Super ważna pozycja dla każdego kto chce się zmierzyć ze swoimi myślami i przekonaniami, odkryć kłamstwa i zamienić je na prawdę.

Super ważna pozycja dla każdego kto chce się zmierzyć ze swoimi myślami i przekonaniami, odkryć kłamstwa i zamienić je na prawdę.

***http://ratowniklektur.blogspot.com/***

Nie pamiętam, jak na początku lat 90 wyglądał rynek coachingowy i samorealizacyjny, ale ta pozycja ma być dla tych, którzy cały czas pracują nad sobą i chcą poprawić swoje życie. Problem w tym, że ta książka powinna pojawić się na półce "religia" zamiast "psychologia". Nie wprowadza ona niczego odkrywczego, ale dorzuca kilka naiwnych kąsków, specjalnie dla głęboko wierzących. Osoba nie wierząca, chcąca poprawić swoje życie będzie nudzić się przy tej lekturze, ze względu na tłumaczenie wszystkiego bogiem, miłością do niego itp. Tę książkę da się streścić jednym zdaniem: "Twoje życie nie jest szczęśliwe i nie cieszysz się z niego, bo za mało oddajesz się Bogu". W dzisiejszym świecie opartym na działaniach i realnych założeniach argumentacja słabą wiarą nie jest żadnym argumentem, chyba że tak jak wspomniałem jesteś głęboko wierzący / wierząca. Chociaż liczba bigotów, mówiących o dobrej nowinie i miłości oraz dobru pochodzącym od boga, a poza swą rzekomą wiarą są nieopanowani i prezentują krzywy kręgosłup moralny, jest zatrważająca. Ilość argumentów kończących się ufnością w Bogu, aż irytuje.

Niemniej kilka ciekawych odkryć można dokonać i starać sobie uświadomić. Przykładowo, że nikt nie musi nas przecież lubić. Z jednej strony prowadzi to do skrajnej introwersji, z drugiej do przesadnego narcyzmu, ale suma summarum jest to ciekawy sposób wmówienia ludziom samotnym "nie z wyboru", jak można sobie poradzić w życiu. Ciekawym spostrzeżeniem psychologicznym okazuje się także to, że nikt, ani nic nas nie denerwuje, bo to my sami się denerwujemy. Tak samo, jak nic nie jest straszne, dopóki nie zrozumiemy, że coś dla nas jest straszne. Ciekawe jeśli jest to tak konkretnie przedstawione, ale to wciąż nic odkrywczego. Myśl pozytywnie - to rada każdego coacha, bez względu na to czy jest psychologiem, menelem czy księdzem i nie jest to nic odkrywczego. Ta książka to jak psychoterapeuta, który niegdyś był księdzem, a Ty właśnie odbyłeś / aś z nim swoją pierwszą wizytę, która oczywiście nic nie pomogła.

***http://ratowniklektur.blogspot.com/***

Nie pamiętam, jak na początku lat 90 wyglądał rynek coachingowy i samorealizacyjny, ale ta pozycja ma być dla tych, którzy cały czas pracują nad sobą i chcą poprawić swoje życie. Problem w tym, że ta książka powinna pojawić się na półce "religia" zamiast "psychologia". Nie wprowadza ona niczego odkrywczego, ale dorzuca kilka...

Jestem osobą niewierzącą. Po przeczytaniu książki mogę powiedzieć, że dla wierzących może dać kopa. Chociaż nie... Głęboko wierzących. Założenia są naprawdę dobre, wykonanie też. Przykłady i próby "uleczenia złego stanu". Niestety duża dawka "wiary" to nie moje klimaty.

Jestem osobą niewierzącą. Po przeczytaniu książki mogę powiedzieć, że dla wierzących może dać kopa. Chociaż nie... Głęboko wierzących. Założenia są naprawdę dobre, wykonanie też. Przykłady i próby "uleczenia złego stanu". Niestety duża dawka "wiary" to nie moje klimaty.

Wspaniała książka.

Wspaniała książka.

Książka bardzo inspirujaca i wymagająca przeanalizowania swego życia. Jednak jej chrześcijańskie wstawki lekko mnie irytowały.

Książka bardzo inspirujaca i wymagająca przeanalizowania swego życia. Jednak jej chrześcijańskie wstawki lekko mnie irytowały.

Idea książki jest ciekawa, pojawia sie tu sporo ciekawych spostrzeżeń, w moim odczuciu idee przedstawione w książce nie są do końca spójne.Szkoda też że ksiązka jest utrzymana w duchu filozofii chrześcijańskiej.

Idea książki jest ciekawa, pojawia sie tu sporo ciekawych spostrzeżeń, w moim odczuciu idee przedstawione w książce nie są do końca spójne.Szkoda też że ksiązka jest utrzymana w duchu filozofii chrześcijańskiej.

Daje do myślenia, skłania do działania w kierunku zmian na lepsze. Napisana w sposób który daje nadzieje, że to może się udać, konkretnie, z przykładami, nic tylko brać się za siebie i stawać szczęśliwszym, bo nie ma ku temu żadnych przeszkód :D

Daje do myślenia, skłania do działania w kierunku zmian na lepsze. Napisana w sposób który daje nadzieje, że to może się udać, konkretnie, z przykładami, nic tylko brać się za siebie i stawać szczęśliwszym, bo nie ma ku temu żadnych przeszkód :D

"Niepokój pojawia się, gdy mówisz sobie, że coś jest straszne" . Zdanie konkretne, mówi o naszych błędnych przekonaniach. W tym poradniku znajdziemy wszystkie informacje o przyczynach naszego nieprawdziwego myślenia. Bo błędne przekonanie nie jest prawdą. Bóg jest prawdą. Z pomocą bożą możemy zdziałać wszystko. Tylko co nam w tym pomoże? Ta oto książka, oparta na cytatach z Biblii, napisana przez autorów: Williama Backusa- założyciela Centrum Chrześcijańskiej Pomocy Psychologicznej oraz Marie Chapian- popularnej autorki książek chrześcijańskich.

Ja polecam każdemu. Książka zwraca uwagę na to, jak myślimy. "Ty stwarzasz swoje błędne przekonania". Przez nasze myślenie możemy być nieszczęśliwi, ponieważ poddajemy się.

"Przykre, nieprzyjemne, nieszczęśliwe bodźce zawsze będą istniały".
"Myślenie stwarza uczucia". Możemy radzić sobie z naszymi błędnymi przekonaniami poprzez zastąpienie ich prawdą.
Książka zawiera również rozmowy pewnych ludzi z psychologiem, opisuje ich problemy, które zostaną rozwiązane.

Uważam, że poradnik jest świetny. W pewien sposób zmienia się moje myślenie, kiedy dotknie mnie nieszczęście, bo zawsze mogę wrócić do tej książki i poprawnie zdefiniować moje błędne przekonanie. Bo przecież każdy je ma, prawda?

"Niepokój pojawia się, gdy mówisz sobie, że coś jest straszne" . Zdanie konkretne, mówi o naszych błędnych przekonaniach. W tym poradniku znajdziemy wszystkie informacje o przyczynach naszego nieprawdziwego myślenia. Bo błędne przekonanie nie jest prawdą. Bóg jest prawdą. Z pomocą bożą możemy zdziałać wszystko. Tylko co nam w tym pomoże? Ta oto książka, oparta na cytatach z...