forum Grupy użytkowników Świat książek
Najgorsza książka
odpowiedzi [1069]
Przeklęci święciPrzeklęci święci
Ciężka, monotonna, nic się po prostu nie dzieje, czekasz na ten moment rozwinięcia się akcji i czekasz i czekasz. Pieniądze wydane niepotrzebnie. Nie polecam. Nigdy nie męczyłam się tak jak przy tej pozycji.
Księżniczka na opak wywrócona .Calderon.Coś okropnego,nudnego i płytkiego
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ powodów całkowicie znikomych, nigdy nie sięgałam po romansidła, oczywiście nie wliczając książek typu "Romeo i Julia". Po prostu, zawsze była masa innych książek. W końcu odezwała się dusza romantyczki, sięgnęłam więc do regału Mamy wypełnionego Daniell Steel, dokładnie po tytuł "Koniec lata" (okres letni więc fajnie, fajnie). Nie polecam. Ocena nie do końca wartościowa,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA dla mnie najgorszą książką był Ring Książka do tego stopnia mnie zirytowała, że nie przeczytałam jej do końca, a to mi praktycznie nie zdarza. Film mi się podobał, a książka napisana drewnianym językiem z najbardziej irytującym bohaterem z jakim do tej pory udało mi się zetknąć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Rzadko kiedy bywa tak, że jakaś książka wybitnie mi nie pasuje... Niestety porażki się zdarzają. Nie mogę "przebrnąć" przez książki Katarzyny Michalak, S@motność w sieci, książki K,. Grocholi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Najgorsze książki, które do tej pory czytałam:
- Spowiednik- nie dostrwałam do końca. Nudna i bezbarwna. Najgorsza, którą w życiu czytałam.
- Scyzoryk - czytając czułam jakby autor chciał pokazać niższość kobiet. Do tego to dołujące zakończenie.....
- Hotel Paradise
Na świeżo: "Trzy metry nad niebem" Federico Moccia. Ojj, było ciężko, właściwie nie doczytałam tej książki, choć zwykle nawet te złe staram się kończyć, bo nie lubię niedoczytanych historii i ciągle mam nadzieję, że jednak coś się stanie, jednak będzie dobrze! Tutaj nie było. :(
Chyba najbardziej irytowało mnie, jak bardzo ta książka była infantylna i tendencyjna.