Hej, szukam książki, którą czytałam bardzo dawno temu. Książka raczej młodzieżowa, dziewczyna która została podmieniona jak była niemowlakiem okazuje się że jest elfem albo czymś takim. Jej matka próbowała ją zabić jak była mała bo wiedziała że nie jest jej dzieckiem więc potem mieszkała z bratem i ciocią(?). Chyba była księżniczka, pamiętam jeszcze że musiała zmienić swoje imię jak wróciła i jej biologiczna matka rysowała przyszłość. Proszę o pomoc bo przypomniała mi się ta książka parę dni temu i nie mogę jej nigdzie znaleźć

Hej, szukam książki, którą czytałam bardzo dawno temu. Książka raczej młodzieżowa, dziewczyna która została podmieniona jak była niemowlakiem okazuje się że jest elfem albo czymś takim. Jej matka próbowała ją zabić jak była mała bo wiedziała że nie jest jej dzieckiem więc potem mieszkała z bratem i ciocią(?). Chyba była księżniczka, pamiętam jeszcze że musiała zmienić swoje...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

witam, może tutaj znajdę odpowiedź :)

dawno dawno temu tak ze dwadzieścia parę czytałem książkę jeśli dobrze pamiętam o sierotach ( dwaj bracia) którzy byli szkoleni na zabójców. ten brat chyba miał żonę lub narzeczoną Chinkę/Japonkę która uczyła dzieci ( chyba to roboty były ) prawidłowego akcentu. te dzieci to miały wybuchnąć chyba. wiem wiem dziwnie to brzmi ale tak to chyba leciało. kiedyś bym obstawiał ludluma albo kogoś podobnego.
ps. jestem trzeźwy nic nie piłem, możliwe że pamięć mi szwankuje

witam, może tutaj znajdę odpowiedź :)

dawno dawno temu tak ze dwadzieścia parę czytałem książkę jeśli dobrze pamiętam o sierotach ( dwaj bracia) którzy byli szkoleni na zabójców. ten brat chyba miał żonę lub narzeczoną Chinkę/Japonkę która uczyła dzieci ( chyba to roboty były ) prawidłowego akcentu. te dzieci to miały wybuchnąć chyba. wiem wiem dziwnie to brzmi ale tak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hejka. Znalazłam kiedyś w internecie książkę w formie pdf. Była to książka psychologiczna. Pamiętam, że polegała na tym, że przedstawiała w jakie "gry" gramy jako ludzie. Chodziło o to, że tak naprawdę wszyscy w wchodzimy w jakieś rolę, które odgrywamy. Był choćby przykład z alkoholikiem, który odgrywa tą rolę, osoba która mu pomaga, rodzina itd Było coś z policjantem i złodziejami (było przy tym nawiązanie do gry z dzieciństwa) Był przykład kobiety, która dużo robi, pracuje, po czym nagle zaczyna się nad sobą użalać i mówi, ile to ma pracy i że nikt jej nie pomaga. I tak każdy rozdział(?) pokazywał takie różne właśnie sytuacje, role, sceny i opisywał jak to wszystko działa i wygląda. Nie mam pojęcia jak to się nazywało i próbuje od kilku miesięcy znaleźć tytuł..

Hejka. Znalazłam kiedyś w internecie książkę w formie pdf. Była to książka psychologiczna. Pamiętam, że polegała na tym, że przedstawiała w jakie "gry" gramy jako ludzie. Chodziło o to, że tak naprawdę wszyscy w wchodzimy w jakieś rolę, które odgrywamy. Był choćby przykład z alkoholikiem, który odgrywa tą rolę, osoba która mu pomaga, rodzina itd Było coś z policjantem i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

czy ktos pamieta tutyl ksiazki o mezczyznie dwubiegunowym?

czy ktos pamieta tutyl ksiazki o mezczyznie dwubiegunowym?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Coś à la fantastyka.
Chłopak przypłynął na wyspę, na której mieszka jego wuj i/lub ciotka. Mają dużą posiadłość, ale muszą się nią dzielić (trochę jak w "Zemście"). Ogólnie na tej wyspie dzieją się dziwne rzeczy. Pamiętam, że była jakaś sprawa z wilkołakiem i ogólnie mieszkali tam też cyganie (albk był tylko wóz wróżki).
Ktoś pomoże? Czytałam to 7 lat temu, ale nie dane mi bylo zapamiętać tytułu i autora.

Coś à la fantastyka.
Chłopak przypłynął na wyspę, na której mieszka jego wuj i/lub ciotka. Mają dużą posiadłość, ale muszą się nią dzielić (trochę jak w "Zemście"). Ogólnie na tej wyspie dzieją się dziwne rzeczy. Pamiętam, że była jakaś sprawa z wilkołakiem i ogólnie mieszkali tam też cyganie (albk był tylko wóz wróżki).
Ktoś pomoże? Czytałam to 7 lat temu, ale nie dane mi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hej szukam książki. Pamiętam trochę fabuły ale nie pamiętam tytułu :)
No więc była dziewczyna która miała mieć pokój na studiach sama ale nie udało się i została dana do pokoju z dwoma chłopakami. Bodajże zakochała się w tym jednym on w niej prawdopodobnie też. Jeśli ktoś zna to proszę o odpowiedź.

