forum Oficjalne Aktualności
Czego (prawdopodobnie) nie wiecie o Hansie Christianie Andersenie
2 kwietnia 1805 roku urodził się Hans Christian Andersen, autor baśni, na których wychowały się całe pokolenia młodych czytelników w wielu krajach. Aby uczcić urodziny wielkiego pisarza, w 1967 roku dzień ten został ustanowiony Międzynarodowym Dniem Książki dla Dzieci.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [36]
Ja osobiście bardzo lubiłam i nadal lubię baśnie Andersena. Chyba dlatego, że były inne niż wszystkie.( a poza tym też mam urodziny 2 kwietnia ;) )
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kochałam Andersena,ale nie mogłam mu darować " Dziewczynki z zapałkami".No bo jak to tak ? - Bajka nie może tak źle się kończyć .
Mój dziecięcy świat zatrząsł się w podstawach.
Do tej pory nie lubię książek ze złym zakończeniem.
W dzieciństwie kochałam bajki Andersena, potem zrobiłam wszystko, aby pokochały je moi synowie (też wyrośli na mole książkowe), a najbardziej lubiłam się przy nich bać i to mi chyba zostało do dzisiaj. Lubię sięgać po bajki dla dorosłych. Moje ulubione książki to np "Władca pierścieni", a teraz nie mogę się oderwać od "Gry o tron".
Myślę, że to dzięki panu Andersenowi...
kocham go, uwielbiam jego baśnie
W podstawówce miałam zadanie, napisać czy i dlaczego spodobała mi się "dziewczynka z zapałkami". Napisałam, ze owszem, podobała mi się, a to dlatego, że miała smutne zakończenie, a nie jak powszechnie znane bajeczki, w których puenta jest zawsze taka sama: żyli długo i szczęśliwie. Dostałam banię i się popłakałam. W dalszym...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
kocham go, uwielbiam jego baśnie
W podstawówce miałam zadanie, napisać czy i dlaczego spodobała mi się "dziewczynka z zapałkami". Napisałam, ze owszem, podobała mi się, a to dlatego, że miała smutne zakończenie, a nie jak powszechnie znane bajeczki, w których puenta jest zawsze taka sama: żyli długo i szczęśliwie. Dostałam banię i się popłakałam. W dalszym...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Wszystkie baśnie Andersena są wspaniałe i ja osobiście nie umiem wybrać najlepszej.
Dobrze, ze autor nie zrezygnował z pisania!
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
mnie też przerażały niektóre, ale właśnie dlatego tak bardzo je lubiłam ;) zresztą Andersen to i tak nic w porówaniu z braćmi Grimm, jedyną jego baśnią, której się bałam było "O dziewczynce, która podeptała chleb", podczas gdy Grimm mieli kilka historii naprawdę rodem z horrorów. nigdy za nimi nie przepadałam. za to Andersen pozostał do tej pory jednym z ulubionych autorów.
...
Moi rodzice zawsze czytali mi "Baśnie" w przekładzie Beylin i Iwaszkiewicza. Były tak zniszczone od cowieczornego czytania i macania przeze mnie, że mój ojciec gdzieś je wyrzucił. Nie byłam w stanie mu tego wybaczyć i cały czas dopytywałam, czy przypadkiem nie znalazł ich w piwnicy, gdzie wrzucił je przez pomyłkę. Całe szczęście po latach udało mi się zobaczyć to samo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więceja ja uwielbiam "Dzikie łabędzie", "Dziewczynka z zapałkami", "mała syrenka" i "ołowiany żołnierzyk". :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post