Siostry krzyżowe

Okładka książki Siostry krzyżowe Aleksy Riemizow
Okładka książki Siostry krzyżowe
Aleksy Riemizow Wydawnictwo: Czytelnik Seria: Nike literatura piękna
206 str. 3 godz. 26 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Nike
Tytuł oryginału:
Крестовые сёстры/ Krestovyye sostry
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1985-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1985-01-01
Liczba stron:
206
Czas czytania
3 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
8307000227
Tłumacz:
Adam Pomorski
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
115
14

Na półkach: , ,

Czasami jest tak, że człowiek, żeby poczuć prawdziwe mistyczne przeżycie musi odrzucić tłumaczenie sobie wszystkiego, na rzecz czegoś co po prostu jest. Tak jest w teatrze, tak jest w malarstwie. Rzeczy które są człowiecze można logicznie wytłumaczyć, lecz jeżeli będziemy chcieli po ludzku wytłumaczyć przeżycia duchowe, padniemy i przestaniemy je zupełnie odczuwać.

I właśnie to w prozie rosyjskiej lubię. To jest prostota, która zarazem obrazuje te zdarzenia i zachowania jako coś codziennego, a zarazem nie próbuje ich tłumaczyć jako czegoś ludzkiego. To samo czułem w siostrach krzyżowych. Siostry krzyżowe jako obraz ciemnego, ciężkiego osiedla mieszkalnego, które pomimo bycia w samym centrum Rosji, mogłoby wydawać się mocno prowincjonalnym. Jest tu świat, który z zabobońskiej świadomości zaczyna powoli ulegać biurokratyzacji, tym samym ludzie wobec tego dopuszczają się nieświadomej opozycji. Odnosi się wrażenie, że Ci ludzie tak bardzo nie są przygotowani do rzeczywistości jaką zaczęto ich otaczać, że pomimo prób poddańczych, nie potrafią ulec tym zmianom. Tym samym pozostają gdzieś w przeszłości niosąc jakieś stare brzemienia, które wyleczyć według nich potrafią tylko jakimś mitycznym cierpiennictwem.

Książka naprawdę warta przeczytania chociażby ze względu na bardzo nowatorski styl autora.

Czasami jest tak, że człowiek, żeby poczuć prawdziwe mistyczne przeżycie musi odrzucić tłumaczenie sobie wszystkiego, na rzecz czegoś co po prostu jest. Tak jest w teatrze, tak jest w malarstwie. Rzeczy które są człowiecze można logicznie wytłumaczyć, lecz jeżeli będziemy chcieli po ludzku wytłumaczyć przeżycia duchowe, padniemy i przestaniemy je zupełnie odczuwać.

I...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
890
226

Na półkach:

Oto Rosja jurodiwych i świętych starców, wtłoczona siłą w nową erę postępu i biurokracji, w nową miejską tkankę, wreszcie w nowy porządek bytu, i za cholerę niemogąca się w tym odnaleźć. Boga nikt bowiem tak naprawdę nie zastąpił; a struktura społeczna wcale się nie zmieniła - nie nadeszła żadna nowa sprawiedliwość, nadal naprzeciw garstki uprzywilejowanych stoją rzesze wyzyskiwanych; i wcale nie zmniejszyło się cierpienie, to dławiące odczuwanie bytu, jego bezsensu, jego szlamu i mułu. Te wszystkie metafizyczne dylematy, raskolnikowe rozterki wcale nie zniknęły, tylko - to pozorny paradoks - straciły i oparcie, i głębię. Nie zmieniła tego nieudana rewolucja i nie zmieni tego wcale nadchodząca rewolucja, nadal będą uciskani i uciskający - zmienią się tylko nazwiska.

Powyższy chaotyczny wywód zaledwie zahacza o problematykę "Sióstr krzyżowych". Bo jest to rosyjskie pomieszanie z poplątaniem, zagmatwane niemal nie do rozwikłania, gdzie żarliwa religijność stopiona jest w jedno z ludowym zabobonem, gdzie wciąż od nowa ustala się miejsce człowieka w boskim porządku świata, gdzie zbawienia nie kupi się za paczkę frytek, tylko trzeba na nie zapracować, dokonując właściwych wyborów i zdając się na właściwych przewodników. A przede wszystkim obowiązkowo odcierpiawszy swoje.

A cierpią u Riemizowa przede wszystkim kobiety, cierpią cicho, pokornie, bez słowa skargi, bez nadziei na czyjąkolwiek wdzięczność. "Siostry krzyżowe" to hołd dla tych cierpliwych istot, z ich milczącym bohaterstwem, to hołd dla pierwiastka kobiecego, bez którego nie zbudowalibyśmy nawet wychodka, a co dopiero mówić o zbawiającej miłości.

Wybrzmiewa to wszystko niepowtarzalną frazą, hipnotycznym rytmem z bolesnymi refrenami - za co chwała należy się również tłumaczowi, Adamowi Pomorskiemu. Oddał on przednio przedziwny, niejednorodny język, jakby nowe esperanto stworzone specjalnie po to, by jak najlepiej uchwycić tragikomizm ludzkiej kondycji.

