Błogosławieństwo ziemi
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Biblioteka Ludowa
- Tytuł oryginału:
- Markens Gröde
- Wydawnictwo:
- Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
- Data wydania:
- 1986-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1986-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8320536413
- Tłumacz:
- Czesław Kędzierski
- Tagi:
- chłopi praca natura literatura norweska powieść
W powieściach napisanych w pierwszych latach XX wieku [...] wykorzystuje pisarz doświadczenia z czasów swojej łazikowskiej młodości; pisze o ludziach dalekiej norweskiej północy, chłopach, drwalach, drobnych kupcach, coraz silniej uwypuklając konflikt muiedzy naturą a cywilizacją przemysłową, miastem a wsią, chłopską patriarchalna tradycją i obyczajem, a niesionymi przez nowoczesność nieładem i wulgarnym, bezdusznym materializmem.
Uwieńczeniem tego cyklu jest pisana w latach 1914-1916 – a więc w czasie I wojny światowej, w której pisarz coraz silniej nienawidzący „bezdusznej cywilizacji anglosaskiej”, opowiada się po stronie Niemiec – wielka powieść chłopska, obdarzona programowym tytułem „Błogosławieństwo ziemi”. Ta patriarchalna idylla jest pochwałą prostego i surowego życia, któremu sprzyjają moce natury i które to życie z kolei wywiera błogosławiony wpływ na porządek świata.
Właśnie za „Błogosławieństwo ziemi” Knut Hamsun otrzymał w 1920 roku nagrodę Nobla w dziedzinie literatury.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 073
- 629
- 133
- 33
- 16
- 15
- 12
- 12
- 9
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
wdrapałem się na szczyt góry
opowiem co widziałem
preria pełna zagubionych dusz
chowają się przed
fałszywymi kapłanami
cholera...gdzie jest Eliasz?
co zrobisz gdy skończą się
wszystkie proroctwa....
Get down moses THE MESCALEROS
Zasada jest prosta....staraj się , pracuj , pokornie ...i ciężko....a wtedy , Bóg , natura , los... wynagrodzi....akurat...to nie zawsze działa panie Hamsun...no tak , może nie jestem zbyt pokorny....znowu ja zjebałe....
ale może to dobrze....
Nie chciałbym mieć nic wspólnego z panem Knutem...
Książka wybitna
wdrapałem się na szczyt góry
więcej Pokaż mimo toopowiem co widziałem
preria pełna zagubionych dusz
chowają się przed
fałszywymi kapłanami
cholera...gdzie jest Eliasz?
co zrobisz gdy skończą się
wszystkie proroctwa....
Get down moses THE MESCALEROS
Zasada jest prosta....staraj się , pracuj , pokornie ...i ciężko....a wtedy , Bóg , natura , los... wynagrodzi....akurat...to nie zawsze...
Myślałam, że będzie to lektura uspokajająca i sielankowa niczym wiejski krajobraz. Pomyliłam się. Ta książka wciąga tak, że nie sposób się od niej oderwać. Jest po prostu porywająca.
Niemniej uważam, że przesłanie "Błogosławieństwa ziemi" jest nieco naiwne. Życie rolnika to nie taki raj, a życie w mieście to nie taki upadek jak maluje to Hamsun. Według autora, mam wrażenie, rolnik, który ciężko pracuje na pewno będzie szczęśliwy i bogaty. Niestety ma się to nijak do prawdy. Uprawa ziemi może przynieść marne zyski nawet uczciwej i zaradnej osobie. W grę wchodzą bowiem czynniki niezależne od właściciela gruntów, jak pogoda czy zmienne ceny płodów rolnych, sprzętu itp.
A jednak autor wyraźnie pokazuje, że kto trwa przy ziemi, temu się wiedzie, a kto porzuci gospodarstwo, temu nie pozostaje nic innego jak tułaczka i żebranie o pracę u bogaczy.
Izak to chodzący ideał, uosobienie siły i prostoty, bowiem zawsze trwa przy swoim gospodarstwie.
Elizeusz za bardzo zapatrzył się w życie w mieście, stąd przewróciło mu się w głowie i skończył jako włóczęga bez grosza przy duazy.
Z kolei żona głównego bohatera jest gospodynią idealną, dopóki pobyt w mieście nie przewraca jej w głowie. Wszystko wraca do normy po konflikcie z mężem. Tak, wiem, że przemoc to zło, ale obraz tej kłótni ma wymiar symboliczny. Izak rzuca Inger na ziemię, w pewien sposób pokazując jej, że to ziemia, od której się oderwała, jest jej przeznaczeniem.
Końcowa mowa sołtysa jest podsumowaniem, dość dosłownym, poglądów autora. Kto ma ziemię, ten ma bogactwo, stabilność oraz sens życia.
Trochę to wszystko zbyt uproszczone. Niemniej książkę czyta się genialnie. W wielu momentach kojarzyła mi się z "Drzewem człowieczym" Patricka White'a.
