A jak hipokryzja. Antologia tekstów o aborcji, władzy, pieniądzach i sprawiedliwości

Okładka książki A jak hipokryzja. Antologia tekstów o aborcji, władzy, pieniądzach i sprawiedliwości Claudia Snochowska-Gonzalez
Okładka książki A jak hipokryzja. Antologia tekstów o aborcji, władzy, pieniądzach i sprawiedliwości
Claudia Snochowska-Gonzalez Wydawnictwo: O Matko! nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
166 str. 2 godz. 46 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
O Matko!
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
166
Czas czytania
2 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-927803-3-5
Tagi:
aborcja feminizm
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1452
1426

Na półkach:

Zaczęliśmy czytać razem z mężem, ale on już na samym początku zrezygnował, bo stwierdził, że już wszystko to wiemy, jesteśmy świeżo po lekturze "Aborcja jest", uważam, że obie książki są podobnie wartościowe, ale jednak "A jak hipokryzja" jest starsza, ma 10 lat i tych 10 lat w temacie jej właśnie brakuje.
Ja książkę skończyłam, ale nie czytałam jej bardzo uważnie, bardziej ją "przeleciałam", momentami trąci myszką, momentami mówi dokładnie o tym samym co "Aborcja jest", używając nawet tych samych argumentów i słownictwa, więc sobie to odpuściłam.
Sporo nawiązań do Boya-Żeleńskiego (zupełnie słusznie),dosyć łagodny artykuł o kościele w kontekście aborcji, ciężko mi było przełknąć tę jego łagodność właśnie, za to bardzo dobry tekst otwierający zbiór - Kariny Bugdał o sabotażu językowym, pełna zgoda, już dawno zwróciłam na to uwagę i cieszę się, że odnalazłam to w wersji spisanej. Słyszę nierzadko "Chociaż sama nigdy nie dokonałabym aborcji, jestem za wyborem", a to przecież okropna stygmatyzacja, wyrażenie swojego zdania na temat kobiet, które się na nią decydują, podział na jedne i drugie, okropieństwo, walczę z tym we własnym środowisku i do tego zachęcam.
Książka na pewno warta przeczytania, szokuje zwłaszcza to, że 10 lat temu pisano już o tym, że z prawem do aborcji w Polsce jest źle, a teraz jak wiemy, jest jeszcze gorzej, więc poniekąd te teksty nabierają nowego znaczenia.
Pomiędzy rozdziałami są wspomnienia kobiet, które aborcji dokonały, ale są napisane sucho, nie przemawiają do mnie, niektóre takie dramatyzujące na siłę.
Ogólnie jak ktoś się natknie to polecam, ale jeśli ktoś chce coś o aborcji poczytać, to raczej zachęcam do "Aborcja jest" bo jest zwyczajnie aktualniejsza, a traktuje niemalże w stosunku 1:1 o tym samym.

Zaczęliśmy czytać razem z mężem, ale on już na samym początku zrezygnował, bo stwierdził, że już wszystko to wiemy, jesteśmy świeżo po lekturze "Aborcja jest", uważam, że obie książki są podobnie wartościowe, ale jednak "A jak hipokryzja" jest starsza, ma 10 lat i tych 10 lat w temacie jej właśnie brakuje.
Ja książkę skończyłam, ale nie czytałam jej bardzo uważnie, bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
35

Na półkach: ,

Każdemu, kto choć czasem przegląda dział ogłoszeń w codziennej prasie, rzuca się w oczy rój drobnych ogłoszeń „A szybkie wywoływanie miesiączek”, „AAA farmakologicznie-tanio”. Mimo jakże restrykcyjnego prawa antyaborcyjnego podziemie aborcyjne kwitnie, legalnie ogłaszając się w największych gazetach w Polsce. Absurd? Głupota? Nie, po prostu hipokryzja. A jak hipokryzja.

Właśnie dokładnie taki sam tytuł nosi książka pod redakcją Claudii Snochowskiej-Gonzalez. Sama autorka tematykę aborcyjną podejmuje już kolejny raz. Jest ona wraz z Anną Zdrojewską reżyserką filmu dokumentalnego „Podziemne państwo kobiet” opowiadającym o podziemiu aborcyjnym w Polsce. „A jak hipokryzja” to jak możemy się dowiedzieć już z okładki, antologia tekstów o aborcji, władzy, pieniądzach i sprawiedliwości. Znajdujemy tutaj teksty i wypowiedzi takich publicystów jak m.in. Piotr Szumlewicz, Przewodniczącej Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny-Wandy Nowickiej, feministki Agnieszki Graff, a nawet teologa- profesora Stanisława Obirka.

Jednak jeśli o mnie chodzi najbardziej poruszające w tej książce są listy. Listy kobiet, które dokonały aborcji w podziemiu u nas w kraju, za granicą, farmakologicznie. Nie jest ważne, jak tego dokonały. Nikogo nie obchodzi, w jakich warunkach żyły, co czuły, jak miała wyglądać ich przyszłość. W myśl polskiego prawa zrobiły to nielegalnie. Nie miały prawa zadecydować o sobie samej, o swoim ciele, przyszłości. Teraz to przestępstwo.

Były wśród nich kobiety młode, dopiero wkraczające w dorosłość, studentki, ale też matki kilkorga dzieci bez środków do życia, z nadszarpniętym zdrowiem czy brakiem warunków socjalnych na wychowanie dziecka. To kobiety zarówno z bogatych domów, jak i te, które ledwie wiążą koniec z końcem. Łączy je jedno: aborcja. Często dokonana w ukryciu, w złych warunkach, bez znieczulenia, z narażeniem własnego życia. Pozostawiane same sobie, bez jakiejkolwiek pomocy wiedziały jedno: nie mogę urodzić dziecka. Nie ma tu szczęśliwego happy endu. To jest tylko ulga, którą odczuwały zaraz po zabiegu: udało się. Miały szczęście, bo przeżyły. W tym kraju to powód do radości. To nic, że w każdym innym kraju to prosty zabieg z gatunku tych, które nie mogą się nie udać. Tutaj panują inne zasady.

To książka z serii z tych „niewygodnych”, bezprecedensowo obnażającą skrzętnie ukrywaną prawdę. Schowajmy ją gdzieś głęboko, nigdy o niej nie wspominajmy, a przede wszystkim negujmy jakoby taka pozycja w ogóle istniała. Dokładnie tak samo jak dzieje się w przypadku podziemia aborcyjnego. Hipokryzja. To przecież potrafimy. A jak hipokryzja.

Każdemu, kto choć czasem przegląda dział ogłoszeń w codziennej prasie, rzuca się w oczy rój drobnych ogłoszeń „A szybkie wywoływanie miesiączek”, „AAA farmakologicznie-tanio”. Mimo jakże restrykcyjnego prawa antyaborcyjnego podziemie aborcyjne kwitnie, legalnie ogłaszając się w największych gazetach w Polsce. Absurd? Głupota? Nie, po prostu hipokryzja. A jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
327

Na półkach: ,

Mimo głębokiego przekonania o tej hipokryzji - mocno daje do myślenia.

Mimo głębokiego przekonania o tej hipokryzji - mocno daje do myślenia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    63
  • Przeczytane
    21
  • Posiadam
    5
  • Human Rights
    1
  • Socjologia
    1
  • Polska
    1
  • 2023
    1
  • Niedostępne
    1
  • Antologie
    1
  • POSIADAM
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także