forum Oficjalne Aktualności
E-book: to samo, ale nie tak samo
E-book to nie książka, mówią jedni. Liczy się tylko treść, bez względu na to, czy przedstawia się ją na papierze czy na ekranie, twierdzą drudzy. Jak jest naprawdę?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [115]
Nie mam nic przeciwko, ale uważam że wszystkiego należy używać z umiarem - nie zapominając o tradycyjnych. Chociaż wiadomo, jak kto lubi, i jak komu wygodnie niech tak czyni :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytanie e-booków nie sprawia mi szczególnej przyjemności, korzystam z nich w ostateczności. Myślę, że nic nie zastąpi szelestu kartek i zapachu papieru. Chociaż tradycyjne książki też mają swoje złe strony, to jednak mam do nich sentyment i niechętnie zamieniłabym je na e-booki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postah, nie twierdzę, że jesteś ;) kwestia ekologii jest dla mnie w ogóle oderwaną od rzeczywistości, ponieważ wszystkiemu da się zarzucić, że jest nieekologiczne. A co do śmieci w lasach, to ja częściej widuję wielkie kineskopy od telewizorów, lodówki i worki z azbestem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Układy scalone też są recyclingowane, pozostaje tylko problematyczny plastik, jednak w książkach twarde okładki nierzadko też są foliowane czy w inny sposób laminowany, więc... także plastik. Co do wymieniania czytnika co 2, 4 lata - owszem, jednak dotyczy to sprzętu szybko ewoluującego (komputery, rtv), gdzie rok to szmat czasu, gdzie wynaleziono nowe funkcjonalności, czy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Nie umiem się przekonać do e-booków. Nic nie zastąpi mi prawdziwej książki.
Ale w sumie e-booki na pewno są lepsze dla środowiska ;) i w jednym miejscu można mieć kilka książek na raz, bez zabierania z sobą torby wielkiej niczym walizka.
W sumie to chyba pozostaje wybór indywidualny. -Jedni wolą papier inni ekran.
Bosy_Antek:i uważam, za tani i nieco sztambuchowy zachwyt fakturą papieru, zapachem farby lub, nie daj Boże, tekstami w stylu: "Ta książka jest w naszej rodzinie przez pokolenia..."
- "Ta książka jest w naszej rodzinie przez pokolenia..." - Ale to dobry tekst jest. :)
Można powiedzieć ogólnie iż sentymentalizm zawsze ociera się o polski szczególnie...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
I nie wspominając o ludziach, którym książkę pożyczysz, a oni nie oddadzą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post