to

avatar
421
254

Na półkach: ,

Hit czy kit?
W tej książce słowa te zdają sie być synonimami. Autorka w fabularany sposób opisuje meandry brukowców. Choć nie porywająca, przez wstawki dotyczące sfery prywatnej bohaterki, jest to całkie miła lektura dla ciekawskich mechnizmów powstawania tekstu i tego ile jest w nim prawdy.

Hit czy kit?
W tej książce słowa te zdają sie być synonimami. Autorka w fabularany sposób opisuje meandry brukowców. Choć nie porywająca, przez wstawki dotyczące sfery prywatnej bohaterki, jest to całkie miła lektura dla ciekawskich mechnizmów powstawania tekstu i tego ile jest w nim prawdy.

Pokaż mimo to

avatar
207
161

Na półkach: ,

Książka lekka, odsłaniająca kulisy pracy w takich miejscach, choć dziś każdy raczej spodziewa się, że brukowce tak postrzegają i kreują rzeczywistość. Pewnie niedługo doczekamy się takie książki o oszustwach w internecie, bo jestem przekonany, że większość informacji, który7mi jesteśmy bombardowani na co dzień jest podobnie zmyślona. Plus dla książki za ciekawy język, bo lubię takie słowotwórstwo. Szkoda tylko, że zabrakło zakończenia (liczyłem na coś więcej).

Książka lekka, odsłaniająca kulisy pracy w takich miejscach, choć dziś każdy raczej spodziewa się, że brukowce tak postrzegają i kreują rzeczywistość. Pewnie niedługo doczekamy się takie książki o oszustwach w internecie, bo jestem przekonany, że większość informacji, który7mi jesteśmy bombardowani na co dzień jest podobnie zmyślona. Plus dla książki za ciekawy język, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
23

Na półkach: ,

Lekka lektura na dłuższą podróż bądź przed snem. Czyta się ją szybko i z uśmiechem na twarzy. Autorka w trochę prześmiewczy sposób ukazuję prace redakcji w brukowcu ( choć kto wiem, może akurat tam tak jest). Ogólnie ocena pozytywna, nie zawiodłam się. Może jedynym minusem dla mnie jest papier na jakiej została wydana, jednak to jest najmniejszy problem.

Lekka lektura na dłuższą podróż bądź przed snem. Czyta się ją szybko i z uśmiechem na twarzy. Autorka w trochę prześmiewczy sposób ukazuję prace redakcji w brukowcu ( choć kto wiem, może akurat tam tak jest). Ogólnie ocena pozytywna, nie zawiodłam się. Może jedynym minusem dla mnie jest papier na jakiej została wydana, jednak to jest najmniejszy problem.

Pokaż mimo to

avatar
1846
137

Na półkach: ,

Szkoda czasu.

Szkoda czasu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    85
  • Chcę przeczytać
    65
  • Posiadam
    22
  • 2012
    6
  • Literatura polska
    2
  • E-book
    2
  • Przeczytane w 2020
    2
  • Przeczytane 2012
    2
  • 2013
    2
  • Sprzedam/wymienię
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Shit! Rok w brukowcu


Podobne książki

Przeczytaj także