Trollmannens stav
Wydawnictwo: Tiden Norsk Forlag Cykl: Świat Dysku (tom 3) fantasy, science fiction
173 str. 2 godz. 53 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Świat Dysku (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Equal Rites
- Wydawnictwo:
- Tiden Norsk Forlag
- Data wydania:
- 1999-01-01
- Data 1. wydania:
- 1999-01-01
- Liczba stron:
- 173
- Czas czytania
- 2 godz. 53 min.
- Język:
- norweski
- ISBN:
- 82-10-04418-4
- Tłumacz:
- Rolf Andersen
- Tagi:
- Świat Dysku Równoumagicznienie
Pierwsze norweskie wydanie III tomu Świata Dysku.
Oprawa: twarda
Format: 128x228 mm
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10 401
- 2 091
- 1 695
- 323
- 289
- 182
- 152
- 141
- 79
- 70
OPINIE i DYSKUSJE
Moje I spotkanie z Pratchettem kilka lat temu nie zaowocowało udaną relacją. Jednak postanowiłem spróbować jeszcze raz i...wkręciłem się w świat dysku, styl autora, jego inteligentny dowcip. Poleca, super lektura by dać umysłowi odlecieć i odpocząć
Moje I spotkanie z Pratchettem kilka lat temu nie zaowocowało udaną relacją. Jednak postanowiłem spróbować jeszcze raz i...wkręciłem się w świat dysku, styl autora, jego inteligentny dowcip. Poleca, super lektura by dać umysłowi odlecieć i odpocząć
Pokaż mimo toRówno-umagicznienie jest trzecią książką ze świata Dysku. Po raz pierwszy mamy tu ukazaną historię niedotyczącą Rincewinda, choć dzieje się ona po wydarzeniach z Blasku Fantastycznego. Równo-umagicznienie otwiera nowy cykl, skupiający się na pewnej małej dziewczynce obdarzoną mocą magiczną. Pomijając świetnego Śmierć, to w historii pojawiają się dwie wybitne postaci kobiecie, które, mam nadzieję, pozostaną z nami przez resztę tego cyklu. Osobiście byłem bardzo zadowolony z tej zmiany scenerii i pomimo początkowych obaw, książka bardzo przypadła mi do gustu.
Jeśli komuś nie przypadła do gustu postać maga ciamajdy Rincewinda, to istnieją duże szanse, że ta książka pozwoli wam wsiąknąć w historię świata stworzonego przez Terry'ego Pratchetta.
Równo-umagicznienie jest trzecią książką ze świata Dysku. Po raz pierwszy mamy tu ukazaną historię niedotyczącą Rincewinda, choć dzieje się ona po wydarzeniach z Blasku Fantastycznego. Równo-umagicznienie otwiera nowy cykl, skupiający się na pewnej małej dziewczynce obdarzoną mocą magiczną. Pomijając świetnego Śmierć, to w historii pojawiają się dwie wybitne postaci...
więcej Pokaż mimo toRówno-umagicznienie to pierwsza książka z cyklu o wiedźmach w Świecie Dysku. Autor wprowadził mnie z humorem i zaciekawił swoim pomysłem. Pomimo wcześniejszych informacji, że akurat ta część nie jest jedną z najlepszych to dla mnie była całkiem niezłą. Skoro nie jest jedną z najlepszych to nie mogę się doczekać kolejnych, po które sięgam.
Równo-umagicznienie to pierwsza książka z cyklu o wiedźmach w Świecie Dysku. Autor wprowadził mnie z humorem i zaciekawił swoim pomysłem. Pomimo wcześniejszych informacji, że akurat ta część nie jest jedną z najlepszych to dla mnie była całkiem niezłą. Skoro nie jest jedną z najlepszych to nie mogę się doczekać kolejnych, po które sięgam.
