Ukojenie

Okładka książki Ukojenie Ian McEwan
Okładka książki Ukojenie
Ian McEwan Wydawnictwo: Puls Seria: Nocny Marek literatura piękna
104 str. 1 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Nocny Marek
Tytuł oryginału:
The Comfort of Strangers
Wydawnictwo:
Puls
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
104
Czas czytania
1 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
0907587666
Tłumacz:
Aldona Możdżyńska-Biała
Tagi:
literatura brytyjska mikropowieść
Inne
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
443
422

Na półkach:

Ta powieść jest zdecydowanie za krótka, aby przybliżyć czytelnikowi studium ludzkiej psychiki. Aczkolwiek wiele wątków zostało tu wstępnie nakreślonych, i sami musimy ocenić ich wagę. Proza McEwana jest jak dla mnie przecudna. Czytasz niby o niczym a oczy same nie mogą oderwać się od tekstu.
Mary i Colin - to para dziwna, niby z siedmioletnim stażem, ale wciąż z wielką gamą niedomówień między sobą
Robert - to tajemniczy człowiek, który od razu budzi odczucie niebezpieczeństwa, ale jak sprytny przestępca potrafi wokół wypatrzonej ofiary utkać skuteczną sieć
Caroline - to taka najzwyklejsza su..cz, która na nienawiści do samej siebie buduje miłosne uzależnienie.
wakacje - to czas beztroski, podczas którego nasze instynkty ostrzegawcze zamierają przytłoczone pięknem i szlachetnością miejsca.
Przynajmniej ja tak odebrałam tę powieść.

Ta powieść jest zdecydowanie za krótka, aby przybliżyć czytelnikowi studium ludzkiej psychiki. Aczkolwiek wiele wątków zostało tu wstępnie nakreślonych, i sami musimy ocenić ich wagę. Proza McEwana jest jak dla mnie przecudna. Czytasz niby o niczym a oczy same nie mogą oderwać się od tekstu.
Mary i Colin - to para dziwna, niby z siedmioletnim stażem, ale wciąż z wielką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
31

Na półkach:

Tej książce towarzyszy splot nieporozumień niezwykłych nieporozumień.
1. Polski tytuł rażąco odbiega od tytułu oryginału (The Comfort of Strangers). Sfilmowanej pod tym samym angielskim tytułem polski dystrybutor nadał tytuł Pociecha od obcych (1990).
2. Trudno powiedzieć, że jej akcja toczy się w Wenecji. Akcja tej noweli toczy się w mieście mocno przypominającym Wenecję, ale uważny czytelnik może dopatrzeć się różnic i niezgodności.
3. Ustalenie jej gatunku jest najtrudniejsze. Określenia "psychologiczny kryminał", "psychologiczny thriller" moim zdaniem trafiają gdzieś obok.
Warto zauważyć, że jej bohaterowie co rusz zapadają w sen, śpią, budzą i znów zasypiają. Sen odgrywa też pewną rolę w rozmowach Colina i Mary i ich wrażliwości na siebie nawzajem. Nawet kiedy poruszają się po mieście, chodzą bez mapy zdając się na przypadek i nie panują nad obrazami i zdarzeniami, na które natrafiają. Samą narrację McEvan też prowadzi w taki sposób, że podobnie jak we śnie, pewne elementy obrazu są naświetlone ostro, inne giną za mgłą, lub są niewyraźne z powodu oddalenia lub braku okularów u bohaterki. Także rozmowy bohaterów nawet gdy dotyczą konkretnych tematów sugerują czytelnikowi, że kryją się za nimi jakieś niedopowiedzenia. Jeżeli jest taki gatunek, to na określenie charakteru Ukojenia proponowałbym kategorię: powieść oniryczna.
4. Ta oniryczność powieści jest z pewnością przyczyną niskich jej not w rankingu LC. Do jej lektury "trzeba mieć nerwy". Należy zaakceptować jej oniryczność i niedosłowność. Na raptem kilku zawartych w niej wydarzeniach (w większości błahych) trudno oprzeć przyjemność lektury.
5. Jak na tak krótką powieść, prawie nowelę, doceniam jej szkatułkowatość, która wymaga powolnego czytania i daje pole do rozmyślań.
6. Ostatnia część powieści to opowiastka o urzędnikach, którzy są krańcowo różni od urzędników występujących u Kafki, a jednocześnie równie nieprzydatni. Za te ostatnie kilka stron jedna gwiazdka ekstra.

