rozwińzwiń

The Bonehunters

Okładka książki The Bonehunters Steven Erikson
Okładka książki The Bonehunters
Steven Erikson Wydawnictwo: Tor Books Cykl: Malazańska Księga Poległych (tom 6) fantasy, science fiction
1232 str. 20 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Malazańska Księga Poległych (tom 6)
Wydawnictwo:
Tor Books
Data wydania:
2008-06-01
Data 1. wydania:
2008-06-01
Liczba stron:
1232
Czas czytania
20 godz. 32 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780765348838
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
87
69

Na półkach:

Jak do tej pory druga najlepsza z serii po wspomnieniach lodu. Bardzo dynamiczna, dużo wątków z poprzednich części się ze sobą splata (w końcu!). Lecimy dalej ;)

Jak do tej pory druga najlepsza z serii po wspomnieniach lodu. Bardzo dynamiczna, dużo wątków z poprzednich części się ze sobą splata (w końcu!). Lecimy dalej ;)

Pokaż mimo to

avatar
266
76

Na półkach: ,

Świetny tom, niezwykle dynamiczny z dwiema genialnymi sekwencjami bitew i w końcu z łączeniem się wątków które przez tyle tomów były ze sobą niezwiązane. Jednym słowem chcę tego więcej.

Świetny tom, niezwykle dynamiczny z dwiema genialnymi sekwencjami bitew i w końcu z łączeniem się wątków które przez tyle tomów były ze sobą niezwiązane. Jednym słowem chcę tego więcej.

Pokaż mimo to

avatar
441
165

Na półkach: , , , ,

Z uwagi na mnogość wątków i postaci nie jest to książka dla każdego. Autorowi udało się stworzyć najbardziej rozbudowany i skomplikowany świat, z jakim miałem okazję zetknąć się w jakimkolwiek cyklu książek. Jeśli czytelnik przebije się przez ten gąszcz, zostanie sowicie wynagrodzony, gdyż bohaterowie tej historii są z krwi i kości (w większości w każdym razie) i bardzo łatwo się do nich przywiązać, a historia tu opowiedziana potrafi wycisnąć łzę nawet u największych twardzieli. Tak jak wspomniało już kilka osób, w tym tomie coraz więcej wątków zaczyna się ze sobą splatać i mamy okazję ponownie spotkać większość bohaterów poznanych we wcześniejszych tomach MKP.

Z uwagi na mnogość wątków i postaci nie jest to książka dla każdego. Autorowi udało się stworzyć najbardziej rozbudowany i skomplikowany świat, z jakim miałem okazję zetknąć się w jakimkolwiek cyklu książek. Jeśli czytelnik przebije się przez ten gąszcz, zostanie sowicie wynagrodzony, gdyż bohaterowie tej historii są z krwi i kości (w większości w każdym razie) i bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
816
511

Na półkach: ,

Mam mieszane odczucia. "Łowcy kości" mają naprawdę niesamowite momenty (Yghatan, finałowa batalia, gra Skrzypka, Heboric itd.),ale są też sytuacje, gdzie chwilę musiałem się zastanowić, czy akcja się składa w logiczną całość, i prawdę mówiąc, nie wszędzie tę logikę widziałem. Niemniej to zarzut raczej w stronę mojej osoby, niż autora. Erikson podjął się tutaj bardzo trudnego zadania - połączył losy wielu postaci w całość i odrobinę zmodyfikował kierunek, w jakim podąża cały cykl. Wyszło bardzo dobrze, ale do rewelacji odrobinę zabrakło. Moim zdaniem.

Mam mieszane odczucia. "Łowcy kości" mają naprawdę niesamowite momenty (Yghatan, finałowa batalia, gra Skrzypka, Heboric itd.),ale są też sytuacje, gdzie chwilę musiałem się zastanowić, czy akcja się składa w logiczną całość, i prawdę mówiąc, nie wszędzie tę logikę widziałem. Niemniej to zarzut raczej w stronę mojej osoby, niż autora. Erikson podjął się tutaj bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
133

Na półkach: , ,

Coś pięknego! Tom wciągający i czytany jednym tchem.

W końcu (aż dziwnie brzmi to przy 6 tomie) łączą się nam historie i postacie. Jako czytelnicy dostajemy "kierunki", którymi zmierzają główni bohaterzy. Tempo akcji, moim zdaniem, jest tak szybkie, że aż nie Erikson'owskie. Przez tyle tomów (może oprócz 5) autor przyzwyczaił nas do neutralnego budowania akcji, iż ma się wrażenie w "Łowcy Kości" jakby leciało się "na łeb, na szyję". Finałowa walka...ciarki przechodzą na samą myśl, a włosy stają dęba. Jeżeli ktoś w piątym tomie "zajadał" się finałem, podobnie jak ja, to muszę rzecz, iż wtedy to było tylko aperitif...tutaj dostajemy "mięsiste" danie główne.

Coś pięknego! Tom wciągający i czytany jednym tchem.

