Niebezpieczne związki kulinarne

Okładka książki Niebezpieczne związki kulinarne Andreas Staikos
Okładka książki Niebezpieczne związki kulinarne
Andreas Staikos Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
159 str. 2 godz. 39 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Epikinaunes mageirikes
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
159
Czas czytania
2 godz. 39 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7311-411-4
Tłumacz:
Ewa T. Szyler
Tagi:
romans kuchnia grecka kochankowie
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
377
322

Na półkach:

Uwielbiam komedie pomyłek, a ta jest dodatkowo pyszna i uruchamia ślinianki, dlatego przy czytaniu warto mieć pod ręką coś...

Wiem, wiem, że się powtórzę, ale muszę!
Uwielbiam te książkę!!!
Na 130 stronach między przepisami na genialne greckie potrawy rozgrywa się miłosna intryga między dwoma mężczyznami, którzy toczą pojedynek, by przez żołądek do serca trafić w kobiece podniebienie. Ups...

CI GRECY!!!

Nana, to przebiegła kochanka i potrafi wykorzystać obu mężczyzn dla uzyskania korzyści, nie tylko tych kulinarnych...
Prowadząc grę miłosną robi to tak, by odwiedzać dwie kuchnie i dwie sypialnie. Ale to co piękne nie może trwać wiecznie...

Ironia, absurd, kpina, a do tego gra zmysłów i pyszne połączenie jedzenia i seksu.

UWAGA!!! Proszę nie podchodźcie do tej pozycji, jak do kolejnego erotyku, bo nim nie jest, mimo, że pojawia się słowo seks, nawet kilka razy, no i seks też się pojawia... Ale! pojawia się też siedemnaście greckich potraw z pełnymi przepisami i sposobem na ich przyrządzenie!
Gwarantuję, że będziecie chcieli choć część z nich ugotować.

A teraz prywata!
Czy spotkaliście w Polsce piżmian jadalny?
Marzę o kurczaku z tą egzotyczną jarzyną, ale jak nie, to ostatecznie mogą być gołąbki zawijane, tym razem nie w liście kapusty, a świeże listki winnej latorośli.

Hej, hej, znajomi działkowicze!!! Niebawem podjadę z reklamówką, ale tym razem nie po winogrona.

Jeżeli mogę Wam polecić coś na ostatnie podrygi lata i wakacji, to zwrócicie uwagę na tę króciutką, przyjemnie pyszną i lekką lekturę od Wydawnictwa Książkowe Klimaty, bo to może być coś czego właśnie potrzebujecie, tylko jeszcze o tym nie wiecie.

Ja wciąż od niedzieli, kiedy ja przeczytałam, jestem w utrzymującym się rozbawieniu i z wilczym apetytem.

A dla tych, co nie wiedzą z czym zjeść rybkę morską (na pewno gdzieś znajdziecie całą doradę tudzież inne polędwiczki) polecam sałatkę z natki pietruszki.

"Bierzemy dwa pęczki natki pietruszki. Łodygi wyrzucamy. Listki drobno szatkujemy. Dodajemy dwa drobno posiekane lub zmiażdżone ząbki czosnku, szczyptę soli, trzy łyżki oliwy oraz sok z jednej cytryny.
SMACZNEGO!!!

Uwielbiam komedie pomyłek, a ta jest dodatkowo pyszna i uruchamia ślinianki, dlatego przy czytaniu warto mieć pod ręką coś...

Wiem, wiem, że się powtórzę, ale muszę!
Uwielbiam te książkę!!!
Na 130 stronach między przepisami na genialne greckie potrawy rozgrywa się miłosna intryga między dwoma mężczyznami, którzy toczą pojedynek, by przez żołądek do serca trafić w kobiece...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

