Rewizor


- Tytuł oryginału:
- Rewizor
- Data wydania:
- 1966-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1950-01-01
- Liczba stron:
- 164
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Julian Tuwim
- Seria:
- Biblioteka Narodowa: Seria II
- Wydawnictwo:
- Ossolineum
- Kategoria:
- utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
- Tagi:
- satyra ironia komedia literatura rosyjska
- Tytuł oryginału:
- Rewizor
- Data wydania:
- 1966-01-01
- Liczba stron:
- 164
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Julian Tuwim
- Seria:
- Biblioteka Narodowa: Seria II
- Wydawnictwo:
- Ossolineum
- Kategoria:
- utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
- Tagi:
- satyra ironia komedia literatura rosyjska
Akcja utworu jest bardzo prosta. Wydarzenia rozgrywają się na prowincji. Do pewnego miasteczka dociera wieść, że przybędzie tam rewizor – wysoki rangą urzędnik, dygnitarz. Na mieszkańców pada blady strach. Chcą wypaść jak najlepiej podczas inspekcji, a każdy z nich ma coś na sumieniu. W każdej chwili gotowi na przybycie rewizora, biorą za niego zwykłego człowieka – Chlestakowa. Nie chcą słuchać tłumaczeń. Wbrew swojej woli Chlestakow staje się dla nich dygnitarzem. Kiedy pomyłka wychodzi na jaw, Chlestakowa nie ma już w miasteczku. Niedługo potem do wyższych urzędników przychodzi wiadomość, że przybył urzędnik z Petersburga, który chce się z nimi widzieć. Komedia kończy się słynną "sceną niemą".
Wydarzenia rozgrywają się "same z siebie", wszystkiemu winien jest wszechogarniający strach przed biurokracją, władzą, przepisami, restrykcjami. Gogol obnaża w komedii nieprawidłowości w systemie państwowym, tak bardzo rzutujące na mentalność obywateli, że prowadzą do prawdziwych absurdów.
Kup książkę
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oceny
Książka na półkach
- 803
- 297
- 60
- 34
- 23
- 10
- 9
- 7
- 6
- 6
Wypożycz z biblioteki
Cytaty
... z czego się śmiejecie - z siebie się śmiejecie ...
Zobacz więcejZ czego się śmiejecie? Sami z siebie się śmiejecie!
Zobacz więcejOd nadmiaru rozumu gorzej jest, niż by go wcale nie było.
Zobacz więcej
Opinie [28]
Pyszota. Danie skromniutkie, lekkostrawne, średnio odkrywcze czy oryginalne a mruczał człowiek podczas konsumpcji co niemiara. Klasyczny to przykład na to, iż diabeł tkwi w szczegółach, bo w sumie krótkie niby nic a powodów do pełnego, szczerego banana na twarzy było sporo. Niemała w tym zapewne zasługa tłumacza w osobie Juliana Tuwima i jego pełnego klasy, kwiecistego...
więcejNiezwykle sobie cenię rosyjską literaturę,tym razem postanowiłem sięgnąć po klasyczną sztukę Mikołaja Gogola.Spodziewałem się czegoś dobrego,ale nie sądziłem,że ta komedia będzie tak wspaniałym arcydziełem.Fabuła jest prosta,ale ponadczasowa i bardzo zabawna.W zapyziałym miasteczku na prowincji toczy się zwykłe życie,każdy urzędas kombinuje jak może,by skapnęło mu jak...
więcejChlestakow omyłkowo zostaje wzięty za rewizora.
Pokaż mimo toO urzędnikach cesarskiej Rosji.
Pokaż mimo toZ czego się śmiejecie? Z siebie samych się śmiejecie!
Pokaż mimo toTwarda jak pięść kompozycja, która rozgniata raz jeszcze za pomocą groteski hipokryzję, cwaniactwo i hucpę ludzką. Społeczeństwo w małej mieścinie święcie wierzy, że podejmuje u siebie tytułowego rewizora z wielkiego świata, który w rzeczywistości okazuje się być urzędnikiem najniższego szczebla. Komedia omyłek ujawnia grzechy i grzeszki od lewa do prawa. Zjadliwym i...
więcejStrach przed biurokratyczną władzą, rozlicznymi przepisami i restrykcjami wiedzie rozsądnych skądinąd ludzi do zachowań absurdalnych i z boku śmiesznych. Ubawiłam się czytając, chociaż tak całkiem beztroskie to nie jest..
Pokaż mimo toklasyka teatru
Pokaż mimo toUwielbiam tę książkę. Jest niezwykle zabawna i szczera do bólu - i pomimo lat - czy niektóre sceny nie przypominają trochę tych z polskiego zaścianka? Wspaniały dramat ukazujący Wielką Moskwę od kuchni; ludzi zżartych korupcją oraz spryciarza, który wzbogacił się na ich przekrętach. Polecam każdemu - łatwe, szybkie, zrozumiałe - a ile refleksji!
Pokaż mimo toZa sprawą niebywałej gościny, jakiej doznałem w pewnym rosyjskim prowincjonalnym mieście, mój apetyt na Mikołaja Gogola wciąż rośnie. Obserwując bezlitosnym okiem satyryka moralną brzydotę jemu współczesnej Rosji, świetnie się przy tym ubawiłem. Bo co, jak nie absurdalny humor, może najlepiej rozbawić? Kto, jak nie pisarz z obserwacyjnym talentem, dostrzegający społeczne...
więcej