rozwińzwiń

Pieśń o Krysznie Pasterzu

Okładka książki Pieśń o Krysznie Pasterzu Dźajadewa
Okładka książki Pieśń o Krysznie Pasterzu
Dźajadewa Wydawnictwo: Wydawnictwo Akademickie Dialog Seria: Literatury orientalne literatura piękna
123 str. 2 godz. 3 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Literatury orientalne
Tytuł oryginału:
Gitagovindahavyam
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Akademickie Dialog
Data wydania:
1996-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1996-01-01
Liczba stron:
123
Czas czytania
2 godz. 3 min.
Język:
polski
ISBN:
8386483296
Tłumacz:
Barbara Grabowska, Andrzej Ługowski
Tagi:
Poezja sanskrycka Literatura indyjska Wisznuizm Indie Literatura indyjska Kryszna Krysznaizm
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dywan wschodni. Wybór arcydzieł literatury egipskiej, asyro-babilońskiej, hebrajskiej, arabskiej, perskiej i indyjskiej Abu Said Abulchajr, Omar Chajjam, Chakani, Dźajadewa, Dżami, Abolqasem Ferdousi, Hafez, Fath Ali Szah Kadżar, Kālidāsa, Antoni Lange, Rumi, Sadi z Szirazu, praca zbiorowa
Ocena 7,9
Dywan wschodni... Abu Said Abulchajr,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
567
443

Na półkach: , ,

Ta maleńka książeczka od dawna już stała na mojej półce zawierającej klasykę indyjską. Między "Śakuntalą" Kalidasa i "Pańczatantrą". Zauważając ją obiecywałam sobie: najpierw dojedź do Puri, gdzie w świątyni Dżaganathy recytuje się przez wieki codziennie wersy z tej pieśni, śpiewa się je, medytuje nad nimi. Czytając tę pieśń potem będziesz mieć przed sobą obrazy świątyni. Można oczywiście zrobić odwrotnie. Najpierw literatura, potem związane z nią miejsce.
W nastrój książki wprowadza motto z Tagore ozdobione rysunkiem pawiego pióra. W jego poezji pojawia się odwieczny obraz kochanków hinduizmu:
"Przychodzi mi na myśl pora deszczowa,
wylękniona Radhika idąca
samotnie na schadzkę we Wryndawanie,
ciemne drzewo tamali, błękit wód Jamuny
i dwoje łzawych oczu jak lotosy.
Kto przeżyje bez Kryszny ulewę bhadaru?"

Następnie połowę książki stanowi ciekawe wprowadzenie tłumaczki i indologa Barbary Grabowskiej. Możemy się z niego dowiedzieć o autorze pieśni sławnej też jako "Gitagowinda" XII-wiecznym poecie sanskryckim Dźajadewie. Niewiele o nim wiemy, więc wiedzę zastępują legendy. Zgodnie z jedną z nich Wiszna we śnie polecił mu poślubić bramińską córke Padmati i on też ocalił go z rąk rozbójników i sprawił, że odrosły mu obcięte przez nich ręce i nogi. Inna legenda widzi jego żonę jako tancerkę na dworze jego mecenasa króla bengalskiego, jeszcze inna jako dewadasi, tancerkę świątynną tańczącą w Puri w świątyni Dźaganathy do pieśni śpiewanych przez Dżajadewę. Powiada się, że Padmawati usłyszawszy nieprawdziwą wieść o śmierci męża padła martwa. I znów dzięki interwencji Wisznu Dźajadewa mógł cieszyć się jej ożywieniem. Pewna legenda przedstawia ją jako kogoś, kto pastą sandałową przepisał męża poemat "Gitagowindę" na liściach świętej rośliny tulsi. Padmani chciała go złożyć jako dar w świątyni Dźaganathy, kapłani jednak nie zgodzili się na to. Zmartwiona Padmawati wrzuciła pieśń na liściach bazylii do morza. Następnego dnia był nimi udekorowany posąg bóstwa w świątyni.
Inna legenda dotyczy tworzenia pieśni. Dźajadewa nie śmiał opisać tego, jak bóg Kryszna w pokorze oddaje się Radhce. Przerwawszy pisanie poszedł zażyć kąpieli w Gangesie. Pod jego nieobecność Wisznu, którego awatarem jest Kryszna, przyjąwszy jego postać dopisał strofy miłosne do Radhy:
"Jako ozdobę połóż mi na głowie swe urocze stopy podobne do delikatnych młodych gałązek", przyjął posiłek z rąk Padmani i położył się w łożu Dźajadewy. Gdy ten wrócił, boga już nie było.

