Mętne łby
Wydawnictwo: LTW publicystyka literacka, eseje
156 str. 2 godz. 36 min.
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- LTW
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 156
- Czas czytania
- 2 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375650815
- Tagi:
- felieton publicystyka
W zbiorze felietonów Mętne łby autor z zapałem tropi puste schematy, bezpodstawne uprzedzenia i absurdy życia codziennego. Piętnuje je za pomocą ciętego żartu i niesłabnącej ironii. Prowokuje i wciąga do gry Czytelnika, stawiając rzeczy pozornie znane w zupełnie nowym świetle i zadając dość kłopotliwe pytania. Felieton, który dał tytuł całemu zbiorowi, przynosi próbę sklasyfikowania pewnych typów osobowości, przejaskrawia, ośmiesza, a jednocześnie z całkowitą powagą wytyka ludzkie słabości. Jedna czy można wierzyć autorowi, który wciąż puszcza do czytelnika oczko i tajemniczo się uśmiecha? Warto się z nim zmierzyć.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 47
- 24
- 7
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Aby kiwać, nie trzeba mieć specjalnie dobrej głowy. Wystarczy byle jaka.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Ach ten Słonimski… Mętne łby to trzecia w serii Wydawnictwa LTW książka z zebranymi felietonami pisarza, które wedle noty edytorskiej były wydane tylko raz, w roku 1929. Chwała wydawnictwu, że te niszowe teksty odkopała i przywróciła, bo w czasach szybko postępującej cenz… poprawności politycznej, niebawem może to być już utrudnione.
Bo Słonimski w swoich tekstach obraża. I to nie delikatnie, tylko używa słów typu “jesteście chamy”, macie “sobacze życie”, “braknie wam inteligencji” i tym podobne. Na przykład pisze tak:
“Świat się stacza. Ludzie głupieją w oczach. Wczoraj jeszcze przyjaciel. Budzisz się rano, patrzysz, a to idiota. Kradną też bardzo. Połóż na stole rubla, odwróć się, a zabiorą, choćby to była matka rodzona, też nie uszanuje”.
🤡 Hipokryta to nie ja
Już sam tytuł – Mętne łby – jest o pewnej grupie ludzi, także samych czytelników pisarza, których w tekście pod tym samym tytułem wylicza. Są to osoby m.in. skłonne do hipokryzji, snucia teorii spiskowych, czy z brakami dystansu do siebie i świata. Być może dzisiaj nazwalibyśmy część z nich szurami, unikali, czy chociaż patrzyli z politowaniem.
Natomiast prawda jest taka, że nie ma ludzi idealnych i każdy z nas ma jakieś słabostki, które Słonimski wytyka. Autor obraża także nas, ale obraża sprytnie! Czytelnik pomyśli, że autor przecież pisze o innych, na pewno nie o mnie. To inni tacy są, na pewno nie ja… He he… Pisarz używa gęstej ironii, a nawet sarkazmu, wytyka śmiesznostki i na nowo odkrywa zachowania dobrze znane: małostkowość, zacietrzewienie, skrajny egoizm.
🤡 Gen. Słonimski
Geniusz Słonimskiego tkwi w tym, że może on wprost nazywać czytelników świniami i bydłem i raczej nikt nie ma mu tego za złe. Ja nie miałam, wręcz się uśmiechnęłam z żartu (przecież Słonimski nie o mnie pisał, ha ha). Zapewne ten, kto ma dystans, wyczuje, że to jest gra, ironizowanie i to w ogóle nie jest na poważnie, że poeta “puszcza oko”. A jednak słowo “bydło” pada wprost.
Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach dystans do siebie i życia to towar deficytowy, bo gdyby ktoś w ten sposób napisał dzisiaj, to by się pewnie zrobiła afera. A może to nie jest kwestia tego co się pisze, tylko jak? Może po prostu nie ma (albo ja nie znalazłam) nikogo, kto umiałby niewymuszenie obrażać jednocześnie nie obrażając? Może.
Mimo, że to są teksty sprzed prawie stu lat, to wciąż i niezmiennie są aktualne. Ludzie mało się zmieniają. Warto czytać Słonimskiego, bo nie wiem, czy dzisiaj jest jakikolwiek inny pisarz, który dorównuje mu talentem do dotykania sedna życia, korzystając z ironii wyekstrahowanej ze złych intencji.
Ach ten Słonimski… Mętne łby to trzecia w serii Wydawnictwa LTW książka z zebranymi felietonami pisarza, które wedle noty edytorskiej były wydane tylko raz, w roku 1929. Chwała wydawnictwu, że te niszowe teksty odkopała i przywróciła, bo w czasach szybko postępującej cenz… poprawności politycznej, niebawem może to być już utrudnione.
więcej Pokaż mimo toBo Słonimski w swoich tekstach obraża....
Pióro Słonimskiego jest cudownie złośliwe i cięte na wszelkie przywary ludzkie. Dostaje się między innymi głupcom, agitatorom i dewotom. Autor z wielką przyjemnością i zaciętością opisuje w detalach zwyczaje i nawyki braci w bycie, które budzą jego niesmak lub/i zdziwienie. Wszystko jest oczywiście smaczne i dobrze doprawione. Nota stosunkowo niska, jedynie dlatego, że niedawno czytałam "O dzieciach, wariatach i grafomanach" Pana Antoniego, przy której każda książka wypada gorzej, nawet jego własna!
Proszę więc zacząć od latorośli i grafomanów, a poniżej fragment z "Mętnych łbów" na zachętę:
"Któż z nas nie próbował oszczędzać? Oszczędzanie jest to piękna i wzniosła czynność, pod czarem której każdy musiał się kiedyś znaleźć. Nie myślę tu oczywiście o oszczędzaniu tak zwanych ludzi. Nie ma co ich oszczędzać, to bydło, które należy łupić i drzeć ze skóry. Myślę tu o oszczędzaniu pieniędzy."
Pióro Słonimskiego jest cudownie złośliwe i cięte na wszelkie przywary ludzkie. Dostaje się między innymi głupcom, agitatorom i dewotom. Autor z wielką przyjemnością i zaciętością opisuje w detalach zwyczaje i nawyki braci w bycie, które budzą jego niesmak lub/i zdziwienie. Wszystko jest oczywiście smaczne i dobrze doprawione. Nota stosunkowo niska, jedynie dlatego, że...
więcej Pokaż mimo toBardzo się zestarzały te felietony, niektóre trudno zrozumieć, wyłapać wszystkie żarty z postaci, miejsc ówczesnej Warszawy. Język pozostał, znakomita polszczyzna, bogata, ciekawa. Ludzie ze swoimi niezmiennymi przez wieki zachowaniami, przywarami ci sami, ale frajda z czytania gdzieś niepostrzeżenie wymyka się i ulatnia.
Bardzo się zestarzały te felietony, niektóre trudno zrozumieć, wyłapać wszystkie żarty z postaci, miejsc ówczesnej Warszawy. Język pozostał, znakomita polszczyzna, bogata, ciekawa. Ludzie ze swoimi niezmiennymi przez wieki zachowaniami, przywarami ci sami, ale frajda z czytania gdzieś niepostrzeżenie wymyka się i ulatnia.
Pokaż mimo toGdzie jest ten świat literatów pijących pół czarnej w Ziemiańskiej i dogryzających sobie w najlepszym stylu na łamach czasopism? Gdzie go znaleźć albo przynajmniej jak się cofnąć w czasie? Pewien przedsmak tego klimatu lat 20. daje nam zbiór felietonów Słonimskiego. Oczywiście jedne zestarzały się lepiej, inne gorzej. Niektóre śmieszki w ogóle śmieszne nie są, bo zupełnie straciły odniesienie, inne są wciąż aktualne, jakby dzisiaj pisane, inne z kolei przy odrobinie dodatkowej wiedzy dają świetny wgląd w tamten miniony świat.
Słonimski to dobry obserwator, który w dodatku ma cięty język jak mało kto. Jego humor jest ostry i bezczelny, a jego ulubioną rozrywką jest obrażanie czytelników (i nie można mieć pretensji, bo najwyraźniej "pies nam mordę lizał z naszymi pretensjami"). Przybiera pozę wyniosłego pisarza, choć śmieje się również z samego siebie. Wyjątkowo wybrzmiewają niektóre żarty polityczne, z Niemiec, Rosjan i Żydów, które wtedy były zwykłą satyrą, natomiast dzisiaj niosą w sobie nutkę grozy. Ostatecznie jednak, jest to wszystko dość zabawne i ciekawe. Przydałby nam się i dzisiaj taki Słonimski.
Gdzie jest ten świat literatów pijących pół czarnej w Ziemiańskiej i dogryzających sobie w najlepszym stylu na łamach czasopism? Gdzie go znaleźć albo przynajmniej jak się cofnąć w czasie? Pewien przedsmak tego klimatu lat 20. daje nam zbiór felietonów Słonimskiego. Oczywiście jedne zestarzały się lepiej, inne gorzej. Niektóre śmieszki w ogóle śmieszne nie są, bo zupełnie...
więcej Pokaż mimo toBezczelnie i brutalnie, czyli doskonale, autor rozprawia się z czytelnikiem.
Bezczelnie i brutalnie, czyli doskonale, autor rozprawia się z czytelnikiem.
Pokaż mimo to