Pokaż mimo toKsiążka przeczytana ponownie po kilku latach i muszę przyznać, że wrażenie i odbiór tak samo pozytywne jak kiedyś. Uwielbiam humor Pratchetta, uwielbiam też cykl o wiedźmach, a ten tom jako go otwierający jest naprawdę dobry. Podczas czytania polubiłam Esk, a co do babci Weatherwax to nie ma nawet co się zastanawiać, ponieważ tej postaci nie da się nie lubić. Świat stworzony przez Pratchetta jest jednym z najciekawszych światów fantasy, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Pełen zabawnych wstawek, ciekawych koncepcji i oryginalnych rozwiązań. Z ręką na sercu polecam każdemu.
Książka przeczytana ponownie po kilku latach i muszę przyznać, że wrażenie i odbiór tak samo pozytywne jak kiedyś. Uwielbiam humor Pratchetta, uwielbiam też cykl o wiedźmach, a ten tom jako go otwierający jest naprawdę dobry. Podczas czytania polubiłam Esk, a co do babci Weatherwax to nie ma nawet co się zastanawiać, ponieważ tej postaci nie da się nie lubić. Świat...
więcej Pokaż mimo toPolecam serdecznie, z każdą kolejną częścią wsiadłam coraz bardziej w Świat Dysku. Początkowa byłam rozczarowana,że to nie kolejne przygody Rincewinda, ale z czasem babcia skradła moje serce 🙃
Polecam serdecznie, z każdą kolejną częścią wsiadłam coraz bardziej w Świat Dysku. Początkowa byłam rozczarowana,że to nie kolejne przygody Rincewinda, ale z czasem babcia skradła moje serce 🙃
Pokaż mimo toTa część Świata Dysku podobała mi się nieco mniej niż dwie poprzednie. Wydaje mi się, że głównym powodem jest dość powolny początek i postać Esk. Ze znacznie większym entuzjazmem śledziłam losy Babci Weatherwax, która musiała ratować swoją młodą podopieczną z tarapatów niż te fragmenty, które zostały poświęcone tylko Esk.
Ogólnie książka dobra. Bardzo lubię styl i humor Pratchetta, dlatego będę sięgała po kolejne powieści z cyklu.
Ta część Świata Dysku podobała mi się nieco mniej niż dwie poprzednie. Wydaje mi się, że głównym powodem jest dość powolny początek i postać Esk. Ze znacznie większym entuzjazmem śledziłam losy Babci Weatherwax, która musiała ratować swoją młodą podopieczną z tarapatów niż te fragmenty, które zostały poświęcone tylko Esk.
więcej Pokaż mimo toOgólnie książka dobra. Bardzo lubię styl i humor...
"Równoumagicznienie" to zupełnie nowy rozdział w Świecie Dysku Terrego Pratchetta. Czwarta z kolei książka jest jednocześnie pierwszym tomem otwierającym podcykl o Wiedźmach.
Niestety jestem zmuszony przyznać, że póki co historie Straży podobały mi się bardziej. Koncept książki jest ciekawy, lecz do mnie nie przemawia jako całokształt.
Sama książka jest krótka, co oczywiście w znacznym stopniu wpływa na spłycenie fabuły, która mnie nie porwała.
Zabrakło również humoru tak bardzo obecnego w poprzednich częściach, ten oczywiście się tutaj pojawił, lecz odnoszę wrażenie, że było go zdecydowanie mniej.
Chociaż i tak kilka razy uśmiechnąłem się do książki, żarty jeśli już się pojawiają są wyrafinowane i na wysokim poziomie, po prostu poprzednie książki były nimi naszpikowane, tutaj są nam dawkowane.
Jeżeli chodzi o postacie; bardzo polubiłem Babcię Weatherwax i mam nadzieję że będzie jej dużo więcej w przyszłości. Co do rezolutnej małej wiedźmiej-magiczki... ma ona potencjał, więc jej wystąpienie w tej książce potraktuję jedynie jako wstęp.
Postacie drugoplanowe wypadają przeciętnie.
Pomysł z wykorzystaniem snów uważam za genialny, lecz nieco zmarnowany.
To książka wciąż dobra, tylko najzwyczajniej w świecie nie w moim guście.
