ODSTĘPYMIĘDZYSŁOWAMIWYNALEZIONODOPIEROWVIIWIEKUNASZEJERYWEUROPIE
WCZESNIEJPISANOWŁASNIETAKBEZZADNYCHZNAKOWINTERPUNKCYJNYCH.

ODSTĘPYMIĘDZYSŁOWAMIWYNALEZIONODOPIEROWVIIWIEKUNASZEJERYWEUROPIE
WCZESNIEJPISANOWŁASNIETAKBEZZADNYCHZNAKOWINTERPUNKCYJNYCH.

Dziękizainfo:)

Dziękizainfo:)

Tak samo tego nie widzę. . . Ehhh, tylko jakbym jeszcze miał trochę więcej czasu na to.

Tak samo tego nie widzę. . . Ehhh, tylko jakbym jeszcze miał trochę więcej czasu na to.

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Ekonomia to nauka przyrodnicza - to nie polityka. Skoro autor tekstu pisze nonsens, trzeba skorygować. Może ktoś rozsądny przeczyta i nie zagłosuje na Lewicę następnym razem (ani PIS, ani PO) i dzięki temu przyczyni się do poprawy warunków życia najuboższych. Inwektywy mógłby pan sobie darować - ani to inteligentne, ani nie celne.

Ekonomia to nauka przyrodnicza - to nie polityka. Skoro autor tekstu pisze nonsens, trzeba skorygować. Może ktoś rozsądny przeczyta i nie zagłosuje na Lewicę następnym razem (ani PIS, ani PO) i dzięki temu przyczyni się do poprawy warunków życia najuboższych. Inwektywy mógłby pan sobie darować - ani to inteligentne, ani nie celne.

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Pan odpowiada jak dziecko, niestety. Ad personam gdy brak argumentów merytorycznych :(
Działania Lewicy może i są stricte polityczne (dostać się do koryta),
ale problem z ich programem jest ekonomiczny. Tz. chcą tak zubożyć społeczeństwo, aby uzależnić je od socjalu.
Ja Korwina nie popieram, ale zagłosuję na każdą partię, która będzie chciała REALNIE poprawić sytuację najbiedniejszych, czyli poprzez zapewnienie im pracy nisko opodatkowanej a do tego ukróci socjal, który jest niewolnictwem XXI wieku. Ludzie wzbogacą się dzięki pracy bez jałmużny od Lewicy

Pan odpowiada jak dziecko, niestety. Ad personam gdy brak argumentów merytorycznych :(
Działania Lewicy może i są stricte polityczne (dostać się do koryta),
ale problem z ich programem jest ekonomiczny. Tz. chcą tak zubożyć społeczeństwo, aby uzależnić je od socjalu.
Ja Korwina nie popieram, ale zagłosuję na każdą partię, która będzie chciała REALNIE poprawić sytuację...

120  lat temu podatek dochodowy płacili najbogatsi, podatku vat nie było, były cła i inne, których nie chce mi się teraz sprawdzać, na pewno nie było tyle rodzajów danin wszelakich jak teraz. W Cesarstwie Niemieckim wprowadzono ubezpieczenia społeczne, ale to nie był podatek. Ludzie pracowali od 12 do 16 godzin dziennie oczywiści była przerwa obiadowa, ale do domu przychodzili tylko na noc. Pracowały również kobiety za połowę tego co mężczyźni, pracowały dzieci nawet kilkuletnie za mniejsza stawkę niż kobiety. Właściwie nie było klasy średniej. Całe rodziny tłoczyły się w jednej izbie bo cieplej, stół i dwa krzesła to było marzenie, nikt wtedy nie myślał o wakacjach nad morzem. Klasa średnia zaczęła się nieśmiało pojawiać, ale w krajach bardziej rozwiniętych. W peryferyjnych dziurach na uboczu taki system jeszcze długo się nie zmienił, nieformalnie nadal trwa podział na szlachtę i plebs. Mniej więcej w takich czasach swoje przemyślenia pisze Marks, nie był to może kunszt intelektu, ale pod wieloma względami wypadało by się jednak nad tym tekstem trochę pochylić zanim się będzie oceniać. Tak samo jak Darwin nie napisał książki o ewolucji tylko o doborze gatunkowym pod względem wielu czynników. Do dzisiaj jest nie mniej atakowany niż Marks.

Ku chwale ojczyzny towarzyszu Andy! 

PS. Nie jestem po żadnej ze stron, może z wyjątkiem strony rozsądku ;) 

120  lat temu podatek dochodowy płacili najbogatsi, podatku vat nie było, były cła i inne, których nie chce mi się teraz sprawdzać, na pewno nie było tyle rodzajów danin wszelakich jak teraz. W Cesarstwie Niemieckim wprowadzono ubezpieczenia społeczne, ale to nie był podatek. Ludzie pracowali od 12 do 16 godzin dziennie oczywiści była przerwa obiadowa, ale do domu...

