Ciekawe zakończenie serii. Mimo wszystko za długie opisy stały się już męczące. Ale i ta gorąco polecam serie :)

Ciekawe zakończenie serii. Mimo wszystko za długie opisy stały się już męczące. Ale i ta gorąco polecam serie :)

Wreszcie udało mi się skończyć tą serię. Nigdzie nie mogłam znaleźć tej książki i chyba po roku szukania udało mi się. Jestem szczęśliwa że wszystko ułożyło się w miarę dobrze . Choć wolałabym aby Dru zdecydowała się wybrać któregoś z chłopaków. Każdy z nich ma swoje wady i zalety więc w sumie to nie taki łatwy orzech do zgryzienia. Graves jest zawsze przy Dru od samego początku i na każdym kroku jest gotów oddać za nią życie a Chris z kolei jest zawsze opanowany i w każdej sytuacji można na niego polegać. Hm....po przemyśleniu całej sprawy to chyba też nie wiedziałabym którego wybrać. Najważniejsze że wszyscy przeżyli i utrzymują pokojowe stosunki. (Ale nadal jestem ciekawa od czego skrótem jest Dru🤨)

Wreszcie udało mi się skończyć tą serię. Nigdzie nie mogłam znaleźć tej książki i chyba po roku szukania udało mi się. Jestem szczęśliwa że wszystko ułożyło się w miarę dobrze . Choć wolałabym aby Dru zdecydowała się wybrać któregoś z chłopaków. Każdy z nich ma swoje wady i zalety więc w sumie to nie taki łatwy orzech do zgryzienia. Graves jest zawsze przy Dru od samego...

Czekałam z opinią do przeczytania ostatniej czesci i:
- ilość błędów w książce jest przerażająca (nie tylko literówki, ale nawet odmiana słow przez przypadki - wydawco, zainwestuj w korektę, bo szwankuje) i mi osobiście obrzydzała czytanie
- tę całą Dru najchętniej kopnęłabym w tyłek za to niezdecydowanie - nie tylko w kwestii "ukochanych", ale też chociażby tego, że raz chce być taka samodzielna by zaraz w 100% polegać na innych
- wprowadzenie wątku maharaj w ostatniej części? Szkoda, że nie wcześniej i w większej ilości, bo teraz to rzucone hasło i w sumie tyle
- historia spoko, ciekawa, szybko się czyta, ale czegoś mi jednak brakuje

Czekałam z opinią do przeczytania ostatniej czesci i:
- ilość błędów w książce jest przerażająca (nie tylko literówki, ale nawet odmiana słow przez przypadki - wydawco, zainwestuj w korektę, bo szwankuje) i mi osobiście obrzydzała czytanie
- tę całą Dru najchętniej kopnęłabym w tyłek za to niezdecydowanie - nie tylko w kwestii "ukochanych", ale też chociażby tego, że raz...

Wprawdzie tom ten wydawca opisuje jako zakończenie serii ale nie wydaje mi się, żeby to był koniec. Crow zostawiła czytelników z wieloma pytaniami, więc chyba jeszcze się spotkamy z tymi bohaterami - oby w równie dobrym stylu jak w serii Inne Anioły".

Wprawdzie tom ten wydawca opisuje jako zakończenie serii ale nie wydaje mi się, żeby to był koniec. Crow zostawiła czytelników z wieloma pytaniami, więc chyba jeszcze się spotkamy z tymi bohaterami - oby w równie dobrym stylu jak w serii Inne Anioły".

Zakonczenie mnie zawiodlo

Zakonczenie mnie zawiodlo

Jest to ostatnia część serii "Inne anioły", dlatego spodziewałam się czegoś epickiego, niesamowitego, czegoś co zapamiętam na długi czas.
Zamiast tego była to zwykła książka. Przyznaję, że było tutaj więcej zwrotów akcji, niż w poprzednich częściach, jednak nadal nie była to świetna powieść.

