Film ma premierę 10 sierpnia, a jakoś tak przeszedł bez echa, bez kampanii promocyjnej, z jednym tylko trailerem, nie mówiąc już o opóźnieniu premiery filmu o około rok w stosunku do reszty świata. Akurat śledzę informacje o ekranizacji różnych Gaimanowych tworów, począwszy od niepewnej przyszłości serialu "American Gods", w którym Bryan Fuller zrezygnował z bycia showrunnerem serialu, przez co drugi sezon jest pod znakiem zapytania, aż po nowiuśki trailer Dobrego Omenu, który ukazał się na tegorocznym San Diego Comic-Conie (o czym nie było informacji na LC). Śledziłam także informacje o ekranizacji opowiadania Gaimana "Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach" ze zbioru "Rzeczy ulotne". W zasadzie trailer pokazuje spore rozwinięcie tego opowiadania i ukazuje go w kontekście lat 70. XX wieku, na fali popularności muzyki i kultury punkowej. Futurystycznie ukazane kosmitki swoim designem kojarzą mi się z późniejszą epoką, czyli latami 80.. Zważywszy na to, że film ukazuje się w tzw. "sezonie ogórkowym", a do tego ma konkurencję w postaci "Ant Man and the Wasp" oraz słabą kampanię promocyjną, to zapewne na siebie nie zarobi, a o istnieniu filmu będą wiedzieli jedynie książkoholicy - fani Neila Gaimana i to jedynie będą to traktować jako ciekawostkę.

Film ma premierę 10 sierpnia, a jakoś tak przeszedł bez echa, bez kampanii promocyjnej, z jednym tylko trailerem, nie mówiąc już o opóźnieniu premiery filmu o około rok w stosunku do reszty świata. Akurat śledzę informacje o ekranizacji różnych Gaimanowych tworów, począwszy od niepewnej przyszłości serialu "American Gods", w którym Bryan Fuller zrezygnował z bycia...

Co jest lepsze: książka czy film? Zapraszamy do dyskusji!

Co jest lepsze: książka czy film? Zapraszamy do dyskusji!