Hej szukam książki. Pamiętam trochę fabuły ale nie pamiętam tytułu :)
No więc była dziewczyna która miała mieć pokój na studiach sama ale nie udało się i została dana do pokoju z dwoma chłopakami. Bodajże zakochała się w tym jednym on w niej prawdopodobnie też. Jeśli ktoś zna to proszę o odpowiedź.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Witam
Ogólnie to jest taka książka, która czytałam jakiś czas temu ale kompletnie zapomniałam tytułu kojarzę jednak fabułę. Więc mam nadzieję ,że ktoś będzie wiedział o jaką książkę chodzi.............
Książka jest o chłopcu, który byś odlutkiem i podkochiwał się w koleżance że szkoły. Raz koleżanka w ,której się kochał zorganizowała wraz z przyjaciółką zawody za jej domem. Doszło tam do wypadku i tą dziewczynę uratował ten chłopczyk przed tym wypadkiem i zniknoł . Pamiętam, że mieli jakoś po 9 lat potem był przeskok i mieli koło 18 . Spotkali się po tym czasie ten chłopak zmienił imię w ogóle tożsamość . I pamiętam ,że miał na imię Chris . Tytuł książki zaczyna się słowem CHŁOPAK . A kontynuacja tej książki DZIEWCZYNA. Mam nadziej, że ktoś zrozumie moje wypociny i będzie widział o jaką książkę chodzi.

Witam
Ogólnie to jest taka książka, która czytałam jakiś czas temu ale kompletnie zapomniałam tytułu kojarzę jednak fabułę. Więc mam nadzieję ,że ktoś będzie wiedział o jaką książkę chodzi.............
Książka jest o chłopcu, który byś odlutkiem i podkochiwał się w koleżance że szkoły. Raz koleżanka w ,której się kochał zorganizowała wraz z przyjaciółką zawody za jej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hejka, czytałam kiedyś romans, który zaczynał się tak: Była jakaś impreza, dziewczyna zauważyła mężczyznę, który chyba się awanturował, był pijany i został wyproszony z klubu. Postanowiła pomóc mu dostać się do domu, została na noc, żeby sprawdzić czy wszystko z nim w porządku. Kiedy ten obudził się rano i zobaczył dziewczynę kazał jej wyjść, bo myślał że złamała jakieś zasady i została na noc. Ona mu wykrzyczała, że chciała tylko pomóc i wyszła. Wiem, że później on ją odnalazł i chciał przeprosić za swoje zachowanie, bo było mu głupio i zaczęli się spotykać. Nie kojarzę nic więcej, tylko ten początek. Może ktoś wie co to za książka?

Hejka, czytałam kiedyś romans, który zaczynał się tak: Była jakaś impreza, dziewczyna zauważyła mężczyznę, który chyba się awanturował, był pijany i został wyproszony z klubu. Postanowiła pomóc mu dostać się do domu, została na noc, żeby sprawdzić czy wszystko z nim w porządku. Kiedy ten obudził się rano i zobaczył dziewczynę kazał jej wyjść, bo myślał że złamała jakieś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Siemka. Czytałem kiedyś książkę z gatunku sf ale kompletnie nie pamiętam tytułu. Główny bohater grał w raz ze znajomymi w gry w świecie wirtualnym, mieli jakieś specjalne urządzenia żeby jak najbardziej odzwierciedlić świat rzeczywisty. Później pojawia się problem bo jedna osoba złamała zabezpieczenie w grze i popełniła samobójstwo i główny bohater dostaje zlecenie od służb żeby to rozwiązać. Z tego co jeszcze pamiętam to mieszkał bez rodziców i jedynie z opiekunką, a pierwszy tom kończył się na tym, że okazywało się, że tak naprawdę był on sztuczną inteligencją.

Siemka. Czytałem kiedyś książkę z gatunku sf ale kompletnie nie pamiętam tytułu. Główny bohater grał w raz ze znajomymi w gry w świecie wirtualnym, mieli jakieś specjalne urządzenia żeby jak najbardziej odzwierciedlić świat rzeczywisty. Później pojawia się problem bo jedna osoba złamała zabezpieczenie w grze i popełniła samobójstwo i główny bohater dostaje zlecenie od służb...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Może i ja spróbuję, a nuż się uda :)
Poszukuję książeczki dziecięcej, wczesnodziecięcej nawet. Była o budzeniu się kwiatów na wiosnę i miała absolutnie prześliczne ilustracje. Dzieci-kwiaty budziły kolejne dzieci-kwiaty. Z kielichów kwiatów miały czapeczki.
Czytałam ją we wczesnym dzieciństwie, więc sądzę że była wydana na pewno przed 1998, ale prawdopodobnie raczej 1996 lub wcześniej. Była chyba w sporym formacie, i jeśli dobrze pamiętam była wydrukowana na normalnych kartkach, nie takich grubych z kartonu.
Może ktoś coś pamięta takiego :'')

Może i ja spróbuję, a nuż się uda :)
Poszukuję książeczki dziecięcej, wczesnodziecięcej nawet. Była o budzeniu się kwiatów na wiosnę i miała absolutnie prześliczne ilustracje. Dzieci-kwiaty budziły kolejne dzieci-kwiaty. Z kielichów kwiatów miały czapeczki.
Czytałam ją we wczesnym dzieciństwie, więc sądzę że była wydana na pewno przed 1998, ale prawdopodobnie raczej 1996...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej