forum Oficjalne Aktualności
Kurs pisania #4 - jaką narrację wybrać?
Dylemat, przed którym staje każdy z nas, kiedy świadomie podchodzi do pisania. Czasem mamy szczęście i narracja nasuwa się sama — głównie dzięki temu, że z którąś jesteśmy bardziej obyci poprzez proces czytania i poznawania fachu od drugiej strony. Często jednak bywa tak, że przychodzi nam zmierzyć się z niemałą zagwozdką.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [53]
Jestem właśnie w momencie, podczas którego ważą się losy narracji w mojej opowieści. Pierwotnie pisałam ją w narracji trzecioosobowej, w czasie teraźniejszym. Jednak po namyśle nie wiem czy z uwagi na chęć obsadzenia narratora za plecami kilku bohaterów, nie będzie lepiej gdy wybiorę pierwszoosobową. Dla uwypuklenia o co mi chodzi, dodaję przykład.
Rozdział "X"
Bohater A
...
nie jestem specjalistą, ale wg mnie jest dobrze. czytałem ostatnio sporo opowiadań znanych autorów i bardzo często narracja była trzecioosobowa i opisująca tak kilku bohaterów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Piszę w pierwszej osobie, w czasie przeszłym, bo uważam, że łatwiej czytelnikowi będzie "wczuć się" w akcję. Po części pewnie też z własnej wygody. To moje pierwsze pisadło i chyba na razie skupiam się na umiejętności poprawnego pisania, konstruowania postaci itp ;)
Mam nadzieję, że kiedy mój warsztat się polepszy i wyłoni się coś, czym będę mogła się chwalić ;)
Ja ostatnio robię całkowity misz masz... nie wiem czy to dozwolone, ale spodobało mi się takie rozwiązanie. Opowiadanie piszę w 3 osobie. Narrator wie wszystko (pomocne jest to zwłaszcza przy opisywaniu emocji głównego bohatera, stąd ten wybór.) jednak czasem mam ochotę, by główny bohater wypowiedział się sam i tu z pomocą przychodzą mi... listy i pamiętniki.. robię coś na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBardzo dobry pomysł z tymi listami czy pamiętnikami :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA co z narracją trzecioosobową w czasie teraźniejszym? Aż tak słaby pomysł i zbyt kłujący w oczy? A może to odpowiednia narracja dla twórcy, który jest świetny w prowadzeniu wartkiej akcji?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTeż zabrakło mi czegoś na ten temat. Znany autor szwedzkich kryminałów Mons Kallentoft pisze właśnie w ten sposób - narracją trzecioosobową w czasie teraźniejszym.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTeż tak piszę ;) jedna osoba zwróciła mi uwagę, że źle się to czyta, druga - że to ciekawy zabieg a trzecia w ogóle nie zwróciła na to uwagi, sama nie wiem czy wrócić do pierwszosobowej, czy pozostawić tak jak jest...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Omówienie podstaw w ładnym stylu. Dobre porady dla nowicjuszy, którzy nie zdają sobie sprawy, ile opcji przed nimi tak naprawdę stoi.
Narracja to mój ulubiony poziom twórczy. Wybierając już między samymi opcjami gramatycznymi mamy 18 wariantów. Do tego dochodzą różne style gatunkowe, własne zwyczaje...
Widziałam kiedyś opowiadanie o raju napisane w 1 os. liczby mnogiej w...
Bardzo dobry tekst. Sfera pisania książek, powoli standaryzuje się, jak sfera twórczości muzycznej. Po okresie "burzy i naporu" samorzutnych wyborów i "własnych dróg", następuje okres standaryzacji produktów. Czasem jest tak, że im więcej wiemy o "technikaliach" im lepiej je potrafimy stosować, tym łatwiej umyka to co nieuchwytne i tym bardziej powtarzalne i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJak trudna może być narracja 3-cio osobowa, niech zilustruje taki przykład: Spróbujcie pokazać opowieść z punktu widzenia zatopionego w depresji mruka i wesołka, którego wszystko śmieszy. Oba te spojrzenia na świat, muszą zawierać się w jednej powieści i być spójne ze sobą. A przecież wiadomo, że zupełnie inaczej będą patrzeć na te same zjawiska! I niech jeden będzie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJako, że miał to być poradnik dla początkujących pisarzy, chcę wtrącić swoje 5 groszy. Z tekstem się zgadzam, natomiast moja porada dla początkujących byłaby taka: piszcie w pierwszej osobie. Dlaczego? Bo to łatwiejsze! Narracja w trzeciej osobie, w czasie przeszłym powoduje u wielu początkujących rozdwojenie jaźni, mylenie czasu przeszłego z teraźniejszym i przyszłym. Ja...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJeśli miałabym powiedzieć, że gdzieś mi się mylą czasy (czysto teoretycznie, bo się nie mylą ;)), to powiedziałabym raczej, że w pierwszej osobie, bo dominują przeżycia i subiektywne opinie, a myśli się w czasie teraźniejszym. Ale że pierwszoosobowa jest łatwiejsza, to jak najbardziej się zgadzam :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
O tym, że uwielbiam czytać teksty Pana Remigiusza wspominałem już kilkukrotnie – ale uwielbiam także samą dyskusję nad danym tematem. Tu zawsze atmosfera jest taka... profesjonalna :)
Jeśli chodzi o mnie, to jeszcze kilka tygodni temu napisałbym, że zdecydowanie wolę tworzyć w narracji trzecioosobowej – jednak odkąd zacząłem pracę nad ostatnim tekstem, zakochałem się w...
