forum Oficjalne Aktualności
„Ekstaza” i lata 90. w (pop)kulturze. Rozmowa z Anną Gacek
Anna Gacek w swojej debiutanckiej „Ekstazie” powraca do lat 90. Przywołuje największe postaci i opisuje wydarzenia „ostatniej wielkiej dekady popkultury”, czasu wielkiego upojenia i następującego po nim wielkiego upadku. Z autorką rozmawiamy (nie tylko) o pracy nad książką i jej bohaterach, o wyjątkowości ostatniego dziesięciolecia XX wieku i życiu zgodnie z maksymą my way or no way.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [16]
Po tytule i zdjęciach autorki myślałam, że to kolejny erotyk...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBardzo się w sumie nie pomyliłaś - paręnaście lat temu autorka lubiła w sieci błysnąć gołym cycem, albo na łamach jakiegoś periodyku mniej lub bardziej delikatnie zasugerować z jakim znanym artystą przezywała chwile uniesienia. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKompletnie nie kojarzę tej pani - ani z nazwiska, ani z głosu, ani z wyglądu. Musiałam coś wyjątkowo skutecznie przeoczyć skoro Nirvanę bardzo dobrze kojarzę lecz zupełnie bez związku z erotyczną ekstazą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Armand_Duval Chyba pamiętam tą panią. Coś z W Mannem w radiu kręciła :)
Odkryłem parę "złotych myśli" pani Ani na Onecie 😜 z 2010 roku
Muzyka jest niezwykle seksowna. Courtney Love mówi, że gdy widzi faceta na scenie, to ma ochotę go przelecieć. Podpisuję się pod tym.
Moda wydaje mi się niesamowicie sexy, bo służy podrywaniu chłopaków. Jeśli chcę się naprawdę podobać,...
Zdecydowanie trafia na moją listę to be read - chętnie sięgam po książki o latach 90-tych, czasach mojego dzieciństwa - chyba pora przewidzieć na nie osobną półkę na regale 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Uwełtuła" wzięła się za pisanie książek? Ciekawe czy podobnie jak w audycjach radiowych 90% ich zawartości to opowieści o tym jaka ona jest fajna? :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
O jak to miło nabijać się z czyjejś wady wymowy. No i naturalnie, należy przywalić personalnie w żaden sposób nie odnosząc się do pracy autora. Nie zaszkodzi też kłamliwie opluć osiągnięcia zawodowe dla samej radości plucia w kierunku drugiego człowieka.
To wszystko takie eleganckie i na poziomie. Ale no tak, po koledze raczej niczego innego nie można się spodziewać, nie...
Cóż za pienkna... przemiana :) Fidel orędownikiem elegancji i trzymania poziomu... Niczym tajemniczo nawrócony na drogę cnoty Wilk, z "Czerwonego Kapturka", który pożarł Babcię, w roli dyrektora Domu Spokojnej Starości... - by nawiązać co nieco do literatury. Zaiste budujące. :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jedną z rzucających się w oczy zalet Fidela jest hojność
- szczególnie w obdarzaniu epitetami :)
Natomiast jednym z nielicznych słabych punktów naszego Miszcza wydają się być lekkie zaburzenia poznawczo-emocjonalne - nazbyt namiętnie mnie przecenia... :))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"O jak to miło nabijać się z czyjejś wady wymowy."
Jeśli kogoś z poważną wadą wymowy przyjmuje się do pracy na antenie (karta mikrofonowa, anyone?) to tak, będę się bezlitośnie z tego nabijał. Ta kobieta jest głównym powodem, dla którego kilkanaście lat temu (zanim to było modne) przestałem słuchać Trójki, bo hipsterskie gówno, które puszczała i opowieści o jej przygodach...
@Mylengrave ha ha... następna, która mnie namiętnie przecenia... skąd to się bierze? one siem we mnie podkochują, czy co?? :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post