-
Artykuły
„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynu
3 -
Artykuły
Maj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2
3 -
Artykuły
To do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024
9 -
Artykuły
Maj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1
14
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Feminizm i „ideologia gender”. Kontrowersje wokół nowego podręcznika do historii i teraźniejszości
Wydawnictwo Biały Kruk udostępniło pierwsze fragmenty podręcznika do „historii i teraźniejszości”, nowego przedmiotu wprowadzonego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Zaledwie kilkadziesiąt stron książki autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego wywołało niemałe kontrowersje. W opublikowanych ustępach znajdziemy wzmianki o „promowanym” przez Unię Europejską ateizmie, a także „ideologii gender”, feminizmie i liberalizmie, które wymieniane są tuż obok komunizmu.
Pexels/Element5 Digital
Jedną ze zmian w oświacie, które wejdą w życie od września 2022 roku, będzie wprowadzenie do programu nauczania historii i teraźniejszości. Według rozporządzenia ministra edukacji Przemysława Czarnka przedmiot zastąpi WOS w programie szkół średnich (w zakresie podstawowym).
Sama podstawa programowa HiT-u, opublikowana przed kilkoma miesiącami, wzbudziła spore kontrowersje w środowisku szkolnym i akademickim. Te podsyciły dodatkowo upublicznione na początku tygodnia fragmenty podręcznika autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, profesora nauk humanistycznych, uznanego ekonomisty i historyka, a także, co w tym przypadku trudno pominąć, byłego europosła z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Prof. Wojciech Roszkowski napisał podręcznik do nowego przedmiotu "Historia i Teraźniejszość", który - po uzyskaniu zgody MEiN - ukaże się naszym nakładem :) To będzie nowa jakość w nauczaniu historii, zapraszamy do lektury rozmowy z prof. Roszkowskim!https://t.co/sjQZD3kPHQ
— Biały Kruk (@WydBialyKruk) June 6, 2022
Liberalizm, feminizm, nazizm
Co znajdzie się w książce? Między innymi informacja o tym, że Unia Europejska usiłuje zniwelować znaczenie religii i lansuje ateizm poprzez „wcielanie go w życie nawet metodami urzędniczo-administracyjnymi”.
W opublikowanych fragmentach, w rozdziale „Ideologie i nazizm”, możemy przeczytać, że samo pojęcie ideologii zawsze wybrzmiewa negatywnie, „atakują one sferę duchową człowieka”, a w dyskursie politycznym używane są do przekształcenia społeczeństwa na potrzeby osiągnięcia i utrzymania władzy. Linijkę dalej autor jednym tchem wymienia najbardziej popularne dziś ideologie: socjalizm, liberalizm, feminizm i „ideologię gender”, a także „współczesną chadecję, czyli chrześcijańską demokrację”. Wymieniwszy je, profesor Roszkowski przechodzi do analizy komunizmu i nazizmu.
Krytyka Unii Europejskiej, mającej „lansować ateizm” czy „ideologia gender” wymieniona w rozdziale „Ideologie i nazizm”.
— Ewa Popek (@popek_ewa) June 6, 2022
Takie, i inne, rewelacje wyczytać można w podręczniku do nowego przedmiotu „Historia i Teraźniejszość”, którego uczniowie będą uczyć się od września 2022 👇🏻 pic.twitter.com/fSLyNkIIVE
Warto dodać też, że nazywając gender ideologią, wbrew powszechnemu stanowisku naukowców, autor nie decyduje się na zdefiniowanie pojęcia.
Tu trafiamy na kolejny zgrzyt. Z założenia szkolny podręcznik powinien opisywać świat w sposób możliwie bezstronny. Tymczasem już w pierwszym rozdziale profesor Roszkowski ocenia, że Polska była „największą ofiarą II wojny światowej”, a w autorskim komentarzu zaznacza, że dopiero obecnie nasz kraj usiłuje oszacować straty poniesione w wyniku konfliktu, co „spotyka się z gwałtownymi protestami polskojęzycznych mediów znajdujących się w rękach niemieckich właścicieli”. W podręczniku znajdziemy też choćby krytykę projektu rozdziału Kościoła od państwa.
