Polecam, kariera pięknej Angeli Gaber o urodzie cyganki się rozwija:
http://polakpotrafi.pl/projekt/opowiesci-z-ziemi-angela-gaber-trio
Zachęcam do wspierania, na pewno dobrze wykorzystają te pieniążki. : )

Polecam, kariera pięknej Angeli Gaber o urodzie cyganki się rozwija:
http://polakpotrafi.pl/projekt/opowiesci-z-ziemi-angela-gaber-trio
Zachęcam do wspierania, na pewno dobrze wykorzystają te pieniążki. : )

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Stary, starutki polski punk, trochę nowszego rocka i metalu, ta muzyka ma duszę. Słucham praktycznie tylko polskich utworów. Jak to ktoś mnie kiedyś podsumował "lubi wiedzieć o co do niej japę drą".

Zespoły? Uch, ostatnio powróciłam do Lipali i Illusion, szperam w poszukiwaniu kawałków Siekiery, czasem do prześmiewczo-gorzkich rozmyślań włączam Kazika czy Kukiza , ale zaczynałam od Akuratu, ZMŻ, Włochatego i Dezertera. Tata (stary punk, o czym się dość późno dowiedziałam) pokazał mi Ayę RL, stary Perfect, i grandę innych zespołów których już dziś nie pamiętam, a których płyty gdzieś się kurzą. Robimy kawał dobrej muzyki :)

Brodka i Ramona Ray - piękne Polki z ciekawym repertuarem :P zapomniałabym o nich.

Stary, starutki polski punk, trochę nowszego rocka i metalu, ta muzyka ma duszę. Słucham praktycznie tylko polskich utworów. Jak to ktoś mnie kiedyś podsumował "lubi wiedzieć o co do niej japę drą".

Zespoły? Uch, ostatnio powróciłam do Lipali i Illusion, szperam w poszukiwaniu kawałków Siekiery, czasem do prześmiewczo-gorzkich rozmyślań włączam Kazika czy Kukiza , ale...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

black_hole: wiedźmy i czarownice zostały zastąpione przez przaśne krasnale. ;>
tak bym to podsumowała.
Krasnale w glanach i z irokezami, palące zioło i wcinające halu-grzybki. Brr. Kapel punkowych o przekazie 'zalegalizujcie trawkę!' mamy w kraju na pęczki, a Żywiołak był tylko jeden. Smutne.

black_hole: polecam za to Alamut: wydali tylko jeden album - za to bardzo folkowy i orientalny.
z ciekawych rzeczy polecam też śledzić dokonania Angela Gaber Trio - zespół z moich okolic, polsko-kazachski projekt (tym bardziej jestem dumna, że takie rzeczy powstają w pobliżu!), od początku istnienia otwarty na świat, nic dziwnego, że świat tak łaskawym okiem na nich patrzy.
Dziękuję pięknie za przypomnienie o istnieniu projektu Alamut, koniecznie muszę odświeżyć. A drugiego projektu nie znam, ale brzmi na tyle ciekawie, że na pewno się zainteresuję :o)

black_hole: wiedźmy i czarownice zostały zastąpione przez przaśne krasnale. ;
tak bym to podsumowała.
Krasnale w glanach i z irokezami, palące zioło i wcinające halu-grzybki. Brr. Kapel punkowych o przekazie 'zalegalizujcie trawkę!' mamy w kraju na pęczki, a Żywiołak był tylko jeden. Smutne.

black_hole: polecam za to Alamut: wydali tylko jeden album - za to bardzo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jezebel:
Moim faworytem jest Żywiołak z czasów 'Nowej ex-tradycji'. Później niestety poszli w jakimś dziwnym kierunku, odbierając swojej muzyce całą jej wyjątkowość.
wiedźmy i czarownice zostały zastąpione przez przaśne krasnale. ;>
tak bym to podsumowała.

Z folkowych klimatów lubię także Beltaine i Carrantuohill.
ja nie przepadam za celtyckim folkiem, dlatego pierwszy album beltaine mnie nie przekonał.

polecam za to Alamut: wydali tylko jeden album - za to bardzo folkowy i orientalny.
z ciekawych rzeczy polecam też śledzić dokonania Angela Gaber Trio - zespół z moich okolic, polsko-kazachski projekt (tym bardziej jestem dumna, że takie rzeczy powstają w pobliżu!), od początku istnienia otwarty na świat, nic dziwnego, że świat tak łaskawym okiem na nich patrzy. ostatnio zdobyli nagrodę im. Marka Grechuty, odnotowali występy w osławionej Piwnicy pod Baranami.
o początkach zespołu można się dowiedzieć z doskonale skonstruowanego http://www.facebook.com/photo.php?fbid=431423173563222&set=a.314573185248222.70998.284932238212317&type=1&theater
a muzycznie trio tak się prezentuje:
http://www.youtube.com/watch?v=7DdETbAhb7s&feature=relmfu (do słów Osieckiej)
http://www.youtube.com/watch?v=NQ-LNJz6cPM&feature=related (!!!)
http://www.youtube.com/watch?v=cmSSFTovTiU&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=hTgFMHrdCPY&feature=relmfu


Z rzeczy nierozerwalnie kojarzących się z Krakowem w moich głośnikach goszczą czasem Grzegorz Turnau i Śmiałek.
z rzeczy nierozerwalnie kojarzących się z poezją śpiewaną polecam Nataszę Czarmińską.

dopowiadając:
w minionym roku mieliśmy też okazję obserwować debiut Daktari - This Is the Last Song I Wrote About Jews, vol. 1. awangardowy jazz romansował z wątkami folkowymi.
scena hałaśliwa też się ma u nas dobrze. przypomniałam sobie ostatnio o Mordach (scena trójmiejska). Plum wydali nowy album. Emiter - związany swego czasu z takimi legendami, jak Mapa, Mordy i Ewa Braun - jako Niski Szum wydał Songs from the Wood. miłośników literatury powinien ucieszyć zwłaszcza trzeci utwór, z dedykacją dla Oty Pavla; ogółem cztery długie kompozycje opierają się na zminimalizowanym brzmieniu gitary i melorecytacji.
Avell, po paru latach milczenia, odezwała się z Amphibious. fani Bjork powinni sprawdzić koniecznie efekt.
również Maja Kleszcz z kolektywem incarNations wypuściła kolejne - dopracowane, piękne - wydawnictwo. Odeon zawiera teksty Loebla (tego od Breakotu), muzycznie - zachwyca. moim zdaniem wypada nawet ciekawiej od Radio Retro.

Jezebel:
Moim faworytem jest Żywiołak z czasów 'Nowej ex-tradycji'. Później niestety poszli w jakimś dziwnym kierunku, odbierając swojej muzyce całą jej wyjątkowość.
wiedźmy i czarownice zostały zastąpione przez przaśne krasnale. ;
tak bym to podsumowała.

Z folkowych klimatów lubię także Beltaine i Carrantuohill.
ja nie przepadam za celtyckim folkiem, dlatego pierwszy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zdarza mi się posłuchać czegoś rodzimego, aczkolwiek przyznaję się, że rzadko.

Moim faworytem jest Żywiołak z czasów 'Nowej ex-tradycji'. Później niestety poszli w jakimś dziwnym kierunku, odbierając swojej muzyce całą jej wyjątkowość. Z tej samej kategorii podoba mi się też Percival Schuttenbach i Południca!, aczkolwiek bez entuzjazmu, którym darzyłam Żywiołaka.
Z folkowych klimatów lubię także Beltaine i Carrantuohill.

Scena trip-hopowa ma się też całkiem nieźle w naszym kraju. Najlepszym tego przykładem jest Digit All Love czy Pati Yang z czasów 'Jaszczurki'. Lubię też Öszibarack i Dom cudów.

Natomiast z mroczniejszych rzeczy nie mogę nie wspomnieć o Hetane i Deathcamp Project. Daimonion też prezentował przyzwoity poziom, ale coś ostatnio o nich cicho. Kompletnie pokręcony Księżyc to także coś, czego nie sposób pominąć, mimo, iż nie istnieją już od wielu lat. Podobnie jest zresztą z kultowym w pewnych kręgach projektem Sui Generis Umbra.
Przyjemnie słucha się także niektórych kawałków Fading Colours oraz Moonlight (jakoś tak od 'Candry' wzwyż), a także pana o pseudonimie Metus. Pewnym sentymentem darzę Closterkeller, ale już raczej nie słucham.
Rewelacyjny jest także poboczny projekt Mariusza Dudy z Riverside - Lunatic Soul. Zresztą samo Riverside także lubię.

Z rzeczy nierozerwalnie kojarzących się z Krakowem w moich głośnikach goszczą czasem Grzegorz Turnau i Śmiałek.

Przychodzą mi do głowy jeszcze dwa ciekawe projekty - Krzysztof Aleksander Janczak i jego 'Le Cirque de la Lune' oraz Paweł Pudło z projektem 'Violemi - The Slave of Delusion'.