Tej książce towarzyszy splot nieporozumień niezwykłych nieporozumień.
1. Polski tytuł rażąco odbiega od tytułu oryginału (The Comfort of Strangers). Sfilmowanej pod tym samym angielskim tytułem polski dystrybutor nadał tytuł Pociecha od obcych (1990).
2. Trudno powiedzieć, że jej akcja toczy się w Wenecji. Akcja tej noweli toczy się w mieście mocno przypominającym Wenecję,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
240
240

Na półkach: ,

Z pozoru leniwa i nudna opowieść nabiera powoli tempa, by w końcowej fazie osiągnąć apogeum. Znudzona sobą para spędza przeciętne wakacje, jednak poznane przypadkowo małżeństwo dodaje kolorytu ich związkowi. Ciągnie ich do tej przygody a jednocześnie coś jest nie tak...

Z pozoru leniwa i nudna opowieść nabiera powoli tempa, by w końcowej fazie osiągnąć apogeum. Znudzona sobą para spędza przeciętne wakacje, jednak poznane przypadkowo małżeństwo dodaje kolorytu ich związkowi. Ciągnie ich do tej przygody a jednocześnie coś jest nie tak...

Pokaż mimo to

avatar
70
2

Na półkach:

Czyta się wyśmienicie, ale pozostaje jakiś niedosyt, niedokończenie?

Czyta się wyśmienicie, ale pozostaje jakiś niedosyt, niedokończenie?

Pokaż mimo to

avatar
1129
671

Na półkach:

Weźcie i zabijcie, ale gdzie w tej krótkiej powieści „połączenie thrillera ze studium najciemniejszych stron ludzkiej psychiki”, jak to obiecująco zapowiada blurb na tylnej stronie okładki? Mnie zmęczyła ona swoją monotonią, którą nieznacznie tylko rozrywa dość krwawy finał.
Zupełny brak pomysłu uderza już od początku. Dobrze znająca się, będąca razem od 7 lat para Colin i Mary spędzają najzwyklejsze wakacje w Wenecji. Można ulec wrażeniu, że raczej nudzą się chodząc tam i siam lub kochając się w hotelu, a czytelnik nudzi się wraz z nimi. Spotykają wprawdzie raz i drugi dziwnego faceta o imieniu Robert, który ich uwodzi i zabiera do swojego domu. Ale to wszystko jest tak bezbarwne i pozbawione życia, że aż chce się odłożyć książkę (dobrze, że ma tylko 200 stron). Czytałem ją jednak w oczekiwaniu na te mroczne strony ludzkiej psychiki i to się pojawia w końcówce , ale okazuje się finałem raczej bladym i mało zaskakującym. W naszych czasach takie byle co ma szokować? Fakt, książka została wydana w 1981, dlatego nie pojawiają się w niej telefony komórkowe, co mogłoby znacząco zmienić zakończenie, ale czy tak dużo zmieniło się w postrzeganiu seksualności przez te niespełna 40 lat? I nawet prowadzący śledztwo w ostatnim rozdziale policjanci uznają popełnione przestępstwo za „nużąco przeciętne”.
3 gwiazdki to maksymalna ocena jaką mogę powieści przyznać.

Weźcie i zabijcie, ale gdzie w tej krótkiej powieści „połączenie thrillera ze studium najciemniejszych stron ludzkiej psychiki”, jak to obiecująco zapowiada blurb na tylnej stronie okładki? Mnie zmęczyła ona swoją monotonią, którą nieznacznie tylko rozrywa dość krwawy finał.
Zupełny brak pomysłu uderza już od początku. Dobrze znająca się, będąca razem od 7 lat para Colin i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
55

Na półkach:

Mam wrażenie,że książka miała być mroczna,tajemnicza, jednak chyba autor przedobrzył, bo z tajemnicza stała się po prostu niezrozumiała, a z mrocznej nużąca ze względu na długo rozwijająca się akcje.

Mam wrażenie,że książka miała być mroczna,tajemnicza, jednak chyba autor przedobrzył, bo z tajemnicza stała się po prostu niezrozumiała, a z mrocznej nużąca ze względu na długo rozwijająca się akcje.

Pokaż mimo to

avatar
350
304

Na półkach: , ,

Mimo ogromnych chęci nie potrafię doszukać się ani jednej cechy, która spodobała mi się w tej książce. Ogromna strata czasu. Obszerne opisy i brak jakiejkolwiek akcji sprawiły, że Czytanie było drogą przez mękę i nie przesadzę jeśli powiem, że marzyłam o tym by dobrnąć do końca. Stanowczo odradzam!

