forum Ekranizacje i adaptacje Najpierw książka, później film
Kamerdyner
26 grudnia do polskich kin wchodzi ekranizacja powieści Wila Haygooda „Kamerdyner”. Czy warto dla niej opuszczać domowe świąteczne pielesze i wybrać się do multipleksu? Przekonajmy się.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [3]
no cóż... wpierw obejrzałam ekranizację i naprawdę mi się spodobała, świetna historia, dobre ujęcia i jakoś przyjemnie całkiem oglądało się ten film, potem zabrałam się za książkę i ona raczej była dla mnie dopełnieniem całości, takim dodatkiem do filmu, tutaj odejdę od zasady: najpierw film, potem książka
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Książka - dlatego, że w niej Ronald Reagan nie ma twarzy Alana Rickmana. ;-) A poważnie mówiąc, ciekaw jestem, czy w niej też wybielono Johnsona, bo z filmu można odnieść wrażenie, jakby był gorącym lobbystą na rzecz równouprawnienia.
W moim przypadku będzie więc najpierw film, a potem książka, ale cóż, świat nie jest idealny. ;)
A oprócz tego - świetna kreacja Whitakera i...
Co jest lepsze: książka czy film? Zapraszamy do dyskusji!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post