rozwińzwiń

Tylko prawda. Artykuły i reportaże

Okładka książki Tylko prawda. Artykuły i reportaże Anna Politkowska
Okładka książki Tylko prawda. Artykuły i reportaże
Anna Politkowska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka reportaż
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Za shto
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2011-09-22
Data 1. wyd. pol.:
2011-09-22
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376489193
Tłumacz:
Sebastian Szymański
Tagi:
reportaże wspomnienia fakty
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
828
828

Na półkach: ,

Z każdą kolejną książką utwierdzam się w przekonaniu że Politkowska była świetnym dziennikarzem. W dodatku z bardzo dobrymi pisarskimi umiejętnościami. Choć od jej zabójstwa osiemnaście lat to ludzie o niej pamiętają i zapewne pamiętać będą to te reportaże to pewnego rodzaju spuścizna. Zastanawiam się czasami co by było gdyby żyła do dziś. Ile ciekawych tekstów byśmy jeszcze mogi przeczytać.

Z każdą kolejną książką utwierdzam się w przekonaniu że Politkowska była świetnym dziennikarzem. W dodatku z bardzo dobrymi pisarskimi umiejętnościami. Choć od jej zabójstwa osiemnaście lat to ludzie o niej pamiętają i zapewne pamiętać będą to te reportaże to pewnego rodzaju spuścizna. Zastanawiam się czasami co by było gdyby żyła do dziś. Ile ciekawych tekstów byśmy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1035
918

Na półkach: ,

Anna Politkowska — rosyjska dziennikarka niezależna ukraińskiego pochodzenia, która zawsze stawała po stronie krzywdzonego człowieka, nigdy nie bała się otwarcie mówić o zbrodniach. Była bezkompromisowa, zawzięta i zdeterminowana w dążeniu do obranych sobie celów. Swoją pracę traktowała jako misję, często realizując swoje zamiary z narażeniem życia. Życia, które ostatecznie utraciła w dniu 7 października 2006 roku — została zastrzelona w windzie bloku, w którym mieszkała.

„Tylko prawda” to przerażający i głęboko poruszający zbiór reportaży, depeszy i felietonów, który w jednej chwili szokuje, by za chwilę wycisnąć z oczu łzy. O wojnie w Czeczenii wiedziałam tyle, co nic. Dzięki reportażom Anny Politkowskiej mogłam przybliżyć sobie zbrodnie, które miały miejsce w Czeczenii. Zbrodnie, które w dobie dzisiejszych wydarzeń na Ukrainie, brzmią tak bardzo znajomo.

„Tylko prawda” to książka, której nie da się przeczytać na raz, i to nie ze względu na jej objętość, tylko na mocne i pełne brutalności opisy, przez które momentami trudno było przebrnąć. Anna Politkowska nie owijała w bawełnę, pisała otwarcie o tym, czego doświadczyli ludzie w czasie wojny w Czeczenii, o tym, czego sama była świadkiem. Politkowska była świadoma zagrożenia, ale nie powstrzymało ją to w dążeniu do prawdy, otwarcie mówiła o bestialstwie, cierpieniu i bólu. Nagłaśniała zbrodnie, o których inni milczeli oraz doprowadzała do ukarania tych, którzy wcześniej byli bezkarni. Miała wielu przeciwników, którzy nie pochwalali tego, co robiła. Jej determinacja, bezkompromisowość i zawziętość ostatecznie doprowadziły do jej śmierci.

„Tylko prawda” to niewątpliwie przerażający, a jednocześnie tak bardzo intrygujący reportaż, który czytałam z zapartym tchem, strona za stroną pochłaniałam kolejne wydarzenia ukazujące nam kawałek historii. Opisy ludobójstwa, jakiego dopuścili się Rosjanie, wobec narodu czeczeńskiego na długo pozostaną mi w pamięci.
Szczerze polecam zbiór reportaży Anny Politkowskiej, które są nie tylko spuścizną ukazującą wszechstronność autorki i jej niezwykle zaangażowanie, to również obraz głębokiego człowieczeństwa. Mam nadzieję, że sięgnięcie po te reportaże, które, choć napisane wiele lat temu, są przerażająco aktualne.

Anna Politkowska — rosyjska dziennikarka niezależna ukraińskiego pochodzenia, która zawsze stawała po stronie krzywdzonego człowieka, nigdy nie bała się otwarcie mówić o zbrodniach. Była bezkompromisowa, zawzięta i zdeterminowana w dążeniu do obranych sobie celów. Swoją pracę traktowała jako misję, często realizując swoje zamiary z narażeniem życia. Życia, które ostatecznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
931
210

Na półkach:

Co by było, gdyby Anna Politkowska jeszcze żyła i mogła opisywać obecną wojnę na Ukrainie? Myślę, że jej przekaz byłby jeszcze bardziej zauważalny.

Ta odważna rosyjska dziennikarka dążyła do pokazywania brutalnej prawdy o wojnach w Czeczenii. Niejednokrotnie w przebraniu jechała tam, gdzie było niebezpiecznie. Przeprowadzała wywiady z wysoko postawionymi politykami i żołnierzami jak również ze zwykłymi ludźmi. Pisała porażające reportaże o reżimie, ludobójstwie i odczłowieczeniu. Książki "Tylko prawda" nie da się szybko przeczytać, tym bardziej, że przekaz o porwaniach, torturach i niesprawiedliwości jest bardzo mocny. Przyznam, że nie dużo wiem o wojnach w Czeczenii, ten świat wydawał mi się zawsze odległy, jednak w obecnej sytuacji znacznie się do nas przybliża. Budzi też niepokój, że nic nie jest dane na zawsze. Życie można stracić bardzo łatwo i to często będąc zupełnie niewinnym człowiekiem.

Dziennikarz wojenny to niezwykle odważna osoba, która narażając własne życie dąży do pokazania prawdy, bez koloryzowania i usprawiedliwiania. Autorka właśnie była taką osobą. Pomimo gróźb i zastraszania nie wycofała się ze swojej misji. Jej reportaże były mocnym świadectwem zbrodni przeciwko ludzkości. Czy przypadkiem jest, że autorka została zastrzelona w dniu urodzin Putina w październiku 2006 roku?

Wydawnictwo Mowa wydało wcześniej inną książkę Anny Politkowskiej "Rosja Putina". Tam autorka bardzo krytycznie odnosiła się do jego rządów i przedstawiała wręcz groteskowe obrazy współczesnego funkcjonowania jego państwa. Wydawnictwo Mowa planuje wydać jeszcze jedną książkę. Bardzo polecam przeczytanie tej serii.

Co by było, gdyby Anna Politkowska jeszcze żyła i mogła opisywać obecną wojnę na Ukrainie? Myślę, że jej przekaz byłby jeszcze bardziej zauważalny.

Ta odważna rosyjska dziennikarka dążyła do pokazywania brutalnej prawdy o wojnach w Czeczenii. Niejednokrotnie w przebraniu jechała tam, gdzie było niebezpiecznie. Przeprowadzała wywiady z wysoko postawionymi politykami i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
886
820

Na półkach:

Czasem jest tak, że książki muszą się "uleżeć" w głowie. Tak było i z tą, która jest zbiorem reportaży najsłynniejszej rosyjskiej dziennikarki. Nie będę udawać, że wszystko było dla mnie zrozumiałe, że wiedziałam o co chodzi w wojnie w Czeczenii i nie musiałam docierać do innych informacji, żeby w pełni zrozumieć przekaz autorki. Generalnie to relacja rzeczowa, wartościowa, szczera, brutalna, wstrząsająca, jednocześnie będąca bezwzględną oceną wydarzeń w Czeczenii. Przyjrzenie się grom politycznym Kremla. Politkowska pisała konkretnie, z prawdziwym zapałem i przekonaniem. Z drugiej strony z kart tej książki i wspomnień o Politkowskiej wyłania się obraz kobiety nieustraszonej, która otwarcie sprzeciwiała się złu, nigdy nie odwracała wzroku od potrzebujących, stawiała na prawdę. Była córką dyplomatów, urodziła się w Stanach Zjednoczonych, ale kochała Rosję. Patriotyzm jaki wyznawała, traktowała jak misję i powołanie.

Politkowska była świadoma grożącego jej niebezpieczeństwa, a jednak nie poddała się, nigdy nie zrezygnowała z prowadzonych przez siebie śledztw. Pomimo wielokrotnych gróźb i szykan- nigdy nie zwątpiła w słuszność sprawy .
Zapłaciła najwyższą cenę za mówienie prawdy. Można śmiało powiedzieć, że umarła za prawdę . Jej narracja otwiera oczy na wiele spraw, zwłaszcza w obliczu obecnych wydarzeń za naszą wschodnią granicą.
Śmierć Politkowskiej jest ni mniej, ni więcej dowodem na słuszność całej jej działalności dziennikarskiej mającej obnażyć i ukazać w dziennym świetle okrutną rzeczywistość rosyjskiej polityki.

" Anna Politkowska chciała zmusić do myślenia ludzi, których pragnienie poznania jest większe niż strach. Czas zapytać europejskich polityków czyjego przesłania gotowi są posłuchać: Władimira Putina czy Anny Politkowskiej." No i widzicie do czego doprowadziło przymykanie oczu Zachodu.... Bardzo aktualna, mimo że napisana ładnych parę lat temu... 8/10

Czasem jest tak, że książki muszą się "uleżeć" w głowie. Tak było i z tą, która jest zbiorem reportaży najsłynniejszej rosyjskiej dziennikarki. Nie będę udawać, że wszystko było dla mnie zrozumiałe, że wiedziałam o co chodzi w wojnie w Czeczenii i nie musiałam docierać do innych informacji, żeby w pełni zrozumieć przekaz autorki. Generalnie to relacja rzeczowa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1059
943

Na półkach:

Anna Politkowska była rosyjską dziennikarką, została zastrzelona w windzie, w bloku,w którym mieszkała i mimo wcześniejszych ostrzeżeń wciąż liczyła się dla niej tylko prawda. Krytykowała rządy Putina, ale sprzeciwiała się także wojnie w Czeczenii. I to właśnie te reportaże, dotyczące dwóch czeczeńskich wojen, najbardziej do mnie trafiły i najbardziej mną wstrząsnęły. Sposób w jaki autorka opisała wojnę, zachowanie rosyjskich żołnierzy i punkt widzenia ludzi prześladowanych jest niesamowity. Nie wyobrażam sobie jak trudno musi być usiąść i pisać o rzeczach tak brutalnych o jakich pisała właśnie Anna. To musiało być piekielnie trudne doświadczenie. Co ciekawe, nigdy nie spotkałam się z tak obrazowym opisem sytuacji. Miała niezwykły talent.

Wystarczy, że sięgnięcie po jeden z jej reportaży, a już z zmierzycie się z jej wielkością i z ogromnym bólem, który długo jeszcze nie będzie chciał Was opuścić. To naprawdę nieprawdopodobne, że w dzisiejszych czasach, dzieją się takie rzeczy. Piękne jest jednak to, że są jeszcze ludzie którzy dziennikarstwo traktują jako misję, próbę ratowania świata i potrzebę wykrzyczenia komuś prawdy. To właśnie dzięki takim ludziom jak ona, można zmienić przyszłość.


Jej reportaże, felietony, notatki czy zapiski oraz sposób w jaki widzieli ją inni, a także próba wyjaśnienia jej śmierci – to wszystko znajdziecie w tej pozycji. Niech te reportaże Was pochłoną i sprawią że dowiecie się jak najwięcej o najodważniejszej dziennikarce dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku.

Anna Politkowska była rosyjską dziennikarką, została zastrzelona w windzie, w bloku,w którym mieszkała i mimo wcześniejszych ostrzeżeń wciąż liczyła się dla niej tylko prawda. Krytykowała rządy Putina, ale sprzeciwiała się także wojnie w Czeczenii. I to właśnie te reportaże, dotyczące dwóch czeczeńskich wojen, najbardziej do mnie trafiły i najbardziej mną wstrząsnęły....