I w drugim akapicie złamałeś pierwszą zasadę "Podziemnego Kręgu" :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Poczułem dreszcz emocji i od dziś noszę się z zamiarem nabycia kałacha. ;)
Co do Kinga – w jego przypadku to o tyle bezpieczne, że gatunek pozwala na takie chwyty. W "Wieży milczenia" zrobiłem to trochę naokoło – pierwszy podrozdział zacząłem od sceny zabójstwa, a drugi od zdania "Dzień, w którym straciła życie, zaczął się dla niej całkiem przyjemnie" – więc efekt był...
Dominik – masz rację. Myślę, że w ramach kary zasługuję na porządny oklep :D
Remigiusz – albo kilku butelek atramentu :)
Myślę, że w romansidłach też by to przeszło ("Daria jeszcze nie wiedziała, że napotkany w warzywniaku mężczyzna już za dwa dni zostanie jej kochankiem"). Ogólnie problem z tym zabiegiem jest taki, że może zniwelować nam efekt zaskoczenia i właściwie...
Ten kurs jest niebezpieczny. Wraz z rosnącą wiedzą o technicznych aspektach pisania, rośnie pokusa aby samemu coś spłodzić na bazie cudzego uniwersum. Chyba powinien zaniechać lektury dalszych odcinków, bo jeszcze w końcu ulegnę i zapracuję na tytuł "małego grafomana" :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPierwsze zdanie to najlepsza pochwała tego kursu, jaką przeczytałem – dzięki! ;) I wprawdzie Pilipiuk zmonopolizował "Wielkiego Grafomana", ale zawsze możemy spróbować go zdetronizować – jak szaleć, to szaleć. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dobrze wykonaną pracę należy chwalić, choćby w tak niedosłowny sposób :)
Możemy oczywiście próbować zdetronizować "Wielkiego Grafomana", ale to będzie trudne zadanie. Ja lubię prozę Pana Pilipiuka i jest on dla mnie pewnym gwarantem jakości. Jak każdy pisarz ma lepsze i gorsze książki ale poniżej pewnego poziomu nie schodzi, czego nie mogę powiedzieć o innym polskim...
Nasz "Wielki Grafoman" potrafi napisać też coś dobrego, zgadzam się, choć większości tekstów nie lubię, jak dla mnie są zbyt rozwlekłe i monotonne. Jednak, jeśli spojrzeć na to z boku, zdarza się, że każdy grafoman (ogólnie, lepszy czy gorszy), potrafi wpaść na dobry pomysł i jakoś ubrać go w słowa. Napisze dziesięć koszmarnych książek i jedną świetną. Pomyślmy choćby o...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejO kolegach po piórze się nie wypowiadam, więc napomknę tylko, że z przyjemnością czytałem Narrenturm, doceniając... przede wszystkim zabawę językiem. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSapkowski, moim zdaniem trzyma formę. Może dwie ostatnie książki nie były tak dobre jak całą saga Wiedźmińska i husycka, ale sprzedał bym duszę za taka umiejętność zabawy językiem, konwencją itp.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNazwiska nie podałem, a zostało jednak odgadnięte. W moim odczuciu Pan Sapkowski właśnie strasznie spadł z formą, o ile "Żmija" jako opowiadanie jeszcze by uszła tak "Sezon Burz" drastycznie odbiegał jakością od wcześniejszych opowiadań wiedźmińskich. Specjalnie wtedy zamawiałem w bibliotece któryś tom opowiadań na porównanie, bo zaczynałem podejrzewać że wyrosłem z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej