Ile jest warta siła dojrzałej przyjaźni? Premiera „Witraży” pióra Agnieszki Lis

BarbaraDorosz BarbaraDorosz
11.04.2022

Jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana, zdaje się mówić nam Agnieszka Lis w najnowszej części cyklu o przyjaciołach z Lanzarote. Bohaterowie powieści staną przed nowymi wyzwaniami, poszukując odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Czy siła przyjaźni okaże się wystarczająca, by pomóc im przejść przez życiowe rewolucje?

Ile jest warta siła dojrzałej przyjaźni? Premiera „Witraży” pióra Agnieszki Lis

Agnieszka Lis do perfekcji opanowała sztukę pisania o życiu, emocjach i relacjach międzyludzkich. Urzeka czytelnika niezwykle trafnym spojrzeniem na świat oraz kreacją bohaterów, których historie stanowią lustrzane odbicie naszych doświadczeń. Niespieszny klimat powieści, jaki autorka tworzy na łamach swoich książek, sprzyja powolnemu i uważnemu chłonięciu fabuły. Bohaterowie żyją w swoim tempie, celebrując codzienność, powoli dojrzewają do zmian, które wydają się nieuniknione. Jak poradzą sobie w nowych sytuacjach?

Siła jest w nas

Minęło dwanaście lat od spotkania na Wyspach Kanaryjskich. Wyjazd, który dokonał poważnych zmian w życiu jego uczestników, pozostał już jedynie wspomnieniem, jednak przyjaźń, jaka zawiązała się na wyspie, wciąż mocno splata ze sobą bohaterów powieści. Czas płynie nieubłaganie, mijające lata naznaczone były burzliwymi wydarzeniami i zmianami, którym musieli stawić czoła, czasem wspólnie, czasem w pojedynkę. Na szczęście w trudnych chwilach zawsze mogli liczyć na swoje wsparcie i dobre słowo. I tak jest do dziś, co wyraźnie widzimy, czytając najnowszą powieść pisarki. W kolejnej części snujemy się z Agatą, która sprzedała rodzinny biznes i jest obecnie na etapie poszukiwania nowego miejsca w świecie. Potrzebowała odpoczynku, jednak chyba coś poszło nie tak, bowiem teraz obsesyjnie poszukuje nowych zajęć, by zająć czymś wolny czas. Przyjaciele, zajęci swoimi sprawami, nie od razu zauważą, że Agata po prostu chciałaby na nowo poczuć się potrzebna. Tymczasem jej przyjaciółka, Julita, ma na głowie spore zamieszanie zarówno w firmie, jak i w domu, gdyż dorastające dziewczynki aktualnie przechodzą okres wielkiej fascynacji ekologią i filozofią zero waste. Co z tego wyniknie i czy cała rodzina będzie musiała dostosować się do szalonych pomysłów i zmian zarządzonych przez Malwinę i Klaudię? Jedno jest pewne, będzie bardzo zabawnie, bowiem nastolatki nie zamierzają się poddać i zechcą zaszczepić nowe idee wśród pozostałych dorosłych. Ciekawe chwile czekają również Luizę, która już dawno postawiła na siebie i swój rozwój. Zmiany, na które się zdecydowała, pomogły jej osiągnąć zawodową satysfakcję. Czy wreszcie nadszedł czas, by jeszcze pomyśleć o stabilizacji na polu prywatnym? Być może, bowiem wokół niej kręci się przyjemny dżentelmen, z którym zgodzi się spędzić nadchodzące święta. Czy odważy się pójść za głosem serca, czy nie jest jeszcze za późno na takie zmiany? W chwilach zwątpienia naszym bohaterom przychodzą z pomocą cytaty z Kubusia Puchatka, który niezwykle trafnie potrafi skomentować rzeczywistość, a przy tym jest wyjątkowo zabawny. Nic zatem dziwnego, że przyjaciele tak chętnie cytują jego wypowiedzi.

Agata uśmiechnęła się wtedy do siebie i (…) przypomniała sobie ulubioną książkę. Puchatek lubił przekąsić swoje małe Conieco o jedenastej rano i cieszył się bardzo, widząc, jak Królik wydobywa z szafki garnuszki i talerze, i gdy Królik spytał: – Co wolisz, miód czy marmoladę do chleba? – Puchatek był tak wzruszony, że powiedział: – Jedno i drugie. – I zaraz potem, żeby nie wydać się żarłokiem, dodał: – Ale po co jeszcze chleb, Króliku? Nie rób sobie za wiele kłopotu.