Myślałam, że będzie to lektura uspokajająca i sielankowa niczym wiejski krajobraz. Pomyliłam się. Ta książka wciąga tak, że nie sposób się od niej oderwać. Jest po prostu porywająca.
więcej Pokaż mimo toNiemniej uważam, że przesłanie "Błogosławieństwa ziemi" jest nieco naiwne. Życie rolnika to nie taki raj, a życie w mieście to nie taki upadek jak maluje to Hamsun. Według autora, mam...
Cóż za wspaniała książka, arcydzieło, arcypoemat. Knut Hamsun przenosi nas w górskie pustkowie, które zostaje zasiedlone przez Izaka - chłopa z krwi i kości, niestrudzonego pioniera i rolnika. Książka jest pochwałą etosu pracy, wielkim peanem na cześć norweskiej peanem i gorzkim komentarzem na temat cywilizacji przemysłowej.
Czyta się utwór Hamsuna niesamowicie szybko - otworzyłem książkę i zanim się spostrzegłem, byłem na dwusetnej stronie, a zegar wskazywał godzinę drugą w nocy. Mimo tej wartkości akcji i świetnie skonstruowanych dialogów (jak doskonale oddają one charakter prostego, niemówiącego o emocjach człowieka wsi!),mimo narracji podobnej do eposu czy pieśni o czynach, książka pozwala zachwycać się nie tylko człowiekiem, ale i językiem pisarza. Należy złożyć wyrazy uznania dla tłumacza, który świetnie używa chłopskiej leksyki - nie bez powodu o książce mówi się, że to "polscy Chłopi".
Cóż za wspaniała książka, arcydzieło, arcypoemat. Knut Hamsun przenosi nas w górskie pustkowie, które zostaje zasiedlone przez Izaka - chłopa z krwi i kości, niestrudzonego pioniera i rolnika. Książka jest pochwałą etosu pracy, wielkim peanem na cześć norweskiej peanem i gorzkim komentarzem na temat cywilizacji przemysłowej.
więcej Pokaż mimo toCzyta się utwór Hamsuna niesamowicie szybko -...
"Błogosławieństwo ziemi", jak nietrudno się domyślić, to "Chłopi" w norweskim wydaniu.
Hamsun nie był tak dowcipny jak Reymont, nie potrafił też pisać z takim rozmachem jak on, ale posiadał dar lekkiego pióra.
Dzieło Norwega jest równe, dobrze napisane i dość kontrowersyjne jak na tamte czasy.
"Błogosławieństwo ziemi", jak nietrudno się domyślić, to "Chłopi" w norweskim wydaniu.
Pokaż mimo toHamsun nie był tak dowcipny jak Reymont, nie potrafił też pisać z takim rozmachem jak on, ale posiadał dar lekkiego pióra.
Dzieło Norwega jest równe, dobrze napisane i dość kontrowersyjne jak na tamte czasy.
Arcydzieło o chorobie cywilizacji, dekadencji i niemoralności materializmu, które nie nobilituje, a wręcz deifikuje życie zgodne z rytmem natury. Im bardziej który bohater cierpi na „chorobę parweniuszy”, i im bardziej ślini się na dźwięk brzęczących monet, tym mniej w nim uczuć ludzkich zastąpionych chłodną kalkulacją oraz maskami i rolami stworzonymi przez merkantylny, nienasycony kapitalizm. Z „choroby parweniuszy” niektórym bohaterom (Ingrid) udaje się wyrwać, ale inni są już tak do szczętu zepsuci, pogrążeni w tak masywnej martwicy, że gotowi są posunąć się nawet do dzieciobójstwa. Hamsun pokazuje, że miasto i salony są syntetycznym, przykrym dla człowieka środowiskiem, do którego - ku własnej zatracie - ciągnie sam z siebie pobudzony podnietami najnowszych mód, stylowych kubraków czy wreszcie chęcią patrzenia na innych z góry.
Największą satysfakcją w czytaniu tej wybitnej powieści jest próba zrozumienia bohaterów i co się z nimi w danej chwili dzieje. Nagłe ukłucia zazdrości, furie, przebaczenia, ataki zarazy „anglosaskiego kapitalizmu”, jakby to sam autor powiedział - to wszystko sprawia, że dosłownie co parę akapitów czekają na nas niespodzianki, chwile mrożące krew w żyłach, ale też wiele uniesień i wzruszeń.
Arcydzieło o chorobie cywilizacji, dekadencji i niemoralności materializmu, które nie nobilituje, a wręcz deifikuje życie zgodne z rytmem natury. Im bardziej który bohater cierpi na „chorobę parweniuszy”, i im bardziej ślini się na dźwięk brzęczących monet, tym mniej w nim uczuć ludzkich zastąpionych chłodną kalkulacją oraz maskami i rolami stworzonymi przez merkantylny,...
więcej Pokaż mimo toDoskonała powieść ! Nawet nie wiem co napisać bo książka zawładnęła mną bez reszty. Kolejna książka trafia do mojej prywatnego rankingu powieści najwybitniejszych. Definitywnie jest to Arcydzieło i nie ma ku temu żadnych wątpliwości.
