forum Oficjalne Aktualności
Wiemy, kto napisze dalszy ciąg sagi Millennium
Szwedzka pisarka Karin Smirnoff przejmie po Davidzie Lagercrantzu zadanie kontynuowania serii powieści, zapoczątkowanej przez Stiega Larssona. Autorka stworzy trzy kolejne książki z cyklu.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [34]
Mam wrażenie, że gdyby Henrykowi Sienkiewiczowi albo Władysławowi Reymontowi przyszło żyć w XXI wieku, to mielibyśmy już na rynku "Potop - nowa nadzieja" albo IX sezon "Chłopów", których kolejne tomy nosiłyby oznaczenia S0XXO0YY. A jednak wracamy do pozycji klasycznych z lubością i wzbraniamy się przed kalaniem ich wizerunku jakąkolwiek transformacją.
Może i w tym przypadku...
To jedna z moich ulubionych trylogii. Powinna zostać zamknięta wraz ze śmiercią nieodżałowanego Stiega i nigdy nie kontynuowana.Szkoda że kontynowal ją Lagercrantz, miernota jakich mało. Ale cóż kasa....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postEch, ten wszechobecny trend do przedłużania wszystkiego ad nauseam - oczywiście dla zysku. Wątpię, czy wielcy pisarze odnaleźliby się w naszych czasach, gdzie książek się nie pisze, tylko je produkuje. Saga Millenium miała trzy części, end of story. Potem to już jakaś grafomańska telenowela. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że powstanie również serial mający kilka sezonów...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUważam, że seria powinna się zakończyć na trylogii Larssona. Kontynuacji Lagercrantza nie czytałam (chociaż jego pierwszy tom kupiłam z nadzieją na przeczytanie, ale coś mnie odstraszało aż w końcu książkę nieczytaną oddałam do osiedlowej biblioteki), nie zamierzam też czytać pani Karin (z całym szacunkiem podchodząc do jej umiejętności pisarskich) 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa nie czytam podróbek pisanych przez kogoś innego. Nie czytałam kontynuacji pana Lagercrantza i czytać nie zamierzam. Tak jak nie czytałam kontynuacji Przygód Tomka i Pana Samochodzika, nawet nie wiem przez kogo ciągnietych. Autorem trylogii Millenium jest Larsson i basta. I jest to trylogia a nie tasiemiec. Obojętne mi, kto napisze kolejne popłuczyny. I tak nie przeczytam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa nie mam z tym problemu. Zawsze się cieszę, kiedy bohaterowie, których polubiłem wracają w kolejnych odsłonach. Nawet jeśli zmienia się autor. Wszystkie sześć tomów o Salander przeczytałem z wielką przyjemnością. I już nie mogę się doczekać na kolejne
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie też nie obchodzi jakość konsumowanych treści, mogą lać choćby i szambo do mojej szeroko rozwartej paszczy, połknę z uśmiechem na ustach. Cieszę się że mogę oddać swoje pieniądze ludziom którzy kierują się ślepą chciwością i dla pieniędzy są gotowić zbezcześcić dzieło życia swojego syna/brata.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGeneralnie powieści tego typu mają być rozrywką, nie jest to generalnie literatura wysokich lotów, jeśli te treści nazywamy "szambem", to jest ono podobnie śmierdzące u Larssona jak i u jego następców. Może jestem cynikiem, ale znakomita większość pisarzy pisze dla zarobku. Może niekoniecznie na początku, ale potem już tak.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCoś mi się wydaje, że z Larssona zrobiono wielkiego idealistę, który w życiu się nie zhańbił myślą o pieniądzach. A przecież jedno z drugim się nie kłoci, można pisać dla rozrywki o poważnych tematach i z nadzieją, że się na tym zarobi. Osobiście bardziej podobał mi się Larsson niż Lagercrantz, ale nie jestem pewna, czy czasem nie dlatego, że się uprzedziłam do...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNiezaprzeczalnie uważam że oryginalna trylogia Stiega Larssona jest niekwestionowanym arcydziełem. Jeśli chodzi o nowe trzy powieści Pana Lagercrantza, to jeszcze do nich nie zajrzałem co z pewnością zrobię, chodź uważam że trzecia trylogia to już lekka przesada. Chodź miliony pokochało historię Mikaela i Lisbeth to sądzę że wszystko co dobre kiedyś się kończy i czasem nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
serio? czy to jest potrzebne?
po kolejne tomy raczej nie sięgnę... wystarczy trzy przereklamowane kontynuacje
Cieszy mnie że wybrali kobietę. Oczywiście szkoda, że nie dogadali się w końcu z Evą Gabrielsson, ale jak nie wiadomo o co chodzi, to musi chodzić o jedno...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czy cieszę się, że pojawią się kolejne książki z cyklu Millennium? Chyba nie. Moim zdaniem to tylko żyłowanie spóścizny po Larssonie przez spadkobieców i wydawnictwo. Tym bardziej, że moim osobistym zdaniem, żaden szanujący się autor nie podejmie się kontynuacji serii nie będącej jego własnym pomysłem. Już wybór
Lagercrantza budził we mnie poważne obiekcje. Autor nie...
To ciekawe, bo wielu poczytnych autorów pisuje takie książki. Sophie Hannah, gdy siadałą d pisanie o Herkulesie Poirot była już autorką licznych bestsellerów. Nie wspolne o Isabel Allende i jej księżce o Zorro... Nawet Lagercrantz nie był bynajmniej debiutantem, a jeg rewelacyjny "Grzech pierwrodny w Winslow" był znany w polskim przekładzie na długo przed jego kontynuacjmi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo tylko moja opinia. Moim zdaniem autorzy sięgają po tego typu fortel aby wzmocnić swoją popularność. To miałam na myśli pisząc szanujący się autor. Obawiam się , że np wspomniany Lagercrantz istotnie zyskał na międzynarodowej popularności korzystając ze sławy Millennium. Choć wcześniej był oczywiście znany, ale chyba w znacznie węższych kręgach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lagercrantz podobno do notatek Larssona dostępu nie miał bo posiadała je jego partnerka z którą rodzina Larssona się nie dogadała.
Co do samych jego pomyj, to polecam nie czytać, ja przeczytałem i żałuję bo o ile już pierwsza z jego książek nie dorasta nawet do kolan trylogii Larssona tak 2 i 3 to już czysta kpina z czytelnika i łatwy skok na kasę. O ile czytając książki...
O.. ciekawa informacja o braku dostępu Lagercranta do notatek Larssona. To i tak mu jako tako wyszła ta pierwsz część "drugiego sezonu". Patrząc oczywiśvce przez pryzmat presji itd. I dzięki za upewnienie, że nie ma co brnąć dalej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post