"Równoumagicznienie" to zupełnie nowy rozdział w Świecie Dysku Terrego Pratchetta. Czwarta z kolei książka jest jednocześnie pierwszym tomem otwierającym podcykl o Wiedźmach.
więcej Pokaż mimo toNiestety jestem zmuszony przyznać, że póki co historie Straży podobały mi się bardziej. Koncept książki jest ciekawy, lecz do mnie nie przemawia jako całokształt.
Sama książka jest krótka, co...
Nie jest to moja pierwsza książka Pratchett'a. Czyta się ją szybko, przyjemnie i najczęściej ze sporym uśmiechem na twarzy (tak jak inne książki tego autora). Rezolutna i naiwna Esk; władcza i kierująca się głowologią babka Weatherwax; Fajtlapowaci magowie zamknięci w karykaturalnej akademii, zniewoleni swoimi tradycjami i jąkający się akademik Simmon, który dochodzi do podstaw istnienia świata sprowadzając tym samym na siebie i innych spore tarapaty.
Całość powieści dotyczy głównie przeciwstawianiu się niczym racjonalnie nie popartej tradycji. Jest to w końcu tylko zwyczaj i nie powinniśmy być w nią zapatrzeni jak w dogmat. Wyróżniają się dwa rodzaje magii, ta która bliższa jest ziemi, zajmuje się ona leczeniem, kontaktem z naturą i innymi umiejętnościami przydatnymi na co dzień (nie zawsze magicznymi). Zaklęcia magów dotyczą zaś samej natury świata i w swej abstrakcyjności w większości wypadków są pięknie bezużyteczne (chyba że mamy do czynienia z czarodzicielem). Każdy może się czegoś nauczyć od drugiej strony i wzajemne uprzedzenia mogą zostać zwalczone (choć to jedna strona zdaje się mieć przewagę).
Co tu więcej pisać? Pozostaje tylko usiąść w fotelu i zanurzyć się w świecie dysku ;).
Nie jest to moja pierwsza książka Pratchett'a. Czyta się ją szybko, przyjemnie i najczęściej ze sporym uśmiechem na twarzy (tak jak inne książki tego autora). Rezolutna i naiwna Esk; władcza i kierująca się głowologią babka Weatherwax; Fajtlapowaci magowie zamknięci w karykaturalnej akademii, zniewoleni swoimi tradycjami i jąkający się akademik Simmon, który dochodzi do...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak najbardziej godna polecenia książka ukazująca losy młodej Esk będącej pod opieką nietuzinkowej Babci Weatherwax.
Osobiście Esk przywodzi mi na myśl Ciri z Sagi o Wiedźminie - młoda, obdarzona dużymi zdolnościami nadnaturalnymi dziewczynka, która jednocześnie tak niewiele wie o otaczającym ją świecie.
Jej dziecięce, niemalże naiwne podejście do wielu rzeczy jest bardzo często najbardziej zdroworozsądkowe, na przekór rożnym dziwnym zasadom ustalonym kiedyś przez mądre głowy.
Bardzo przyjemna lektura, jest to moja druga książka z serii „Świata Dysku” jaką przeczytałem i podobnie jak po „Kolorze Magii” już jestem ciekaw kolejnej.
Jak najbardziej godna polecenia książka ukazująca losy młodej Esk będącej pod opieką nietuzinkowej Babci Weatherwax.
więcej Pokaż mimo toOsobiście Esk przywodzi mi na myśl Ciri z Sagi o Wiedźminie - młoda, obdarzona dużymi zdolnościami nadnaturalnymi dziewczynka, która jednocześnie tak niewiele wie o otaczającym ją świecie.
Jej dziecięce, niemalże naiwne podejście do wielu rzeczy jest...
Mój kłopot z trzecią w kolejności książką śp. mistrza fantasy, w dodatku obleczoną w specyficzny humor jest taki, że jej lekturę z czasów jeszcze gimnazjum, zapamiętałem nieco inaczej niż postrzegam ją już jako bardziej świadomy czytelnik. Może dlatego więcej rzeczy wydaje mi się tu bardziej przyziemne niż zapamiętałem.