To jest fragment podręcznika "Historia i teraźniejszość".🤦 pic.twitter.com/v457WYdnIx
— Tomasz Kuzia (@tomaszkuzia) June 6, 2022
500 stron eseju historycznego?
Dokonania historyka trudno kwestionować. Prof. Wojciech Roszkowski to autor uznanych, nierzadko bestsellerowych pozycji. W tym wypadku mówimy jednak o podręczniku szkolnym, a wspomniane dzieło niespecjalnie go przypomina. Nie silę się zresztą na opiniotwórstwo, a parafrazuję komentarze ekspertów, od których zaroiło się w sieci po publikacji.
Autor podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszość napisał osobistą gawędę przepojoną antyunijną i antyniemiecką retoryką, straszącą „ideologią gender” i powielającą mity o wiecznie pokrzywdzonym polskim narodzie.https://t.co/lPKyNKdLGy
— Tygodnik POLITYKA (@Polityka_pl) June 8, 2022
Książka zdaje się mieć formę eseju historycznego o dość osobistym charakterze. W dodatku bardzo obszernego. Choć nowy przedmiot ma zajmować dwie godziny lekcyjne w tygodniu, podręcznik do HiT-u autorstwa prof. Roszkowskiego liczy przeszło 500 stron. W publikacji ciężko dopatrzyć się też charakterystycznych dla szkolnych podręczników tabelek czy infografik.
Sam wydawca informuje zresztą, że autor „postawił na narracyjność”. Biały Kruk, jedno z największych polskich wydawnictw specjalizujących się w książkach religijnych i historycznych, dodaje: „Czytelnik-uczeń powinien po tej lekturze zrozumieć, że życie społeczne oraz polityczne nie może być pozbawione wymiaru moralnego. Mało tego, wymiar ten jest najważniejszy”.
Podręcznik otrzymał już pierwszą ocenę recenzentów Ministerstwa Edukacji i Nauki – „warunkowa” oznacza, że nim publikacja zostanie dopuszczona do użytku, wymagane jest wprowadzenie poprawek.
komentarze [97]
Pracownicy naukowi polskich uczelni poparli w specjalnym stanowisku udostępnionym mediom - biskupów, którzy przestrzegają przed ideologią gender. "Obserwujemy z niepokojem wprowadzanie tzw. studiów gender w polskich uczelniach, to ośmiesza polską naukę" - piszą sygnatariusze stanowiska.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Drobne pytanie dla autora artykułu: ,,Dokonania historyka trudno kwestionować. Prof. Wojciech Roszkowski to autor uznanych, nierzadko bestsellerowych pozycji.'' to znaczy jakich dokonań i jakich ,,uznanych, nierzadko bestsellerowych pozycji"? W LC wśród książek autora większość stanowią podręczniki. Kilka zbiorów esejów ma stanowić te ,,nierzadko bestsellerowe pozycje" czy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Spójrzcie tylko na okładkę. Jest polski Rambo? Jest. Jest grzyb atomowy? Jest. Są czołgi? Są. Jest zadyma w centrum miasta? Jest. Jest beznadzieja? Jest. Czy jest dla tych obrazków jakaś przeciwwaga? Podejrzewam, że nie ma. Chociaż... maszerują tu jakieś panie z portretem tego jednego.
...
Teraz kosmita drapie się po wielkiej głowie i się zastanawia - najeżdżać czy nie...