Doskonała powieść ! Nawet nie wiem co napisać bo książka zawładnęła mną bez reszty. Kolejna książka trafia do mojej prywatnego rankingu powieści najwybitniejszych. Definitywnie jest to Arcydzieło i nie ma ku temu żadnych wątpliwości.
Pokaż mimo to\/ \/ \/
\/ \/ \/
Pokaż mimo toBardzo ciekawa powieść. Nie ma sensu powielać inne opisy, napiszę o moich subiektywnych odczuciach w trakcie czytania. Po pierwsze co właściwie jest potrzebne abym czuł się szczęśliwy. Po drugie na ile ważna jest społeczność, a na ile można siłować się z życiem samemu. Kolejna myśl chociaż może nie po kolei, to czym jest miłość małżeńska, jak się rodzi, co ją utrwala, co ją osłabia. Odrębne problemy które zostały poruszone w tej powieści, to kwestia dzieciobójstwa i odpowiedzialności za te czyny. Można byłoby wymieniać jeszcze wiele innych wątków, ale lepiej odkrywać je samemu. Moim zdaniem warto przeczytać tę książkę, bo w 1920 roku literacka Nagroda Nobla jeszcze coś oznaczała.
Bardzo ciekawa powieść. Nie ma sensu powielać inne opisy, napiszę o moich subiektywnych odczuciach w trakcie czytania. Po pierwsze co właściwie jest potrzebne abym czuł się szczęśliwy. Po drugie na ile ważna jest społeczność, a na ile można siłować się z życiem samemu. Kolejna myśl chociaż może nie po kolei, to czym jest miłość małżeńska, jak się rodzi, co ją utrwala, co ją...
więcej Pokaż mimo toPowieść o pracy, o ludziach pracy. Rózne postawy życiowe mieszkańców wsi. Główny bohater jakby odniesieniem. Nie wiadomo jaką miał przeszłość, skąd przybył, ale wiadomo jakim był, na czym mu zależało. Genialne przedstawienie postaci, ich charakterów. Ale jednak autor nie poddawał ich jednostronnej ocenie. Czasem podsuwał jakieś przypuszczenia i oceny, ale zaraz poddawał je w wątpliwość. Mimo że akcja toczy sie powoli, monotonnie, jednak dobrze sie czulem czytajac tą powieść. Autor raczej koncentrowal sie na ludziach roli. Jedynym wyjatkiem byl soltys. Raczej negatywne przedstawienie tych, którzy żyli w miescie, utrzymywali sie z handlu. może to bylo zamierzone, by zwrócić uwagę na ludzi wsi. Moze jednak autor byl uprzedzony do tych, co szybko chcieli sie wzbogacić. Autor też jasno ukazal, że dla ludzi wsi pieniądze to nie wszystko. ich dobytkiem są budynki, ziemia, lasy, rzeka, zwierzęta. Główny bohater niemal cale pieniadze wydal na jednego syna, który stronil od pracy na wsi, az w końcu... a tego to nie zdradzę ;). Autor też chciał pokazać, że mozna coś dokonać, jeśli trwa sie na jednym miejscu i ciężko się pracuje.
Powieść o pracy, o ludziach pracy. Rózne postawy życiowe mieszkańców wsi. Główny bohater jakby odniesieniem. Nie wiadomo jaką miał przeszłość, skąd przybył, ale wiadomo jakim był, na czym mu zależało. Genialne przedstawienie postaci, ich charakterów. Ale jednak autor nie poddawał ich jednostronnej ocenie. Czasem podsuwał jakieś przypuszczenia i oceny, ale zaraz poddawał je...
więcej Pokaż mimo toW tej ponad 100-letniej książce można odnaleźć wiele współczesnych wątków np. relacja człowieka do natury, krytyka nowoczesności, krytyka kapitalizmu, prawa kobiet i inne. Oś fabuły stanowią wydarzenia na stopniowo kolonizowanym przez człowieka pustkowiu. Brak tutaj gwałtownych zwrotów akcji, ogólnie nie ma tutaj porywającej akcji, poruszane są wątki bardzo, nomen omen, prozaiczne. Nie mniej jednak czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Książka ma swój rytm i klimat. Zafascynowała mnie narracja. Niby klasyczna 3-cioosobowa, ale bardzo mocno psychologizująca. Ciekawy styl.
W tej ponad 100-letniej książce można odnaleźć wiele współczesnych wątków np. relacja człowieka do natury, krytyka nowoczesności, krytyka kapitalizmu, prawa kobiet i inne. Oś fabuły stanowią wydarzenia na stopniowo kolonizowanym przez człowieka pustkowiu. Brak tutaj gwałtownych zwrotów akcji, ogólnie nie ma tutaj porywającej akcji, poruszane są wątki bardzo, nomen omen,...
więcej Pokaż mimo to