Charaktery 6 (173) / czerwiec 2011
- Kategoria:
- czasopisma
- Wydawnictwo:
- Charaktery
- Data wydania:
- 2011-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-06-01
- Liczba stron:
- 122
- Czas czytania
- 2 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 1427695X
- Tagi:
- psychologia socjologia psychiatria psychopatologia zaburzenia szczęście badania nauka normalność patologia
Zastanawiam się, w jakim stopniu jedzenie, szczególnie gdy wokół są ludzie bliscy, może stanowić przeciwwagę dla ciemnej strony życia.
W języku polskim jedzenie ma dwa znaczenia. W pierwszym oznacza czynność, w drugim – pokarm. Jako czynność jedzenie jest sprawą dość banalną. Jako pokarm banalną już nie jest. Nie dość, że utrzymuje nas przy życiu, to jeszcze pełni wiele innych funkcji. W wielu kręgach na przykład jest wskaźnikiem sympatii („tak mało jesz, chyba mnie nie lubisz” – można nieraz usłyszeć). Sam z jedzeniem mam pewne kłopoty.
Był w moim życiu taki czas, szczęśliwie niedługi, kiedy brakowało pożywienia, więc jadało się wszystko (dosłownie),co choćby w minimalnym stopniu nadawało się do jedzenia. Może dlatego obfitość jedzenia już na zawsze stała się dla mnie czymś osobliwym, nienormalnym. Nie lubię patrzeć na jedzenie, choć lubię, kiedy ładnie wygląda i ładnie pachnie, a obfite szwedzkie stoły skłaniają mnie do ucieczki. Im jedzenia jest więcej, tym mniejszą mam na nie ochotę. Nadmiar pożywienia, typowy na przykład dla świąt i przeróżnych uroczystości, budzi mój opór.
Lista rzeczy, których nie jadam, bo nigdy się tego nie nauczyłem, jest bardzo długa (choć większość moich przyjaciół sądzi, że chodzi tylko o pomidory). Jedne mi nie smakują (na przykład słodycze),inne budzą wstręt (jak wspomniane pomidory). Jedzenie nie jest moim ulubionym zajęciem, a pokarm – szczególnie ważną częścią świata. Lubię jednak czytać o jedzeniu.
Bynajmniej nie chodzi o książki kucharskie, ale o fragmenty powieści, które jedzenia dotyczą. O uświęconym rosole z kury u Jerome’a Salingera czy o krewetkach Ramony u Saula Bellowa. Takie frazy mogę czytać bez końca. Jedną z moich namiętności jest czytanie powieści kryminalnych, a w nich motyw jedzenia pojawia się często. Najgorzej jest w „kryminałach” amerykańskich, bo tam prawie wszystko sprowadza się do alternatywy: hamburger i/lub pizza albo Filet Mignon i szampan Dom Pérignon. Brr…
Najlepiej jest w powieściach, które nazywam śródziemnomorskimi. Tu w opisach smakowitych dań prym wiodą trzy osoby. Pierwsza to Donna Leon, amerykańska profesor literaturoznawstwa, naturalizowana w Wenecji. Wymyśleni przez nią komisarz Guido Brunetti i jego żona Paola przy domowych kolacyjkach dyskutują nie o zbrodniach, ale raczej o świecie, który zbrodnie wydaje.
To urzekający kontrast między degeneracją życia społecznego i cotoletta milanese z oberżynami czy też kurczakiem z karczochami. Drugi to sycylijczyk Andrea Camillieri, też profesor, tym razem akademii teatralnej. Komisarz Salvo Montalbano, jego narzeczona Livia, okoliczne knajpki oraz dania (i to jakie!) przygotowane przez zrzędliwą gosposię to ważna część kolejnych powieści Camillierego.
Pijane żeberka – duszone w winie z pomidorami, albo spaghetti z sosem koralowym przyrządzonym z jajeczek langusty, to pierwsze z brzegu „literackie” smaczki. Wreszcie marsylczyk, dziennikarz Jean-Claude Izzo opowiadający o inspektorze Fabio Montale, o Loli – kobiecie, która go porzuciła, no i o jedzeniu. Języczki dorsza marynowane w oliwie albo zapiekane w sosie z muszelek to pokusy, którym inspektor Montale oprzeć się nie potrafi. Barweny, marynowane ośmiorniczki to ważni bohaterowie tych śródziemnomorskich „kryminałów”. Nie wspomnę o deserach.
Żadnego z tych dań nie jadłem i nie jestem pewny, czy chciałbym jeść (no, może barweny),ale ich opisy tworzą urzekający klimat tych opowieści. Przemilczę różnorodność win (wielu z nich skosztowałem z wielką przyjemnością),grapp czy anyżówek.
Zastanawiam się, w jakim stopniu jedzenie czy picie wina, szczególnie gdy wokół są ludzie bliscy i przyjaźni, może stanowić dobrą przeciwwagę dla ciemnej strony życia. Bo przecież jest to coś więcej niż tylko biologia czy bezpieczeństwo. To także uroda życia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE