Tryptyk z dreszczykiem

Okładka książki Tryptyk z dreszczykiem Stefan Grabiński, Edgar Allan Poe, Robert Louis Stevenson
Okładka książki Tryptyk z dreszczykiem
Stefan GrabińskiEdgar Allan Poe Wydawnictwo: Zielona Sowa Seria: Złota Seria literatura piękna
239 str. 3 godz. 59 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Złota Seria
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
239
Czas czytania
3 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376232324
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
816
511

Na półkach: ,

Ładnie wydana. Co do zawartości - motywy z Poego i Stevensona są powszechnie znane (choć czytałem obu pierwszy raz - jest naprawdę okej, klimat można jeść łyżkami),nowość stanowił dla mnie Grabiński - niestety, na nim się zawiodłem. Ale warto poświęcić wieczór lub dwa na lekturę.

Ładnie wydana. Co do zawartości - motywy z Poego i Stevensona są powszechnie znane (choć czytałem obu pierwszy raz - jest naprawdę okej, klimat można jeść łyżkami),nowość stanowił dla mnie Grabiński - niestety, na nim się zawiodłem. Ale warto poświęcić wieczór lub dwa na lekturę.

Pokaż mimo to

avatar
325
162

Na półkach:

Osobliwy wybór klasycznych dzieł grozy. Każdy z autorów prezentuje odrębny styl literacki i wykorzystuje inne formy, dobór można uznać zatem za dość przypadkowy. Opowiadania Poego pełne są oczekiwania na tragedię, budowane napięcie zapowiada nieuchronną katastrofę. Mimo swej zwięzłości mają moc wpływania na nastrój w trakcie czytania, zawodzi jednak polski przekład. Niezwykły przypadek doktora Jekylla i pana Hyde'a to z kolei słynne studium osobowości i w mojej opinii najciekawsza część Tryptyku. Opowiadania Grabińskiego to idealna lektura w trakcie podróży pociągiem, jednak przeplatanie fantastyki z poczuciem marności rzeczywistości zabiera wrażenie tajemniczości. Język bohaterów jest stylizowany na niziny społeczne i odciąga to uwagę od niezwykłości pomysłów autora. Grabiński nie okazał się autorem z tej samej półki co klasycy.

Osobliwy wybór klasycznych dzieł grozy. Każdy z autorów prezentuje odrębny styl literacki i wykorzystuje inne formy, dobór można uznać zatem za dość przypadkowy. Opowiadania Poego pełne są oczekiwania na tragedię, budowane napięcie zapowiada nieuchronną katastrofę. Mimo swej zwięzłości mają moc wpływania na nastrój w trakcie czytania, zawodzi jednak polski przekład....

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
9

Na półkach: ,

Stevenson i Garbinski niestety gasną w cieniu genialnego Poe.

Stevenson i Garbinski niestety gasną w cieniu genialnego Poe.

Pokaż mimo to

avatar
135
33

Na półkach:

Ten zbiór zdecydowanie najbardziej warto kupić z powodu Grabińskiego. Nie chcę tu umniejszać zasług dwóch pozostałych autorów. Po prostu w tym zbiorze nie mieli oni szansy zaprezentować się z najlepszej strony.
Edgar Alan Poe po mistrzowsku posługuje się językiem angielskim budując niepokojącą atmosferę w swoich opowiadaniach. Niestety polskie tłumaczenie nie do końca to oddaję, Jego opowiadania w tym zbiorze są całkiem ciekawe. Warto się z nimi zapoznać choćby po to, by poznać jednego z pierwszych detektywów w literaturze. tylko niestety nie udaje się im wywołać w czytelniku uczucia niepokoju.
Trochę inaczej ma się sprawa, z nowelą Stevensona, która opiera się w dużym stopniu na tajemnicy związanej z tożsamością Hyde'a. Tylko ilu dziś można znaleźć ludzi, dla których ta tożsamość naprawdę jest tajemnicą? Niestety wpływ jaki ta nowela na naszą kulturę pozbawił czytelników, przyjemności płynącej z jej czytania. Wciąż jednak pozwala na chwilę zastanowić się nad ludzką naturą.
A jak prezentują się opowiadania Grabińskiego? Są pomysłowe i całkiem dobrze napisane. Często można spotkać się z porównaniami tego autora do Lovecrafta. Moim zdaniem są one niezbyt trafione. Nie znajdziemy tu szaleństwa, za którym skrywa się rozbudowana mitologia. Za to możemy poczuć klimat czasów kiedy kolej była jeszcze czymś nowym i niesamowitym. Pewnym problemem może być wykorzystany w opowiadaniach żargon. Czasem utrudnia on zorientowanie się w sytuacji, ale w ogólnym rozrachunku nie ma go aż tak wiele.

Ten zbiór zdecydowanie najbardziej warto kupić z powodu Grabińskiego. Nie chcę tu umniejszać zasług dwóch pozostałych autorów. Po prostu w tym zbiorze nie mieli oni szansy zaprezentować się z najlepszej strony.
Edgar Alan Poe po mistrzowsku posługuje się językiem angielskim budując niepokojącą atmosferę w swoich opowiadaniach. Niestety polskie tłumaczenie nie do końca to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
33

Na półkach:

/A właściwie przeczytane tylko 2 pierwsze części, a trzecia napoczęta i porzucona/

"Opowieści niesamowite" Poe - muszę przyznać, że błędem w moim przypadku było czytanie tych opowiadań jedno po drugim. Pewne motywy powtarzają się i wielu rzeczy można się domyślić. Polecałabym więc innym czytać te opowiadania w pewnym odstępie czasu między sobą. Co jeszcze? Poe i jego czasy i nasze czasy dzieli przepaść. Przepaść w tolerancji różnego rodzaju okropności. To co kiedyś budziło ciarki na plecach i dyskomfort sama nie wiem czy budzi również i dzisiaj. Dziś - co prawda nie wyzbyliśmy się (mam nadzieję, że nigdy się nie pozbędziemy) człowieczeństwa i wciąż odczuwamy zło pewnych wydarzeń ale mam wrażenie, że jesteśmy jakby zobojętnieni. A przynajmniej ja jestem. To co pokazują nam seriale, telewizja, internet tak bardzo potrafi przesunąć pewne granice. To jest dopiero zatrważające. (Przez cały cykl opowiadań nie odczułam tytułowego dreszczyku.) 6/10

Bardzo utkwiło mi w pamięci opowiadanie z kotem i orangutanem.

Stevenson "Niezwykły przypadek Jekylla i Hyde'a"
Na początku podeszłam do tego z rezerwą i jakoś tak po paru stronach miałam problem z zagłębieniu się w treść i wczucie w sytuację. Ale z każdą następną stroną moje zainteresowanie zaczęło wzrastać. W sumie choć postać Jekylla i Hyde jest tak często powtarzającą się w naszej kulturze to ja znałam tylko ogólny zarys całej historii więc dla mnie była ona naprawdę świeża i bardzo, bardzo oryginalna. Super! 8/10

Grabiński - zaczęłam pierwsze opowiadanie i nie polubiliśmy się. Może kiedyś wrócę. ?

/A właściwie przeczytane tylko 2 pierwsze części, a trzecia napoczęta i porzucona/

"Opowieści niesamowite" Poe - muszę przyznać, że błędem w moim przypadku było czytanie tych opowiadań jedno po drugim. Pewne motywy powtarzają się i wielu rzeczy można się domyślić. Polecałabym więc innym czytać te opowiadania w pewnym odstępie czasu między sobą. Co jeszcze? Poe i jego czasy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
743
581

Na półkach:

Tryptyk ten zwrócił moją uwagę w księgarni i po prostu musiałem go zakupić! Wydawnictwo "Zielona Sowa" kojarzy mi się bowiem głównie z meczącymi lekturami a tu proszę! Trójka klasyków grozy. Zwłaszcza Grabiński i Stevenson wydali mi się cennym łupem, trudno bowiem o ich utwory na sklepowych półkach. Z Edgarem Allanem Poe jest już nieco lepiej, ale to głównie dlatego że w większości zbiorów powtarzają się jego słynne opowiadania. Te w "Tryptyku z dreszczykiem" były już mi wcześniej znane, ale trzeba przyznać że te sześć opowiadań to jest crem de la crem jego twórczości. Dodam że są one w tłumaczeniu Maurycego Kulaka a nie Leśmiana (przez większość polskich czytelników uważane za najlepsze tłumaczenie, ale sam nie wiem, to kwestia gustu).

