„Harde Bestie” – weź udział w quizie i wygraj książkę

Anna Kańtoch :) Jak spędziłbym z nią dzień? Na pewno po wylewnym przywitaniu przeprosiłbym ją w pierwszej kolejności za to, że nie znam za bardzo napisanych przez nią powieści.. Wiem, to niezbyt dobry początek spotkania, ale szczerość zawsze wygrywa. W następnej kolejności udalibyśmy się do najbliższej kawiarni, usiedli przy najbardziej oddalonym od wszystkich stoliku i zacząłbym słuchać Anny i jej opowieści o napisanych przez nią książkach - w końcu od kogo uzyska się lepszą recenzję jak nie z pierwszej ręki od autora? :) Nie wiem ile trwałoby to spotkanie, ale na pewno wyciągnął bym możliwie najwięcej informacji o jej twórczości, historii i bohaterach, a na koniec dla zadośćuczynienia wszelkiej krzywdy udałbym się z Anną do najbliższej księgarni i zakupił każdy tom jej najnowszej serii. 

Anna Kańtoch :) Jak spędziłbym z nią dzień? Na pewno po wylewnym przywitaniu przeprosiłbym ją w pierwszej kolejności za to, że nie znam za bardzo napisanych przez nią powieści.. Wiem, to niezbyt dobry początek spotkania, ale szczerość zawsze wygrywa. W następnej kolejności udalibyśmy się do najbliższej kawiarni, usiedli przy najbardziej oddalonym od wszystkich stoliku i...

Hej! Wyszła mi Anna Kańtoch, chociaż jej książki bardziej lubi moja mama haha!
Jakbym mogła, to chciałabym, żeby poprowadziła sesję RPG na własnym scenariuszu w klimatach fantasy-zagadki kryminalnej. Było by to kozackie <3                                     

Hej! Wyszła mi Anna Kańtoch, chociaż jej książki bardziej lubi moja mama haha!
Jakbym mogła, to chciałabym, żeby poprowadziła sesję RPG na własnym scenariuszu w klimatach fantasy-zagadki kryminalnej. Było by to kozackie <3                                     

Anna Nieznaj Taki dzień spędziłabym na spacerach po Lubelskich kawiarniach gdzie wspólnie mogłybyśmy omawiać przeczytane przez nas ostatnio książki oraz pisać ich recenzje na Lubimy czytać! :)

Anna Nieznaj Taki dzień spędziłabym na spacerach po Lubelskich kawiarniach gdzie wspólnie mogłybyśmy omawiać przeczytane przez nas ostatnio książki oraz pisać ich recenzje na Lubimy czytać! :)

Anna Kańtoch! 
Nasz wspólny dzień zdecydowanie zaczęłybyśmy od pysznej kawy i zaserwowałabym jej wspaniałe, własnoręcznie przygotowane śniadanie składające się z pysznej jajecznicy z kurkami, a później serniczek do kawki i zabieram Panią Anię do biblioteki w mojej miejscowości, żeby podpisała znajdujące się tam, napisane przez nią książki! W domu przy serniczku oczywiście podpisała już moje egzemplarze :) 
Później spacer po moim, może niewielkim, ale bardzo uroczym miasteczku i zabrałabym ją na pyszny obiad i wyśmienite lody! 
Później rowery i pozwiedzamy jeszcze trochę okolicę! A jeśli wypadły dzień jak dziś, to zdecydowanie jedziemy w las i szukamy grzybów! Jak ja to uwielbiam!

Anna Kańtoch! 
Nasz wspólny dzień zdecydowanie zaczęłybyśmy od pysznej kawy i zaserwowałabym jej wspaniałe, własnoręcznie przygotowane śniadanie składające się z pysznej jajecznicy z kurkami, a później serniczek do kawki i zabieram Panią Anię do biblioteki w mojej miejscowości, żeby podpisała znajdujące się tam, napisane przez nią książki! W domu przy serniczku oczywiście...

Pani Kańtoch. 
Ten dzień spędziłabym na wspólnej sesji fotograficznej w stylu orientalnym. ; ) Zawsze chciałam zrobić sobie taką profesjonalną sesję. Tym razem dwie książkoholiczki w jednej orientalnej sesji. Potem dobre pączki i herbata. Taki to dzień.                                                                                       

Pani Kańtoch. 
Ten dzień spędziłabym na wspólnej sesji fotograficznej w stylu orientalnym. ; ) Zawsze chciałam zrobić sobie taką profesjonalną sesję. Tym razem dwie książkoholiczki w jednej orientalnej sesji. Potem dobre pączki i herbata. Taki to dzień.                                                                                       

Quiz połączył mnie z Anną Hrycyszyn. 
Powiem szczerze, że nie słyszałam nigdy o tej pisarce i nie znam jej twórczości, ale myślę, że po tej akcji się nią zainteresuje ;)
Czy łączy mnie z nią opis? Hmm raczej nie. Zdecydowanie jestem szczurem lądowym, który kocha ląd, a na morze woli patrzeć z daleka. Architektura obronna również nie jest moją ulubioną formą przestrzenną.
Niemniej dziś nauczyłam się o autorki czegoś nowego, mianowicie kim jest tyflopedagog. I tu być może byśmy znalazły wspólny temat. Jako dziecko przeszłam ciężką operację oczu, która rozwinęła we mnie niemal fobię, strach przed tym, że mogłabym być niewidomą. Ale wraz z dorastaniem zaczęłam się bardzo interesować sposobem odczuwania świata przez osoby niewidome oraz terapiami dla osób, które straciły zmysł wzroku na skutek np. wypadku lub choroby.  

