Dyskutujemy o czytaniu


W warszawskiej siedzibie Agory trwa międzynarodowa konferencja Youth Engagement Summit 2013. Przedstawiciele mediów z 22 krajów świata dyskutują o tym, jak promować czytelnictwo wśród dzieci i młodzieży oraz jak instytucje państwowe i prywatne wspierają inicjatywy proczytelnicze.
Zobacz pełną treśćLista wypowiedzi [56]




Trochę przytłacza mnie pozycja bibliotek w tym narodowym programie czytelnictwa...
Wolę niższy vat na ebooki. Niech pomyślą o tych, co kupują książki, a nie tylko wypożyczają.

Ministry panie od edukacji?!
Zdrojewski?!
Lecę po nerwosol...
Jako nauczyciel języka polskiego czuję się obrażony udziałem tych osób w tej dyskusji!

Przykład z Francji pomysłowy. Cóż - może u nas też coś godnego wykombinują. Racja jest taka, że bez dobrego połączenia systemu edukacji i angażowania rodziców - nic nie będzie z zachęcania do czytania.
A poza tym - nie wierzę, żeby politykom zależało na mądrym i oczytanym społeczeństwie. Niestety świadomym ludziom ciężej się wciska kit...

Czy autorytetem od czytelnictwa, które jest stare jak cywilizacja może być polityczna prostytutka, która za cenę miejsca na wyborczej liście zmienia partie nie licząc się ze zdaniem wyborców? Czy powinniśmy słuchać wyroczni typu "znana blogerka", która twierdzi, że klasyka dla dzieci jest gniotem? Jak jeszcze daleko mamy posunąć się w tolerancji dla głupoty?
Sprawy należy...

"toksyczne rodzicielstwo w „Dzieciach z Bullerbyn” i rasizm w „Tajemniczym ogrodzie""
Hahahha, zawsze gdy myślę że tzw. postępowcy sięgnęli dna rozlega się stukanie od spodu.

"Zakup praw autorskich do dzieł szczególnie ważnych, aby mogłby być „uwolnione” i legalnie dostępne w Internecie."
Proponuję zakupić prawa do wszystkich polskich lektur, żeby dzieci w szkole mogły czytać na swoich ipadach kindlach i innych magicznych urządzeniach :)

Jeśli "Dzieci z Bullerbyn" to książka pełna niezrozumiałego słownictwa, to ja na prawdę nie wiem co powiedzieć. Idąc tym tokiem myślenia dzieci powinny poprzestać na czytaniu Elementarza gdzieś tak do końca podstawówki. W końcu tam przynajmniej mają same proste słowa, a przecież po co się rozwijać językowo...
Projekt "wzmocnienia bibliotek" bardzo interesujący, chociaż...

1. "Mówi się, że narody wymyślają swoje litertury, ale to literatury forumuują swoje narody oraz podkreślił rolę literatury jako bastionu, wokół którego warto żyć w wolnym świecie" Polska język - trudna język.
2. Czytałam te bestialskie książki dla dzieci, które skrytykowała blogerska wyrocznia - hm, nie planuję ewentualnym dzieciom urządzić piekła, rasistką nie...
Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post