W końcu (aż dziwnie brzmi to przy 6 tomie) łączą się nam historie i postacie. Jako czytelnicy dostajemy "kierunki", którymi zmierzają główni bohaterzy. Tempo akcji, moim zdaniem, jest tak szybkie, że aż nie Erikson'owskie. Przez tyle tomów (może oprócz 5) autor przyzwyczaił nas do neutralnego budowania akcji, iż ma się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
10

Na półkach: ,

zajebiste

zajebiste

Pokaż mimo to

avatar
171
26

Na półkach: , ,

Hmhmhm, od czego by tu zacząć...

Kontynuacja wątków z wszystkich poprzednich tomów, chociaż w szczególności tych z tomów 3 i 4.

Autor po prostu w fenomenalny sposób prowadzi stworzone przez siebie postaci, jak na przykład Nożownik, albo Apsalar, których chyba najbardziej szkoda przez całą tą powieść.

Jedyne do czego mogę się przyczepić to zbyt rozwlekle opisane próby wydostania się spod Y'Ghatanu mniej więcej w środku książki. Poza tym? Jest super. No, nie licząc literówek, które znalazłem. ;p

Mógłbym tu napisać naprawdę bardzo wiele, ale wszystko co dla mnie najważniejsze zawarłem w materiale podlinkowanym poniżej. Zachęcam do zajrzenia. :)

Hmhmhm, od czego by tu zacząć...

Kontynuacja wątków z wszystkich poprzednich tomów, chociaż w szczególności tych z tomów 3 i 4.

Autor po prostu w fenomenalny sposób prowadzi stworzone przez siebie postaci, jak na przykład Nożownik, albo Apsalar, których chyba najbardziej szkoda przez całą tą powieść.

Jedyne do czego mogę się przyczepić to zbyt rozwlekle opisane próby...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
81
46

Na półkach: , ,

Być może najlepsza z dotychczasowych części sagi, choć "Wspomnienie Lodu" mocno się stawia. W odróżnieniu od niektórych poprzedniczek, akcja nie wlecze się przez 900 stron, by przyspieszyć w trakcie ostatnich 100. Mam wrażenie, że Autor po pięciu tomach wreszcie skończył ustawiać pionki na szachownicy i zaczęła się gra.

I tylko jednego z nich szkoda - Dujeka Jednorękiego. Nawet nie tyle tego, że zginął, lecz sposobu, w jaki został przez Autora uśmiercony. Myślę, że postać tak ważna dla fabuły poprzednich części zasłużyła na coś więcej, niż śmierć na zarazę gdzieś na zadupiu. Można było się chociaż pokusić o bezpośrednią relację z walki z Poliel.
Sójeczka dostał swój pojedynek z Kallorem. Szkoda, że jego przyjaciel już nie...


Ale poza tym - rzeź w Y'Ghatanie, obrona Pustego Tronu, jak zawsze genialne sceny z Szybkim Benem, a także obrzydliwa intryga wymierzona przeciw Wickanom - top. Także wątek Icariuma nabrał wreszcie rumieńców, a on sam i jego tragedia jest jedną z bardziej poruszających w całej sadze. Jestem mega zadowolony po lekturze i czekam na więcej.

Być może najlepsza z dotychczasowych części sagi, choć "Wspomnienie Lodu" mocno się stawia. W odróżnieniu od niektórych poprzedniczek, akcja nie wlecze się przez 900 stron, by przyspieszyć w trakcie ostatnich 100. Mam wrażenie, że Autor po pięciu tomach wreszcie skończył ustawiać pionki na szachownicy i zaczęła się gra.

I tylko jednego z nich szkoda - Dujeka Jednorękiego....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Dużo się tu dzieje.. tu pchnięcie, tam pociągnięcie i bach sielki finał. Jak dotąd najlepsza książka z cyklu

Dużo się tu dzieje.. tu pchnięcie, tam pociągnięcie i bach sielki finał. Jak dotąd najlepsza książka z cyklu

Pokaż mimo to

avatar
101
101

Na półkach: , ,

Kontynuacja epickiej serii. Mnogość bohaterów nie stoi na przeszkodzie przed wprowadzeniem jeszcze kilkunastu kolejnych :) Sytuacja w imperium staje się coraz poważniejsza. Intrygi się zagęszczają, a krew leje się strumieniami. Czytelnik aż się boi związać z którąkolwiek postacią... bo nigdy nie wie co się wydarzy podczas chaosu walki.

Kontynuacja epickiej serii. Mnogość bohaterów nie stoi na przeszkodzie przed wprowadzeniem jeszcze kilkunastu kolejnych :) Sytuacja w imperium staje się coraz poważniejsza. Intrygi się zagęszczają, a krew leje się strumieniami. Czytelnik aż się boi związać z którąkolwiek postacią... bo nigdy nie wie co się wydarzy podczas chaosu walki.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 907
  • Przeczytane
    1 721
  • Posiadam
    587
  • Ulubione
    132
  • Fantasy
    76
  • Fantastyka
    55
  • Teraz czytam
    49
  • Chcę w prezencie
    31
  • Malazańska Księga Poległych
    23
  • Steven Erikson
    16

Cytaty

Więcej
Steven Erikson Łowcy kości. Powrót Zobacz więcej
Steven Erikson Łowcy kości Zobacz więcej
Steven Erikson Łowcy kości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także