Czytanie nie jest sexy


Dziś z katalogu marki Dulux dowiedziałem się, że elementem szarego, nudnego oraz pozbawionego koloru życia są książki. Gdy czytasz, jesteś sztywniakiem, no i raczej marne szanse, że ktoś pójdzie z tobą do łóżka.
Zobacz pełną treśćLista wypowiedzi [76]



Tak i nie.
Z jednej strony to pierdoła. Z drugiej: pierdoła społecznie szkodliwa. Istnieje coś takiego, jak "etos" czyli obowiązujący w społeczeństwie lub grupie społecznej zbiór niepisanych, ale realizowanych wartości, według których przedstawiciele tego społeczeństwa lub grupy społecznej żyją. Coś w stylu "nie strzela się w plecy", "nie rozmawia się z psami", "śmierć...

Moim zdaniem to jest pierdoła, jako potencjalny odbiorca tej reklamy nie zwróciłabym uwagi na te szczegóły (chociaż ja nie przywiązuje do reklam żadnej wagi) i podejrzewam, że większość moich znajomych też.
Z drugiej strony coś czuję, że jeśli ktokolwiek w tworzeniu tej reklamy miał powód, żeby te książki tam umieścić, stawiałabym na: "Zróbmy tak, że oni będą czytać...

No to już faktycznie trzeba być owym "molem" czy innym "książkoholikiem", żeby dopatrywać się w reklamie zamachu na czytelnictwo. Bo oczywiście nikt z Was nie zna metody na ucinanie rozmowy przez wsadzanie nosa w książkę czy gazetę, nawet jeśli się tej książki/gazety nie czyta – po to tylko, żeby uniknąć "trudnych rozmów".
Kurczę, kiedyś naprawdę myślałam, że czytelnicy to...

@SamNieWieszKto,
Etos :)
Pomieszkaj w Czechach, to nabierzesz równowagi emocjonalno-intelektualnej :)
Pamiętam reklamy australijskie nadawane przez jakiś program w TV, gdzie tratowane były wszelkie wartości :) To jest dopiero poziom kultury. Dystans i jeszcze raz dystans. Reklama Duluxa, pomimo w sumie jednoznaczności, ma w sobie jakiś potencjał, swędzi, pobudza. To...

Norma.
Tak zwane "Tratowanie wszelkiej wartości" ma na celu pokazanie klientowi, że można żyć na luzie, nie przywiązując się do norm społecznych, tylko cieszyć się wolnością. Wolność jest bardzo pożądaną wartością, pod którą podpisują się prawie wszyscy. Oraz do której podpięto masy produktów.

Specynka - otóż to.
Czasami mam wrażenie, że niektóre czytelnicze środowiska zaczynają zachowywać się jak pewne grupy protestujące wszem i wobec w mediach, prasie, na ulicach, internecie i tylko gdzie się da (z troski o dobro dyskusji nie będę wymieniała z nazwy:))
Ktoś coś powie, opublikuje lub umieści i zaraz zaczyna się wielka Wycieczka Oburzonych. Ale jak śmiecie? To...

@SamNieWieszKto,
A czy ludzie to idioci? Czy reklama ich wiedzie ku czemuś? Co to w ogóle za powaga, ta reklama, toż to zero! Wizualny farfocel, frędzel na czasie!

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

@Wicher_Lab
Wybacz, ale styl Twoich wypowiedzi zdradza człowieka, któremu fakt istnienia odmiennych opinii od twojej sprawia niejaką przykrość. Pozwolę więc sobie nie odpowiadać na Twoje pytania nawet mimo tego, że to niegrzeczne.
Przewrażliwienie niektórych z Was sięga zenitu.
Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post