Książka Baracka Obamy to autobiografia opisująca młodzieńcze lata życia przyszłego prezydenta USA. Nie znajdziemy tam historii z jego kariery politycznej. Jest to opowieść o człowieku, który żył pomiędzy dwoma zupełnie innymi światami. Od strony matki związany z Ameryką , a ze strony ojca z Afryką. Pan Obama opisuje poszukiwanie samego siebie i swojej życiowej drogi. Książka niezwykle często porusza tematy rasizmu, dyskryminacji, ksenofobi
i nierówności. Dla człowieka, który na co dzień nie spotyka się z tymi problemami, może być trudne zrozumieć nastroje panujące w USA, przez co czasami książka może być trudna w odbiorze. Przyznam, że pomimo bardzo ciekawej tematyki książka mi się mocno dłużyła. Opisy poszczególnych okresów w życiu autora są długie i szczegółowe, co bywało nużące. Autobiografia Baracka Obamy porusza na pewno bardzo ważne kwestie i można się z niej wiele nauczyć, jednak mnie osobiście ta pozycja nie zachwyciła.

Książka Baracka Obamy to autobiografia opisująca młodzieńcze lata życia przyszłego prezydenta USA. Nie znajdziemy tam historii z jego kariery politycznej. Jest to opowieść o człowieku, który żył pomiędzy dwoma zupełnie innymi światami. Od strony matki związany z Ameryką , a ze strony ojca z Afryką. Pan Obama opisuje poszukiwanie samego siebie i swojej życiowej drogi....

Barack Obama – „Odziedziczone marzenia. Spadek po moim ojcu”

Pierwsza książka 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych na amerykańskim rynku ukazała się w 1995 r., czyli w momencie, kiedy Barack Obama dopiero rozpoczynał swoją karierę polityka. Jakim człowiekiem wówczas był? Dokładnie tak samo naiwnym, jak większość młodych ludzi na początku swojej drogi życiowej. Wierzącym w pewne ideały, robiącym głupie błędy i zderzającym się ze ścianą przeciwności, uprzedzeń i doskonale działających mechanizmów demokracji (które niekoniecznie szły w zgodzie z ideałami głoszonymi przez polityków).

„Odziedziczone marzenia” reklamowane są jako opowieść o człowieku poszukującym tożsamości w świecie, który nie toleruje połowicznych rozwiązań. Co więcej, cytując fragment noty o książce: „podróż śladami ojca aż do sedna jego afrykańskiej tożsamości” oraz blurba: „Jeśli chcecie wiedzieć, skąd [Obama] wziął siłę woli, by stanąć na czele najpotężniejszego państwa na świecie, odpowiedź znajdziecie w tej książce” można odnieść wrażenie, że ta książka odpowie na wiele pytań. Mam wątpliwości, czy rzeczywiście tak jest.

Opowieść Obamy można podzielić na trzy części: dzieciństwo, młodość spędzoną na pracy działacza społecznego (w tym na ulicach Chicago) oraz wizytę u rodziny w Kenii. Historia napisana w stylu gawędziarskim, może nie na poziomie słynnego bostońskiego wystąpienia polityka z 2004 roku, ale czyta się to naprawdę z ciekawością. Problem całości jest jednak taki, że proporcje są rozłożone nieadekwatnie do zapowiedzi. Bo w pierwszych dwóch częściach owszem poznajemy historię Obamy, śledzimy jego dorastanie, ale nie można powiedzieć, że było tu widać dojrzewanie do późniejszej politycznej walki. Młody Barack szukał swojego miejsca na ziemi, odkrywał najmroczniejsze sekrety życia, jednym słowem poszukiwał. Jak wielu ludzi w tym wieku w USA, w Polsce i innych krajach świata.

„Odziedziczone marzenia” na pewno można nazwać studium podróży młodego człowieka. Natomiast próby zrozumienia swoich korzeni, a zatem podróż śladami ojca aż do sedna afrykańskich korzeni, mamy dopiero na końcu książki, raptem na 140 stronach. Owszem, to najciekawszy moment całości, pokazujący wstrząsającą historię Kenii i wzruszające losy rodziny Obamy, ale nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że po lekturze tej pozycji czytelnik będzie mądrzejszy o wiedzę, dlaczego autor stał się tym, kim jest dla Amerykanów i całego świata.

Barack Obama – „Odziedziczone marzenia. Spadek po moim ojcu”

Pierwsza książka 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych na amerykańskim rynku ukazała się w 1995 r., czyli w momencie, kiedy Barack Obama dopiero rozpoczynał swoją karierę polityka. Jakim człowiekiem wówczas był? Dokładnie tak samo naiwnym, jak większość młodych ludzi na początku swojej drogi życiowej. Wierzącym w...

Słuchałem angielskiego audiobooka i było to ciekawe doświadczenie ze względu na oryginalny głos samego Baracka.
Czytałem gdyż Barack jest bardzo ciekawą postacią i to jaki skok cywilizacyjny wykonał się od jego dziadka hodującego kozy, do wnuka który został prezydentem USA, jest powalający. Warto poznać tą historię, bo jest też ciekawa kulturowo, można trochę dowiedzieć się o Kenii, o mentalności tamtejszych ludzi - zaskakująco podobnej do serdecznych mieszkańców biedniejszych krajów.

