Mowa trawa: Słownik piłkarskiej polszczyzny
- Kategoria:
- sport
- Wydawnictwo:
- Bukowy Las
- Data wydania:
- 2011-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-19
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-62478-54-5
- Tagi:
- piłka nożna słowniki żargon humor
Szatnia piłkarska to specyficzne miejsce. "Mowa trawa" otworzy Wam do niej drzwi. Czasem nawet na oścież, żeby widać z niej było boisko, trenera, kibiców i całą ławkę rezerwowych. Jako wyczynowy piłkarz przeżyłem w szatni kawał swojego życia. Napatrzyłem się, nasłuchałem, co trzeba zapamiętałem i po ponad dwudziestu latach kopania piłki opisałem w swym słowniku piłkarskiej polszczyzny. "Mowa trawa" będzie dla niektórych z Was powrotem do dzieciństwa, niezapomnianych podwórkowych zwycięstw i zdartych kolan, dla innych zaś wyprawą w nieznane, szansą na poznanie szatni oraz jej zwyczajów, bohaterów boiska i panujących na nim zasad - od podszewki. Bo piłkarski świat tworzą nie tylko ściany szatni, piłki, bramki, boiska i stadiony, ale przede wszystkim ludzie i słowa. Zapraszam Was do gry!
[Wydawnictwo Bukowy Las, 2011]
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 99
- 71
- 48
- 7
- 4
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka "Mowa trawa. Słownik poprawnej polszczyzny" Marcina Rosłonia to idealna książka dla kobiet, aby dowiedziały się więcej na temat piłki nożnej.
Książka w małym formacie, w twardej oprawie, ilustrowana przez Andrzeja Jankowskiego zachęca nie tylko treścią, ale również humorem.
Z książki dowiemy się ponad 100 różny znaczeń używanych w środowisku piłkarskim np.: nożyce, wahadło, balansik, krzyżak i wiele innych oraz o starych piłkarskich prawdach.
Ciekawa książka i świetny przerywnik podczas czytania poważniejszych lektur.
Książka "Mowa trawa. Słownik poprawnej polszczyzny" Marcina Rosłonia to idealna książka dla kobiet, aby dowiedziały się więcej na temat piłki nożnej.
więcej Pokaż mimo toKsiążka w małym formacie, w twardej oprawie, ilustrowana przez Andrzeja Jankowskiego zachęca nie tylko treścią, ale również humorem.
Z książki dowiemy się ponad 100 różny znaczeń używanych w środowisku piłkarskim np.:...
Mundial 2022 w pełni, więc kolejna publikacja sportowa nie powinna zdziwić. Książka o języku futbolu, napisana przez byłego piłkarza, czemu nie ? Powinno to być pomysłowe, a zarazem żartobliwe wprowadzenie w świat piłki nożnej i rzeczywiście tak się dzieje w początkowej fazie. Tekst współgra z zabawnymi ilustracjami. Jednak im dalej, tym książka staje się przewidywalna, mniej „zgrywna”, zwłaszcza dla bardziej obytych w piłkarstwie czytelników. Zapewne jestem zbyt wymagający, niewykluczone, że zamiarem Autora było skierowanie książki do początkujących kibiców. Jest coś na rzeczy, gdyż książka po upływie dekady doczekała się wznowienia (w wersji 2:0),choć w zmienionej i skromniejszej szacie graficznej. Generalnie: nie zaszkodzi przeczytać.
Mundial 2022 w pełni, więc kolejna publikacja sportowa nie powinna zdziwić. Książka o języku futbolu, napisana przez byłego piłkarza, czemu nie ? Powinno to być pomysłowe, a zarazem żartobliwe wprowadzenie w świat piłki nożnej i rzeczywiście tak się dzieje w początkowej fazie. Tekst współgra z zabawnymi ilustracjami. Jednak im dalej, tym książka staje się przewidywalna,...
więcej Pokaż mimo toJak lubię p. Rosłonia tak ta książka nie wnosi nic nowego
Jak lubię p. Rosłonia tak ta książka nie wnosi nic nowego
Pokaż mimo toNie rozumiem do kogo jest adresowana ta książka. Jeśli do dorosłych to jest zbyt prosta, żeby nie powiedzieć prostacka. Skojarzenia sloganu piłkarskiego z życiem codziennym są bardzo infantylne. Nie rozumiem jaki ma sens przytaczania definicji słowa prosto z Wikipedii.
Książka jest nudna. Ktoś kto długo interesuje się piłką nożna nie dowie się z niej niczego nowego.
Nie rozumiem do kogo jest adresowana ta książka. Jeśli do dorosłych to jest zbyt prosta, żeby nie powiedzieć prostacka. Skojarzenia sloganu piłkarskiego z życiem codziennym są bardzo infantylne. Nie rozumiem jaki ma sens przytaczania definicji słowa prosto z Wikipedii.
