Audiobook
Najlepsza z przesłuchanych przeze mnie ostatnio książek Joanny Chmielewskiej. Być może dlatego, że nie była to komedia kryminalna (nie lubię tego gatunku),ale opowieść o kilku pokoleniach jednej rodziny, której koleje losu śledziliśmy dzięki pozostawionemu dziennikowi napisanemu przez prababkę Matyldę. Dodatkowo mieliśmy również poszukiwanie skarbu i klejnotów Napoleońskich.
Całkiem dobrze się bawiłam, choć miejscami wiało nudą i gubiłam się kto jest kim, ale końcówka trochę mi to zrekompensowała. Nie była to jednak książka na tyle dobra, aby mnie zachęcić do przeczytania, bądź przesłuchania kolejnych powieści Chmielewskiej.

Audiobook
Najlepsza z przesłuchanych przeze mnie ostatnio książek Joanny Chmielewskiej. Być może dlatego, że nie była to komedia kryminalna (nie lubię tego gatunku),ale opowieść o kilku pokoleniach jednej rodziny, której koleje losu śledziliśmy dzięki pozostawionemu dziennikowi napisanemu przez prababkę Matyldę. Dodatkowo mieliśmy również poszukiwanie skarbu i klejnotów...

Tym razem przesłuchana w audiobooku, ta wersja słabsza od papieru, dużo plotek i melanżu, ale nie przykuwające uwagi, dopiero zakończenie przywraca wiarę w Chmielewską.

Tym razem przesłuchana w audiobooku, ta wersja słabsza od papieru, dużo plotek i melanżu, ale nie przykuwające uwagi, dopiero zakończenie przywraca wiarę w Chmielewską.

Moja ulubiona książka Chmielewskiej, czytałam ją niezliczoną ilość razy i ciągle mnie zaskakuje. Szybko się czyta, idealna dla każdego.
Autorka przedstawia nam kilka pokoleń rodziny i opisuje ich perypetie- problemy z czasów zaborów w tym pierwsze urządzenia elektryczne, dwie Wojny Światowe i późny komunizm. Każdy bohater inny, każdy na swój sposób wspaniały.
Nie zgodzę się z tym, że jest to kryminał, ale porywająca historia z wątkiem kryminalnym, która wciąga i przyciąga.
Godna polecenia dla każdego!

Moja ulubiona książka Chmielewskiej, czytałam ją niezliczoną ilość razy i ciągle mnie zaskakuje. Szybko się czyta, idealna dla każdego.
Autorka przedstawia nam kilka pokoleń rodziny i opisuje ich perypetie- problemy z czasów zaborów w tym pierwsze urządzenia elektryczne, dwie Wojny Światowe i późny komunizm. Każdy bohater inny, każdy na swój sposób wspaniały.
Nie zgodzę...

Nie wiem, jak mogłam zapomnieć tak porąbaną historię, ale tym chętniej do niej któregoś dnia wrócę. Z przyjemnością.

Nie wiem, jak mogłam zapomnieć tak porąbaną historię, ale tym chętniej do niej któregoś dnia wrócę. Z przyjemnością.

pierwsza książka autorki, przez którą przeszłam "na siłę" - porwane wątki i narracja prababci bardzo rozpraszające, skończyłam, ale nie dla mnie

pierwsza książka autorki, przez którą przeszłam "na siłę" - porwane wątki i narracja prababci bardzo rozpraszające, skończyłam, ale nie dla mnie

Myślałam, że przez nią nie przebrnę! Chciałam odłożyć na półkę w trakcie czytania i wysmarować niepochlebną opinię...i wtedy coś zaklikało. ;) Dopiero pod sam koniec zaczęło mi się podobać - a nawet uznałam, że fajnie byłoby tą książkę sfilmować.
Przyznam, że ciężko czytało się narrację w trzech osobach i dwóch różnych okresach dziejowych. Czasami miałam wrażenie, że p.Chmielewska zapominała zmienić język (a konkretnie szyk w zdaniu) na bardziej współczesny.

Pechowo po tej książce sięgnęłam po Alka Rogozińskiego i "Teściowie muszą zniknąć" i okazało się, że autor chyba również przeczytał "Najstarszą prawnuczkę" przed napisaniem swojej książki...

Myślałam, że przez nią nie przebrnę! Chciałam odłożyć na półkę w trakcie czytania i wysmarować niepochlebną opinię...i wtedy coś zaklikało. ;) Dopiero pod sam koniec zaczęło mi się podobać - a nawet uznałam, że fajnie byłoby tą książkę sfilmować.
Przyznam, że ciężko czytało się narrację w trzech osobach i dwóch różnych okresach dziejowych. Czasami miałam wrażenie, że...

Uwielbiam... Dziś przeczytałam po raz kolejny( nie wiem który). Atmosfera przełomu wieków, bale, tajemnica, Matylda- niezrównana dziedziczka z charakterem. Wszystko przeplatane pamiętnikami i wydarzeniami współczesnymi bohaterom. Nie wiem na czym polega jej urok, ale za jakiś czas pewnie znowu do niej wrócę...

Uwielbiam... Dziś przeczytałam po raz kolejny( nie wiem który). Atmosfera przełomu wieków, bale, tajemnica, Matylda- niezrównana dziedziczka z charakterem. Wszystko przeplatane pamiętnikami i wydarzeniami współczesnymi bohaterom. Nie wiem na czym polega jej urok, ale za jakiś czas pewnie znowu do niej wrócę...

Deszcz, herbatka, i chichranie się pod kocykiem. Kobiety u Chmielewskiej są kapitalne.

Deszcz, herbatka, i chichranie się pod kocykiem. Kobiety u Chmielewskiej są kapitalne.

Intrygująca, choć chwilami męcząca. Dzieje rodziny na przestrzeni stulecia, narracja współczesna przeplata się z pamiętnikami z przełomu wieków. Ciekawa książka, ale kryminałem bym jej nie nazwała!

Intrygująca, choć chwilami męcząca. Dzieje rodziny na przestrzeni stulecia, narracja współczesna przeplata się z pamiętnikami z przełomu wieków. Ciekawa książka, ale kryminałem bym jej nie nazwała!

Przyjemne, relaksujące czytadło na chłodne dni :)

Przyjemne, relaksujące czytadło na chłodne dni :)