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
2

Na półkach:

Bardzo smutna i wzruszająca.

Bardzo smutna i wzruszająca.

Pokaż mimo to

avatar
741
255

Na półkach: ,

Ksiazka trudna i smutna, zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji. Musiałam ją sobie dawkować, niemniej reportaże znakomite. Polecam.

Ksiazka trudna i smutna, zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji. Musiałam ją sobie dawkować, niemniej reportaże znakomite. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
2249
2193

Na półkach: ,

To była wspaniała kobieta. I zamordowano ją w urzędową rocznicę urodzin Putina. Czytajcie jej książki. Koniecznie!!

To była wspaniała kobieta. I zamordowano ją w urzędową rocznicę urodzin Putina. Czytajcie jej książki. Koniecznie!!

Pokaż mimo to

avatar
731
54

Na półkach: , ,

„(...) Dziennikarz, który nie jest 'swój', jest dziś wyrzutkiem. Nigdy nie dążyłam do swojego obecnego statusu pariasa, co sprawia, że czuję się jak delfin wyrzucony przez morze na brzeg. Nie jestem polityczną bojowniczką.
Nie będę wdawać się w inne 'przyjemności', jakie spotkały mnie na drodze, którą wybrałam: w próby otrucia, aresztowania, nękanie listami i mejlami, telefony z groźbami śmierci. Najważniejsze to dalej wykonywać swoją pracę, opisywać życie, które widzę wokół siebie, przyjmować codziennie gości w redakcji naszej gazety – ludzi, którzy nie mają gdzie pójść ze swoimi problemami, ponieważ Kreml uznaje ich historie za nienadające się do publikacji. Jedynym miejscem, w którym mogą się wypowiedzieć, jest nasza gazeta, 'Nowaja Gazieta'.
Czym zatem zawiniłam? Po prostu zdawałam sprawę z tego, czego byłam świadkiem – pisałam tylko prawdę.”
Jaka by ona nie była. Najczęściej okrutna, brutalna, wstrząsająca. Pokazująca jak mało jednak jest człowieka w człowieku.

Jeśli wszystko to, co jest zawarte w tej książce, wszystko to, co napisała Anna Politkowska jest prawdą (a zakładam, że jest),to Rosja ma się czego wstydzić.

Polecam tę książkę wszystkim, którzy interesują się Kaukazem, jak również tym, którzy chcieliby zobaczyć jaka była (i niestety jest nadal) Rosja Putina.

„(...) Dziennikarz, który nie jest 'swój', jest dziś wyrzutkiem. Nigdy nie dążyłam do swojego obecnego statusu pariasa, co sprawia, że czuję się jak delfin wyrzucony przez morze na brzeg. Nie jestem polityczną bojowniczką.
Nie będę wdawać się w inne 'przyjemności', jakie spotkały mnie na drodze, którą wybrałam: w próby otrucia, aresztowania, nękanie listami i mejlami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1036
53

Na półkach: ,

Same reportaże - wyśmienite! ale ich achronologiczny układ i brak naświetlenia backgroundu sytuacji oraz przystępnego przybliżenia dramatis personae sprawiają, że książka nie jest najlepszym wyborem, jeśli na temat wojny w Czeczenii nie posiadło się uprzednio jakiej-takiej wiedzy.

Same reportaże - wyśmienite! ale ich achronologiczny układ i brak naświetlenia backgroundu sytuacji oraz przystępnego przybliżenia dramatis personae sprawiają, że książka nie jest najlepszym wyborem, jeśli na temat wojny w Czeczenii nie posiadło się uprzednio jakiej-takiej wiedzy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    276
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    33
  • Teraz czytam
    5
  • Reportaż
    4
  • Do kupienia
    3
  • Ulubione
    3
  • Literatura rosyjska
    3
  • Literatura faktu
    2
  • 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tylko prawda. Artykuły i reportaże


Podobne książki

Przeczytaj także