Skupię się głównie na Stefanie Grabińskim bo to była dla mnie nowość. "Polski Lovecraft", "polski Poe", nie na darmo tak go ochrzczono, choć ja unikałbym tych porównań, literat ten ma z pewnością swój własny styl. Sześć opowiadań ze zbioru "Demon ruchu", czyli tzw. horror kolejowy. Ale określenie "horror" też wydaje mi się zbyt efektowne, nowoczesne i zobowiązujące. Jego teksty to raczej takie opowieści niesamowite, opowieści tajemnicze, historie z dreszczykiem, fantastyka grozy. Wszystkie koncentrują się wokół kolei, stacji i pociągów (moje ulubione to "Głucha przestrzeń", "Smoluch" i "Ślepy tor"). Jako czytelnicy nie zawsze mamy pewność czy ta "rzeczywistość wyższego rzędu" i zjawiska nadprzyrodzone nie dzieją się tylko w umęczonych głowach bohaterów i to mi się podobało. Jest w tych opowiadaniach atmosfera tajemnicy, niewytłumaczalnych zjawisk nie poddających się racjonalizacji oraz wyższych nieznanych człowiekowi sił. Można się też dopatrzyć powracającego motywu przypadku, losu i przeznaczenia. Wszystkie opowiadania spisane piękną przedwojenną polszczyzną (dużo u Grabińskiego pysznych archaizmów które aż chce się smakować!),proza ta niekiedy jest bardzo realistyczna i naturalistyczna a innym razem wprost poetycka. Niestety ta kolejowo-pociągowa jednorodność tematu, motywów i miejsc potrafi momentami znużyć i zmęczyć. Trzeba też odpowiedniego nastroju i klimatu by móc czytać je w pełni i ze smakiem (opustoszały pociąg byłby idealnym miejscem na lekturę Grabińskiego!).

Podsumowując, ciekawe wydanie zaoferowała "Zielona Sowa". Do "Jekylla i pana Hyde'a" mogli co prawda dorzucić jeszcze więcej tekstów Poe'go i Grabińskiego (posłowie również mogłoby być dłuższe, nie ograniczające się jedynie do życiorysów autorów) ale i tak jest to ciekawa antologia skupiająca się wokół klasycznej, przykurzonej, nieco zapomnianej i starodawnej grozy.

Tryptyk ten zwrócił moją uwagę w księgarni i po prostu musiałem go zakupić! Wydawnictwo "Zielona Sowa" kojarzy mi się bowiem głównie z meczącymi lekturami a tu proszę! Trójka klasyków grozy. Zwłaszcza Grabiński i Stevenson wydali mi się cennym łupem, trudno bowiem o ich utwory na sklepowych półkach. Z Edgarem Allanem Poe jest już nieco lepiej, ale to głównie dlatego że w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1231
1217

Na półkach: , ,

7,5/10

7,5/10

Pokaż mimo to

avatar
183
41

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa pozycja, którą zakupiłem dla Stevensona i kilku opowiadań Poe, tymczasem niesamowicie zaskoczył mnie pan Grabiński!
Bardzo zgrabnie napisane opowiadania, w których naprawdę czuć grozę!
Nie polecam czytać w pociągu;)

Bardzo ciekawa pozycja, którą zakupiłem dla Stevensona i kilku opowiadań Poe, tymczasem niesamowicie zaskoczył mnie pan Grabiński!
Bardzo zgrabnie napisane opowiadania, w których naprawdę czuć grozę!
Nie polecam czytać w pociągu;)

Pokaż mimo to

avatar
291
123

Na półkach: ,

Jedynym słabym punktem tego zbioru są opowiadania Grabińskiego.

Jedynym słabym punktem tego zbioru są opowiadania Grabińskiego.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    103
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    59
  • Teraz czytam
    3
  • Opowiadania
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Klasyka
    2
  • Klasyka
    2
  • Ulubione
    2
  • Zielona Sowa - Złota seria
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tryptyk z dreszczykiem


Podobne książki

Przeczytaj także