Gdzie kończy się droga : samotna wyprawa po bezdrożach Azji

Okładka książki Gdzie kończy się droga : samotna wyprawa po bezdrożach Azji Erika Warmbrunn
Okładka książki Gdzie kończy się droga : samotna wyprawa po bezdrożach Azji
Erika Warmbrunn Wydawnictwo: Galaktyka literatura podróżnicza
250 str. 4 godz. 10 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Tytuł oryginału:
Where the pavement ends
Wydawnictwo:
Galaktyka
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
250
Czas czytania
4 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
8389896028
Tłumacz:
Dorota Kulikiewicz
Tagi:
podróż Mongolia Azja
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1182
405

Na półkach: , ,

Podróże rowerowe to niesamowity sposób na odkrywanie nowych miejsc i łączenie się z otaczającym nas światem.
Niezależnie czy jedziemy z partnerem, czy samotnie dzięki zapierającej dech w piersiach scenerii i emocjom związanym z przygodą wycieczka rowerowa to niesamowite doświadczenie. Jeśli przy tym poznajemy nowych ludzi, ich kulturę, poglądy i sposób życia to wszystko dodatkowo wzbogaca naszą wiedzę i stanowi podróż jeszcze bardziej fascynującym przeżyciem.

Erica Warmbrunn, Amerykanka zamieszkuje na co dzień Seattle, posługuje się biegle kilkoma językami w tym rosyjskim. Próbowała w życiu zająć się aktorstwem, do którego jednak talentu nie miała i koniec końców została sprzedawczynią w księgarni. Pasją podróżniczą zaraził ją tata. Mongolia zafascynowała ją bo należała do niewielu państw niewymienionych w tytułach przewodników, które sprzedawała w księgarni. Mongolia oznacza dla niej wolność. Jurty, dzikie konie, bezkresna przestrzeń.

Marzenia w końcu się spełniły i 15 sierpnia 1993 roku wyrusza na swoim rowerze "Greene" z Irkucka przez Mongolię i Chiny do Wietnamu, a dokładnie do Ho Chi Minh ( były Sajgon).

Autorka w poszczególnych rozdziałach opisuje podróż przez kolejno każde państwo. Najpiękniejsza i najbardziej dla mnie ciekawa była podróż przez Mongolię. Mentalność ludzi, dzikie krajobrazy, gościnność Mongołów to wszystko poruszyło moje serce. Każdy rozdział opatrzony jest kolorowymi i czarno-białymi fotografiami.

Trzeba przyznać, że pani Erica jest niezwykle odważną kobietą. Samotna podróż obejmująca 8000 km. to coś co zwala z nóg. Rower, ogromny wysiłek, zdanie się wyłącznie na swoje siły, bo przecież podczas takiej podróży może wydarzyć się dosłownie wszystko. Wytrwałość, pasja i niezłomność w dążeniu do celu, ogrom wysiłku, samozaparcia, podnoszenie głowy po porażkach, bo i takich nie brakowało po drodze, a do których autorka przyznaje się nie wstydząc się swoich słabości. To wszystko powoduje, że nie można nie czuć sympatii do pani Eriki.

"Gdzie kończy się droga" jest ogromnie ciekawą, wspaniale napisana książką. Czyta się ją jak powieść przygodową, czekając z zainteresowaniem co jeszcze się wydarzy, co czeka naszą autorkę za kolejnym wzgórzem, w kolejnej zapadłej wiosce.

Niewiele zostało na naszej planecie zakątków, gdzie nie chodzi się po czyichś śladach. Autorka chciała wytyczyć swój własny szlak, który jeszcze nie staranowały hordy turystów. Chciała zagubić się i zatracić w krajobrazach nieuwzględnionych na mapach i poznać żyjących tam ludzi.
Chciała poczuć dogłębnie uczucie wolności, poczuć jak niewiele znaczy człowiek wobec potęgi świata, przyrody. Poznać tereny pozbawione życia.

Myślę, że wszystkie chciała... spełniły się, co pani Erica udowadnia w swojej nietuzinkowej, nieszablonowej, oryginalnej książce. Najlepszej książce podróżniczej jaką do tej pory miałam przyjemność przeczytać.

Podróże rowerowe to niesamowity sposób na odkrywanie nowych miejsc i łączenie się z otaczającym nas światem.
Niezależnie czy jedziemy z partnerem, czy samotnie dzięki zapierającej dech w piersiach scenerii i emocjom związanym z przygodą wycieczka rowerowa to niesamowite doświadczenie. Jeśli przy tym poznajemy nowych ludzi, ich kulturę, poglądy i sposób życia to wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
162

Na półkach: ,

Już nie pamiętam, kiedy ostatnim razem podkreślałam wartościowe zdania w książce. Świetna książka!! Polecam rowerzystom, marzącym o podróżach i już podróżującym, samotnie wędrującym dziewczynom w każdym wieku i tym, którzy czasem zastanawiają się nad życiem. Niezwykła podróż i niezwykle celne uwagi, które przydadzą się nawet w zwykłym życiu.

Już nie pamiętam, kiedy ostatnim razem podkreślałam wartościowe zdania w książce. Świetna książka!! Polecam rowerzystom, marzącym o podróżach i już podróżującym, samotnie wędrującym dziewczynom w każdym wieku i tym, którzy czasem zastanawiają się nad życiem. Niezwykła podróż i niezwykle celne uwagi, które przydadzą się nawet w zwykłym życiu.

Pokaż mimo to

avatar
129
79

Na półkach:

Jedna z niewielu podróżniczych książek urzekających. W dzisiejszym natłoku publikacji z podróży pisanych na kolanie, sponsorowanych przez producentów mydła i powidła, traktujących w kółko o tym samym (jak rzuciłem korpo/urząd/szkołę i ruszyłem w podróż życia) jest to pozycja mocno się wyróżniająca. Z jednej strony autorka budzi podziw odwagą (wszak wyrusza rowerem w nieznane w czasach, gdy nie było komórek, a po mongolskich stepach faktycznie hulał tylko wiatr),z drugiej - urzeka podejściem do podróżowania, wrażliwością na spotykanych ludzi, głębokością przemyśleń.

Warto przeczytać, by posmakować prawdziwej podróżniczej przygody.

Jedna z niewielu podróżniczych książek urzekających. W dzisiejszym natłoku publikacji z podróży pisanych na kolanie, sponsorowanych przez producentów mydła i powidła, traktujących w kółko o tym samym (jak rzuciłem korpo/urząd/szkołę i ruszyłem w podróż życia) jest to pozycja mocno się wyróżniająca. Z jednej strony autorka budzi podziw odwagą (wszak wyrusza rowerem w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
371
31

Na półkach: ,

Jedna z lepszych książek o podróżach rowerem. Bez komórki! ;)

Jedna z lepszych książek o podróżach rowerem. Bez komórki! ;)

Pokaż mimo to

avatar
84
54

Na półkach: ,

Książka dla bardzo zaawansowanych podróżników, lub dla poczatkujących o tym jak zaawansowanym zostać. I nie zrozumcie mnie źle. Dla mnie poczatkujący podróżnik stawia na organizację, sprzęt i plany. A zaawansowany wychodzi na drogę i daje się jej prowadzić.
Dziewczyna nie zbierała funduszy czy sponsorów, nie prowadzi polityczno-socjologicznych refleksji, nie podaje rad jakie zjeść potrawy czy jakie zobaczyć miejsca. Ona, młoda dziewczyna, prawie bez żadnego przygotowania wykorzystała po prostu Szczęśliwe Zbiegi Okoliczności i oddała się drodze pozwalając jej, żeby to ona ją prowadziła. Spontaniczność jest dla mnie oznaką dojrzałości, zwłaszcza w podroży. Bycie spontanicznym oznacza, że znasz swoje możliwości i ograniczenia i wykorzystujesz je zgodnie z własnymi porywami serca. To wymaga dogłębnej znajomości siebie.
Rozumiem Autorkę, bo sama kiedyś rzuciłam się na stopa do Maroka. Mimo ze podróżowałam w innym czasie i przestrzeni, trasa prowadziła mnie przez te same punkty – radość z poznawania ludzi, fałszywą nadzieję, która wiedzie cię wbrew tobie, głęboką wdzięczność dla bezinteresownych obcych ludzi, strach przed ciemna nieznaną nocą. I znam doskonale moment, kiedy czujesz ze podróż dobiegła końca. Nawet, jeśli wydaje ci się, ze można przebyć jeszcze kawałek.
To nie turystyka, trekking, czy backpacking wszystkie te modne słowa, które ładnie brzmią wypowiadane przy kubku kawy w oszklonym biurze. To jest właśnie esencja podroży – poznawanie ludzi i swoich własnych granic.

Książka dla bardzo zaawansowanych podróżników, lub dla poczatkujących o tym jak zaawansowanym zostać. I nie zrozumcie mnie źle. Dla mnie poczatkujący podróżnik stawia na organizację, sprzęt i plany. A zaawansowany wychodzi na drogę i daje się jej prowadzić.
Dziewczyna nie zbierała funduszy czy sponsorów, nie prowadzi polityczno-socjologicznych refleksji, nie podaje rad...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    26
  • Chcę przeczytać
    25
  • Posiadam
    6
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura podróżnicza
    3
  • Podróżnicze
    2
  • POPULARNO-NAUKOWE
    1
  • Reportaże - Azja i Oceania
    1
  • Do kupienia
    1
  • Chcę w prezencie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gdzie kończy się droga : samotna wyprawa po bezdrożach Azji


Podobne książki

Przeczytaj także