To mała książka, ale o wielkim nagromadzeniu pełnokrwistych charakterów i ich nieodmiennie smutnych historii. Ludzie padają jak muchy, nie z rąk drugich ludzi, tylko dlatego, że odchodzi ich wola życia. Nawracający nieubłaganie ciągły niedostatek bohaterów wskazuje na miałkość materializmu i każe im spoglądać tęsknym okiem ku transcendencji.

I jakże wymowny jest Riemizow, skoro po zamknięciu tego tomiku chciałoby się natychmiast znaleźć własny sposób, żeby odczopować swoją duszę i stać się sobą w tym świecie, otworzyć się na to całe cierpienie, bo inaczej się nie żyje, tylko przepływa obok życia. Może to i wygodne, może i lekkie, ale jednak płytkie i nieprawdziwe, bo istoty człowieczeństwa nie sposób sięgnąć, ślizgając się po jego powierzchni.

Nie mogę udawać, że wyłapałem i zrozumiałem wszystkie symbole i metafory; Riemizow był najprawdopodobniej geniuszem, ja nim nie jestem, nie jestem też jakoś ponadprzeciętnie zaznajomiony z tradycją prawosławną ani z ruskim folklorem. Na pewno jedna lektura tej książki dla mnie nie wyczerpała. Jej rzetelną, krytycznoliteracką interpretację przedstawia w posłowiu autor jej brawurowego tłumaczenia, Adam Pomorski. Ale i lektura posłowia nie zdołała dla mnie tej książki wyczerpać. To jeszcze trzeba będzie czytać.

Oto Rosja jurodiwych i świętych starców, wtłoczona siłą w nową erę postępu i biurokracji, w nową miejską tkankę, wreszcie w nowy porządek bytu, i za cholerę niemogąca się w tym odnaleźć. Boga nikt bowiem tak naprawdę nie zastąpił; a struktura społeczna wcale się nie zmieniła - nie nadeszła żadna nowa sprawiedliwość, nadal naprzeciw garstki uprzywilejowanych stoją rzesze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
714
529

Na półkach: , , , , , ,

U Czapskiego, w zbiorze "Tumult i Widma", w eseju "Cedr", znalazłem takie oto zdania:

„Gutenberg żelaznym językiem oblizał całą literaturę i zginęła w niej intymność rękopisu” – pisał Rozanow i cieszyłby się dzisiaj, bo tę intymność w literaturze odrodził jego przyjaciel Riemizow.

Zachęcony, z miejsca zamówiłem książeczkę. Przeczytawszy, stwierdzam krótko: Czapski (znów) miał rację. Litery Riemizowa układają się nie tyle w zdania, co w pieśń. Już samo obcowanie z tym tworzywem dostarcza wrażeń na tyle dobrych i cennych, żeby książkę móc z czystym sumieniem polecić.


Wincy tutaj, zapraszam: https://statekglupcow.wordpress.com/2017/08/08/litery-wyrwane-drukowi-riemizow-siostry-krzyzowe/

U Czapskiego, w zbiorze "Tumult i Widma", w eseju "Cedr", znalazłem takie oto zdania:

„Gutenberg żelaznym językiem oblizał całą literaturę i zginęła w niej intymność rękopisu” – pisał Rozanow i cieszyłby się dzisiaj, bo tę intymność w literaturze odrodził jego przyjaciel Riemizow.

Zachęcony, z miejsca zamówiłem książeczkę. Przeczytawszy, stwierdzam krótko: Czapski (znów)...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
989
232

Na półkach: ,

Książkę, o której tym razem piszę przeczytałam już kilka miesięcy temu. A jest to arcyciekawa, zarówno pod względem tematyki jak i stylu jakim została napisana, powieść Aleksego Riemizowa pod intrygującym tytułem "Siostry krzyżowe". Jak sądzę pisarz nie jest znany a ja też zetknęłam się z nim przypadkowo w trakcie przeglądania jakiegoś antykwariatu na allegro. To właśnie tytuł książki mnie zaciekawił.