Całuśna i smakowita ta opowieść!
A może najpierw smakowita, a potem całuśna? Trudno mi rozstrzygnąć ten dylemat, bo z jednej strony mnóstwo na niej i w niej ponętnych ust, ale też i smakowitych potraw. Jednego tylko jestem pewna, że perwersyjna przyjemność czerpania przyjemności z seksu i jedzenia przez trójkę głównych bohaterów powieści sięgała zenitu, Księżyca, a może nawet Kosmosu. Przez żołądek do, tym razem kobiecego, serca próbowało dotrzeć dwóch mężczyzn – Damokles i Dimitris. Dwaj namiętni Grecy zakochani w Nanie, dla której wspinali się na wyżyny sztuki kulinarnej, by usłyszeć zmysłowy pomruk zadowolenia kochanki wkładającej do ponętnych ust kęsy owoców morza, doprowadzający ich do ekstazy emocjonalnej i ostatecznie seksualnej. Gra w trójkącie o względy ubóstwianej kochanki, dla której tworzyli wymyślne dania, z delikatnej przeistoczyła się powoli w bardzo niebezpieczną, w której bronią było jedzenie. Myśl jednego z nich – „Wykończyć rywala trucizną w deserze?” – w pełni oddawało zasadność tytułu. Tę przewrotną i podstępną walkę dobrze dokumentował spis treści. Zniewoleni przez przebiegłą kochankę, sprytnie brylującą między ich sypialniami i kuchniami, dla której nie miłość, a tylko miłosna gra była źródłem szczęścia, nie potrafili jej zakończyć. Odejść z honorem i godnością, ratując resztki męskiej dumy.
I ja tę postawę bardzo dobrze rozumiem.
Autor połączył w tej powieści dwie największe przyjemności człowieka – seks i jedzenie. Zwalczyć w sobie łakomstwo jest sztuką godną podziwu, ale uwolnić się od seksu – niemożliwością. Chociaż już słyszę głosy protestu – że można żyć bez seksu, ale bez jedzenia nie. No właśnie taka przewrotna w treści jest ta historia o nas samych. Autor nie pozwala litościwie współczuć bohaterom. Obsadził ich w roli komediowej, w której mąż śmie mieć większe prawa niż kochanek! Wyposażając ją w ironię, absurd i kpinę wytyka ludzkie słabości. Nasze miotanie się po klatce zbudowanej z emocji, przyjemności i pożądania w poszukiwaniu z niej wyjścia, które tak naprawdę okazuje się dla większości uchem igielnym dla wielbłąda, by w ostateczności skapitulować, sycąc się jedną myślą o szczęściu niewolnika, który „za żadne skarby świata nie zrzuciłby słodkiego jarzma".
Nie dałam się jednak zwieść rozerotyzowanej atmosferze tej powieści.
Zaklasyfikowanie jej wyłącznie do powieści erotycznej byłoby ogromnym nieporozumieniem i półprawdą. Już po pierwszym rozdziale wiedziałam, że mam przed sobą również poradnik wyrafinowanego komponowania smaków i zapachów w sporządzaniu wysublimowanych potraw, którego poszczególne przygody miłosne, zamknięte w kolejnych rozdziałach, kończyły się przepisami na potrawy konsumowane przez bohaterów. Powiem krótko – kuchnia grecka!
Tym samym wiedziałam też, że na pewno złamię zasadę nieczytania podczas posiłków. Nauczona doświadczeniem wyniesionym z powieści Marshy Mehran „Zupa z granatów” o podobnej atmosferze kulinarnej, kiedy podczas czytania uprawiałam jogging do lodówki i z powrotem, tym razem przezornie przygotowałam sobie michę tego, co w niej znalazłam (stąd rukola, ogórek i truskawki w jednym) i ucztowałam razem z bohaterami.
Syta wrażeń, dosłownie i w przenośni, nie zgodziłam się jednak na zakończenie tej miłosno-kulinarnej historii. Autor pozwolił bohaterom swoją niekończącą się miłość do Nany i apetyt na jej ciało, przekuć na wiersze, poematy i powieści na jej cześć i ku jej pamięci.
Nudny (a nawet przejedzony, używając kulinarnego języka powieści) banał!
A tak pięknie mogłoby być, gdyby swoje emocje przełożyli na nowe kompozycje smaków i zapachów w daniach nazwanych imieniem idealizowanej wybranki. Przybyłoby w książce kilka przepisów z greckiej kuchni więcej ku radości czytelników, a i wymiar uniwersalny tej opowieści mogłabym zakończyć piękną i przewrotną myślą – seks i jedzenie to znaczące, choć niedoceniane, czynniki wpływające na rozwój ludzkości. A tak pozostaje mi przytoczyć banalne powiedzenie – bądź mądry i pisz wiersze.
Kucharze światowej klasy zamienili się w domorosłych wierszokletów.
naostrzuksiazki.pl

Całuśna i smakowita ta opowieść!
A może najpierw smakowita, a potem całuśna? Trudno mi rozstrzygnąć ten dylemat, bo z jednej strony mnóstwo na niej i w niej ponętnych ust, ale też i smakowitych potraw. Jednego tylko jestem pewna, że perwersyjna przyjemność czerpania przyjemności z seksu i jedzenia przez trójkę głównych bohaterów powieści sięgała zenitu, Księżyca, a może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
374
65

Na półkach:

Lekkie, łatwe i przyjemne. Andreas Staikos przedstawia historię dwóch sąsiadów, którzy uwodzeni są przez tą samą kobietę, a wszystko po to, by wykorzystać ich zdolności kulinarne. Połączenie wykwintnego jedzenia, śródziemnomorskiego klimatu i rozkoszy miłości daje tu prawdziwą ucztę zmysłów. Może nie jest to zbyt ambitna pozycja, ale do przyjemnego odprężenia nadaje się świetnie.

Warto dodać, że po każdym rozdziale autor zaznajamia czytelnika z przepisami na potrawy pojawiającymi się w historii. "Niebezpieczne związki kulinarne" mogą nie tylko uprzyjemnić wieczór, ale także zainspirować do przygody z kuchnią grecką.

Lekkie, łatwe i przyjemne. Andreas Staikos przedstawia historię dwóch sąsiadów, którzy uwodzeni są przez tą samą kobietę, a wszystko po to, by wykorzystać ich zdolności kulinarne. Połączenie wykwintnego jedzenia, śródziemnomorskiego klimatu i rozkoszy miłości daje tu prawdziwą ucztę zmysłów. Może nie jest to zbyt ambitna pozycja, ale do przyjemnego odprężenia nadaje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
779
306

Na półkach: , ,

Szkoda czasu, lepiej kupić książkę kulinarną :)

Szkoda czasu, lepiej kupić książkę kulinarną :)

Pokaż mimo to

avatar
1235
587

Na półkach: ,

Smaczna książeczka, bo przecież jej objętość jest mierna. Ale treść... :) W sumie zabawna historia o żarłocznej, nienasyconej na każdym polu Ninie, dającej się karmić, rozpieszczać, podziwiać i kochać jednocześnie dwóm mężczyznom, sąsiadom, wirtuozom kuchni. Zakochani kucharze odkrywają nieczystą grę kochanki, jednak nie mogą się wyzwolić spod jej czaru. Jedyną zaletą tego trójkątnego związku jawi się rozkwitająca między panami przyjaźń. Również kulinarna. Polecam.

Smaczna książeczka, bo przecież jej objętość jest mierna. Ale treść... :) W sumie zabawna historia o żarłocznej, nienasyconej na każdym polu Ninie, dającej się karmić, rozpieszczać, podziwiać i kochać jednocześnie dwóm mężczyznom, sąsiadom, wirtuozom kuchni. Zakochani kucharze odkrywają nieczystą grę kochanki, jednak nie mogą się wyzwolić spod jej czaru. Jedyną zaletą tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach: ,

Siedemnaście wykwintnych potraw, ich dwóch, ona jedna.

Libertyński pojedynek o względy kapryśnej kokietki Nany, która doprowadza zalotników do szaleństwa. Kto dostąpi zaszczytu bycia jej jedynym kochankiem?

Niebezpieczne związki kulinarne to połączenie rozkoszy uczto­wania i miłosnej intrygi rozgrywającej się na tle współczesnych Aten. Literacki pastisz Staikosa przywodzi na myśl postmodernistyczne gry z czytelnikiem, jakie prowadzili Julio Cortazár czy Eduardo Men­doza. Przepełniona zmysłową atmosferą książka to prawdziwa, pełna humoru, witalności, słońca i... wyśmienitej kuchni komedia pomyłek.Tyle dowiadujemy się z okładki.

Książka skojarzyła mi się z książką kulinarną, bowiem akcja przerywana jest przepisem potrawy którą akurat tworzą bohaterowie.
Bohaterka swoje przygody co rusz porównuje do potraw których skosztowała, lub zamierza skosztować.
Króciutka i lekka lektura w sam raz na jedno niedługie posiedzenie na plaży.
Zabawna i wciągająca powieść, czytajmy.
Dziękuję Wydawnictwu Książkowe Klimaty za udostępnienie mi tej pozycji.