Pokaż mimo toKsiążka jest nudna. Ktoś kto długo interesuje się piłką nożna nie dowie się z niej niczego nowego.
Ciekawa, ale jednocześnie nudna.
Ciekawa, ale jednocześnie nudna.
Pokaż mimo toNa plus tej książki należy zaliczyć anegdoty pojawiające się przy niektórych hasłach. Jednak ogólnie rzecz biorąc trochę to wszystko "przegadane", momentami ze zbytnim zadęciem tudzież wymuszonymi żartami. Dla osób zaczynających przygodę z piłką nożną pozycja wielce przydatna, pozwalająca zrozumieć wiele niuansów. Z kolei zapaleni kibice biedrony nie dowiedzą się dzięki tej książce wiele więcej niż już wiedzą. Podsumowując - można, ale nie trzeba.
Na plus tej książki należy zaliczyć anegdoty pojawiające się przy niektórych hasłach. Jednak ogólnie rzecz biorąc trochę to wszystko "przegadane", momentami ze zbytnim zadęciem tudzież wymuszonymi żartami. Dla osób zaczynających przygodę z piłką nożną pozycja wielce przydatna, pozwalająca zrozumieć wiele niuansów. Z kolei zapaleni kibice biedrony nie dowiedzą się dzięki tej...
więcej Pokaż mimo toByły piłkarz Legii Warszawa, a dziś jeden z najlepszych komentatorów w Polsce, specjalista od Premier League, jakiś czas temu wydał książkę. "Mowa trawa" czyli słownik piłkarskiej polszczyzny okazał się strzałem w dziesiątkę. Książka otwiera czytelnikowi drzwi do piłkarskiej szatni. Pokazuje jej kulisy, zasady i rytuały. Przedstawia reguły rządzące tym specyficznym miejscem.
"Mowa trawa" to sentymentalna podróż do dzieciństwa. Powrót do czasów zdartych kolan, (nie)zapomnianych podwórkowych rywalizacji i hektolitrów potu wylanych na piłkarskim boisku. Bo takie słowa jak "dzień dobry", "biedronka" czy "ciacho/miód/malina" w świecie futbolu zyskują nowe znaczenie. Są bardzo dobrze znane dla każdego, kto kopał piłkę kiedy, gdzie i jak się tylko dało.
Jednak nawet prawdziwych koneser futbolu może mieć problem z odgadnięciem całego piłkarskiego alfabetu. Na szczęście Marcin Rosłoń bardzo dokładnie opisuje genezę każdego słowa lub wyrażenia. Do tego ma lekkie pióro, dzięki czemu książkę czyta się z dużą swobodą. Szybko, łatwo i przyjemnie. Autor zwraca się do nas jak do kolegów z piłkarskiej szatni, czyli na luzie.
To wszystko sprawia, że lektura zajmie nam co najwyżej dwa popołudnia. I to tylko dlatego, że nie chcieliśmy przeczytać całości jednym tchem. Poza lekkim piórem największym atutem tej książki jest powszechność. Dzięki rozbudowanym i szczegółowym opisom piłkarski słowniczek nie zamyka się tylko dla fanów futbolu. Wręcz odwrotnie.
Książkę można spokojnie polecić i pani Jadzi z monopolowego i panu Januszowi z Narodowego i byłemu piłkarzowi (byłemu, bo jak wiemy zawodnicy w czasie kariery za książkami nie przepadają). Każdy z nich będzie zadowolony, bo mimo, że jest to słowniczek piłkarskiej polszczyzny nie jest to tylko lektura o futbolu. Autor dokładnie opisuje pewną ciekawą zbiorowość, specyficzne miejsce, a przy tym robi to w sposób zabawny.
Przeciętnego czytelnika nie znającego się na futbolu czeka pasjonująca podróż w nieznane. Podróż z poczuciem humoru, z uśmiechem na twarzy i prowadzoną przez wesołego kierowcę. Kolorytu i jakości lekturze dodają doskonałe ilustracje. Moim zdaniem "Mowa trawa" to idealne dzieło literackie dla młodych adeptów futbolu. To przede wszystkim, ale każdy czytelnik bez wątpienia znajdzie coś dla siebie.
Słownik piłkarskiej polszczyzny to wzorowo napisany alfabet futbolowej szatni. Nie doszukałem się w nim błędów, ale mówiąc szczerze nie szukałem. Książka pochłonęła mnie bez reszty. Przeczytałem jednym tchem, oczami wyobraźni przypominałem sobie moje pierwsze kroki na piłkarskim boisku, a przy tym uśmiałem się do rozpuku.