Kim był Riemizow?
Z dość obszernego posłowia wynika, że Aleksy Riemizow urodzony w 1877 roku w Moskwie, w rodzinie kupieckiej, który studiował na wydziale fizyczno-matematycznym uniwersytetu moskiewskiego, uważany jest za jednego z największych prozaików rosyjskich XX wieku. Życie miał trudne bowiem jego pół spędził na emigracji, gdyż jak w 1921 roku opuścił Rosję to mimo przyjęcia w 1948 roku obywatelstwa radzieckiego już nigdy do kraju nie wrócił. Wpierw mieszkał w Berlinie skąd w 1923 roku przeniósł się do Paryża, gdzie zmarł w 1957 roku. Na powrót do kraju nie pozwolił mu zły stan zdrowia, do którego przyczyniły się lata paryskiego ubóstwa oraz osamotnienie, gdyż w 1943 roku zmarły jego żona i córka. Miał tu jednak również znaczenie fakt, że Riemizow był płodnym pisarzem, a w ZSRR nie miał perspektyw wydawniczych. To w czasie emigracji stworzył przeważająca większość swej prozy. Wydał w tych latach aż 45 książek, wśród których znalazły się najbardziej dojrzałe, ale i najśmielsze artystycznie dzieła. Riemizow był twórcą wszechstronnie utalentowanym. Pisarz, ale i niepospolity rysownik, którego cenił sam Picasso występował również jako aktor i śpiewak. Jego pisarstwo ukształtowało się pod wyraźnym wpływem Gogola, Dostojewskiego i Leskowa. Wśród 80 książek, które napisał występują : powieści, eseje, stylizowane latopisy, legendy i apokryfy.
Jak można przeczytać w obszernym posłowiu zawartym na końcu książki "Siostry krzyżowe", pierwsza wydana w polskim przekładzie książka Aleksego Riemizowa, są jednym z czołowych utworów pierwszego okresu jego działalności . Riemizow zesłany za udział w demonstracji studenckiej w 1966 roku na dwa lata w głąb Imperium Rosyjskiego poznał doskonale ludzi i ich życie oraz stosunki tam panujące, w prowincjonalnych mieścinach. Ta wiedza okazała się dla jego twórczości bezcenna . Riemizow należący do grupy symbolistów wyróżniał się z inteligenckiego kręgu symbolistów właśnie swym doświadczeniem konkretnego życia, znajomością kraju, nizin społecznych, obyciem z folklorem wiejskim i miejskim. A cała jego twórczość nacechowana była fascynacją folklorem i literaturą średniowieczną. To wszystko zawarł również w swych "Siostrach krzyżowych", które są bardziej przypowieścią niż powieścią, przypowieścią "odwołującą się do mitu ewangelicznego - misterium śmierci i zmartwychwstania, krzyżowej męki ludzkiego życia".
Akcja książki dzieje się w w 1905 roku w Petersburgu, w czasie przed Wielkanocnym. Głównym bohaterem książki jest Marakulin, Piotr Aleksiejewicz, który po pięciu latach pracy mimo swej dokładności z jaką ją wykonywał, zamiast spodziewanej premii przed Wielkanocą, zostaje nagle po kontroli z niej zwolniony, z dnia na dzień. Marakulin popada w w związku z tym w tarapaty finansowe stając się bezdomnym a na dodatek cierpi psychicznie z powodu niesprawiedliwości, jaka uważa go spotkała. W końcu wynajmuje mieszkanie w kamienicy Burkowa i tam na jego drodze staje siedem różnych kobiet, z których każda naznaczona własnym losem dźwiga krzyż odrębnego cierpienia.
Skąd tytuł książki?
I tu muszę znów powołać się na posłowie, z którego dowiedziałam się, że miano "sióstr krzyżowych" nosiły w dawnej ruszczyźnie kobiety, które zamieniając się chrzestnymi krzyżami noszonymi na piersi- krzyżami nadawanym na chrzcie świętym - wstępowały w duchowe pokrewieństwo. Było jednak również drugie znaczenie dla tego wyrażenia , które mówiło, że to siedem boleści Panny Marii stojącej pod krzyżem, inaczej siedem mieczów w sercu Matki Boskiej. "Siostrami krzyżowymi" w powieści Riemizowa są więc te kobiety, z którymi obcując, Marakulin, z czasem przejmuje na siebie ich cierpienia.

"Siostry krzyżowe" to mroczna przypowieść z elementami groteski o ludzkiej nędzy i cierpieniu. Książka, w fabule której ogromną rolę odgrywa krzyż jako symbol cierpienia ale i zmartwychwstania, a wróżby i sny determinują życie głównego bohatera. Pisane nowatorskim, specyficznym stylem w odbiorze nie są najłatwiejsze, ale mimo to warte są przeczytania, gdyż fabuła ich jest intrygująca a po za tym poznajemy w niej Petersburg z początków XX wieku wraz z jego warstwami społecznymi wywodzącymi się z różnych nie tylko środowisk, ale i części Rosji.

Książkę, o której tym razem piszę przeczytałam już kilka miesięcy temu. A jest to arcyciekawa, zarówno pod względem tematyki jak i stylu jakim została napisana, powieść Aleksego Riemizowa pod intrygującym tytułem "Siostry krzyżowe". Jak sądzę pisarz nie jest znany a ja też zetknęłam się z nim przypadkowo w trakcie przeglądania jakiegoś antykwariatu na allegro. To właśnie ...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    54
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    15
  • Nike
    4
  • Literatura rosyjska
    3
  • Seria Nike
    2
  • 2018
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Literatura rosyjska
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Siostry krzyżowe


Podobne książki

Przeczytaj także