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Problem w tym, że szkodliwość tez Marksa udowodniono empirycznie i naukowo. Każdy kraj, zaczął wprowadzać jego tezy, doprowadził do skrajnego ubóstwa masy ludzi. W krajach, które poszły drogą wolnorynkową, żebrak lepiej żył niż pracujący robotnik socjalistyczny.
Więc na zachodzie przestano pracować po 12 godzin, a w krajach socjalistycznych pracowano cały dzień za miskę ziemniaków.
Popieranie lewicowych (socjalistycznych) postulatów to zwyczajne chamstwo w stosunku do biednych.

Problem w tym, że szkodliwość tez Marksa udowodniono empirycznie i naukowo. Każdy kraj, zaczął wprowadzać jego tezy, doprowadził do skrajnego ubóstwa masy ludzi. W krajach, które poszły drogą wolnorynkową, żebrak lepiej żył niż pracujący robotnik socjalistyczny.
Więc na zachodzie przestano pracować po 12 godzin, a w krajach socjalistycznych pracowano cały dzień za miskę...

@Jared - niestety widzę, że nie rozumiesz wolnorynkowych mechanizmów, które krytykujesz. Atakujesz jakąś karykaturę, a nie to, co opisuje się jako ekonomię austriacką. Dlatego twoje "argumenty" są bezcelowe.
Proponuję, abyś przeczytał książkę "Ekonomia dla każdego" T. Sowell. Jest to genialny Afroamerykanin, świetnie przedstawia zasady i KONSEKWENCJE złych systemów ekonomicznych.

@Jared - niestety widzę, że nie rozumiesz wolnorynkowych mechanizmów, które krytykujesz. Atakujesz jakąś karykaturę, a nie to, co opisuje się jako ekonomię austriacką. Dlatego twoje "argumenty" są bezcelowe.
Proponuję, abyś przeczytał książkę "Ekonomia dla każdego" T. Sowell. Jest to genialny Afroamerykanin, świetnie przedstawia zasady i KONSEKWENCJE złych systemów...

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Po pierwsze, twoje argumenty kończą się na "ad personam", mówiąc ciągle o Korwinie, na którego nigdy nie głosowałem i wcale ten dziadek mnie nie interesuje. Ekonomia wolnorynkowa została zbudowana na zachodzie i długo przed korwinem.
XIX wiek i XX wiek to czasy, gdy najszybciej rozwijające się kraje stosowały mechanizmy wolnorynkowe (Adam Smith, potem Mises). A z historii najnowszej masz "Cud Chile" gdzie "szkoła chicagowska" dostała wolną rękę na przebudowę gospodarki Chile (z wyjątkiem kopalń) i ten kraj stanął na nogi a potem prześcignął socjalistycznych sąsiadów. Niestety dobrobyt strzelił lewakom do głowy i zaczęli majstrować i przy tym i zepsuli kurę znoszącą złote jaja.
W dodatku po co tak wszystko sprowadzasz do ekstremów? Kto mówi o likwidacji podatków? NIKT NORMALNY. Podatki zawsze były i będą, ale chodzi o to, żeby były na tyle niskie, aby nie dusić gospodatki i dać biednym zarobić. A ty chcesz żeby biedni byli biedni, bo dzięki temu będą całe życie pobierać socjal i głosować na populistów (lewice czy lewicowy pis). Czy teraz Obajtki, agencje i fundusze nie marnotrawią podatków? Tak i to na ogromną skalę. Redukcja podatków spowoduje, że bedzie mniej do kradzieży.
Listę książek możesz wystawić . Czytam sporo o ekonomii i o ile nie będą to lewackie wypociny typu Kaynesowskiego czy Socjalistycznego to ok.
(Chcesz dowodu na działanie wolnego rynku - poczytaj "Ekonomia dla każdego" - a o dowód na działanie socjalizmu nie pytam, bo nie ma takiego kraju, raczej każdy od niego ucieka. A zachód teraz jedzie "na bogato" bo poprzednie stulecia pozwoliły im się wzbogacić. Są jak dziedzic roztwaniający spadek. W końcu kasa się skończy....)

Po pierwsze, twoje argumenty kończą się na "ad personam", mówiąc ciągle o Korwinie, na którego nigdy nie głosowałem i wcale ten dziadek mnie nie interesuje. Ekonomia wolnorynkowa została zbudowana na zachodzie i długo przed korwinem.
XIX wiek i XX wiek to czasy, gdy najszybciej rozwijające się kraje stosowały mechanizmy wolnorynkowe (Adam Smith, potem Mises). A z historii...