Sama fabuła jest nawet ciekawa, jeśli ktoś gra w gry to na pewno jest bardziej zrozumiała niż dla kogoś, kto nie spędza czasu w ten sposób (na szczęście jestem w grupie dla których wszystkie słowa, opisy etc. wynikające z tego, że część fabuły odgrywa się w RPG-u, nie stanowią najmniejszego problemu). Natomiast mam nadzieję, że ju nigdy nie spotkam się ze słowem "uzdrawiaczka" no kurczę! "Uzdrowicielka"! A mówię to jako gracz postaci leczących.

Sama fabuła jest nawet ciekawa, jeśli ktoś gra w gry to na pewno jest bardziej zrozumiała niż dla kogoś, kto nie spędza czasu w ten sposób (na szczęście jestem w grupie dla których wszystkie słowa, opisy etc. wynikające z tego, że część fabuły odgrywa się w RPG-u, nie stanowią najmniejszego problemu). Natomiast mam nadzieję, że ju nigdy nie spotkam się ze słowem...

Na książkę "Epic" (Conor Kostick, seria "Kroniki awatarów") natrafiłom w gimnazjum i muszę przyznać, że jest to jedna z niewielu książek przeczytanych w tamtym okresie, które nadal mi się podobają i leżą w moim zbiorze książek. Lubiłom ją czytać wtedy, dzisiaj też dalej do niej zaglądam. Jesteśmy z jej bohaterami jak znajomi, którzy co jakiś czas na siebie wpadają i nie ważne ile czasu upłynęło to nasza rozmowa dalej się klei.

Książka opowiada o młodym chłopaku noszącym imię Eric i grupie jego przyjaciół, którzy żyją na planecie Nowa Ziemia, gdzie wszystkie sprawy załatwia się w grze Epic. Każdy człowiek ma swoje konto w tej grze, tworzy postać w niej i tam zarabia, czasem szuka drugiej połówki lub rozwiązuje problemy z prawem. W świecie poza grą najważniejszym prawem jest zakaz używania przemocy, w grze to prawo już nie obowiązuje.

Książka napisana jest niezwykle przyjemnym językiem, fabuła rozwija się przed czytelnikiem stopniowo, a bohaterowie są barwni i różnorodni. Niezwykle dobrze opisany jest świat zarówno w grze jak i poza nią, autor umiejętnie włada emocjami czytelnika. Pozytywem książki jest wielowątkowość oraz ciekawa i dobrze opowiedziana historia, no i oczywiście smoki.

"Epic" opowiada o dorastaniu, przyjaźni, wychodzeniu poza wyznaczone schematy oraz szukaniu rozwiązań w sytuacjach, które uważamy za te bez wyjścia. Jest również wątek miłości, zauroczenia, który został ładnie wpleciony w całą historię.

Przyznam, że nie sięgam często po literaturę sience-fiction, nie przepadam za nią, ale "Epic" i pozostałe książki trylogii polecam każdemu. Myślę, że książka będzie odpowiednia dla osób w wieku od około 12 lat i starszych. Nie jest ciężka, własciwie pozwalq zapomnieć o świecie w jakim żyjemy, a każdy czasem tego potrzebuje

Na książkę "Epic" (Conor Kostick, seria "Kroniki awatarów") natrafiłom w gimnazjum i muszę przyznać, że jest to jedna z niewielu książek przeczytanych w tamtym okresie, które nadal mi się podobają i leżą w moim zbiorze książek. Lubiłom ją czytać wtedy, dzisiaj też dalej do niej zaglądam. Jesteśmy z jej bohaterami jak znajomi, którzy co jakiś czas na siebie wpadają i nie...

Najlepsza z trylogii.

Najlepsza z trylogii.

Patrząc na całą trylogię, pierwsza część zdecydowanie najbardziej przypadła mi do gustu. Im dalej brniemy w kolejne części, tym więcej nieścisłości się pojawia i poziom książek się obniża. Epic jest książką inną niż wszystkie, które dotąd dane mi było czytać, wciąga i fascynuje, pokazując ciekawą fabułę i barwne postaci, chociaż uważam, że postać niezwyciężonego Kata została przerysowana i ostatecznie zepsuta przez autora, zważywszy na to, że w kluczowym momencie jego potęga nie odgrywała znaczącej roli i nie miała zbyt dużo do powiedzenia w decydującej bitwie.

