Nie wiem, dlaczego tak niskie oceny - to naprawdę niezła pozycja, komedia romantyczna, i to śmieszna, zabawna komedia, niemożliwa historia miłosna opisana z humorem i dystansem.
Krótka, powściągliwa.
To spisany scenariusz filmu - w wersji papierowej są dodatkowe sceny, na które nie było miejsca w filmie.

Nie wiem, dlaczego tak niskie oceny - to naprawdę niezła pozycja, komedia romantyczna, i to śmieszna, zabawna komedia, niemożliwa historia miłosna opisana z humorem i dystansem.
Krótka, powściągliwa.
To spisany scenariusz filmu - w wersji papierowej są dodatkowe sceny, na które nie było miejsca w filmie.

Najpierw był film, gdyż – ponieważ ;-) oczywiście nie wiedziałam, że istnieje książka. Może to wynikło z tego, że w tym przypadku to książka jest oparta na filmie…
Fajna, lekka i przyjemnie się czytało.
Niestety już nie można wyobrazić sobie głównych postaci inaczej niż Julia Robert i Hugh Grant… no chyba, że ktoś nie oglądał filmu... a ja właśnie zepsułam niespodziankę.
W Posłowiu jest parę niespodzianek z którego na przykład dowiadujemy się, że początkowo zakończenie miało być zupełnie inne… ale nie wiem czy wtedy ten film był tym czym jest teraz.
Jeśli komuś podobał się film to polecam też to krótkie czytadełko, kto wie... a nuż się spodoba.

Najpierw był film, gdyż – ponieważ ;-) oczywiście nie wiedziałam, że istnieje książka. Może to wynikło z tego, że w tym przypadku to książka jest oparta na filmie…
Fajna, lekka i przyjemnie się czytało.
Niestety już nie można wyobrazić sobie głównych postaci inaczej niż Julia Robert i Hugh Grant… no chyba, że ktoś nie oglądał filmu... a ja właśnie zepsułam niespodziankę.
W...

Jestem absolutną przeciwniczką książek napisanych na podstawie filmu i tym razem tylko utwierdziłam się w swoim przekonaniu. Książka króciutka i słabiutka, przeczytana chyba tylko dlatego, że mam słabość do Hugh Granta.

Jestem absolutną przeciwniczką książek napisanych na podstawie filmu i tym razem tylko utwierdziłam się w swoim przekonaniu. Książka króciutka i słabiutka, przeczytana chyba tylko dlatego, że mam słabość do Hugh Granta.

Film lubię, więc chętna przypomnienia sobie treści przeczytałam. Dialogi to kopiuj-wklej z filmu, ale nie ma co się dziwić, bo to książka na podstawie scenariusza filmu, tego samego autora. Kto kocha film, nie zawiedzie się na książce. Miło, szybko i przyjemnie.

Film lubię, więc chętna przypomnienia sobie treści przeczytałam. Dialogi to kopiuj-wklej z filmu, ale nie ma co się dziwić, bo to książka na podstawie scenariusza filmu, tego samego autora. Kto kocha film, nie zawiedzie się na książce. Miło, szybko i przyjemnie.

krótka,nie skomplikowana mini książka.
bez nudnych opisów.
szybko sie czytało

krótka,nie skomplikowana mini książka.
bez nudnych opisów.
szybko sie czytało

Moim zdaniem na tą książkę szkoda czasu... nic nie wnosi, jest po prostu banalna...

Moim zdaniem na tą książkę szkoda czasu... nic nie wnosi, jest po prostu banalna...

Prawdopodobnie, gdybym nie widziała wcześniej filmu - oceniłabym tę książkę gorzej. Książka krótka, opowiadająca bajkową historię, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nie wniosła w moje życie nic, jest to książka z gatunku tych, o których łatwo się zapomina po przeczytaniu. Bohaterowie też nie zostali dobrze przedstawieni, są nijacy.

Prawdopodobnie, gdybym nie widziała wcześniej filmu - oceniłabym tę książkę gorzej. Książka krótka, opowiadająca bajkową historię, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nie wniosła w moje życie nic, jest to książka z gatunku tych, o których łatwo się zapomina po przeczytaniu. Bohaterowie też nie zostali dobrze przedstawieni, są nijacy.

Książkę przeczytałam ładnych parę lat po obejrzeniu filmu i tak samo jak film wywołała uśmiech na mojej twarzy. Nie jest to literatura wysokich lotów. Jest to dobre "czytadło" do poduszki, ot tak na poprawę nastroju. Jak dla mnie szybka, łatwa i przyjemna.

Książkę przeczytałam ładnych parę lat po obejrzeniu filmu i tak samo jak film wywołała uśmiech na mojej twarzy. Nie jest to literatura wysokich lotów. Jest to dobre "czytadło" do poduszki, ot tak na poprawę nastroju. Jak dla mnie szybka, łatwa i przyjemna.

Kompletnie nie mój klimat. Ale przecież sama wiedziałam za co chwytam, od razu można było się domyślić czego oczekiwać po tej książce.
Miałam nadzieję, że zachęci mnie do obejrzenia filmu, bo jeszcze nie miałam okazji. I co?
Zachęciła! Muszę zobaczyć i przekonać się, czy wszyscy bohaterowie (których imion nawet nie pamiętam) naprawdę są tacy nieporadni i zakręceni, a momentami tępi.
Nie wiem czy to miało być śmieszne, ale rozśmieszyła mnie tylko jedna sytuacja. Wtedy, gdy główny bohater (no tak…) miał się spotkać z Anną w jej apartamencie i wzięli go za dziennikarza.
Podobało mi się jego dopytywanie o to, czy może w następnym filmie będą potrzebne konie („nie, akcja następnego filmu rozgrywa się na łodzi podwodnej”),ale jego rozmowy z kolejnymi aktorami były wręcz żenujące.

Kompletnie nie mój klimat. Ale przecież sama wiedziałam za co chwytam, od razu można było się domyślić czego oczekiwać po tej książce.
Miałam nadzieję, że zachęci mnie do obejrzenia filmu, bo jeszcze nie miałam okazji. I co?
Zachęciła! Muszę zobaczyć i przekonać się, czy wszyscy bohaterowie (których imion nawet nie pamiętam) naprawdę są tacy nieporadni i zakręceni, a...