Edit:
black_hole: To ja polecam Wieże Fabryk. Niezły post-punk; widać inspirację twórczością Siekiery, ale to właściwie żaden zarzut - wszakże Nowa Aleksandria to płyta kultowa... W 2010 roku ukazał się album Wież Fabryk, Dym.
O, zapomniałam o post-punku! Wstyd! Oprócz Wież Fabryk wartem polecenia są także takie zespoły jak Pornografia, 1984 (miałam okazję być na koncercie, wspominam go z sentymentem) i Made In Poland. Starocie, ale to kawał dobrego, zimnofalowego grania, porównywalnego nawet do Joy Division.

Zdarza mi się posłuchać czegoś rodzimego, aczkolwiek przyznaję się, że rzadko.

Moim faworytem jest Żywiołak z czasów 'Nowej ex-tradycji'. Później niestety poszli w jakimś dziwnym kierunku, odbierając swojej muzyce całą jej wyjątkowość. Z tej samej kategorii podoba mi się też Percival Schuttenbach i Południca!, aczkolwiek bez entuzjazmu, którym darzyłam Żywiołaka.
Z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

en2ak wydał nowy album, Minerva, Mayhem and Margaritas.
http://www.youtube.com/watch?v=HelrOEgZftg z tegoż.

http://uknowme.bandcamp.com/album/en2ak-ego-surf-maxi-single singiel na spróbowanie, darmowy.

en2ak wydał nowy album, Minerva, Mayhem and Margaritas.
http://www.youtube.com/watch?v=HelrOEgZftg z tegoż.

http://uknowme.bandcamp.com/album/en2ak-ego-surf-maxi-single singiel na spróbowanie, darmowy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Myslowitz? No cóż.. zmanierowani są okrutnie, ale co kto lubi..
A Dżem można słuchać w ilościach skromnych, gdyż (tu się narażę) to są zwyczajne smęty. Ot, fajnie i miło się na koncercie pobujać, ale widoczny brak bardziej dynamicznych kawałków jak "Harley mój" czyni z ich muzyki kołysankę.
W tym miejscu polecę Strefę mocnych wiatrów, czyli coś na zasadzie rockowych szant. Do tego Totentanz i Rootwater, a dla ludzi lubujących się w lżejszej muzyce, idealny podkład do relaksu, czyli Tides From Nebula - The Fall of Leviathan

Myslowitz? No cóż.. zmanierowani są okrutnie, ale co kto lubi..
A Dżem można słuchać w ilościach skromnych, gdyż (tu się narażę) to są zwyczajne smęty. Ot, fajnie i miło się na koncercie pobujać, ale widoczny brak bardziej dynamicznych kawałków jak "Harley mój" czyni z ich muzyki kołysankę.
W tym miejscu polecę Strefę mocnych wiatrów, czyli coś na zasadzie rockowych szant....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wszystko zależy od zespołu. Są lepsze i gorsze. Do najlepszych z pewnością można zaliczyć Myslovitz i Dżem.

Wszystko zależy od zespołu. Są lepsze i gorsze. Do najlepszych z pewnością można zaliczyć Myslovitz i Dżem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

dla mnie osobiście zespołami wartymi uwagi są niewątpliwie Myslovitz oraz Happysad. Oba zespoły cenię przede wszystkim za teksty. Nie są to puste słowa, które po prostu pasują do melodii. Teksty mają swoją głębię, sens. Polecam do przesłuchania chociażby "Taką wodą być" lub "Mów mi dobrze" Happysadu.

dla mnie osobiście zespołami wartymi uwagi są niewątpliwie Myslovitz oraz Happysad. Oba zespoły cenię przede wszystkim za teksty. Nie są to puste słowa, które po prostu pasują do melodii. Teksty mają swoją głębię, sens. Polecam do przesłuchania chociażby "Taką wodą być" lub "Mów mi dobrze" Happysadu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Collage i Quidam oczywiście, do tego mam sentyment do Hey, z cięższych klimatów Sceptic, Sacriversum i Unquadium. Natomiast niekwestionowanym liderem w sferze awangardy jest Strommoussheld.

Poza wymienionymi polska scena muzyczna to w większości niestety papka, niestrawna do słuchania.

Collage i Quidam oczywiście, do tego mam sentyment do Hey, z cięższych klimatów Sceptic, Sacriversum i Unquadium. Natomiast niekwestionowanym liderem w sferze awangardy jest Strommoussheld.

Poza wymienionymi polska scena muzyczna to w większości niestety papka, niestrawna do słuchania.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post