Przenieść reportaż na deski sceny wydaje się zadaniem karkołomnym. A zamknąć kilka reportaży klamrą 1,5 godzinnego spektaklu wydaje się wręcz niemożliwe.
Sztuka, jak sam autor książki mówił, nie jest wiernym odtworzeniem jego dzieła. Są w niej elementy zaczerpnięte z pierwowzoru, ale są też obszary zupełnie nowe.
Jakie jest więc to przedstawienie i czy warto je obejrzeć? To zależy od tego czego spodziewa sie widz. Najlepiej jednak niczego nie oczekiwać i pozwolić sie prowadzić autorkom scenariusza.
Warto zdać sobie sprawę, że obejrzenie sztuki bez wcześniejszego przeczytania książki może być trudne, a wiele scen okaże się wręcz niezrozumiałych. Także choćby minimalna znajomość mentalności czeskiej ułatwi odbiór sensu dzieła. Bo spektakl nie jest łatwy w odbiorze. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Spektakl zaś wyraźniej pobudza do myślenia, zastanowienia. Poprzez swoją prostotę przekazu nie zasłania pytań o sens istnienia człowieka. O sens życia. O miłość - czym jest i gdzie jest? Autorki nie dają łatwych odpowiedzi. Raczej dostarczają widzowi danych i zostawiają miejsce na indywidualną interpretację. Kontrastują ze sobą sceny wyznania wiary młodego policjanta z perwersyjną niemal chęcią zaspokojenia wszystkich pragnień fizycznych i duchowych człowieka. Nie boją się pójść jeszcze dalej przedstawiając hymn czeski bez patosu, wręcz bez dumy narodowej.
Nie mogło w spektaklu zabraknąć też odniesień do erotyzmu, a wręcz nawet do wolności seksualnej z jaką wielu Polakom kojarzą się Czechy. Erotyzm wydaje się tu jednak czymś naturalnym, oczywistym. Rozmowa o seksie jest więc tu czymś zupełnie zwyczajnym, tak samo jak odniesienia do fekalizmu, które przeplatają się z ciągłymi przypomnieniami o śmierci.
Szuka kończy się tak samo nagle jak się zaczyna. Widz może mieć nadzieję, że to jeszcze nie koniec, że jednak coś jest dalej, że ostatnia scenia nie może się po prostu wydarzyć. Ale dzieje sie tylko jedno: świat bohaterów się zmienia, ale się nie kończy. Są oni zawieszeni gdzieś między życiem a śmiercią. I tylko tych przechodzących na stronę śmierci jest coraz więcej. Ale i dla nich jest nadzieja, bo mimo, że nie wierzą, nie zostają nigdy sami...

Przenieść reportaż na deski sceny wydaje się zadaniem karkołomnym. A zamknąć kilka reportaży klamrą 1,5 godzinnego spektaklu wydaje się wręcz niemożliwe.
Sztuka, jak sam autor książki mówił, nie jest wiernym odtworzeniem jego dzieła. Są w niej elementy zaczerpnięte z pierwowzoru, ale są też obszary zupełnie nowe.
Jakie jest więc to przedstawienie i czy warto je obejrzeć?...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Kilka zdjęć, jeszcze sprzed premiery: http://www.lekturyreportera.pl/wydarzenia/zrob-sobie-raj-galeria-przedpremierowa/ oraz zapowiedź tego wydarzenia: http://www.lekturyreportera.pl/wydarzenia/zrob-sobie-raj-zaproszenie-na-przedstawienie/

W serwisie będzie więcej zdjęć, informacji i recenzja sztuki! Zapraszam

Kilka zdjęć, jeszcze sprzed premiery: http://www.lekturyreportera.pl/wydarzenia/zrob-sobie-raj-galeria-przedpremierowa/ oraz zapowiedź tego wydarzenia: http://www.lekturyreportera.pl/wydarzenia/zrob-sobie-raj-zaproszenie-na-przedstawienie/

W serwisie będzie więcej zdjęć, informacji i recenzja sztuki! Zapraszam

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

książka jest dobra i pokazała z całkiem innej strony naszych sąsiadów... Aż jestem ciekawa, jak będzie to wyglądać na scenie:)

książka jest dobra i pokazała z całkiem innej strony naszych sąsiadów... Aż jestem ciekawa, jak będzie to wyglądać na scenie:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja też się zastanawiam na przeniesieniem tego na deski teatru...
Książka jest rewelacyjna. Szkoda, że nie obejrzę :(

Ja też się zastanawiam na przeniesieniem tego na deski teatru...
Książka jest rewelacyjna. Szkoda, że nie obejrzę :(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Przeczytałam książkę pana Szczygła i uważam ją za bardzo dobrą. Po przeczytaniu tego artykułu aż zaciekawiło mnie, jak można taki reportaż przenieść na deski teatru?

Przeczytałam książkę pana Szczygła i uważam ją za bardzo dobrą. Po przeczytaniu tego artykułu aż zaciekawiło mnie, jak można taki reportaż przenieść na deski teatru?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszamy do dyskusji na temat "Zrób sobie raj na deskach teatru".

Instytut Reportażu i Teatr Studio zjednoczyły siły, aby na scenie opowiadać o świecie prawdziwym.

http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/592/zrob-sobie-raj-na-deskach-teatru

Zapraszamy do dyskusji na temat "Zrób sobie raj na deskach teatru".

Instytut Reportażu i Teatr Studio zjednoczyły siły, aby na scenie opowiadać o świecie prawdziwym.

http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/592/zrob-sobie-raj-na-deskach-teatru

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post