Mimo ogromnych chęci nie potrafię doszukać się ani jednej cechy, która spodobała mi się w tej książce. Ogromna strata czasu. Obszerne opisy i brak jakiejkolwiek akcji sprawiły, że Czytanie było drogą przez mękę i nie przesadzę jeśli powiem, że marzyłam o tym by dobrnąć do końca. Stanowczo odradzam!

Pokaż mimo to

avatar
3489
803

Na półkach: ,

Nudnawo, monotonnie. Taka trochę pisanina o niczym. Ciężko mi coś więcej napisać, bo za bardzo nie ma czego oceniać, niestety.

Nudnawo, monotonnie. Taka trochę pisanina o niczym. Ciężko mi coś więcej napisać, bo za bardzo nie ma czego oceniać, niestety.

Pokaż mimo to

avatar
481
476

Na półkach:

Wczesne powieści McEwana są lekturami błyskawicznymi, choć nieszczególnie pozostającymi w pamięci: podczas gdy "Betonowy ogród" stanowił wariację na temat "Władcy much", "Ukojenie" sięga po elementy horroru czy thrillera, uciekając od gatunkowego banału głównie poprzez frustrujące niedopowiedzenia i nieprzewidywalność. Historia podana jest w sposób zwięzły i efektywny; widać tutaj całkiem już rozwinięty warsztat McEwana, który jednym zdaniem potrafi wywołać dokładnie takie skojarzenia, jakich potrzebuje. Elementy fabuły nie łączą się jednak w klarowny sposób, sprawiając, że przesłanie pozostaje w sferze mglistych przypuszczeń; ten brak pewników jednych będzie zachwycał, innych odrzucał, a jeszcze innych - w tym mnie - ani ziębił, ani grzał. Trudno nie polecić literatury równie sprawnej i wciągającej, ale "Ukojeniu" daleko jednak to lepszych dzieł McEwana.

Wczesne powieści McEwana są lekturami błyskawicznymi, choć nieszczególnie pozostającymi w pamięci: podczas gdy "Betonowy ogród" stanowił wariację na temat "Władcy much", "Ukojenie" sięga po elementy horroru czy thrillera, uciekając od gatunkowego banału głównie poprzez frustrujące niedopowiedzenia i nieprzewidywalność. Historia podana jest w sposób zwięzły i efektywny;...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
29

Na półkach: ,

Być może zbyt wysoko oceniłam tę książkę. Gdyby wyjąć z niej jedynie warstwę fabularną, musiałabym przyznać, że jest okropnie nudna. Para kochanków - Mary i Colin - spędza wakacje odcięta od świata, w dalekiej, dusznej Wenecji. Spacerują wąskimi uliczkami, rozmawiają, milczą, myślą, odczuwają i spotykają kogoś, kto swoją obecnością już niebawem wpłynie na cały obraz miasta. I cały czas coś - jakaś dziwna, osobliwa aura - wisi nisko w powietrzu. O bohaterach nie wiemy zbyt wiele poza tym, czego poznaniu sprzyja sytuacja w jakiej się znajdują. Są przede wszystkim symbolami, a historia - fabuła - drogą prowadzącą do zakończenia.


Mam nadzieję, że powyższy akapit zachęcił przynajmniej jedną osobę. Jeśli tak - uprzedzam, nic więcej nie zdradzę. "Ukojenie" najlepiej czytać nie wiedząc nic więcej. Nie każdemu książka się spodoba, to pewne, mnie jednak zachwyciła i nie wstydzę się tego.

Oczywiście książka ma też swoje wady - jeśli przerwie się jej czytanie da dłuższy czas, domyślam się, że trudno później wrócić. Dopiero kilkanaście ostatnich stron rzuca światło i odkrywa sens poprzednich wydarzeń. Samego zakończenia można się domyślić - zawsze można, w każdym wypadku, przy każdej historii!

"Ukojenie" jest przede wszystkim doświadczeniem, książką dopiero na drugim miejscu.

Być może zbyt wysoko oceniłam tę książkę. Gdyby wyjąć z niej jedynie warstwę fabularną, musiałabym przyznać, że jest okropnie nudna. Para kochanków - Mary i Colin - spędza wakacje odcięta od świata, w dalekiej, dusznej Wenecji. Spacerują wąskimi uliczkami, rozmawiają, milczą, myślą, odczuwają i spotykają kogoś, kto swoją obecnością już niebawem wpłynie na cały obraz miasta....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    599
  • Chcę przeczytać
    354
  • Posiadam
    107
  • 2014
    7
  • Literatura angielska
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2012
    5
  • Ulubione
    4
  • 2013
    4
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Więcej
Ian McEwan Ukojenie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także