W VI wieku władca Orisy Prataparudra napisał swoją wersję poematu i zlecił kapłanom, by w świątyni Dźaganathy odśpiewywać jego pieśń, anie Dźajadewy, ale gdy kapłani przezornie położyli na noc u stóp bóstwa oba poematy, rano pozostała tam tylko pieśń Dźajadewy. Poemat króla znalazł się poza obrębem świątyni.

Powiada się też, że kiedyś bengalski król Lakszmanasena wezwał na dworze śpiewaków do zawodów w odśpiewaniu pieśni Dźajadewy. Jeden z nich odśpiewał ją tak pięknie, że z rosnącego obok figowca pospadały urzeczone ragą liście. Gdy kolej przypadła Padmawati, ta zaśpiewała tak, że łodzie na Gangesie zaczęły płynąć pod prąd. Ale dopiero, gdy w tonie ragi wasanta t.j. wiosennej, zaśpiewał sam Dźajadewa, drzewo pozbawione liści za sprawą pierwszego śpiewu wypuściło nowe pędy. Taka jest moc tej Pieśni o Krysznie pasterzu.



Legendy wiążą też osobę Dźajadewy nie tylko Bengalem, ale i z Puri, gdzie doczekał się on śmierci wyśpiewując chwałę Wisznu w jego świątyni Dźaganathy. Do dziś w tej świątyni, do której wnętrza jako hinduska nie miałam prawa wejść, trzy razy dziennie wyśpiewuje się w pieśni Dźajadewy cześć bogu Wisznu.
Sama świątynia cieszy się sławnym w Indiach kultem od XII wieku. Otoczona podwójnym murem kryje w sobie sanktuarium Dźaganathy i kilkadziesiąt pomniejszych świątyń. Bóstwo można ujrzeć podczas jego podróży rydwanem (Rathajatra) i kąpieli (Snanajatra). Podczas rathajatry w czas monsunów przez ulice Puri wiezie się posąg Dźaganathy, Pana Świata i jego brata Balaramy i siostry Subhadry do ich letniego domu w Gundića mandir. Tysiące wiernych ciągną posągi na ogromnym rydwanie. Czasem najbardziej rozpaleni wyznawcom zdarza się rzucać się pod koła, wg B. Grabowskiej po to, by szybko osiągnąć zbawienie. Zgodnie z innymi wersjami do śmierci dochodzi przypadkowo z powodu tłumów ludzi, natomiast wersję o ekstatycznym oddawaniu życia pod miażdżącymi ciało kołami rozpowszechnili Brytyjczycy w czas kolonizacji. Dla podkreślenie barbarzyństwa hindusów.

Poemat doceniony w swoim czasie przez Goethego powstał za panowania Lakszmanaseny (1179-1209),ostatniego hinduskiego władcy Bengalu. Zawiera dwanaście rozdziałów. W każdym po cztery pieśni śpiewane przez Radhę, Krysznę lub jej przyjaciółkę. Każda zawiera powtarzający się refren (np. "Hari igra w gronie zakochanych kobiet oddanych zabawie" lub "Idź Radho do Kryszny") i każdą zamykają niezbyt skromne słowa od autora o autorze, jak ta oto: "Kryszno, ... ześlij setki błogosławieństw za pośrednictwem tej pieśni, ułożonej przez króla poetów, Dźajadewę, który uszczęśliwiwszy Padmawati zyskał jej przychylność".
Poemat opisuje rozmijanie się ukochanych, zdradę, brak wzajemności, żal, próbę zadośćuczynienia, gniew, rozstanie, tęsknotę, pojednanie i uniesienie miłosne.
Ponadto w poszczególnych pieśniach pojawiają się też słowa wielbiące Krysznę, którego miłość z Radhą tu przedstawiono, w słowach pełnych podziwu chwalących jego czyny, jak np.
w rozdziale I "Radosny Damodara" (w tytułach różne imiona Kryszny, który jest wcieleniem boga Wisznu)
- "Ratujesz Wedy, utrzymujesz świat, wydobywasz z morza ziemski glob, niszczysz demony, ... zwyciężasz Rawanę, dzierżysz pług, okazujesz litość, obezwładniasz barbarzyńców. Chwała ci, o Kryszno o dziesięciu twarzach!"
czy prośba o pomyślność w rozdziale IV w dziewiątej pieśni:
- "Ramię Kryszny - podtrzymujące górę Gowardahnę dla ochrony mieszkańców Gokuli zaniepokojonych deszczem, z wielką radością długo całowane przez pasterki... - owo ramie Kryszny Pasterza.. niech wam da pomyślność"


CYTATY:

Z siódmej pieśni w rozdziale III:

- Rozpamiętuję jej oblicze o brwiach wygiętych pod brzemieniem gniewu, przypominające czerwony lotos, którego spokój zakłóca krążąca nad nim pszczoła. Hari, Hari, odeszła zagniewana, gdyż zraniłem jej dumę"...

