Bohaterami historii są Miś i Tygrys, mieszkający w małym, uroczym domku z kominem. Niedźwiadek często łowi ryby, a Tygrysek spędza czas zbierając grzyby. Żyje im się razem bardzo dobrze i niczego nie brakuje. Pewnego dnia Misio znajduje płynąca po rzece skrzynkę z napisem "PANAMA", pięknie pachnącą bananami. Zachwycony woła - "Ach, Panama to kraj moich marzeń" i biegnie podzielić się nowiną z przyjacielem. O świcie oboje wyruszają w podróż aby dotrzeć do celu. Po drodze spotykają wiele zwierząt, każde z nich zapytane o drogę mówi im aby skręcili w lewo… Czy domyślacie się dokąd trafią ?

Janosch to twórca ponad 300 książek dla dzieci. Pierwsza z nich "Ach, jak cudowna jest Panama" została napisana w 1978r - zapoczątkowała serię o przygodach Misia i Tygryska. Cykl ich przygód obejmuje ponad 120 pozycji, które przetłumaczono na 30 języków.

Historię czyta się bardzo szybko i przyjemnie, proste dialogi oraz ciekawe przygody idealnie nadają się zarówno dla mniejszych dzieci słuchających opowieści, jak i do samodzielnej lektury starszaków.
Każda ze stron wzbogacona jest o przepiękne ilustracje, które tworzy ten sam autor.

Opowieść niesie ze sobą bardzo ważne przesłanie. Ukazuje, że często szukamy wymarzonego miejsca, lepszego życia - tej pachnącej bananami Panamy - zbyt daleko, nie doceniając tego co mamy na wyciągnięcie ręki - najbliższych nam osób. Bo to właśnie oni dają nam największe szczęście. Dzięki historii Misia i Tygryska zrozumiemy siłę przyjaźni oraz wzajemnego wsparcia.

Bohaterami historii są Miś i Tygrys, mieszkający w małym, uroczym domku z kominem. Niedźwiadek często łowi ryby, a Tygrysek spędza czas zbierając grzyby. Żyje im się razem bardzo dobrze i niczego nie brakuje. Pewnego dnia Misio znajduje płynąca po rzece skrzynkę z napisem "PANAMA", pięknie pachnącą bananami. Zachwycony woła - "Ach, Panama to kraj moich marzeń" i biegnie...

Niby dla dzieci, ale jednak dla dorosłych... Kochajmy to co mamy i nie komplikujmy sobie życia:)

Niby dla dzieci, ale jednak dla dorosłych... Kochajmy to co mamy i nie komplikujmy sobie życia:)

Przepiękna książka o przyjaźni, napisana w sposób niezwykle przystępny, ciepły i mądry, z humorem i refleksją. Wielkim atutem są ilustracje autora, dzięki którym czytanie o przygodach Misia i Tygryska staje się prawdziwą ucztą. Polecam na wspólne rodzinne czytanie, bo to książka nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych. Ach jak cudowna jest ta książka!

Przepiękna książka o przyjaźni, napisana w sposób niezwykle przystępny, ciepły i mądry, z humorem i refleksją. Wielkim atutem są ilustracje autora, dzięki którym czytanie o przygodach Misia i Tygryska staje się prawdziwą ucztą. Polecam na wspólne rodzinne czytanie, bo to książka nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych. Ach jak cudowna jest ta książka!

Opowieść o przyjaźni Misia i Tygryska, którzy przeżywają rożne przygody (ma dużo obrazków). Polecam tę książkę.

Opowieść o przyjaźni Misia i Tygryska, którzy przeżywają rożne przygody (ma dużo obrazków). Polecam tę książkę.