Czego chcieć więcej? Panie Marcinie, czekam z niecierpliwością na część drugą. A konkretnie na słownik piłkarskiej łaciny.
Były piłkarz Legii Warszawa, a dziś jeden z najlepszych komentatorów w Polsce, specjalista od Premier League, jakiś czas temu wydał książkę. "Mowa trawa" czyli słownik piłkarskiej polszczyzny okazał się strzałem w dziesiątkę. Książka otwiera czytelnikowi drzwi do piłkarskiej szatni. Pokazuje jej kulisy, zasady i rytuały. Przedstawia reguły rządzące tym specyficznym...
więcej Pokaż mimo toPomyślałem kiedyś, że właśnie tego szukałem - zaczynałem komentować mecze w lokalnej telewizji i brakowało mi paru żargonowych określeń.
Trochę się zawiodłem, bo dzieło Marcina Rosłonia kierowane jest raczej w stronę laików i tych, którzy zaczynają swoją przygodę z piłką. Da się jednak wyciągnąć parę anegdot i wspomnień, które są naprawdę interesujące. Na minus dziecinna oprawa i śliskie kartki.
Pomyślałem kiedyś, że właśnie tego szukałem - zaczynałem komentować mecze w lokalnej telewizji i brakowało mi paru żargonowych określeń.
więcej Pokaż mimo toTrochę się zawiodłem, bo dzieło Marcina Rosłonia kierowane jest raczej w stronę laików i tych, którzy zaczynają swoją przygodę z piłką. Da się jednak wyciągnąć parę anegdot i wspomnień, które są naprawdę interesujące. Na minus dziecinna...
Marcin Rosłoń to był piłkarz Legii Warszawa, a także znakomity komentator i znawca Premier League. Bylem ogromnie zaskoczony, gdy moim oczom ukazała się książka popularnego "stołecznego". Wiem na co stać Rosłonia w Canal + i tego samego spodziewałem się po książce. "Mowa trawa" jest fajną odskocznią, napisana w ciekawy, żartobliwy sposób, bardzo ładnie i starannie wydana. W książce znajdziemy popularne zwroty piłkarskie, których używaliśmy na podwórku, a także te bardziej wyrafinowane pochodzące z profesjonalnych boisk piłkarskich.
Marcin Rosłoń to był piłkarz Legii Warszawa, a także znakomity komentator i znawca Premier League. Bylem ogromnie zaskoczony, gdy moim oczom ukazała się książka popularnego "stołecznego". Wiem na co stać Rosłonia w Canal + i tego samego spodziewałem się po książce. "Mowa trawa" jest fajną odskocznią, napisana w ciekawy, żartobliwy sposób, bardzo ładnie i starannie wydana. W...
więcej Pokaż mimo to„Mowa trawa” nie ma nic wspólnego z katowaniem czytelnika suchymi faktami. Każde hasło przyprawione jest szczyptą humoru, wzbogacone o anegdotę i osadzone w codzienności.
Początkowo myślałam, że potrzebne będzie tu dużo dawkowanie treści np. kilka haseł w ciągu dnia przeczytanych w różnych odstępach czasu, między jednym a drugim zadaniem. Praktyka okazała się zupełnie inna. Nim zdążyłam się obejrzeć, miałam za sobą połowę książki. W wielu przypadkach autor idealnie odzwierciedlał moje myśli i opisywał to, czego oczekiwałam. Wiedział doskonale, że nie da się mówić o przeklinaniu bez odniesień do W. Rooney’a, nie można też pominąć Messiego jako boiskowego sreberka lub też podania Iniesty w meczu z Polską w 2010 roku.
Autor jest tutaj niczym Barcelona w swoim ostatnim meczu z trzecioligowym Hospitaletem. Gra pełne 90 minut, zawsze na 100% i zawsze dla kibiców/czytelników.
Jednak kim byliby piłkarze bez Pepa Guardioli? No właśnie. Tak samo książka nie byłaby pełna bez Andrzeja Jankowskiego i jego ilustracji, które wspaniale współgrają z tekstem i są przyjemne dla oka.
Podsumowując:
Świetnie napisana pozycja. Idealnie łączy naukę z zabawą. Doskonały prezent dla czytelników w każdym wieku.
„Mowa trawa” nie ma nic wspólnego z katowaniem czytelnika suchymi faktami. Każde hasło przyprawione jest szczyptą humoru, wzbogacone o anegdotę i osadzone w codzienności.
więcej Pokaż mimo toPoczątkowo myślałam, że potrzebne będzie tu dużo dawkowanie treści np. kilka haseł w ciągu dnia przeczytanych w różnych odstępach czasu, między jednym a drugim zadaniem. Praktyka okazała się zupełnie...