"Na mojej piersi spoczywa naszyjnik z łodyg lotosu, nie król wężów; na szyi widać girlandę z niebieskich lotosów, nie siność trucizny; na ciele mam białą pastę sandałową, nie popiół. O bezcielesny boże miłości, dlaczego biegniesz pełen gniewu? Rozłączony z ukochaną, dość już wycierpiałem. Nie zadawaj mi ciosów, mylisz się biorąc mnie za Śiwę.

["Aluzja do wrogości Kamy wobec Śiwy, który niegdyś spopielił boga miłości płomieniem swego trzeciego oka". Od tej pory Kama jest bezcielesny (Ananga). Poeta ukazuje kontrastowe obrazy obu bóstw - Śiwy i Kryszny. Śiwa jest owinięty wężami, ma siną od trucizny szyję, ciało wysmarowane popiołem, i jako Ardhanariśwara (pan, którego połowę stanowi kobieta) jest połączony z ukochaną"]

Z jedenastej pieśni w rozdziale V "Stęskniony Lotosooki "

- " Gdy piórko ptak gubi, gdy liść się porusza, on - myśląc, że nadchodzisz - niespokojnie wypatruje cię na drodze i ściele łoże.... O lotosooka! Ułóż na łożu z gałązek, obnażone biodra, uwolnione od szat i pasa, jak skarb, jak siedzibę radości....Przyjaciółko, spójrz, cały twój upór znikł wraz z zachodem słońca, ciemność zaś wzrosła wraz z pożądaniem Gowindy. Długo i żałośnie proszę cię tak jak jak ćakrawaki. O niemądra, bezowocna jest zwłoka, chwila schadzki zaś - miła"

["Cakrawaki, karak ruda, rdzawo upierzony ptak wodny z rodziny kaczek. Według wierzeń indyjskich, samczyk i samiczka ćakrawaki wskutek klątwy muszą spędzać całą noc aż do świtu na przeciwległych brzegach rzeki lub jeziora. Obraz rozłączonych ptaków stanowi tradycyjną alegorię miłosnej tęsknoty"]

Z szesnastej pieśni w VII rozdziale "Dworny Narajana"
- O Jamuno, siostro boga śmierci - Jamy! Zlitujesz się? Zwilż me członki swymi falami, niech się ugasi żar mego serca.
Gdy o świcie przyjaciółki, spojrzawszy nieśmiało na Krysznę, ujrzały go przybranego w niebieski strój, a Radhę okrytą żółtą szatą, zaśmiały się, na twarzy Kryszny, który utkwił wzrok w drżącym ze wstydu obliczu Radhy, gościł słodki uśmiech. Niech ten syn Radosnego - Nandy - da światu radość!"

["Często opiewana w liryce wisznuickiej scena zamiany odzieży. Kochankowie ubierając się po schadzce po ciemku, mylą szaty. Kryszna zakłada niebieskie sari Radhy, a ona - żółty strój kochanka."]


Z pieśni dwudziestej czwartej w rozdziale XII "Zadowolony Pitambara"

- Gdy Kryszna tak się na brzegu Jamuny zabawiał miłosnymi igraszkami z Radhą, rząd włosków na jej ciele, łącząc się z naszyjnikiem z pereł, łudząco przypominał zespolenie Gangesu i Jamuny"

Ta maleńka książeczka od dawna już stała na mojej półce zawierającej klasykę indyjską. Między "Śakuntalą" Kalidasa i "Pańczatantrą". Zauważając ją obiecywałam sobie: najpierw dojedź do Puri, gdzie w świątyni Dżaganathy recytuje się przez wieki codziennie wersy z tej pieśni, śpiewa się je, medytuje nad nimi. Czytając tę pieśń potem będziesz mieć przed sobą obrazy świątyni....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12
  • Chcę przeczytać
    10
  • Posiadam
    5
  • Indie
    2
  • Serie
    1
  • Literatura indyjska / Indie
    1
  • Literatura indyjska
    1
  • Średniowiecze
    1
  • Klasyka
    1
  • Poezja, poematy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pieśń o Krysznie Pasterzu


Podobne książki

Przeczytaj także