Siedemnaście wykwintnych potraw, ich dwóch, ona jedna.

Libertyński pojedynek o względy kapryśnej kokietki Nany, która doprowadza zalotników do szaleństwa. Kto dostąpi zaszczytu bycia jej jedynym kochankiem?

Niebezpieczne związki kulinarne to połączenie rozkoszy uczto­wania i miłosnej intrygi rozgrywającej się na tle współczesnych Aten. Literacki pastisz Staikosa przywodzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
313
150

Na półkach:

Ot prosta, krótka i pełna kulinarnych inspiracji grecka tragikomedia z udziałem ponętnej kochanki dwóch sąsiadów. Świetnie by to było obejrzeć na deskach teatru, jak z zazdrości i współzawodnictwa o względy kochanki rodzi się męską przyjaźń. Po przeczytaniu jestem bardzo głodna :) Całe mnóstwo greckich przepisów i ich poetyckich opisów. Książka lekka, krótka- w sam raz do poczekalni w przychodni lekarskiej lub dla osób które lubią krótkie formy literackie.

Ot prosta, krótka i pełna kulinarnych inspiracji grecka tragikomedia z udziałem ponętnej kochanki dwóch sąsiadów. Świetnie by to było obejrzeć na deskach teatru, jak z zazdrości i współzawodnictwa o względy kochanki rodzi się męską przyjaźń. Po przeczytaniu jestem bardzo głodna :) Całe mnóstwo greckich przepisów i ich poetyckich opisów. Książka lekka, krótka- w sam raz do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
370

Na półkach: ,

Stereotypowy Grek to człowiek, który uważa, że wie wszystko o świecie i potrafi prowadzić filozoficzne dysputy na każdy temat. Nic dziwnego, skoro jego ojczyzna uważana jest za kolebkę europejskiej filozofii. Ale nie samym słowem człowiek żyje, o czym Grek dobrze wie. Do pełnej egzystencji brakuje jeszcze miłości, a skoro potoczne powiedzenie mówi, że serce zdobywa się przez żołądek, kolejną pasją mieszkańców Grecji jest przyrządzanie aromatycznych potraw. Aromatyczny i erotyczny -brzmi podobnie, nic więc dziwnego, że bohaterowie „Niebezpiecznych związków kulinarnych" Andreasa Staikosa wspinają się na wyżyny swych kucharskich zdolności po to, by zdobyć serce Nany, wyrafinowanej kochanki, która robi obu panów w przysłowiowe bambuko.

Damokles i Dimitris są sąsiadami, poznają się pewnego dnia w sklepie i od słowa do słowa okazuje się, że dzielą łoże z tą samą panią (nie to samo łoże, oczywiście). Panowie się zaprzyjaźniają, choć pozostają rywalami. Rękawica kuchenna została rzucona i wyborni kochankowie walczą o względy pięknej Greczynki, serwując jej coraz to wymyślniejsze potrawy. Bo Nana jest hedonistką i wyciska z życia wszystkie soki, dla dobrego jedzenia potrafi uknuć misterną intrygę, nie zważając na uczucia innych. Knuje zatem nasza kokietka, a nam ślinka leci od czytania jakimi to daniami co wieczór kochankowie się raczą.

Andreas Staikos napisał swoistą książkę kucharską. Krótkie rozdziały, w których śledzimy romansowy trójkącik kończą smakowite przepisy, a historia, którą częstuje nas grecki pisarz ma w sobie trochę pikanterii i nieco goryczki. Bohaterowie zostają wplątani w zawiłe relacje, z którymi nie do końca sobie radzą. Tak jak na prawdziwy romans przystało są tu intrygi, kłamstwa, kombinacje, z których czasami wynikają komiczne sytuacje.

Wiadomo, że facet dla pięknej kobiety zrobi wszystko, wiadomo też, że jak kobieta widzi, że ma nad mężczyzną władzę, to chętnie z niej skorzysta. Nana urządza sobie zatem zabawę, a jej koniec jest zaskakujący.

„Niebezpieczne związki kulinarne" to książka nie tylko dla miłośników kuchni greckiej, to również przepełniona wyrafinowanym humorem opowieść o niszczącej sile pożądania, z której płynie morał, że niekoniecznie przez żołądek możemy trafić do serca.

