Słabo napisana historia z mało ciekawymi postaciami. Historię poznajemy właściwie na początku. Styl pisania jak na typowej lekcji, czyli nudny.

Słabo napisana historia z mało ciekawymi postaciami. Historię poznajemy właściwie na początku. Styl pisania jak na typowej lekcji, czyli nudny.

Książka do przeczytania w trzy godziny pochmurnego popołudnia . Przyzwoicie solidna , aczkolwiek nie zostanie gdzieś głęboko w pamięci. Higgins w kolejnych częściach serii bardziej eksponuje nowych nie do końca pozytywnych bohaterów , a główni bohaterowie stają się tłem.

Książka do przeczytania w trzy godziny pochmurnego popołudnia . Przyzwoicie solidna , aczkolwiek nie zostanie gdzieś głęboko w pamięci. Higgins w kolejnych częściach serii bardziej eksponuje nowych nie do końca pozytywnych bohaterów , a główni bohaterowie stają się tłem.

Początkowe 90 stron książki jest słabe. Znając inne powieści Higginsa można powiedzieć, że bardzo słabe i można się poddać. Ale jeżeli przetrwa się ten początek, to reszta powieści jest OK, napisana w Jego dobrym stylu (ale nie najlepszym).

Początkowe 90 stron książki jest słabe. Znając inne powieści Higginsa można powiedzieć, że bardzo słabe i można się poddać. Ale jeżeli przetrwa się ten początek, to reszta powieści jest OK, napisana w Jego dobrym stylu (ale nie najlepszym).

Jest to druga książka Higginsa, z jaką miałam do czynienia. Nie ukrywam, że liczyłam na coś dużo mocniejszego, aczkolwiek narzekać też nie powinnam, ponieważ moje zapotrzebowanie na intrygi i ciekawe powiązania zostało zaspokojone. Tylko akcji mi tutaj brakowało, a to właśnie dzięki niej spodobała mi się pierwsza jego książka, którą przeczytałam.
Postaci, które znam, dość dobrze odpowiadały temu, co zapamiętałam o nich z poprzedniej lektury, dodatkowo też ich zachowania oraz styl bycia pozostały niezmienne.
Generalnie książka dobra, ale do najbardziej udanych bym jej nie zaliczyła.

Jest to druga książka Higginsa, z jaką miałam do czynienia. Nie ukrywam, że liczyłam na coś dużo mocniejszego, aczkolwiek narzekać też nie powinnam, ponieważ moje zapotrzebowanie na intrygi i ciekawe powiązania zostało zaspokojone. Tylko akcji mi tutaj brakowało, a to właśnie dzięki niej spodobała mi się pierwsza jego książka, którą przeczytałam.
Postaci, które znam, dość...

No to jest chyba pierwsza książką Higginsa przy której się poddałem. Odłożyłem ją i zabrałem się za inna. Pozostałe jego książki a pewnie z 10 już przeczytałam mi się bardzo podobały. A w tej jakoś do 40 strony niby jest akcja ale jakoś tak bez składu i ładu i nie do końca można się połapać kto jest kim - pogubiłem się w nazwiskach itd ogólnie jak na Higginsa bardzo kiepsko. Autora polecam - tej książki nie polecam.

No to jest chyba pierwsza książką Higginsa przy której się poddałem. Odłożyłem ją i zabrałem się za inna. Pozostałe jego książki a pewnie z 10 już przeczytałam mi się bardzo podobały. A w tej jakoś do 40 strony niby jest akcja ale jakoś tak bez składu i ładu i nie do końca można się połapać kto jest kim - pogubiłem się w nazwiskach itd ogólnie jak na Higginsa bardzo...

Niby mniej typowej akcji i rozlewu krwi, ale niewiarygodnie ciekawa :) Czekam na kolejna pozycje, żeby się dowiedzieć, jak się rozwinie sprawa :)

Niby mniej typowej akcji i rozlewu krwi, ale niewiarygodnie ciekawa :) Czekam na kolejna pozycje, żeby się dowiedzieć, jak się rozwinie sprawa :)

Męczyłem się czytając, raził mnie styl pisania jak u dziesięciolatka. Akcja przewidywalna, a bohaterowie nudni. Podsumowując to moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Jackiem Higginsem.

Męczyłem się czytając, raził mnie styl pisania jak u dziesięciolatka. Akcja przewidywalna, a bohaterowie nudni. Podsumowując to moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Jackiem Higginsem.

kawał świetnej sensacji...
to lubię :-)

kawał świetnej sensacji...
to lubię :-)

Słaba, nudna, naciągana, po połowię się poddaje.

Słaba, nudna, naciągana, po połowię się poddaje.