rozwińzwiń

Chleb rzucony umarłym

Okładka książki Chleb rzucony umarłym Bogdan Wojdowski
Okładka książki Chleb rzucony umarłym
Bogdan Wojdowski Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Literatury XXX-lecia reportaż
377 str. 6 godz. 17 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Biblioteka Literatury XXX-lecia
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1975-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1975-01-01
Liczba stron:
377
Czas czytania
6 godz. 17 min.
Język:
polski
Tagi:
holocaust getto
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
861
559

Na półkach:

Najbardziej wstrząsająca książka o Holokauście z dotychczas przeczytanych( może na równi ze
,, Spowiedzią" Perechodnika, ale ta ma trochę odmienną wymowę ) Zagłada Żydów opisana jest przez autora z dużym realizmem, ponieważ sam przeżył dwuletni pobyt w getcie i był naocznym światkiem tych tragicznych wydarzeń. Książka
,,Chleb rzucony umarłym '' zawiera wiele wątków autobiograficznych . Jest to trudna książka, nie da się jej czytać bez odkładania z powodu ogromnego ładunku emocjonalnego . Są tu drastyczne opisy Żydów umierających na ulicach, chorych i wynędzniałych , poniżanych i pozbawionych godności . Uwagę zwraca także oryginalny sposób posługiwania się słowem , narracja jest trudna, ale w moim odczuciu dodaje ona książce dramatyzmu. Książka jest tak realistyczna , że czyta się ją nie jak powieść , ale dokument, świadectwo tych, którzy przeżyli getto.
Polecam.

Najbardziej wstrząsająca książka o Holokauście z dotychczas przeczytanych( może na równi ze
,, Spowiedzią" Perechodnika, ale ta ma trochę odmienną wymowę ) Zagłada Żydów opisana jest przez autora z dużym realizmem, ponieważ sam przeżył dwuletni pobyt w getcie i był naocznym światkiem tych tragicznych wydarzeń. Książka
,,Chleb rzucony umarłym '' zawiera wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
315
232

Na półkach: ,

Nie potrafię tej książki ocenić i nie będę oceniać, bo jakoś treść jej do mnie nie docierała tak jak powinna a z drugiej strony wryły mi się w pamieć okropne zdarzenia w getcie warszawskim, jakie miały tam miejsce i na pewno były szokujące. Może to nie był ten moment na czytanie? Może po jakimś czasie ponownie po nią sięgnę, by lepiej przyswoić treść.

Nie czułem jakieś takiej więzi emocjonalnej z książką.
Myślę że styl pisania autora do mnie nie trafiał.

Dla zainteresowanych polecam zapoznać się z tą pozycją i samemu sprawdzić.

Nie potrafię tej książki ocenić i nie będę oceniać, bo jakoś treść jej do mnie nie docierała tak jak powinna a z drugiej strony wryły mi się w pamieć okropne zdarzenia w getcie warszawskim, jakie miały tam miejsce i na pewno były szokujące. Może to nie był ten moment na czytanie? Może po jakimś czasie ponownie po nią sięgnę, by lepiej przyswoić treść.

Nie czułem jakieś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
952
791

Na półkach: ,

Przed kilku laty przeczytałam wypowiedź prof. Michała Głowińskiego, który oceniał powieść Wojdowskiego jako najważniejszą, jedną z najwybitniejszych o Holokauście. Wypożyczyłam ją wtedy i po kilkunastu stronach zrezygnowałam z czytania, po prostu nie dałam rady, nie byłam w stanie poradzić sobie z emocjami.
Teraz spróbowałam jeszcze raz, zmobilizowała mnie opinia Łukasza Starzewskiego.

Oczywiście było ciężko, czytałam powoli przytłoczona obrazami warszawskiego getta, rzeczywistością widzianą z perspektywy dwunastoletniego Dawida. Choć nie ma tu narracji pierwszoosobowej, to jego obecność jest tu wyraźnie zaznaczona.
To on i podobni mu chłopcy próbowali przedzierać się przez mur i zdobywać pożywienie, często tworząc bandy, jak ta Barucha Oksa.

Przejmujące i straszne sceny, niby znane mi z wielu innych książek czy filmów, tu są jakby skumulowane w swej nędzy, okrucieństwie, odarciu z jakiejkolwiek nadziei. Jednocześnie jest wola przetrwania, przeżycia kolejnego dnia i nocy, choćby w majakach tyfusu i głodu.

Na pewno warto, może nawet powinno się, przeczytać powieść Bogdana Wojdowskiego, który we wstępie napisał: "Jeżeli coś usprawiedliwia literaturę, która kreśli nietrwałe znaki, to nietrwałość losu człowieka", i dalej " Widzieć ostro, wyraźnie ten świat. Każde spojrzenie może być ostatnim".