Stereotypowy Grek to człowiek, który uważa, że wie wszystko o świecie i potrafi prowadzić filozoficzne dysputy na każdy temat. Nic dziwnego, skoro jego ojczyzna uważana jest za kolebkę europejskiej filozofii. Ale nie samym słowem człowiek żyje, o czym Grek dobrze wie. Do pełnej egzystencji brakuje jeszcze miłości, a skoro potoczne powiedzenie mówi, że serce zdobywa się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1097
118

Na półkach: ,

Książkę czytałam na dwa razy. Niestety na długo ją przerwałam, gdyż strasznie wolno szło mi czytanie. Po skończeniu okazało się, że po prostu źle ją czytałam. Serio! Zastanawiacie się jak można źle czytać książkę? Otóż można. Ale po kolei...

Historia dwóch mężczyzn zabiegających o względy kobiety. W męskiej wersji "przez żołądek do serca". Zarówno Damokles jak i Dimitris spotykają się z cudowną kobietą - Naną. Są zauroczeni, gdyż ich kochanka jest jedyna w swoim rodzaju i wielbią ją jak bóstwo. Opowiadają sobie o niej i swoich mistrzowskich wyczynach w kuchni - gotują bowiem dla niej specjału kuchni greckiej i rozkoszują się tym, ze kochanka docenia ich starania. Ale jak to w życiu bywa - nic co dobre nie trwa wiecznie. Pewnego dnia dowiadują się, że ich ukochana to jedna i ta sama osoba...

Nana sprytnie dzieli swój czas między jednego kochanka a drugiego, umiejętnie podsycając ich wiarę w to jakimi są szczęściarzami. Dla nich bowiem zaniedbuje własnego męża, z którym jest tylko z poczucia obowiązku, a radości i zaspokojenia szuka właśnie w ich ramionach. Gdy prawda wychodzi na jaw, obaj wymyślają różne sposoby, by zdemaskować Nanę i jej intrygi.

Autor w zabawny sposób pokazuje wewnętrzną walkę oszukanego kochanka i wzajemne relacje obu mężczyzn, którzy mieli nie pecha, ale ogromne szczęście poznać i "spróbować" tak cudownej osoby jaką jest Nana.

Teraz moja rada. Po każdym z krótkich rozdziałów Staikos umieszcza przepisy na cudowności podniebienia, które to zakochani przygotowywali dla ukochanej. Z czystym sumieniem darujcie sobie! Osoby zainteresowane przepisami zachęcam, bo są dokładnie opisane, ale niestety burzą harmonię czytania. Bohater dowiaduje się, że jest zdradzany (zabawne, bo z nim Nana zdradza własnego męża!),a tu autor wyskakuje z przepisem i zamiast skupić się na emocjach i odczuciach bohatera, zastanawiamy się, co jeszcze trzeba pokroić w kosteczkę tak idealną, by rozpływała się w ustach... Męczące. Po powrocie do lektury darowałam sobie te wszystkie greckie specjały i wyszło na to, że książka jest w rzeczywistości dobra. Uśmiałam się z tych męskich podchodów i argumentów w walce wewnętrznej (z samym sobą) i zewnętrznej z rywalem. Jak cała sprawa się zakończyła oczywiście nie napiszę, ale zaskakująco. Ja polecam.

Książkę czytałam na dwa razy. Niestety na długo ją przerwałam, gdyż strasznie wolno szło mi czytanie. Po skończeniu okazało się, że po prostu źle ją czytałam. Serio! Zastanawiacie się jak można źle czytać książkę? Otóż można. Ale po kolei...

Historia dwóch mężczyzn zabiegających o względy kobiety. W męskiej wersji "przez żołądek do serca". Zarówno Damokles jak i Dimitris...

więcej Pokaż mimo to

avatar
689
254

Na półkach: ,

Książka tak słaba, że nie chce pamiętać, że ją czytałam. Nie polecam!

Książka tak słaba, że nie chce pamiętać, że ją czytałam. Nie polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    54
  • Chcę przeczytać
    29
  • Posiadam
    13
  • 2018
    3
  • 2021
    2
  • 2019
    2
  • TWC
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 2020
    1
  • 2010
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Niebezpieczne związki kulinarne


Podobne książki

Przeczytaj także