Quiz połączył mnie z Anną Hrycyszyn. 
Powiem szczerze, że nie słyszałam nigdy o tej pisarce i nie znam jej twórczości, ale myślę, że po tej akcji się nią zainteresuje ;)
Czy łączy mnie z nią opis? Hmm raczej nie. Zdecydowanie jestem szczurem lądowym, który kocha ląd, a na morze woli patrzeć z daleka. Architektura obronna również nie jest moją ulubioną formą przestrzenną.
...

Hmm mi wypadła Anna Kańtoch, a jako że jeszcze nie miałam przyjemności zapoznać się z jej piórem to z pewnością zapytałabym o rekomendację od, której pozycji powinnam zacząć oraz jako osoba ciekawska z natury próbowałabym wyciągnąć jakieś informację o nadchodzących projektach/powieściach, a także oczywiście nie obyłoby się od zapytania o wygląd jej warsztatu pisarskiego         

Hmm mi wypadła Anna Kańtoch, a jako że jeszcze nie miałam przyjemności zapoznać się z jej piórem to z pewnością zapytałabym o rekomendację od, której pozycji powinnam zacząć oraz jako osoba ciekawska z natury próbowałabym wyciągnąć jakieś informację o nadchodzących projektach/powieściach, a także oczywiście nie obyłoby się od zapytania o wygląd jej warsztatu pisarskiego   ...

Wynik mnie zaskoczył... moje odpowiedzi połączyły mnie z Anną Kańtoch.
Czytałam jej kryminał "Wiara", który zainteresował mnie na tyle, że planowałam przeczytać jej inne książki, ale... jeszcze nie zdążyłam.
Jesteśmy w podobnym wieku (XXI 😁) i myślę, że znajdziemy wspólny język, by miło spędzić czas, porozmawiać, jak od fantastyki przechodzi do kryminałów i z powrotem, co ją inspiruje, jakie ma plany. Myślę, że udałybyśmy się na spacer po mojej miejscowości, zwiedziły basztę, gdzie opowiedziałabym jej mroczną historię, która kiedyś może zostałaby wykorzystana w książce przez autorkę. Nie wiem czy autorka lubi gotować, ale może przygotowałybyśmy wspólnie obiad, a na kawę udały do miłej kawiarni na pyszne ciacho. W dobrym i ciekawym towarzystwie czas mija szybko i nie ma co za dużo planować a raczej pójść na żywioł i poszaleć...

Wynik mnie zaskoczył... moje odpowiedzi połączyły mnie z Anną Kańtoch.
Czytałam jej kryminał "Wiara", który zainteresował mnie na tyle, że planowałam przeczytać jej inne książki, ale... jeszcze nie zdążyłam.
Jesteśmy w podobnym wieku (XXI 😁) i myślę, że znajdziemy wspólny język, by miło spędzić czas, porozmawiać, jak od fantastyki przechodzi do kryminałów i z powrotem, co...

Anna Nieznaj - match w punkt!
Już mam w głowie całodniowy plan!
Poranek - Zaczynamy dzień od wspólnego śniadania w urokliwej kawiarni w centrum Lublina - bo autorce najbliżej a ja tam jeszcze nie byłam! Rozmawiamy o naszych pasjach, marzeniach i planach na przyszłość, delektując się świeżo parzoną kawą i pysznymi croissantami.
Przedpołudnie - po śniadaniu wybieramy się na spacer po malowniczych uliczkach miasta, odwiedzając lokalne galerie sztuki i butiki z rękodziełem (szkoda, że nie ma już Sokoła Milenium w lublińskim CSK - sic!). Anna opowiada o swoich ulubionych artystach i inspiracjach, a ja z zainteresowaniem słucham jej opowieści.
Popołudnie - następnie udajemy się do parku, gdzie organizujemy mały piknik. Rozkładamy koc, wyciągamy przekąski i spędzamy czas na rozmowach, śmiechu i relaksie na świeżym powietrzu - co może być lepszego?!
Wieczorem wybieramy się na warsztaty kreatywne, gdzie wspólnie tworzymy coś wyjątkowego – może to być rękodzieło - gdzie jak nie w Lublinie!
Na zakończenie dnia idziemy na koncert lub do teatru, aby cieszyć się kulturą i sztuką. Po wydarzeniu wracamy do domu, pełne wrażeń i inspiracji, gotowe na kolejne przygody!

Anna Nieznaj - match w punkt!
Już mam w głowie całodniowy plan!
Poranek - Zaczynamy dzień od wspólnego śniadania w urokliwej kawiarni w centrum Lublina - bo autorce najbliżej a ja tam jeszcze nie byłam! Rozmawiamy o naszych pasjach, marzeniach i planach na przyszłość, delektując się świeżo parzoną kawą i pysznymi croissantami.
Przedpołudnie - po śniadaniu wybieramy się na...

Trafiony - zatopiony. Anna Nieznaj. Jak to się stało, pojęcia nie mam. Nie profiluję się z zasady, bo jestem jaki jestem  😇. 

Jeden dzień, to sakramencko krótko. Zdecydowanie kawusia i własny jabłecznik Pawlaków. Jak już do niego się przymierzymy, to o książkach i pomyśle hołubionym od lat, który wymaga innych oczu niż moje.

Trafiony - zatopiony. Anna Nieznaj. Jak to się stało, pojęcia nie mam. Nie profiluję się z zasady, bo jestem jaki jestem  😇. 

Jeden dzień, to sakramencko krótko. Zdecydowanie kawusia i własny jabłecznik Pawlaków. Jak już do niego się przymierzymy, to o książkach i pomyśle hołubionym od lat, który wymaga innych oczu niż moje.