Jako osoba queer w ogóle nie czuję się urażony. Wręcz przeciwnie, śmieję się.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Prawicowe pranie mózgów. Całe szczęście, że szkołę mam już skończoną
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Prawicowe pranie mózgów jest równie złe jak lewicowe. Od ideologii są rodzice, nie szkoła. Przedmiot sam w sobie zły nie jest, bo młodzi nie mają pojęcia o historii XX i XXI wieku, ale pisaniem podręcznika nie mogą się zajmować polityczni klakierzy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Serio? a kiedy byłeś w szkole to z jakich podręczników korzystałeś, jeśli to nie tajemnica? Rozumiem, że jak by było, jak zwykle w tym kraju, lewicowe pranie mózgu, to wszystko w porządku, tak? I wybiórcza by dała placet i newsweek
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A od kiedy to Lubimyczytac zajmuje się polityką i ideologią? Jako ludowiec z PSLu mam bardzo ambiwalentne odczucia: taki przedmiot nie jest zły, ale forma i treść podręcznika.....Naród wybrał rząd PiSiorów to i ma taki podręcznik. Wybierzecie inną władzę to będzie inny podręcznik. A, no i szkoła nie jest od ideologii. Od ideologii są tylko i wyłącznie rodzice.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bardzo interesujące wydarzenie. Nie da się napisać książki historycznej nie będąc przy tym stronniczym albo po prostu w błędzie więc historia jako nauka przyjmuje w różnych miejscach i czasach różny charakter. Co do komentarzy to właściwie nie dziwią mnie. np. pani Ewa Popek pisze że " takie i inne rewelacje wyczytać można w podręczniuku .." albo żrący fragment wymieniony...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mam właśnie przed sobą leciwy, ale bardzo dobry podręcznik dla szkół średnich "Historia 1871-1945" z 1993 roku, napisany przez Wojciecha Roszkowskiego razem z Anną Radziwiłł, z którego korzystałem w czasach szkolnych. Nie mogę uwierzyć, jak daleko można odejść od roli badacza i historyka, by wcielić się w funkcje głównego ideologa pewnej politycznej wizji świata.
...
Napisałem to z perspektywy własnych doświadczeń szkolnych, gdy w podręcznikach przekleństw i wulgaryzmów po prostu nie było. Wiadomo, że w przypadku języka polskiego można dopuścić pewne wyjątki, gdyż w danej lekturze szkolnej może trafić się tzw. brzydkie słowo. Ale powieści z reguły nie były pisane z uwzględnieniem przez twórców celów dydaktyczno-edukacyjnych w szkołach....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@PureLogos Za swe zdegustowanie powinieneś obwiniać raczej opozycyjnych polityków, którzy z haseł "Wypierdalać!" oraz "Jebać PiS!" uczynili swoje motto.
Powinno się młodym ludziom wytłumaczyć, w którym momencie historii nastąpiło wprowadzenie jawnego chamstwa do polityki i na czym polegało. Na kim polegać zaczęli i kim się wysługiwali opozycyjni politycy, żeby sami być...
Primo, nie odbiegałbym za bardzo od tematu, gdyż uliczne manifestacje to jedno, a podręcznik szkolny to drugie. Sporną kwestią jest tutaj kompozycja przekazu do młodzieży - jeśli człowiek z tytułem profesora nie może się oprzeć pokusie przywołania wulgaryzmu do przekazania swojego przesłania, to czego mamy wymagać od młodych ludzi? Paradoksalnie na motto podręcznika wybrano...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mogę tylko się cieszyć, że jestem w takim dogodnym wieku, że szkoła już za mną, a ewentualne dzieci to dopiero pieśń przyszłości. Ale smutne jest to, że wracamy do tego, co było za czasów moich rodziców - tam w podręcznikach również była przemycana ideologia, tyle że socjalizmu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Proponuję żeby Pani zapytała najpierw Rodziców, czy była "przemycana", bo z tego co pamiętam zawsze byłą jako jedyna słuszna i obowiązująca, tak jak wielokrotnie cytowana wypowiedź jakiegoś chyba francuskiego palanta: kto za młodu nie był komunistą , na starość musi być łajdakiem, czyli jak nie byłeś rabusiem i gwałcicielem i donosicielem , to nie możesz być uczciwym...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Właśnie tak napisałam - że była przemycana ideologia socjalizmu za czasów moich rodziców (urodzeni w latach 60.).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post