Przed kilku laty przeczytałam wypowiedź prof. Michała Głowińskiego, który oceniał powieść Wojdowskiego jako najważniejszą, jedną z najwybitniejszych o Holokauście. Wypożyczyłam ją wtedy i po kilkunastu stronach zrezygnowałam z czytania, po prostu nie dałam rady, nie byłam w stanie poradzić sobie z emocjami.
Teraz spróbowałam jeszcze raz, zmobilizowała mnie opinia Łukasza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1161
1137

Na półkach: ,

Każdą książkę "holokaustową" czyta się ze ściśniętym gardłem.

Wojdowski jest pod tym względem tuż obok Borowskiego, Perechodnika, Leviego, Wiesela, Willenberga, Kiša i innych klasyków tematu.

Jest to zarazem jedna z najtrudniejszych przeczytanych przeze mnie książek. Język jej narracji odpowiada temu, czym musiało być życie w getcie – bo przecież nawet nie możemy sobie wyobrazić, czym ono było . A czytelnik Wojdowskiego czuje się - choć nie, nie czuje się – on po prostu j e s t zamknięty za murem getta....

I nie chodzi nawet o brutalność tego, co Autor opisuje. Chodzi o cały nieludzki świat przedstawiony w taki sposób, w jakim go zapamiętał. Nie ma tu nawet jednej frazy „upiększającej:” cokolwiek z tamtego anty-świata.

I mimo tej oryginalnej narracji - a może właśnie dzięki niej - jest to paradoksalnie jedna z najbardziej realistycznych książek o getcie.

Taka literatura musi boleć, bo z bólu powstała i bólowi miała także w swym zamiarze zapobiegać...

Każdą książkę "holokaustową" czyta się ze ściśniętym gardłem.

Wojdowski jest pod tym względem tuż obok Borowskiego, Perechodnika, Leviego, Wiesela, Willenberga, Kiša i innych klasyków tematu.

Jest to zarazem jedna z najtrudniejszych przeczytanych przeze mnie książek. Język jej narracji odpowiada temu, czym musiało być życie w getcie – bo przecież nawet nie możemy sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
372
217

Na półkach: , , , ,

Wstrząsająca książka. Poziom immersji jest niesamowity i przerażający.
Trudno zasnąć po lekturze.

Wstrząsająca książka. Poziom immersji jest niesamowity i przerażający.
Trudno zasnąć po lekturze.

Pokaż mimo to

avatar
149
140

Na półkach:

Powieść  "Chleb rzucony umarłym" Bogdana Wojdowskiego to jedna z lektur, na podstawie której pisałam swoją pracę magisterską. Właśnie wróciłam do niej ponownie.
To trudna i wstrząsająca lektura, w dużej mierze oparta na motywach biograficznych autora. Głównym bohaterem powieści jest dwunastoletni Daniel, syn tapicera, mieszkaniec Warszawy, który wraz z rodzicami i całą dalszą rodziną zostaje przeniesiony do właśnie tworzonego getta i dzieli tragiczne losy społeczności żydowskiej aż do lata 1942 r., kiedy to rozpoczęła się akcja likwidacyjna getta i transporty Żydów do Treblinki.
Autor, z niezwykłą uwagą i pieczołowitością przedstawia różne aspekty życia za murami. Wnikliwie i dogłębnie przedstawia mieszkańców warszawskiego getta, ich kulturę, język, uczucia. Przedstawia dramat ludzi, którzy z dnia na dzień zostali pozbawieni swojego człowieczeństwa, a jednocześnie do końca starali się je zachować.
To obraz subiektywny, chwilami nieco zamazany, tajemniczy, czasami chagallowski. Potworna rzeczywistość miesza się z tyfusowymi majakami, teraźniejszość ze wspomnieniami ze szczęśliwego dzieciństwa, głosy żywych z głosami umarłych, język polski z hebrajskim i niemieckim.
Trudna ale niezwykle wartościowa lektura. Świadectwo ocalałego, choć już na zawsze naznaczonego piętnem traumy autora.
Polecam.

Powieść  "Chleb rzucony umarłym" Bogdana Wojdowskiego to jedna z lektur, na podstawie której pisałam swoją pracę magisterską. Właśnie wróciłam do niej ponownie.
To trudna i wstrząsająca lektura, w dużej mierze oparta na motywach biograficznych autora. Głównym bohaterem powieści jest dwunastoletni Daniel, syn tapicera, mieszkaniec Warszawy, który wraz z rodzicami i całą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
26

Na półkach: , ,

Książka trudna, bardzo poruszająca ale jedna z tych, które trzeba przeczytać. I zrobić wszystko, by to się nigdy nie powtórzyło

Książka trudna, bardzo poruszająca ale jedna z tych, które trzeba przeczytać. I zrobić wszystko, by to się nigdy nie powtórzyło

Pokaż mimo to

avatar
735
78

Na półkach:

Obrazy jak z Chagalla nad ludzką nędzą, poniżeniem, głodem i śmiercią.
Nie minęło nawet 100 lat a widząc żydowskie przedmioty w muzeum (bo gdzie indziej...) nie mamy pojęcia do czego służyły .
Niecałe 100 lat temu to wszystko było na wyciągnięcie ręki - świat który zniknął.
Obrazy jak z Chagalla płynęły ponad murem...