Nadal jest to unikatowe doświadczenie, bo książka daje wiele okazji do tego, żeby sobie prychnąć, kiedy leży się w kącie, co daje możliwość do nieświadomego kopiowania zachowania pewnej postaci z opowieści przez moją narzeczoną... (która próbuje się domyślić, co to spowodowało [nie daj Boże, ona] i świdruje mnie wzrokiem, myśląc że te głupkowate uśmiechy czegoś dowodzą, po czym zauważa, że coś czytam i się uspokaja [swoją drogą można cisnąc z kogoś bekę, trzymając książkę i ludzie pomyślą podobnie. Fantastyczne, zwłaszcza, że chroni przed `śliwką` pod okiem] - z drugiej strony bez książki taki uśmiech to broń obosieczna, zwłaszcza kiedy pojawi się wskutek zdarzenia sytuacyjnego, kiedy pamięć zadziała wreszcie jak należy i przywoła coś ze swoich głębin, taki fragment zapamiętanej opowieści i ludzie Ci się przyglądają, analizując czy ma się wszystkie klepki na miejscu...).
Pratchett miał dar ironicznego rozkładania wszelakich aspektów ludzkiego życia, takich jak funkcjonowanie społeczeństwa, mechanizmy psychologii, polityki, religii czy kultury (tu wstaw inną dowolną materię) na czynniki pierwsze, często obrazując je w nieco karykaturalny, odwrócony sposób. Ale funkcjonuje to tak, że dorosły czytelnik łatwo potrafi wyłapać takie niuanse, odniesienia, rozważania czy szpileczki wbite tu i ówdzie, pod w gruncie rzeczy uniwersalną historią, łatwą do przyswojenia nawet przez nieco młodszych czytelników. Problem jest tylko taki, że jest to subiektywne (jak każda twórczość, która coś wyraża) i nie zawsze trafia do każdego odbiorcy.
Esk od maleńkości pisano coś wielkiego. Jest ósma córką ósmego syna i zostaje wybrana przez umierającego maga, na jego następcę. Szkopuł w tym, że mag nie ma wyboru i dokonuje pewnego precedensu, przekazując swoją laskę kobiecie. Bo w tym świecie nie ma magów-kobiet. Są tylko faceci i ich skostniałe tradycje. Mamy zatem młodą, dojrzewającą dziewczynkę i jej cudaczną, ale cudowną opiekunkę, Babcie konta magiczny patriarchat. Plus wspomnianą magiczną laskę, która pełni rolę kufra z poprzednich dwóch historii z tego świata. Laska ma wywalone na nierówności w ramach płci i wspomaga wybraną w swoich dążeniach. Na różne sposoby.
W tle cały zalew absurdu oraz podbudowa świata na potrzeby dalszych historii. Dlatego też Równoumagicznienie traktuję jako udany produkt rzemieślniczy, który służy czemuś. Tu temat równouprawnienia płci, w tle zmieniając pewne uprzedzenia, wynikające z tradycji. Kozy. Ankh-Morpork. Magia. Czarownice. Niewidoczny Uniwersytet. Bibliotekarz-orangutan. Nieco więcej na temat prawideł rządzących światem Dysku. I ta lekkość pióra, której można tylko pozazdrościć. To też idealne miejsce na rozpoczęcie przygody z całą serią. A będzie tylko lepiej.
Mój kłopot z trzecią w kolejności książką śp. mistrza fantasy, w dodatku obleczoną w specyficzny humor jest taki, że jej lekturę z czasów jeszcze gimnazjum, zapamiętałem nieco inaczej niż postrzegam ją już jako bardziej świadomy czytelnik. Może dlatego więcej rzeczy wydaje mi się tu bardziej przyziemne niż zapamiętałem.
więcej Pokaż mimo toNadal jest to unikatowe doświadczenie, bo książka...