rozwińzwiń

La Délicatesse

Okładka książki La Délicatesse David Foenkinos
Okładka książki La Délicatesse
David Foenkinos Wydawnictwo: Gallimard literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
La Délicatesse
Wydawnictwo:
Gallimard
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wydania:
2009-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
francuski
ISBN:
978-2-07-012641-5
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
205
131

Na półkach:

Ta książka jest prawie o niczym, ot obyczajówka dookoła romansu. Na szczęście jest opakowana w coś bardzo pięknego. Foenkinos potrafi sprawić, że francuski jest zaskakujący, bardzo, no właśnie, delikatny. Doceniam także przemyślaną formę, która jest kolejnym elementem interpretacji i w swobodny sposób urozmaica niezaskakującą specjalnie, ale przyjemną fabułę.

Ta książka jest prawie o niczym, ot obyczajówka dookoła romansu. Na szczęście jest opakowana w coś bardzo pięknego. Foenkinos potrafi sprawić, że francuski jest zaskakujący, bardzo, no właśnie, delikatny. Doceniam także przemyślaną formę, która jest kolejnym elementem interpretacji i w swobodny sposób urozmaica niezaskakującą specjalnie, ale przyjemną fabułę.

Pokaż mimo to

avatar
395
32

Na półkach:

Najdelikatniejsza, najczulsza, najsubtelniejsza książka jaką czytałam. Każde zdanie jest rozkoszą. Wspaniały prezent od autora dla wrażliwców. Czytałam kilka razy. Kocham ją milością nieskończoną.

Najdelikatniejsza, najczulsza, najsubtelniejsza książka jaką czytałam. Każde zdanie jest rozkoszą. Wspaniały prezent od autora dla wrażliwców. Czytałam kilka razy. Kocham ją milością nieskończoną.

Pokaż mimo to

avatar
55
14

Na półkach:

Krótka książka, na podstawie której nakręcono film. Można ją podzielić na dwie części. Pierwszą w której główną bohaterka zmaga się z straszna tragedią i traumą która została przez to wywołana i mimo że sposób narracji w pewnym sensie ułatwia przebrnięcie przez ten etap opowiadanej historii to nie sposób nie poczuć współczucia dla bohaterki.
Aż nadchodzi jej druga, jak by osobna część. I tytułowa "delikatność" wylewa się tutaj z prawie każdej strony. Mogło by się wydawać, że to prosta historia ale jednak nie tak oczywista, rodzącej się miłości, nadziei na lepsze jutro, która nie zmusza do zapomnienia o przeszłości ale pozwala by żyć dalej.

Krótka książka, na podstawie której nakręcono film. Można ją podzielić na dwie części. Pierwszą w której główną bohaterka zmaga się z straszna tragedią i traumą która została przez to wywołana i mimo że sposób narracji w pewnym sensie ułatwia przebrnięcie przez ten etap opowiadanej historii to nie sposób nie poczuć współczucia dla bohaterki.
Aż nadchodzi jej druga, jak by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
30

Na półkach:

Film jednak lepszy.

Film jednak lepszy.

Pokaż mimo to

avatar
1759
462

Na półkach:

Francuzi to jednak umieją pisać! Przeurocza książeczka, język cudowny, wydarzenia przedstawione ze świetnym wyczuciem nonsensu (w najbardziej pozytywnym sensie ;)).

Francuzi to jednak umieją pisać! Przeurocza książeczka, język cudowny, wydarzenia przedstawione ze świetnym wyczuciem nonsensu (w najbardziej pozytywnym sensie ;)).

Pokaż mimo to

avatar
1755
414

Na półkach:

Bardzo przyjemna historia.
Szybko się czyta.
Polecam.
Myśle, że przypadnie do gustu również płci męskiej.

Bardzo przyjemna historia.
Szybko się czyta.
Polecam.
Myśle, że przypadnie do gustu również płci męskiej.

Pokaż mimo to

avatar
174
174

Na półkach:

W pierwszej części tej powieści wiele mnie zaciekawiło i przyciągnęło. Chyba był to sposób prowadzenia narracji - choć prostej, a jednak tak bardzo dokładnie opisującej uczucia bohaterów. Druga część (miłość Marcusa) była trochę słabsza, lecz może czytana przez mnie w nieodpowiednim momencie: braku romantycznego nastawienia? Rzeczywistość wokół nas jednak bardzo wpływa na odbiór lektury: w jeden dzień dana książka podoba się, a w inny nie.

W pierwszej części tej powieści wiele mnie zaciekawiło i przyciągnęło. Chyba był to sposób prowadzenia narracji - choć prostej, a jednak tak bardzo dokładnie opisującej uczucia bohaterów. Druga część (miłość Marcusa) była trochę słabsza, lecz może czytana przez mnie w nieodpowiednim momencie: braku romantycznego nastawienia? Rzeczywistość wokół nas jednak bardzo wpływa na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
102

Na półkach: ,

Lubię czytać jak o miłości pisze mężczyzna. U kobiet potrafię przewidzieć kolejny ruch, u mężczyzn pojawia się element zaskoczenia. Trochę tu bajki o królewiczu zaklętym w żabę. Podpowiem, że pocałunek jest kluczowy, ale nie na wszystko ma wpływ. Gdybym miała namalować obraz na podstawie tej książki, byłby bladoróżowy, czasem bladofioletowy, niekonkretny. Jednak wart przeanalizowania.

