komentarze [25]



Książka, ale i film jest niczego sobie :) Czytając książkę projekcje mojej wyobraźni stworzyły ciekawszy obraz. Jednak w film przedstawił lepszy podkład dźwiękowy. Uwielbiam muzykę z Hobbita!

Jeżeli mamy porównywać książkę z filmem, to należy pamiętać, że mówimy o "Hobbicie" w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej (Iskry). To nie tylko lepszy przekład, ale na nim oparto ścieżkę dialogową filmu.
A co do pytania, czy lepszy film, czy książka? Podoba mi się film, ale cieszę się, mogłam najpierw przeczytać "Hobbita" :)

Niesamowity film, ale rzecz jasna wszystkim polecam książkę . Peter jest mistrzem w tym co robi, jednak z jakiegoś powodu, nie wiem do końca jakiego bardziej lubię Władców Pierścieni(film), może zmienię zdanie gdy wyjdą następne części.
Trudno powiedzieć, co jest lepsze książka czy film, jednak powiem FILM.

Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ekranizacja Władcy pierścieni jest lepsza, huh? Nie sądzę, osobiście czytałem "Drużynę Pierścienia" (z pewnych przyczyn na jakiś czas musiałem zawiesić czytanie), dobrnąłem zaledwie do 9 rozdziału a spotkałem się z zupełnie inną historią niż tą przedstawioną w filmie. Nie można powiedzieć że ekranizacja Władcy pierścienia jest lepsza od ekranizacji Hobbita, ponieważ obie...
więcejA przy okazji dziękuje że poruszyłaś wątek Władcy Pierścieni, zapomniałem dodać go do biblioteczki, pozdrawiam ;)
Może nie podoba ci się film dlatego, że książka jest...hm....no cóż. Była pisana z myślą o dzieciach, więc nie ma tu tyle przemocy; dialogi napisane są, że tak powiem w wersji "bardziej kulturalnej". Fakt, że stworzenie z jednej książki, trzech filmów jest trochę śmieszne to swoją drogą.I oczywiście, masz w tym racje, chodzi o kasę. Ale muszę powiedzieć, że nawet nie ma co...
więcej

Film nie podobał mi się jak do tej pory. To samo co LOTR, zmiany goblinów nie potrzebne moim zdaniem... król goblinów z Hobbita ma się ni jak do przedstawienia króla goblinów z gry figurkowej LOTR która bazowała na filmie. No i jak można była to na 3 części podzielić... żenująca chciwość.

Według mnie książka jest równie świetna jak film i odwrotnie. Film równie świetny jak książka. Oczywiście, parę rzeczy się różni, ale i tak warte polecenia. :)

Jestem przerażona. Po obejrzeniu filmu byłam naprawdę zawiedziona. ''Hobbit'', który był jedną z moich ulubionych książek, zasługuje na coś lepszego niż tak marna ekranizacja. Naprawdę spodziewałam się czegoś o wiele lepszego, po tak świetnym reżyserze jakim do tego czasu był dla mnie Peter Jackson, który tak genialnie tak genialnie przedstawił na dużym ekranie ''Władcę...
więcej
Jedyna prawdziwa wada tego filmu, to wątek grobów Nazguli. Gdyby być czepialskim, to mogli zrobić większą Białą Radę (dodać Glorfindela, Erestora, Celeborna... i zrobić dynamiczną dyskusję) oraz zamiast trzymać się Azoga, to dać jego synalka Bolga, który mścił by się za zabicie ojca. Poza tym przygodowo-fantastyczny majstersztyk :)

Mnie osobiście film bardzo przypadł do gustu :)
Nie rozumiem opinii pt: "Dlaczego Peter Jackson rozbił tak małą książkę na trzy części?" Ano po prostu dlatego, że chciał. Wymyślił, nakręcił i czy jestem rozczarowana efektem? Może jedynie tym, że tak długo musiałam na niego czekać.
Co jest lepsze: książka czy film? Zapraszamy do dyskusji!
Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post