Agnieszka Lis, „Witraże”

„Witraże” Agnieszki Lis tworzą kolory naszego życia. Pewnie dlatego ta wielobarwna mozaika uczuć i emocji trafia prosto w serce czytelnika. Polecam!

Joanna Szafrańska

Życie jest zagadką

Niespodziewane sytuacje, które zsyła nam los, potrafią nieźle namieszać w życiu, o czym przyjdzie przekonać się Sylwii i Kacprowi. To będzie zdecydowanie niemała rewolucja dla całej ich rodziny, jednak pozytywne nastawienie i miłość pomogą im przygotować się na nadchodzący życiowy przewrót. Los bywa zaskakujący, ale dzięki temu nasza codzienność nie jest nudna i przewidywalna. Zmiany i wyzwania motywują nas do rozwoju i poszukiwania nowych rozwiązań. Bardzo często przekraczamy nasze mentalne granice, których nie byliśmy świadomi. W efekcie stajemy się silniejsi, przestajemy bać się zmian i łatwiej jest nam opuścić naszą prywatną strefę komfortu. Potrzeba odwagi, by dojrzeć i zaakceptować nową sytuację, jednak niemal zawsze z perspektywy czasu zauważamy, że podjęte decyzje były słuszne.

Zmiany są potrzebne w naszym życiu, a nawet stanowią jego nieodłączny element. Wie o tym doskonale Agata, która po latach prowadzenia rodzinnej firmy zdecydowała się sprzedać prosperujący biznes i poszukać nowej ścieżki rozwoju. Czasem potrzeba czasu, by dostrzec nową szansę. Agata, jeszcze wczoraj kobieta sukcesu, dziś snuje się bez celu po domu, za towarzystwo mając jedynie kapryśną kotkę. Nadmiar czasu prowokuje filozoficzne rozważania. Ale wbrew pozorom nawet takie chwile są nam potrzebne. Jak przekonuje Agnieszka Lis, warto się zatrzymać i posłuchać swojej intuicji, która bardzo często ma nam wiele ciekawego do powiedzenia. Warto również posłuchać, co ma do powiedzenia otoczenie, szczególnie nasi bliscy, którym nie jesteśmy obojętni. Szczera rozmowa pozwoli nie tylko poukładać nam nasze myśli, ale również pomoże spojrzeć na nasze rozterki z innej perspektywy. Z takiego założenia wychodzi jedna z bohaterek powieści, Sylwia, która nie może dojść do siebie po rozmowie z matką.

– Bo ja nie mam ambicji.
– To twoje zdanie? – zainteresowała się Agata.
Sylwia pokręciła głową.
– Mojej mamy.
– To pozostań przy swoim – twardo stwierdziła Julita. – Nie daj się.
– Ale ona ma rację – odpowiedziała Sylwia. – Ja nie mam nic przeciwko studiom. Mogę je skończyć. To tylko trochę wysiłku, dałabym radę. Rzecz w tym, że ja… nie chcę.
– Możesz, ale nie chcesz? – dopytywała Julita.
– To nie tak. – Sylwia znów pokręciła głową. – Mogę się uczyć, chodzić na wykłady, napisać pracę. Nawet zapłacić. I nawet chcę. Tylko…
Czekały cierpliwie.
– Tylko ja nie chcę w swoim życiu żadnej zmiany. Mnie jest dobrze tak, jak jest. Jestem beznadziejna, prawda?

Agnieszka Lis, „Witraże”

Agnieszka Lis po raz kolejny porusza temat życiowych zmian i jednocześnie udziela nam mądrej lekcji podejmowania trudnych decyzji. To, czy z niej skorzystamy, zależy tylko od nas, jednak lektura powieści przywołuje refleksję, że życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie, by przeżyć je bez niespodzianek i emocji, które nadają mu sens.

– Nie da się zapomnieć – stwierdziła Patrycja. – Czas wcale nie leczy ran. Co najwyżej może je zabliźnić, ale ślady nie znikają.
– Kiedy ty się taka mądra zrobiłaś, córeczko?
– Dorosłam, mamo

Agnieszka Lis, „Witraże”

Przeczytaj fragment książki:

Witraże

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Witraże” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany.


komentarze [2]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
FioletowaRóża 11.04.2022 18:15
Czytelniczka

Oby to też była dobra część:) 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 11.04.2022 16:01
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post