Pierścień z papieru
Wydawnictwo: Czarne literatura piękna
265 str. 4 godz. 25 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 1997-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Liczba stron:
- 265
- Czas czytania
- 4 godz. 25 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 838739100X
- Tagi:
- opowiadania polskie
Opowiadania. Pierwsza "nadziemna" krajowa edycja wielkiego zmarłego na emigracji w USA pisarza. Mistrzowska, wysublimowana proza. Tematycznie mieści się w nurcie "kresowym". Opisuje przedwojenną rzeczywistość Wschodniej Galicji, Podola i Wołynia oraz wojenne przeżycia pisarza we Francji. Skalą talentu Zygmunt Haupt sytuuje się blisko takich pisarzy jak Bruno Schulz czy, z innej strony, Włodzimierz Odojewski (...)
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 168
- 40
- 11
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Stasiuk ma rację - każde zdanie jest jak nokaut.
Stasiuk ma rację - każde zdanie jest jak nokaut.
Pokaż mimo toTeksty Haupta (trudno mi nazwać je opowiadaniami sensu stricte) są niesforne w swojej niczym nieskrępowanej wolności. Za nic mają konstrukcję, dramaturgię, ciągłość myśli, za nic mają grzeczną strukturę zdań... Robią co chcą. Niepodobne do innych. Osobne. Haupt opowiada, ale wywołując jakby wewnętrzną strukturę zdarzeń, wspomnień, opisywanych miejsc daje nam wrażenie, że jakby samo się opowiadało, jakby to wszystko samo do nas przemawiało. Dlatego czytając miałam wrażenie obcowania z nagim światem, tak pięknym, że dech zapiera, z emocjami tak żywymi, że serce boli, ze wspomnieniami jakby tu i teraz przeżywanymi. A te zdania... jak te zdania płyną niekończącym się strumieniem, nagle niespodziewanie zmieniają podmiot, albo w połowie myśli skręcają w inną stronę jakby zorientowały się, że obrały zły kierunek... Jest w tej tekstach coś hipnotycznego, ale uwaga! nie ma tu żadnej łatwizny. To proza ciężka jak drożdżowe ciasto, mało bakalii i mało kruszonki i do tego ktoś zapomniał dosypać cukru. Smaczne, ale raczej dla koneserów. Niełatwe w smaku. Nie będę ściemniać, że to jakaś wspaniała lektura. Często sama miałam ochotę rzucić w kąt tę książkę, przeczytać jakiś fajny kryminał, coś lekkiego jak piórko, z fabułą, co wciągnie, przykłuje, wyzwoli od codzienności, ale jednak tomiszcze trzymało... więc wolno strona po stronie płynęłam przez te krajobrazy, przez te lasy wspaniałe, przez migawki wspomnień, przez irytująco urwane strzępki opowieści...
Z drugiej strony jest w tych opowiadaniach konkretny, twardy obraz II Rzeczpospolitej, z jej układem społecznym, z żydowskim kolorytem, z tymi wsiami zawieszonymi gdzieś wśród krajobrazów, chłopstwem i państwem, polowaniami, całym tym awansem społecznym, pretensjami do szlachectwa. A co ciekawe bardzo mało wojny mimo, że dużo tekstów pisanych w latach 40-tych i niedługo potem, jakby się chciało zapomnieć, wymazać. Jednym słowem - żmudna lektura, ale jednak na swój sposób wspaniała.
Teksty Haupta (trudno mi nazwać je opowiadaniami sensu stricte) są niesforne w swojej niczym nieskrępowanej wolności. Za nic mają konstrukcję, dramaturgię, ciągłość myśli, za nic mają grzeczną strukturę zdań... Robią co chcą. Niepodobne do innych. Osobne. Haupt opowiada, ale wywołując jakby wewnętrzną strukturę zdarzeń, wspomnień, opisywanych miejsc daje nam wrażenie, że ...
więcej Pokaż mimo toCiężko jest ocenić ten zbiór opowiadań, polecam najpierw przeczytać posłowie. Właśnie tam wskazano, że tekst jest niesamowicie trudny w odbiorze, pełen skomplikowanych sformułowań. Czytałam tę książkę od września, równe 7 miesięcy - nie była to wciągająca lektura, lecz raczej odrobienie pańszczyzny.
Warto przeczytać, żeby zobaczyć jak można używać języka polskiego, który obecnie jest coraz bardziej zubożony i ograniczany zarówno w mowie potocznej, jak i w literaturze.
Ciężko jest ocenić ten zbiór opowiadań, polecam najpierw przeczytać posłowie. Właśnie tam wskazano, że tekst jest niesamowicie trudny w odbiorze, pełen skomplikowanych sformułowań. Czytałam tę książkę od września, równe 7 miesięcy - nie była to wciągająca lektura, lecz raczej odrobienie pańszczyzny.
więcej Pokaż mimo toWarto przeczytać, żeby zobaczyć jak można używać języka polskiego, który...
ładne pisanie i w moim guście, choć konserwolskie max, to czasem jakąś walserowszczyzną zalatuje. dużo trudnych wyrazów typu śreżoga. niestety http://culture.pl/sites/default/files/images/imported/literatura/_portrety/haupt%20zygmunt/haupt%20zygmunt%20portret%202_6319417.jpg - miłości nie będzie. ale opisy deszczu szanuję
ładne pisanie i w moim guście, choć konserwolskie max, to czasem jakąś walserowszczyzną zalatuje. dużo trudnych wyrazów typu śreżoga. niestety http://culture.pl/sites/default/files/images/imported/literatura/_portrety/haupt%20zygmunt/haupt%20zygmunt%20portret%202_6319417.jpg - miłości nie będzie. ale opisy deszczu szanuję
Pokaż mimo to