Dru ze swoim niezdecydowaniem po prostu irytowała. Spodziewałam się w końcu rozwiązania trójkąta miłosnego, jednak autorka chyba nie miała pomysłu kogo powinna ostatecznie wybrać bohaterka.

Jest to dobra książka dla fanów wampirów czy wilkołaków. Jednak osobom oczekującym intryg, zwrotów akcji, pozycja ta może się nie spodobać.

Jest to ostatnia część serii "Inne anioły", dlatego spodziewałam się czegoś epickiego, niesamowitego, czegoś co zapamiętam na długi czas.
Zamiast tego była to zwykła książka. Przyznaję, że było tutaj więcej zwrotów akcji, niż w poprzednich częściach, jednak nadal nie była to świetna powieść.

Dru ze swoim niezdecydowaniem po prostu irytowała. Spodziewałam się w końcu...

Wspaniała, tak samo, jak 4 poprzednie. Na miejscu Dru wybrałabym inaczej w końcówce... :)) Tracę rozum gdy autorka wspomina imię Christophe'a. Mimo jego wieku i specyficznego sposobu bycia całkowicie jestem za! Dru powinna nie wachać się i no.. być z nim. :D Świetna fabuła, cudowni bohaterowie. Daję 10 gwiazdek bo zakochałam się we wszytkich cześciach. Muszę przyznać, że czytając tą część... popłakałam się.! Naprawdę. To był moment, kiedy Chris oddawał po raz kolejny Dru swoją krew... Kiedy był gotowy oddać za nią życie (co prawda nie pierwszy raz) ale okropnie się bałam, że Christophe umrze! Rety... a ta idiotka Dru ciągle się wahała kogo wybrac. Graves ich zdradził.. co prawda to przez Siergieja, ale zawsze. A wracając... Christophe opadający z sił, niezdecydowany Dibs czy odłączyć aparaturę, Hiro mówiący o tym, że ten djamphir zasługuje na śmierć, upływajace sekundy podczas których Chris był coraz bliżej śmierci.. Te emocje były nie do zatrzymania. A Dru po odzyskaniu przytomności nawet nie zapytała o Christophe'a. :(( Biedak.. Moim zdaniem najlepsza postac książki. Tak, jak pisałam, ja na miejscu Dru brałabym Christophe'a. Graves to dobry przyjaciel, tak to widzę. Ten koniec, cieszyłam się, ze Graves wyjeżdża bo to szansa dla Chrisa i Dru (chociaż ona i tak wszystko pieprzy). :/ Wybrała Gravesa. Moim zdaniem zły wybór, ale cóż. Ona chyba na prawdę nie widziała jak Christophe się dla niej zmienił. Mimo wszystko wybrał dobrą część życia i stawił wszytsko na jedną karte - by życ i kochać Dru, która nie umie tego wykorzystać, nawet zauwazyć...

Kocham wszystkie 5 części, jeszcze kiedyś wrocę na pewno do tych książek, czytanie ich to sama przyjemośc i momentami nie mogłam się oderwać. ;)

Wspaniała, tak samo, jak 4 poprzednie. Na miejscu Dru wybrałabym inaczej w końcówce... :)) Tracę rozum gdy autorka wspomina imię Christophe'a. Mimo jego wieku i specyficznego sposobu bycia całkowicie jestem za! Dru powinna nie wachać się i no.. być z nim. :D Świetna fabuła, cudowni bohaterowie. Daję 10 gwiazdek bo zakochałam się we wszytkich cześciach. Muszę przyznać, że...

Nie podobało mi się zakończenie. Nic się nie wyjaśniło. Autorka ujawniła tajemnicę mocy Dru i zakończyła serię. Moim zdaniem powinna być kolejna część, w której naprawdę czytelnik będzie miał satysfakcję z przeczytania cyklu.

Nie podobało mi się zakończenie. Nic się nie wyjaśniło. Autorka ujawniła tajemnicę mocy Dru i zakończyła serię. Moim zdaniem powinna być kolejna część, w której naprawdę czytelnik będzie miał satysfakcję z przeczytania cyklu.