Słuchałem angielskiego audiobooka i było to ciekawe doświadczenie ze względu na oryginalny głos samego Baracka.
Czytałem gdyż Barack jest bardzo ciekawą postacią i to jaki skok cywilizacyjny wykonał się od jego dziadka hodującego kozy, do wnuka który został prezydentem USA, jest powalający. Warto poznać tą historię, bo jest też ciekawa kulturowo, można trochę dowiedzieć...

to ciekawe czytać książkę Baracka Obamy jako społecznika, studenta, prawnika a jeszcze nie prezydenta. To daje pewną perspektywę, że czytamy o kimś kto nie opowiada o swojej przeszłości z poziomu wielkiego rządzącego, a człowieka niemal anonimowego. To może dawać poczucie autentyczności. Sama książka napisana jest w sposób dość szczegółowy, miejscami przynudza ale jako całość jest wartościową historią człowieka, który pokazuje swoje rozterki, zagubienie i niesłabnącą chęć do poszukiwania własnej tożsamości.

to ciekawe czytać książkę Baracka Obamy jako społecznika, studenta, prawnika a jeszcze nie prezydenta. To daje pewną perspektywę, że czytamy o kimś kto nie opowiada o swojej przeszłości z poziomu wielkiego rządzącego, a człowieka niemal anonimowego. To może dawać poczucie autentyczności. Sama książka napisana jest w sposób dość szczegółowy, miejscami przynudza ale jako...

Uderzająca jest szczerość tej książki, bez wybielania opisującej meandry młodości autora. Obama w pewnym momencie przyznaje się nawet do tego, że jego społecznikowska postawa początkowo wynikała z narcyzmu, nie altruizmu, że sycił się byciem ważniejszym od ludzi, którym chciał przewodzić. Sympatię budzi ciepły opis niełatwych relacji rodzinnych w rodzinie Obamów. Warto się oddać refleksyjnej lekturze wydanej w 1995 roku biografii przyszłego prezydenta.

Uderzająca jest szczerość tej książki, bez wybielania opisującej meandry młodości autora. Obama w pewnym momencie przyznaje się nawet do tego, że jego społecznikowska postawa początkowo wynikała z narcyzmu, nie altruizmu, że sycił się byciem ważniejszym od ludzi, którym chciał przewodzić. Sympatię budzi ciepły opis niełatwych relacji rodzinnych w rodzinie Obamów. Warto...

Wspomnienia młodego Baracka Obamy mają bardzo osobisty charakter, a mimo to czyta się je jak powieść i zachęcają do stawiania pytań o własną tożsamość. Książka dotyczy głównie kwestii rasizmu i ogromnego ciężaru, który towarzyszy czarnoskórym Amerykanom w każdym ich działaniu, w walce o swoje prawa i o szacunek. Tym bardziej budzi podziw fakt, że Obamie udało się oswoić swoje pochodzenie i ciężką pracą osiągnąć sukces - 'Odziedziczone marzenia' napisał jeszcze w czasach studenckich. Znając historię jego rodziny i niejako mając dostęp do jego myśli, którymi otwarcie podzielił się w swojej książce, nie dziwi fakt, że tak charyzymatyczny i pracowity człowiek został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Z przyjemnością sięgnę po kolejne jego publikacje!

Wspomnienia młodego Baracka Obamy mają bardzo osobisty charakter, a mimo to czyta się je jak powieść i zachęcają do stawiania pytań o własną tożsamość. Książka dotyczy głównie kwestii rasizmu i ogromnego ciężaru, który towarzyszy czarnoskórym Amerykanom w każdym ich działaniu, w walce o swoje prawa i o szacunek. Tym bardziej budzi podziw fakt, że Obamie udało się oswoić...

Książka Barego (muzułmańskie imię) Obamy pierwszego czarnoskórego prezydenta w USA. Jest dla mnie małym rozczarowaniem. Spodziewałam się czegoś innego. Początek czyli jakieś 100 stron (całość ma 500) najeżona jest aspektami rasistowskimi, kwestiami koloru skóry, braku akceptacji, poczucia niesprawiedliwości. Bary przedstawia nam swoje życie, przemyślenia, problemy, a także drogę którą przeszedł aby znaleźć siebie i swoją tożsamość. Idealna lektura dla kogoś kto sam szuka siebie. Potem okres szkoły, intensywny czas jako działacz i aktywista oraz społecznik. Dopiero pod koniec jest rozdział o Kenii o jego korzeniach o rodzinie. Można zacząć czytać od końca:) Zaś ostanie 20 stron to cała kwintesencja. Ostatnie 2 strony to pierwsza wzmianka o żonie Michelle... i książka kończy się recenzją jego ślubu.

Książka Barego (muzułmańskie imię) Obamy pierwszego czarnoskórego prezydenta w USA. Jest dla mnie małym rozczarowaniem. Spodziewałam się czegoś innego. Początek czyli jakieś 100 stron (całość ma 500) najeżona jest aspektami rasistowskimi, kwestiami koloru skóry, braku akceptacji, poczucia niesprawiedliwości. Bary przedstawia nam swoje życie, przemyślenia, problemy, a także...

Najpiękniej napisana autobiografia, jaka czytałam.

Najpiękniej napisana autobiografia, jaka czytałam.

swoją drogą bardzo skomplikowane dzieje losu. i taka duuuża rodzina...

swoją drogą bardzo skomplikowane dzieje losu. i taka duuuża rodzina...

Lektura obowiązkowa dla tych, którzy interesują się życiem Baracka Obamy, a także dla tych, którzy szukają inspiracji w historii człowieka, który przełamał wiele barier, aby osiągnąć swoje marzenia.

Lektura obowiązkowa dla tych, którzy interesują się życiem Baracka Obamy, a także dla tych, którzy szukają inspiracji w historii człowieka, który przełamał wiele barier, aby osiągnąć swoje marzenia.