Czy jeszcze ktoś pamięta "podróżników" Stefka i Papuasa z "Podróży za jeden uśmiech", którzy pod wpływem lektury książek podróżniczych wyruszyli latem z plecakiem na Wyspy Kanaryjskie albo i na Bermudy? I rodzice nawet jakoś specjalnie ich nie szukali, bo taki numer wywijali co roku, czyli to już "starzy recydywiści". Takie właśnie skojarzenie przyszło mi na myśl podczas lektury swoistego reportażu z podróży, jakim jest "Ach, jak cudowna jest Panama" Janoscha. Tylko że słowo "rodzic" w tej książce nie pada ani razu, bo Janosch stworzył w tych historiach świat pozbawiony kontroli rodzicielskiej. I kiedy czyta się jego biografię, to można odnieść wrażenie, że jego literatura wyrosła z marzenia małego chłopca o ucieczce z domu i stworzeniu sobie spokojnego azylu, przystani, z dala od libacji i przemocy domowej i że w życiu bardziej mógł liczyć na przyjaciół niż rodzinę. Wszak w "Panamie" wielokrotnie pada sentencja: "Jak to dobrze mieć przyjaciela [...]. Wtedy można się już niczego nie bać".
Pod pisarskim pseudonimem "Janosch" ukrywa się urodzony w Zabrzu na Górnym Śląsku Horst Eckert - jeden z najsłynniejszych niemieckich ilustratorów i autorów książek dla dzieci. Światową sławę (jak i pieniądze, które umożliwiły mu osiedlenie się na Teneryfie) przyniosła mu seria książeczek o przygodach Misia i Tygryska, którą zapoczątkowała słynna już dziś "Ach, jak cudowna jest Panama". Pozycja ta zdobyła Deutscher Jugendliteraturpreis i przez wielu uznawana jest za jeden z dziesięciu najważniejszych klasyków niemieckiej literatury dziecięcej. Utwory Janoscha osiągnęły wielki sukces komercyjny. Jego historie zostały sfilmowane, a książki sprzedały się w nakładzie ponad 12 milionów. Kultowe postacie z jego książeczek - przede wszystkim Tygryskowa Kaczka - pojawiają się na pościeli, talerzach, kubkach, filiżankach, sztućcach, termoforach, znaczkach pocztowych, pocztówkach, skarpetkach, parasolach, a nawet na meblach dziecięcych. Największy rozgłos zdobyła Tygryskowa Kaczka - zabawka z drewna ciągnięta na sznurku przez różne postacie z książeczek Janoscha, która nigdy nie wypowiedziała ani linijki dialogu, a mimo to stała się najsłynniejszą postacią stworzoną przez autora. Z resztą ku niezadowoleniu samego Janoscha, który buntuje się przeciw redukowaniu jego twórczości do jednej tylko postaci. Tygryskowa Kaczka została również maskotką niemieckiego programu telewizyjnego dla dzieci Tigerenten Club, który został tak nazwany na jej cześć. Janosch nie skupił się tylko i wyłącznie na twórczości dla dzieci. Napisał kilka pozycji dla dorosłych, które jednak nie były w stanie zbliżyć się choćby w najmniejszym stopniu do niewyobrażalnego sukcesu, jaki odniosła jego twórczość dla dzieci.
Pozycja wydana przez Znak zawiera 6 opowiadań o przygodach Misia i Tygryska, z czego literacko najlepsze są dwa pierwsze: "Ach, jak cudowna jest Panama" i "Idziemy po skarb". Historie autorstwa Janoscha są pełne ciepła, humoru i dziecięcej naiwności. Napisane są prostym, nieskomplikowanym językiem. Ilustracje - pomimo widocznych braków warsztatowych - przyciągają uwagę dziecka, a postacie są na tyle sympatyczne, że chce się im towarzyszyć na kolejnych stronach książki. Janosch nie stawia na więzi rodzinne, lecz na przyjażń - Tygrysek i Miś to "chłopcy" mieszkający we dwóch w małym domku nad rzeką i opiekujący się sobą nawzajem. Janosch pisze o ciekawości świata, poszukiwaniu szczęścia w życiu, o chęci bycia potrzebnym i o trosce o drugiego człowieka.

Czy jeszcze ktoś pamięta "podróżników" Stefka i Papuasa z "Podróży za jeden uśmiech", którzy pod wpływem lektury książek podróżniczych wyruszyli latem z plecakiem na Wyspy Kanaryjskie albo i na Bermudy? I rodzice nawet jakoś specjalnie ich nie szukali, bo taki numer wywijali co roku, czyli to już "starzy recydywiści". Takie właśnie skojarzenie przyszło mi na myśl podczas...

Są to opowieści zebrane. Większość z nich czytałam z dzieckiem w formie pojedynczych książeczek, na tyle dawno, że słuchacz już nie pamiętał treści. Również reagował na nią inaczej. To zniecierpliwienie zachowaniem świnki – bezcenne. Podoba mi się klimat tych historyjek, przyjaźń Misia i Tygryska, ich wspólne gospodarowanie, pomysły na to jak usprawnić komunikację (telefon z węża ogrodowego i krecia centrala). Bardzo przyjazna lektura. A i pouczająca. Ot, choćby o tym, że czasami pracowicie szukamy czegoś, co mamy przed oczami, tej przysłowiowej Panamy. Polecam.

Są to opowieści zebrane. Większość z nich czytałam z dzieckiem w formie pojedynczych książeczek, na tyle dawno, że słuchacz już nie pamiętał treści. Również reagował na nią inaczej. To zniecierpliwienie zachowaniem świnki – bezcenne. Podoba mi się klimat tych historyjek, przyjaźń Misia i Tygryska, ich wspólne gospodarowanie, pomysły na to jak usprawnić komunikację (telefon...

Absolutna rewelacja! Razem z córką (i w sumie całą rodziną) uwielbiamy przygody Misia i Tygryska. Fantastyczne poczucie humoru, wiele smaczków dla starszych czytelników i trafne morały.

Absolutna rewelacja! Razem z córką (i w sumie całą rodziną) uwielbiamy przygody Misia i Tygryska. Fantastyczne poczucie humoru, wiele smaczków dla starszych czytelników i trafne morały.

Świetna!!

mądra, zabawna, bardzo plastyczna, pisana bardzo przystępnym językiem, wspaniałe obrazki, nie omija trudnych tematów.

Mistrz bardzo bardzo lubi

Świetna!!

mądra, zabawna, bardzo plastyczna, pisana bardzo przystępnym językiem, wspaniałe obrazki, nie omija trudnych tematów.

Mistrz bardzo bardzo lubi

Jedna z ulubionych książek Lili, odkąd skończyła 2,5 roku. Ciepłe historie o ważnych sprawach z nutką absurdalnego humoru, który docenią rodzice :) Do tego oryginalne, pasujące nastrojem ilustracje. Bardzo polecam.

Jedna z ulubionych książek Lili, odkąd skończyła 2,5 roku. Ciepłe historie o ważnych sprawach z nutką absurdalnego humoru, który docenią rodzice :) Do tego oryginalne, pasujące nastrojem ilustracje. Bardzo polecam.

Znakomita dla dzieci, także dla tych początkujących w samodzielnym czytaniu.

Znakomita dla dzieci, także dla tych początkujących w samodzielnym czytaniu.