Pierwsza reakcja po skończeniu książki: Łoł.
Druga: Co się dalej dzieje.?

Rany.. ta książka była prześwietna. W ogóle cała ta seria jest tak cudowna, tak śmieszna i niesamowicie wciągająco ciekawa, a bohaterzy tak sympatyczni i zajebiści, że normalnie płakać mi się chce, jak uświadamiam sobie, że to już koniec i nigdy się nie dowiem co dalej.

"Czas odwetu" - no, Dru w końcu staje w ostatecznej walce przeciwko Siergiejowi. Ale przedtem ciągłe ucieczki, walki, kłótnie, problemy oraz zaskakujące momenty między bohaterką a Gravesem i Christophem - chłopakami tak fajnymi, że kocham ich obu, ale jednak wolę Gravesa. Nie zapominając o zabawnym Ashu, który jest kolejnym moim ulubieńcem. Właściwie to wszystkich wielbię z tej serii.
Tak wiem, roztkliwiam się zbytnio, no ale, kurczę, seria "Inne Anioły" jest naprawdę wspaniała; nie mam pojęcia co mnie tak zauroczyło.. Albo właściwie mam. Podoba mi się w tej serii to, że tam nie ma czasu na te długie i monotonne wyjaśnienia różnych rzeczy czytelnikowi w przemyśleniach bohaterki. Wszystko jest opisane w taki sposób, że jeśli się nie skapniesz o co chodzi w danym momencie, to twój kłopot; trzeba wczuć się w sytuację i jakoś zrozumieć ją. Zauroczyli mnie bohaterzy - ich normalne podejście do życia, ich głupkowate kłótnie, żarciki oraz lojalność do przyjaciół. Właściwie to w większości chłopaki (bo Dru ma tylko jedną koleżankę),ale wiadomo chyba (przynajmniej ja to wiem),że jak męskich postaci jest dużo to znak, że będzie zabawnie i na pewno nie nudno.
Wspaniałe również jest to, że bohaterka jest dla mnie naprawdę oryginalna; chodzi mi tu o jej realistyczne reakcje, o jej najzwyklejsze porównania do takich przyziemnych, ludzkich rzeczy. No i jeszcze da się wczuć w powieść, poprzez ponury klimat dziadowskich, zasyfionych hoteli, ciągłego obżerania się tanim żarciem, brudnych, zakrwawionych i spoconych ciał od ciągłych bitew, ucieczek. Ciągłego zmęczenia.

No i ogółem seria jest super, POLECAM każdemu. Jest dużo, dużo akcji w każdej części, zero nudnych momentów, "Inne Anioły" intrygują, wciągają, chwilami rozśmieszają. Właściwie to nie wiem, czemu to jest paranormal romance, skoro nie ma prawie takich romansowych momentów.
Ocena 10/10.

Pierwsza reakcja po skończeniu książki: Łoł.
Druga: Co się dalej dzieje.?

Rany.. ta książka była prześwietna. W ogóle cała ta seria jest tak cudowna, tak śmieszna i niesamowicie wciągająco ciekawa, a bohaterzy tak sympatyczni i zajebiści, że normalnie płakać mi się chce, jak uświadamiam sobie, że to już koniec i nigdy się nie dowiem co dalej.

"Czas odwetu" - no, Dru w...

Ostatnia część ale mam nadzieje, że będą następne ,żadna książka z tej serii was nie znudzi. Każda dostarcza niezapomnianych emocji.Od ostrych walk z wampirami do romansów z zabójczo pięknym i tajemniczym Christopherem <3 i kochanym gotem :*.

Ostatnia część ale mam nadzieje, że będą następne ,żadna książka z tej serii was nie znudzi. Każda dostarcza niezapomnianych emocji.Od ostrych walk z wampirami do romansów z zabójczo pięknym i tajemniczym Christopherem <3 i kochanym gotem :*.