Patrząc na całą trylogię, pierwsza część zdecydowanie najbardziej przypadła mi do gustu. Im dalej brniemy w kolejne części, tym więcej nieścisłości się pojawia i poziom książek się obniża. Epic jest książką inną niż wszystkie, które dotąd dane mi było czytać, wciąga i fascynuje, pokazując ciekawą fabułę i barwne postaci, chociaż uważam, że postać niezwyciężonego Kata...

Fabuła ciekawa aczkolwiek musiałam się do czytania trochę zmuszać. Na ten moment nie czuję potrzeby by kontynuować czytanie kolejnych tomów.

Fabuła ciekawa aczkolwiek musiałam się do czytania trochę zmuszać. Na ten moment nie czuję potrzeby by kontynuować czytanie kolejnych tomów.

Książka bardzo mi się spodobała!
Akcja rozgrywa się w przyszłości na planecie "Nowa Ziemia". Nie wolno na niej używać przemocy, a wszelkie konflikty rozwiązywane są na Arenie w wirtualnej grze "Epic", w której mieszkańcy tworzą sowich bohaterów. Ludzie żyją więc w dwóch światach - rzeczywistym i wirtualnym.
Co cechuje książkę: pomysłowa fabuła, wartka akcja i interesujące wątki, różnorodni bohaterowie.
Jedyny minus to, jak dla mnie, trochę mało opisów i bohaterowie są dość płytcy. Niby są zakreślone ich najważniejsze cechy, jednak wciąż mało.
Ale i tak książka jest świetna i szczerze polecam.

Książka bardzo mi się spodobała!
Akcja rozgrywa się w przyszłości na planecie "Nowa Ziemia". Nie wolno na niej używać przemocy, a wszelkie konflikty rozwiązywane są na Arenie w wirtualnej grze "Epic", w której mieszkańcy tworzą sowich bohaterów. Ludzie żyją więc w dwóch światach - rzeczywistym i wirtualnym.
Co cechuje książkę: pomysłowa fabuła, wartka akcja i interesujące...

Książka łatwa, prosta i przyjemne, a urzekło mnie także to, że napisana jest przez twórcę LARPów, które uwielbiam :) tematyka jak tematyka, poruszana nie raz i nie dwa, ale podoba mi się, że poruszany jest sposób gry w czasie rzeczywistym. Niby rozwiązywanie problemów bez przemocy, ale jakim kosztem? Upadek gospodarki, ubóstwo i kastokracja, a ponadto wykorzystanie zasady makiawelicznej. Czy i nas to czeka w przyszłości, biorąc pod uwagę hełmy wirtualnej rzeczywistości?

Książka łatwa, prosta i przyjemne, a urzekło mnie także to, że napisana jest przez twórcę LARPów, które uwielbiam :) tematyka jak tematyka, poruszana nie raz i nie dwa, ale podoba mi się, że poruszany jest sposób gry w czasie rzeczywistym. Niby rozwiązywanie problemów bez przemocy, ale jakim kosztem? Upadek gospodarki, ubóstwo i kastokracja, a ponadto wykorzystanie zasady...

Chyba mam za duży staż na tego typu książki... wszystko ładnie, pięknie, ale nie zachwyca. A tu łapcie szybką wizualizację wszystkich bohaterów serii: http://www.nwwood.com/Wood%20barn%202.jpg

Chyba mam za duży staż na tego typu książki... wszystko ładnie, pięknie, ale nie zachwyca. A tu łapcie szybką wizualizację wszystkich bohaterów serii: http://www.nwwood.com/Wood%20barn%202.jpg

Jedna z niewielu powieści s-f, które przeczytałam... i podobały mi się. Naprawdę, miłe zaskoczenie, choć fakt, że fabuła toczy się również w świecie gry komputerowej fantasy zapewne pomaga ;) Kolejne części ciut gorsze, ale też warto poświęcić im nieco uwagi.

Jedna z niewielu powieści s-f, które przeczytałam... i podobały mi się. Naprawdę, miłe zaskoczenie, choć fakt, że fabuła toczy się również w świecie gry komputerowej fantasy zapewne pomaga ;) Kolejne części ciut gorsze, ale też warto poświęcić im nieco uwagi.

Tak się składa,że nie gram w żadne gry.
A mimo,to bardzo mi się podobała.
Dużo tu ciekawych rzeczy, jak wkraczanie w krainę elfów i krasnoludów.
Książka bardzo fajna.

Tak się składa,że nie gram w żadne gry.
A mimo,to bardzo mi się podobała.
Dużo tu ciekawych rzeczy, jak wkraczanie w krainę elfów i krasnoludów.
Książka bardzo fajna.