Obrazy jak z Chagalla nad ludzką nędzą, poniżeniem, głodem i śmiercią.
Nie minęło nawet 100 lat a widząc żydowskie przedmioty w muzeum (bo gdzie indziej...) nie mamy pojęcia do czego służyły .
Niecałe 100 lat temu to wszystko było na wyciągnięcie ręki - świat który zniknął.
Obrazy jak z Chagalla płynęły ponad murem...

Pokaż mimo to

avatar
840
827

Na półkach: , ,

Książka zupełnie nieznana, a piękna. Aż dziw bierze, że tak mało osób o niej słyszało. Powieść o życiu w getcie. Książka trochę metafizyczna gdzie płaszczyzna duchowa jakby przeplata się i niejako dominuje nad życiem codziennym. To ostatnie przedstawione w prosty sposób. Nie ma dramatyzmu wojny ale jednak ciągle jest gdzieś z tyłu. Nie ma jednego wątku, narracja utkana z poszczególnych sekwencji, które zaczynają się i kończą w najmniej spodziewany sposób. Lektura trudna, wymagająca dużej koncentracji. Czasem jedno, pozornie neutralne zdanie, zmienia perspektywę opisywanych wydarzeń. Kiedy czytałem – to czułem jakbym tam był, tam z nimi, w getcie.
Autor Bogdan Wojdowski to polski żyd który getto przeżył. Ta książka jest opisem tego co doświadczył i jak doświadczył. Książka głęboka bo autor był osobą bardzo wrażliwą. Nie poradził sobie z przeszłością, ostatecznie odebrał sobie życie. Przeszłość cały czas z nim była. Wojna zabija na raty!

Książka zupełnie nieznana, a piękna. Aż dziw bierze, że tak mało osób o niej słyszało. Powieść o życiu w getcie. Książka trochę metafizyczna gdzie płaszczyzna duchowa jakby przeplata się i niejako dominuje nad życiem codziennym. To ostatnie przedstawione w prosty sposób. Nie ma dramatyzmu wojny ale jednak ciągle jest gdzieś z tyłu. Nie ma jednego wątku, narracja utkana z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
39

Na półkach: , ,

Wstrząsająca, intensywna, poruszająca do głębi. Do tego literacko świetna tylko wymaga uważnej i skupionej lektury. Jest dla mnie zagadką dlaczego jest tak słabo znana. Powinna być lekturą w ostatnich klasach średniej szkoły. Może wtedy mniej mielibyśmy antysemityzmu i ksenofobii. A więcej empatii i zrozumienia.
Powojenne losy autora i jego siostry opisane w jednym z rozdziałów książki Anny Bikont "Sendlerowa. W ukryciu" . A tam opisane jak doświadczenia holokaustu nigdy nie wyszły z ocalonych, i jak potrafią zabijać po latach wraz z tym co potrafi wracać chociażby w napisach na murach czy głupich zdaniach rzucanych w ludzi.
I tutaj coś osobistego. Mieszkam w Warszawie i w trakcie czytania tej książki miałem okazję być w okolicach Al. Solidarności. Postanowiłem zajrzeć na ul. Krochmalną róg Żelaznej. Kojarzyłem stojące tam kamienice z czasów getta. Na ścianie jednej ktoś namalował "Krzyż celtycki" i po jego dwóch stronach symbole numeryczne "14" i "88" - to silnie rasistowska i neofaszystowska symbolika.
A na budynku stojącym przy ul. Grzybowskiej kawałek dalej, ktoś napisał sprayem "Żydzi won z Polski"...
To wszystko na terenach byłego getta... Jak podłym, złym i głupim trzeba być człowiekiem.
Mało się nie porzygałem.
W moim kraju istnieje, odradza się - neofaszyzm, antysemityzm, rasizm... Ogromny wstyd.
A te napisy już potraktowane, tak jak na to zasłużyły.
Smutne jest tylko to, że ten drugi napis był stary, i w takim miejscu, że pewnie wiele osób go widziało, codziennie.
I nikt nie zareagował...
Jedenaste: Nie bądź obojętny!!
Auschwitz nie spadło z nieba.

Wstrząsająca, intensywna, poruszająca do głębi. Do tego literacko świetna tylko wymaga uważnej i skupionej lektury. Jest dla mnie zagadką dlaczego jest tak słabo znana. Powinna być lekturą w ostatnich klasach średniej szkoły. Może wtedy mniej mielibyśmy antysemityzmu i ksenofobii. A więcej empatii i zrozumienia.
Powojenne losy autora i jego siostry opisane w jednym z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    431
  • Przeczytane
    184
  • Posiadam
    44
  • Ulubione
    10
  • Teraz czytam
    9
  • Chcę w prezencie
    7
  • II wojna światowa
    7
  • Z wojną w tle
    5
  • Z biblioteki
    5
  • Historia
    4

Cytaty

Więcej
Bogdan Wojdowski Chleb rzucony umarłym Zobacz więcej
Bogdan Wojdowski Chleb rzucony umarłym Zobacz więcej
Bogdan Wojdowski Chleb rzucony umarłym Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także