Lubię czytać jak o miłości pisze mężczyzna. U kobiet potrafię przewidzieć kolejny ruch, u mężczyzn pojawia się element zaskoczenia. Trochę tu bajki o królewiczu zaklętym w żabę. Podpowiem, że pocałunek jest kluczowy, ale nie na wszystko ma wpływ. Gdybym miała namalować obraz na podstawie tej książki, byłby bladoróżowy, czasem bladofioletowy, niekonkretny. Jednak wart...

więcej Pokaż mimo to

avatar
614
601

Na półkach:

Pamiętacie film „Love story” Arthura Hillera z 1970 roku? Zwyczajny, można powiedzieć – banalny, melodramat, który stał się przebojem kin, a nawet został uznany w jakimś tam rankingu za jeden z dziesięciu najlepszych filmów o miłości. W rzeczywistości film bardzo przeciętny, z nierewelacyjnymi rolami Ali MacGraw i Ryana O’Neala. Tylko muzyka Francisa Lai (Oscar za muzykę w 1970) ostała się w historii.

Podobnie jest z powieścią „Delikatność” Davida Foenkinosa. Autor mocno kombinował z fabułą historii miłosnej, starając się wywrócić schemat „żyli długo i szczęśliwie”, niemniej i tak nic szczególnego nie wymyślił. Ot, kolejna historia o tym, jak piękna, wyjątkowa kobieta wybiera bardzo przeciętnego, stojącego niżej w hierarchii służbowej mężczyznę, odtrącając bardziej przystojnego i bogatszego szefa.

A jednak „Delikatność” stała się bestsellerem (tylko we Francji sprzedano milion egzemplarzy ! nie licząc prestiżowej nagrody Goncourt),co z jednej strony może potwierdzać zapotrzebowanie czytelników na proste, ale szczęśliwie kończące się historie, z drugiej – dowodzi, że klasyczna rzecz w miarę dobrze napisana jest dla czytelnika ciekawsza i bardziej strawna niż udziwnione kombinacje.

Można zarzucić autorowi, że wydarzenia w książce następują po sobie bez logiki przyczynowo-skutkowej i przypominają raczej montaż filmu. Zasadne zapewne byłyby uwagi o powierzchowności relacji między bohaterami, o niewiarygodnych relacjach międzyludzkich w opisywanej firmie, o oderwaniu od rzeczywistości, gdyż w wielkiej korporacji sprawy emocjonalno-sercowe wydają się bardziej zaprzątać kierownictwo firmy niż wyniki ekonomiczne….

Wszystko to prawda. Powieść nie jest, mimo wszystko, arcydziełem. Jest napisana zabawnie, miejscami dowcipnie, niekiedy nawet – dobrze. Tym, co – według mnie – decyduje o wartości książki, jest język powieści. Bo jest w nim ten szczególny nastrój, delikatność, uczuciowość, sposób konstruowania scena (zwłaszcza dialogów) które sprawiają, że odnajdujemy w niej jakąś świeżość, oryginalność. I tę oryginalność języka udaje się tłumaczowi Jackowi Giszczakowi oddać w jezyku polskim, co wymagało dużej pracy, sprawności i kreatywności.

Pamiętacie film „Love story” Arthura Hillera z 1970 roku? Zwyczajny, można powiedzieć – banalny, melodramat, który stał się przebojem kin, a nawet został uznany w jakimś tam rankingu za jeden z dziesięciu najlepszych filmów o miłości. W rzeczywistości film bardzo przeciętny, z nierewelacyjnymi rolami Ali MacGraw i Ryana O’Neala. Tylko muzyka Francisa Lai (Oscar za muzykę w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
401
346

Na półkach: ,

Zdecydowanie bardziej mi się podobała niż Nasze rozstania. Sposób narracji bardzo mi przypadł do gustu. Do gustu przypadły mi się opisy żałoby i tego jak w jednym momencie zmienia się życie wielu ludzi. Jak dalej żyć po stracie i jak jedno odruchowe zdarzenie może zmienić nasze życie? Odpowiedzi znajdziemy w tej książce.Tytuł pasuje do języka w jakim jest napisana.

Zdecydowanie bardziej mi się podobała niż Nasze rozstania. Sposób narracji bardzo mi przypadł do gustu. Do gustu przypadły mi się opisy żałoby i tego jak w jednym momencie zmienia się życie wielu ludzi. Jak dalej żyć po stracie i jak jedno odruchowe zdarzenie może zmienić nasze życie? Odpowiedzi znajdziemy w tej książce.Tytuł pasuje do języka w jakim jest napisana.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    942
  • Chcę przeczytać
    776
  • Posiadam
    251
  • 2013
    57
  • Ulubione
    51
  • Chcę w prezencie
    22
  • 2014
    22
  • 2012
    13
  • Teraz czytam
    10
  • Z biblioteki
    9

Cytaty

Więcej
David Foenkinos Delikatność Zobacz więcej
David Foenkinos Delikatność Zobacz więcej
David Foenkinos Delikatność Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także